Komunikaty Lokalne       Ottawa, 26 kwietnia 1999
Biuletyn   bardzo   nieregularny

REDAKCJA: Czeslaw Piasta czeslaw@compmore.net
Numery archiwalne: http://www.compmore.net/~czeslaw/komott/
                  N U M E R     S P E C J A L N Y

Krotka analiza polityki obecnego rzadu RP w stosunku do Polonii
na podstawie informacji zebranych od osob z Polski, Kanady, USA,
Australii oraz materialow archiwalnych. Zeby zrozumiec sytuacje
obecna, musimy siegnac do historii. 

                "Nie ma przyszlosci narod,
                ktory nie zna swojej historii".

W dzisiejszym numerze:
  * Koniec fali emigracyjnej z Polski
  * Political cleansing
  * Emigracja a kraj ojczysty
  * Dyskryminacja Polakow z Kanady - zagadka rozwiazana?
  * Komu "zawdzieczamy" dyskryminacje
  * Kilka zdan na dzisiejsze zakonczenie



K A L E N D A R Z       O T T A W S K I
Szczegolowe informacje oraz ogloszenia dostepne sa na stronie:
http://www.compmore.net/~czeslaw/SIP/kalend.htm

Powtorze jedynie dwa najblizsze:

****** ANNA SENIUK i JAN MATYJASZKIEWICZ, wtorek, 27 kwietnia,20:00
 "Odchodzil mezczyzna od kobiety" w Bronson Centre,
(dawna Immaculata High) 211 Bronson Avenue. 
Bilety: $20 i $15(studenci) 
Informacja telefonczna (613) 521-1258

****** Kabaret "Pod Banka", piatek, 30 kwietnia 1999, godz. 20:00
"Kabaret pod Banka" oraz Ireneusz Krosny "Z przymruzeniem ucha"
wystapia w Ottawa Bronson Centre, 211 Bronson Ave.
Bilety: $22.- przy wejsciu, $18.- w przedsprzedazy.
Informacje telefonczne: (613) 224-3704, (613) 830-5059 

<worc na poczatek biuletynu>


Koniec fali emigracyjnej z Polski

Mam nadzieje, ze wielkie fale emigracji z Polski mamy juz poza soba. Bede tutaj rozwazal w zasadzie czas od 1939 roku po dzien dzisiejszy i najblizsze 20 lat. W wyniku zawieruchy II Wojny Swiatowej miliony Polakow znalazly sie poza granicami Polski. Znaczna liczba z nich znalazla sie po "zlej" stronie granicy w momencie ksztaltowania sie Polski powojennej. Czesc z nich zostala przymusowo wysiedlona na Wschod. Ogromne rzesze rodakow znalazly sie na Zachodzie. Od roku 1957 nastepuje zdecydowany ruch ludnosci z Polski. Bilans emigracji przewyzsza kazdego roku imigracje. Do roku 1957 praktycznie zakonczono juz przesiedlanie Polakow zza wschodniej granicy do Polski, glownie na "Ziemie Odzyskane", oraz wysiedlanie Niemcow poza granice zachodnia.

Kolejna wieksza fala emigracyjna rozpoczyna sie w koncu lat 60-tych. To rok 1968/69, to rowniez fala przesiedlania sie do Niemiec. Liczba Polakow, ktorzy wyjechali do Niemiec przekroczyla w latach 70-tych 1,2 miliona osob. Przychodzi rok 1980, kiedy rozpoczyna sie kolejna wielka fala emigracyjna. Do dzis nie mozna sie dowiedziec z zadnych zrodel, jakie sa szacunkowe dane odnosnie liczby osob, ktore opuscily PRL w latach 1980-1989. Gdy ogladam zdjecia z obozow w Albanii oraz Macedonii i widze te rzesze uchodzcow z Kosowa, to zaraz przypominaja mi sie obrazki z obozu dla uchodzcow pod Wiedniem. Tam tez w okresie szczytu wakacyjnego w roku 1981 przyjmowano do obozu czasami ponad 2 tysiace Polakow dziennie.

Scenki obozowe niewiele sie roznily od tych z Kosowa, z wyjatkiem duzo lepszych warunkow egzystencji. Austriacy byli na tyle goscinni, ze nawet wygonili swoich zolnierzy z wielu jednostek wojskowych do namiotow, a uchodzcow kwaterowali w koszarach. Od 20 czerwca do konca sierpnia w roku 1981 zarejestrowano w obozie pod Wiedniem ponad 60 tysiecy Polakow. Mimo wprowadzonych przyspieszonych wyjazdow od poczatku wrzesnia, liczba Polakow w obozie przekroczyla 150 tysiecy przed koncem roku 1981. Dodatkowo, znajdowalo sie w Austrii poza obozem ponad 300 tysiecy Polakow w momencie ogloszenia stanu wojennego. Liczba Polakow w Niemczech w tym momencie przekraczala 500 tysiecy.

Spora liczba osob wyleciala bezposrednio do USA i Kanady. Duze ilosci Polakow szukaly schronienia w Skandynawii oraz w krajach Zachodniej Europy. W latach pozniejszych na poludniu Europy (Wlochy, Grecja, Hiszpania). W sumie opuscilo kraj w ciagu tej ostatniej fali emigracyjnej kilka milionow ludzi! Ile milionow? To jest jedno z pytan, na ktorego odpowiedz ciagle czekamy. Jedno jest pewne: byla to ostatnia fala emigracyjna z Polski, chyba ze zdarzy sie w tej czesci Europy tragedia podobna do obecnej sytaucji w bylej Jugoslawii. Modlmy sie, zeby do tego nie doszlo.

<worc na poczatek biuletynu>


Political Cleansing

Wszyscy jestesmy pod wrazeniem obecnej sytuacji na Balkanach. Czesto slyszelismy i slyszymy powtarzany w srodkach masowego przekazu i roznego rodzajach publikacji zwrot "ethnic cleansing" (czystka etniczna). Docieraly do nas wczesniej przerazajace obrazy z Bosni-Hercegowiny i Chorwacji. Dzisiaj jestesmy swiadkami wydarzen w Kosowie. Pokazuja nam, jak dobrze zorganizowane i jak sprawne sa dzialania serbskich sluzb specjalnych, ktore nawet sa w stanie samodzielnego dzialania bez bezposredniego codziennego kierowania nimi z Belgradu, kiedy srodki komunikacji zostaly w znacznym stopniu zniszczone. Slyszymy o tym, jak to czesto nawet male grupy cywilow dokonuja aktow pobicia, gwaltow, palenia domow, grabienia i wypedzania Kosowian poza granice ich kraju. Setki tysiecy Kosowian zostalo wypedzonych z wlasnego kraju.

Chcialbym, zeby na te dzialanie sluzb specjalnych Miloszewicza i jego "kolesiow" zwrocili szczegolna uwage ci sporod nas z Polonii, ktorzy nie mieli okazji zyc w Polsce za czasow rzadow komunistycznych. Latwiej moze bedzie dla nich zrozumiec metody dzialalnosci i srodki uzywane przez sluzby bezpieczenstwa w czasie calego okresu istnienia PRL, od roku 1944 do roku 1989. Rzady Miloszewicza sa dokladnym odzwierciedleniem typowych rzadow komunistycznych w Polsce i innych krajach bylego obozu.

Z ogromna przykroscia nalezy stwierdzic, ze niestety osoby, ktore dokonywaly tych okropnosci sa ciagle w najwyzszych wladzach RP, a duze ilosci pracownikow sluzb specjalnych PRL zajmuja wiele stanowisk panstwowych. Moje intensywne badania, prowadzone od listopada ubieglego roku dowodza, ze jednym z najbardziej opanowanych przez te osoby jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP (MSZ). Bardzo niemila wiadomoscia jest fakt niezwykle silego zgrupowania sie takich osobowosci wokol samego Prezydenta RP, jego gabinetu oraz Urzedu Ochrony Panstwa (UOP).

Urzad Bezpieczenstwa Publicznego, pozniej nazywany Sluzba Bezpieczenstwa, oraz wiele innych rodzajow sluzb specjalnych byly narzedziem w rekach PZPR, gwarancja utrzymania sie komunistow przy wladzy poprzez mordy i zastraszanie spoleczenstwa. Sluzby Bezpieczenstwa PRL wykorzystywaly wszystkie metody przemocy znane i praktykowane w historii ludzkosci, zaczynajac od Chin sprzed kilku tysiecy lat, poprzez Niemcy hitlerowskie do najnowszych technik amerykanskich, ktore byly czesto uzywane w materialach szkoleniowych pracownikow tych sluzb.

Zajrzyjmy do encyklopedii polskiej dostepnej na Internet i zasiegnijmy informacji na niektore wybrane tematy. Wielka Internetowa Encyklopedia Multimedialna (WIEM) dostepna jest pod
http://www.encyklopedia.pl/

URZAD BEZPIECZENSTWA PUBLICZNEGO (1944-1956)
   Informacje ogolne
Urzad Bezpieczenstwa Publicznego, UBP, potocznie Urzad Bezpieczeastwa, UB, powolany formalnie do ochrony bezpieczenstwa panstwa, faktycznie sluzacy likwidacji wszelkich form oporu w okresie powstawania i utrwalania wladzy komunistycznej w Polsce.

Utworzony ustawa Krajowej Rady Narodowej z 21 lipca 1944 o powolaniu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN). Podlegal szefowi resortu bezpieczenstwa PKWN, od stycznia 1945 Ministerstwu Bezpieczenstwa Publicznego Rzadu Tymczasowego Rzeczypospolitej Polskiej, od grudnia 1954 Komitetowi do Spraw Bezpieczenstwa Publicznego przy Radzie Ministrow.

W grudniu 1956 przekazany ministrowi spraw wewnetrznych, zmienil nazwe na Sluzba Bezpieczenstwa (SB). Do 1954 dzialalnoscia Urzedu kierowal S. Radkiewicz. Placowki UBP tworzono natychmiast po wkroczeniu Armii Czerwonej na ziemie polskie polozone na zachod od Bugu. Pierwszymi funkcjonariuszami UBP byli dzialacze komunistyczni przeszkoleni przez NKWD w ZSRR oraz byli zolnierze AL, czlonkowie Polskiej Partii Robotniczej (PPR), niejednokrotnie takze kolaboranci z okresu okupacji i przestepcy kryminalni. Kadre stanowili oficerowie NKWD.
   Zadania UBP
Do pierwszoplanowych zadan UBP nalezalo zniszczenie wszystkich organizacji podziemnych o orientacji zachodniej. Po pierwszej fali aresztowan oficerow AK dokonanych po akcji Burza, UBP wraz z NKWD nasilil penetracje rodowiska konspiracyjnego w poszukiwaniu nie ujawnionych czlonkow AK i innych organizacji niepodleglosciowych. Aresztowanych osadzano w obozach w Polsce, badz wywozono do lagrow w glab ZSRR.

Po likwidacji konspiracji zbrojnej, UBP przystapil do rozpracowania Zrzeszenia Wolnosc i Niezawislosc. 1950 w procesie przywódców tej organizacji na smierc skazano siedem osób, m.in. L. Cieplinskiego (Pluga). UBP oddal nieocenione uslugi PPR w walce z jej przeciwnikiem politycznym, jakim bylo Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL), dopuszczajac sie pacyfikacji wsi i mordow na jego dzialaczach. Szczegolna role odegral w okresie "referendum ludowego" w 1946, nie dopuszczajac przedstawicieli opozycji do udzialu w komisjach wyborczych, wreszcie falszujac wyniki wyborow.

Po zwyciestwie komunistow, przypieczetowanym wyborami do Sejmu Ustawodawczego (1947), dzialalnosc UBP zwrocila sie przeciwko przedwojennym oficerom. 1951 zorganizowano pokazowe procesy S. Tatara, T. Utnika, J. Kuropieski i innych (tzw. proces generalow). Lacznie skazano wowczas na smierc 27 oficerów. UBP poszukiwal wrogow nowego ustroju takze wsrod komunistow, doprowadzajac do aresztowania m.in. M. Spychalskiego (1950) i W. Gomulki (1951).

Terror dosiegnal takze Kosciola katolickiego. 1951 odbyl sie proces biskupa kieleckiego C. Kaczmarka i grupy ksiezy, 1953 aresztowano kardynala i prymasa S. Wyszynskiego. Struktury sledcze UBP dopuszczaly sie prowokacji, stosowaly tortury, w wielu wypadkach doprowadzajac przesluchiwanych do smierci. 1956 powolano Sluzbe Bezpieczenstwa, do ktorej przeszla wiekszosc dawnych funkcjonariuszy UBP.

SLUZBA BEZPIECZENSTWA (1956-1990)

SB utworzona ustawa sejmu z 13 XI 1956, zastapila skompromitowany w spoleczenstwie Urzad Bezpieczenstwa (UB) podlegly od 1944 Resortowi Bezpieczenstwa PKWN, od 1945 Ministerstwu Bezpieczenstwa Publicznego i od 1954 Komitetowi do Spraw Bezpieczenstwa Publicznego przy Radzie Ministrow. Uchwala sejmowa likwidowala Komitet do Spraw Bezpieczenstwa i przekazywala SB Ministerstwu Spraw Wewnetrznych.

Obok pracownikow etatowych SB posiadala rozbudowana siec tajnych informatorow obecnych we wszystkich instytucjach, urzedach i zakladach pracy. Jej funkcjonariusze stosowali na szeroka skale metody szantazu, prowokacji, a nawet dopuszczali sie zbrodni, m.in. z polecenia SB 12 V 1983 zostal pobity na komisariacie Milicji Obywatelskiej w Warszawie 19-letni G. Przemyk, syn zwiazanej z opozycja poetki B. Sadowskiej, który dwa dni pozniej zmarl, rowniez na polecenie SB zostal bestialsko zamordowany ksiadz J. Popieluszko. SB organizowala antysemickie wystapienia w marcu 1968, uczestniczyla w tlumieniu buntu robotniczego na Wybrzezu w 1970. Prowadzila walke z Kosciolem katolickim. Dzialalnosc SB uaktywnila sie szczegolnie w stosunku do "Solidarnosci", zarowno w okresach legalnej dzialalnosci zwiazku, jak i podczas stanu wojennego. Rozwiazana w 1990, zastapiona w czesci dzialalnosci przez Urzad Ochrony Panstwa.

STAN WOJENNY W POLSCE (1981-1983)

Stan wojenny w Polsce, ograniczenie praw obywatelskich wprowadzone w nocy z 12 na 13 XII 1981 w celu zahamowania aktywnosci spoleczenstwa dazacego do gruntownej reformy ustroju spoleczno-politycznego PRL. Potwierdzony dekretem Rady Panstwa, niezgodnym z konstytucja zabraniajaca wydawania dekretow w czasie trwania sesji sejmu. Organem pelniacym funkcje administratora stanu wojennego w Polsce byla Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) z generalem W. Jaruzelskim na czele.

Przygotowywany od sierpnia 1980 przez sluzby bezpieczenstwa, Biuro Polityczne PZPR i inne sluzby dyspozycyjne. Przepisy stanu wojennego ograniczaly podstawowe prawa obywatelskie, wprowadzily m.in. godzine milicyjna (do maja 1982), zawiesily dzialalnosc organizacji spolecznych i zwiazkow zowodowych (niektore rozwiazano, np. Solidarnosc, Niezalezne Zrzeszenie Studentow, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, ZASP, ZLP, w innych dokonano zmian w kierownictwie, np. w Stowarzyszeniu PAX).

Zmilitaryzowano glowne dzialy gospodarki, zakazano zmian miejsca pobytu, wprowadzono cenzure korespondencji, tryb dorazny w postepowaniu sadowym. Dzialaczy Solidarnosci, opozycji politycznej oraz kilkunastu reprezentantow wladzy sprzed sierpnia 1980 internowano (lacznie ok. 10 tys. osob).

Pozostali na wolnosci dzialacze Solidarnosci w kwietniu 1982 utworzyli Tymczasowa Komisje Koordynacyjna (Z. Bujak, F. Frasyniuk, W. Hardek, B. Lis) i podjeli dzialalnosc podziemna, organizujac demonstracje (m.in. w Warszawie, Gdansku, w Nowej Hucie w Krakowie) oraz strajki w fabrykach i kopalniach, tlumione przez Zmotoryzowane Oddzialy Milicji Obywatelskiej (ZOMO) nierzadko przy uzyciu ciezkiego sprzetu bojowego (m.in. 9 zabitych gornikow w kopalni Wujek w grudniu 1981, ofiary smiertelne w Lubinie w sierpniu 1982).

Uczestnikow wystapien protestacyjnych, dzialaczy konspiracji, czlonkow Solidarnosci zwalniano z pracy, szykanowano, znieslawiano, naklaniano do "deklaracji lojalnosci". Przy wspolpracy Sluzby Bezpieczenstwa prowadzono weryfikacje pracownikow sadow, oswiaty, administracji, srodkow przekazu.

Wobec pogarszajacej sie sytuacji gospodarczej (spadek produkcji, brak towarow na rynku, system kartkowej dystrybucji artykulow pierwszej potrzeby) i politycznej (presja miedzynarodowej opinii publicznej) stan wojenny zostal zawieszony 31 XII 1982, zniesiony 22 VII 1983 (przy czym represyjne praktyki i czesc ustawodawstwa przetrwaly do 1989), a w lutym 1992 sejm uznal wprowadzenie stanu wojennego za nielegalne, podczas gdy badania opinii publicznej wykazaly, ze 84% elektoratu SLD uznalo wprowadzenie stanu wojennego za sluszne.

POLITICAL CLEANSING

Jak wspomnialem wyzej, mowiac o Kosowie, stosowana jest tam masowa "czystka etniczna", zwana po angielsku "ethnic cleansing". Przez analogie nazwac nalezy wypedzenie milionow Polakow "czystka polityczna" - "political cleansing". Popatrzmy, jak mocno sa ludzie wzruszeni ta duza liczba osob wypedzonych z Kosowa. Nikt nie staral sie zwrocic uwagi na skale tego, co sie stalo w naszej wlasnej ojczyznie, skad "wypedzono" w latach 1980-1989 kilka milionow ludzi. Liczba ta przewyzsza kilkakrotnie liczbe wszystkich mieszkancow Kosowa! A ile milionow rodakow zostalo zmuszonych zyc poza granicami kraju poczawszy od roku 1944 do 1980?

W czasie moich dlugich nocnych rozmow z wieloma bylymi dzialaczami "Solidarnosci", ktorzy znalezli sie w Kanadzie, mialem okazje dowiedziec sie, jakie metody stosowala bezpieka, zeby zmusic ich do wyjazdu po wprowadzeniu stanu wojennego. Bicia, tortury, szantaz, znecanie sie nad rodzina, straszenie smiercia wlasna lub czlonkow rodziny, itp. "Jak nie namowisz meza do wyjazdu, to mozesz sie z nim pozegnac juz dzisiaj". "Jesli nie wyjedziesz, to i tak nie bedziesz mial po co tutaj siedziec, bo nawet jak kiedys wyjdziesz, to zona i dzieciaki juz dawno beda pochowane". Wzywanie zony do wiezienia po odbior zwlok meza. Zona przychodzi do wiezienia, dlugo ja tam trzymaja, zwodza, pokazuja rozne pomieszczenia pelne zkrwawionych stolow, krzesel, ktore byly w dodatku polamane... w koncu do pokoju wpuszczaja meza na chwilke, ale tylko zeby go pokazac zywego. Pozniej, mowia zonie, ze to pomylka - jej maz JESZCZE zyje, to maz Kowalskiej zostal zakatowany... Zona i dzieci nie moga spac po nocach, blaga meza, zeby sie zgodzil wyjechac. Paszport z pieczatka, ze wazny tylko na wyjazd z kraju.

A co najgorsze, po ostatnio otrzymanych informacjach z Polski, "wlosy staja deba" na wiadomosc, ze ten proces "brudnej walki" z opozycja polityczna jest ciagle kontynuowany. O szczegolach bedzie dalej, gdy przedstawione zostana najnowsze wiesci, ktore dotarly z Polski.

<worc na poczatek biuletynu>


Emigracja a kraj ojczysty

Emigracja jak powiedzial Jan Pawel II Papiez, jest zlem koniecznym. Opuszczenie rodzinnego kraju zawsze jest osobista tragedia emigranta, nawet jesli ucieczka ratuje zycie. Jedna z pierwszych trosk emigranckiego bytowania, pomijajac ubostwo, nieznajomosc jezykow obcych, brak kwalifikacji zawodowych, jest niebezpieczenstwo utraty swiadomosci narodowej przez kolejne pokolenia emigrantow. A jak latwo stracic te swiadomosc, uswiadomil nam to ostatnio prof. dr hab. Witold Kiezun z Wyzszej Szkoly Ekonomii Przedsiebiorstw i Zarzadzania w Warszawie. Powiedzial on, ze w latach 70-tych przesiedlilo sie do Niemiec okolo 1,2 miliona Polakow. Dzisiaj, zaledwie po 20 latach, kolejne pokolenie Polakow jest juz calkowicie zniemczone. Zwrocmy uwage, ze tak stalo sie w kraju bezposrednio sasiadujacym z Polska. Pomyslmy, co czeka nasza mlodziez w Kanadzie, gdzie dodatkowo dochodzi element oddalenia od ojczyzny.

Jestesmy Polakami i nigdy swojej polskosci sie nie wypieramy. Wrecz przeciwnie, staramy sie byc oredownikami tej polskosci i goraco strzezemy prawdziwie polskich tradycji, wiary, czci i honoru. Polska nadal jest nam droga sercu i zawsze spieszymy z pomoca w okolicznosciach kryzysow politycznych czy tez kataklizmow. Chcemy, zeby nasze dzieci i ich dzieci, i dzieci ich dzieci czuly te polskosc. Chcemy trzymac sie razem i wspolnie pielegnowac nasze polskie tradycje, bo tylko zjednoczeni mozemy to uczynic. Czyli jednosc Polonii lezy w naszym interesie wlasnym, a takze w interesie narodu polskiego, bo jaki narod nie chcialby dbac o swoich rodakow, ktorych losy rzucily poza granice rodzinnego kraju. Wszystkie demokratycznie rzadzone narody staraja sie za wszelka cene ulatwiac swoim rodakom z zagranicy kontakt z krajem ojczystym.

Dlatego na usta sunie sie mase pytan w rodzaju: dlaczego? Jak to mozliwe? W czyim to interesie maja miejsce na przyklad opisane nizej sytuacje?

Polak z Kanady - student

Chlopak dwudziestokilkuletni, student uniwersytetu kanadyjskiego, przyjechal do Kanady w wieku kilku lat. Odwiedzil kiedys tam rodzine w Polsce razem ze swoimi rodzicami, ale nie bardzo mu sie podobalo i nie za wiele pamietal z tamtej wizyty. Kilka lat temu, juz jako nastolatek, wyslany zostal przez rodzicow na wakacje do Polski samodzielnie. Nie za bardzo chcial jechac, ale ojciec nalegal, wiec pojechal. Wrocil zachwycony. Geba usmiechnieta od ucha do ucha. Rodzice pielegnowali mu te polskosc i zaowocowalo! Polubil Polske. Wiecej powiem - zakochal sie w niej! Zaczal chwalic sie ta swoja Polska wszystkim dookola, wlaczajac w to swoich kolegow. Od tej pierwszej wizyty, kazde wakacje spedza w Polsce. Przez caly rok zbiera pieniadze na jeden tylko cel - wyjazd na wakacje do Polski. Zabiera ze soba kolegow Kanadyjczykow, zeby sie im pochwalic ta SWOJA POLSKA. Rzeczywicie, koledzy potwierdzaja, ze Polska jest piekna i wracaja zachwyceni. Sami zaczynaja tam jezdzic w kolejne wakacje. Jeden nawet zakochal sie w Polce. Wprawdzie juz go zdazyla rzucic, ale ten uparcie twierdzi, ze jego zona bedzie wylacznie Polka.

W ostatnie wakacje spotkal w Polsce innego studenta odwiedzajacego Polske i wspolnie podrozowali po kraju. Umowili sie, ze ponownie pojada na nastepne wakacje. Ten drugi student, to Polak z USA. Zima zaczeli dogadywac szczegoly wyprawy. Dolaczyl jeszcze kolejny rdzenny Kanadyjczyk, przed ktorym chca sie pochwalic nasi Polacy swoja wspaniala Polska. Polak z Kanady dowiedzial sie o zmianie przepisow paszportowo-wizowych i na wszelki wypadek zadzwonil do konsulatu, zeby spytac, czy to prawda i wypytac o szczegoly.

Konsulat poinformowal go, ze tak - to prawda. Zgodnie z nowymi zaleceniami nie moze dostac wizy do swego paszportu kanadyjskiego, ktora to wize dostawal rokrocznie przez ostatnie kilka lat. Musi dostarczyc kilka originalnych dokumentow do konsulatu w celu urzedowego poswiadczenia lub legalizacji.
Kazde z tych zaswiadczen zwiazane jest z oplata za usluge wydania zaswiadczenia lub legalizacji. Dodatkowo dochodzi oplata za wyrobienie paszportu (znizka 50% dla studenta), plus dodatkowe oplaty paszportowe ($14 stala oplata, plus oplata za wyrobienie paszportu poraz pierwszy). No i to sciaganie zaswiadczen z Polski potrzebuje troche czasu.

Polak z Kanady dzwoni do swego przyjaciela w USA i informuje go o wymaganiach. Student-Polak z USA dzwoni do polskiego konsulatu z zapytaniem o formalnosci i koszta zwiazane z wyrabianiem polskiego paszportu, bo takiego nie posiada, a chcialby jechac na wakacje do Polski. Wlasnie sie dowiedzial, ze Polacy moga przekraczac granice Polska wylacznie na polski paszport. Konsul dlugo przekonywal polskiego studenta, ze on nic absoloutnie nie potrzebuje. Moze jechac do Polski tak, jak to robil w zeszle wakacje - amerykanski paszport w kieszen i w droge. Absolutnie ne potrzebuje polskiego paszportu, ani zadnego zaswiadczenia. Wogole nie ma potrzeby przychodzenia do konsulatu, bo nie potrzebuje nawet wizy w paszporcie amerykanskim.

Polski student z Kanady jest bardzo rozczarowany i rozgoryczony istniejaca sytuacja. Jego kolega Kanadyjczyk moze sobie pojsc do konsulatu i za oplate rowna cenie jednego zaswiadczenia z konsulatu dostanie wize do Polski. Jego kolega ze Stanow nie potrzebuje NIC, a jemu stawia sie tyle wymagan. Bardzo by chcial pojechac do Polski w te wakacje. Tak dawno o nich marzyl i czekal na ten wyjazd, zeby moc ponownie odwiedzic wielu swych nowych przyjaciol w Polsce. Niestety w to lato pojedzie ze swym kanadyjskim kolega pojezdzic po innych krajach europejskich. Z kilkoma swymi kolegami z Polski spotkaja sie w Niemczech albo w Czechach. Sa w trakcie omawiania szczegolow. Spotkania z ludzmi z Polski w kraju trzecim - stare czasy wracaja?

Jak to mozliwe, zeby Polska traktowala w sposob tak nierowny dwoch swoich obywateli - Polaka z Kanady i Polaka z USA? Czy nie powinno byc latwiej jechac do Polski mlodziezy polskiej z Kanady niz ich kanadyjskim rowiesnikom? Czemu stawiane im sa dodatkowe utrudnienia?

Tu nie mozna sie nawet zastanawiac nad jakimkolwiek wplywem obcych krajow - Kanady i USA. O tym, na jakich warunkach ma przekraczac granice Polski nasz rodak-POLAK decyduje WYLACZNIE Polska. O tym decyduja WYLACZNIE polskie przepisy paszportowo-wizowe, bo zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 15.02.1962 r. o obywatelstwie polskim stanowi, co nastepuje - "obywatel polski w mysl prawa polskiego nie moze byc rownoczesnie uznawany za obywatela innego panstwa". W praktyce oznacza to, ze prawo polskie nie zabrania posiadania przez obywatela polskiego jednoczesnie obywatelstwa obcego kraju, ale przewiduje, ze osoba taka uznawana bedzie WYLACZNIE za obywatela polskiego.

Pomijajc fakt braku jasnego prawnego rozwiazania problemu podwojnego obywatelstwa przez polskie prawo oraz to, ze wszystkie podstawowe ustawy o obywatelstwie byly odpowiednio zdefiniowane w czasie rzadow komunistycznych, kiedy Polacy w krajach zachodnich klasyfikowani byli jako wrogowie ustroju i Polski, prawo o obywatelstwie i o przepisach paszportowo-wizowych charakteryzuje brak spojnosci. Jedynym wytlumaczeniem na to, ze nie zostalo nic zrobione od czerwca 1997 do dnia dzisiejszego, zeby to naprawic moze byc celowosc utrzymywania tej sytuacji przez wladze polskie, bo polgodzinna narada w MSZ wystarczylaby na rozwiaznie problemu poprzez wprowadzenie odpowiednich przepisow wykonawczych. Te przepisy moglyby wystarczyc do czasu zmian ustawodawczych.

Zgodnie z obowiazujacymi polskimi przepisami JEDYNYM dokumentem uprawniajacym obywatela polskiego do przekroczenia polskiej granicy panstwowej jest polski paszport. Czy i jak te przepisy sa przestrzegane przekonamy sie dalej w tym artykule.

Polak z Kanady vs. Polak z USA, c.d.

Postanowilem dokonac potwierdzenia powyzszych oswiadczen kanadyjskiego studenta. Poprosilem jedna osobe z miasta tegoz studenta, zeby zadzwonila do tego samego konsulatu i zadala pytanie w sprawie. Podobne telefony zostaly wykonane do polskich konsulatow w innych miastach Kanady. W zasadzie wszystkie odpowiedzi byly podobne, jakkolwiek w jednym w konsulatow po dluzszej dyskusji i podaniu niektorych z argumentow i dokladniejszych pytan dlaczego (np. dlaczego moj kolega-Polak, ktory jest studentem w USA nie potrzebuje polskiego paszportu), konsul wyrazil gotowosc wstawienia wizy w paszporcie kanadyjskim. Ale, gdy zostal poinformowany, ze student mieszka w zasiegu dzialania innego polskiego konsulatu, odmowil wydania wizy i kazal skontaktowac sie z konsulatem lokalnym.

Sprawozdanie Polaka z USA - Washington D.C.
Wlasnie jestem po rozmowie z Konsulatem Polskim przy Ambasadzie Polskiej w Washington , DC. Telefon: (202) 232 4517. Oto streszczenie tresci rozmowy:
JA:  "Jestem obywatelem polskim , a jednoczesnie obywatelem amerykanskim, 
      na jakim paszporcie powinienem przekraczac granice polska?"

KON: "Moze Pan na paszporcie amerykanskim"

JA:  "Czy nie bede mial problemow przy wyjezdzie z Polski"

KON: "Absolutnie nie"

JA:  "Mam przyjaciol w Kanadzie , mamy zamiar spotkac sie w Polsce;
      slyszlem od nich, ze sa klopty z przekraczaniem granicy polskiej
      z obcym paszportem, czy to prawda?"

KON: "To dotyczy tylko Kanady i Australii. Oni musza miec Polski paszport 
      i bedzie to egzekwowane. Dla nas oni nie stanowia znaczenia jesli 
      chodzi o wspolprace, wiec nie mamy zamiaru tworzyc dla nich 
      jakichkolwiek przywilejow tak jak dla Was"

JA:  "Tym niemniej w Polsce obowiazuje Ustawa, czy moze ona byc dowolnie
      interpretowana"

KON: "Jako Amerykanin moze Pan wjechac i wyjechac z Polski bez obaw".

Na tym rozmowe zakonczono.
-----------<>----------

Sprawozdanie Polaka z USA - California
(wczesniej mieszkal w B.C. i ma obywatelstwo kanadyjskie)



Panie Czeslawie,
Czy dyskusja n/t "Wizy do Polski" jest zakonczona?
Musze powiedziec, ze ja wyslalem listy na wszystkie podane adresy. Bylo to ponad 4 tygodnie temu. Jak na razie zadnej reakcji. W miedzyczasie przeprowadzilem ten eksperyment z telefonem do konsulatu.

Zadzwonilem do Consulate General of the Republic of Poland, Los Angeles, tel. (310) 442-8500. Adres i telefon byl podany w ktoryms z listow. Popytalem o te przepisy dla Polakow z USA. Wystarcza paszport amerykanski, polskiego nie potrzebuje. Powiedzialem, ze mam paszport amerykanski i kanadyjski. Chce jechac do Polski. Ktory z paszportow powinienem zabrac ze soba i poslugiwac sie przy przekraczaniu granicy?

Odpowiedz:
"Musi Pan miec paszport amerykanski. Jak Pan chce udawac kanadyjczyka to radze wyrobic sobie paszport polski. My z nimi nie mamy przyjaznych stosunkow".

<worc na poczatek biuletynu>


Dyskryminacja Polakow z Kanady - zagadka rozwiazana?

I znowu te niezliczone pytania cisna sie na usta.

Jaki powod maja polscy konsulowie w Washingtonie i L.A., zeby nie lubiec Polakow z Kanady?

Czemu polskie paszporty wymagane sa od Polakow-Kanadyjczykow, a nie sa wymagane od Polakow z USA? Skoro Polacy z USA sa traktowani w/g prawa polskiego jako WYLACZNIE Polacy, dlaczego nie zada sie od nich polskich paszportow na granicy polskiej?

No, tak, przymykaja na to oko na granicy. Udaja, ze nie wiedza, ze Polacy z USA nie sa obywatelami polskimi.

To czemu konsulowie w Kanadzie nie udaja, ze nie wiedza, czy Kanadyjczyk z polskim nazwiskiem proszacy o polska wize jest obywatelem polskim? Oh, nie - udaja, ale czyzby tylko w/g swego uznania, czy tez maja jakies zalecenia? Dlaczego konsul dziwnie wspominal wielokrotnie Polakow sprzed roku 1980 i po roku 1980? Dlaczego jakas proba podzialu Polonii w Kanadzie? Dlaczego konsul moze "przymknac oko" dla wybranych osob sprzed 1980 roku? Dlaczego niektorzy wybrancy z Toronto i innych miast dostaja wizy?

Skoro na mocy przepisow ustawy o cudzoziemcach z dnia 25.06.1997 r. prawo polskie przewiduje mozliwosc wydania wizy na wjazd do Polski w paszporcie obcego kraju nalezacym jedynie dla osoby, ktora jest cudzoziemcem, to dlaczego konsul nie moze zrobic wpisu w paszporcie:
"Wiza nie wymagana, kategoria OBPOL",
co znaczyloby dla strazy granicznej i urzedow w Polsce, ze dana osoba posiada obywatelstwo polskie i nie potrzebuje wizy?

Zemsta komunistow - political cleansing dalej dziala?

Az tutaj pewnego dnia dostaje bardzo obszerny list z Polski z duza iloscia informacji na interesujacy nas temat. Autor listu podaje, ze jest bylym pracownikiem MSZ, ale ciagle jest wmieszany w polityke i ma stale kontakty z tym ministerstwem. Wlasnie dotarly do niego wiesci zza oceanu na temat toczacej sie dyskusji poprzez osoby pracujace w MSZ i postanowil rzucic okiem na nasza strone na Internet. Przejrzal wszystkie listy i podsumowanie. Pisze, ze nie ma najmniejszego sensu zalatwianie jakichkolwiek protestow przez MSZ, czy tez pana Prezydenta RP, bo to nie ma sensu. Wszyscy w MSZ wiedza dokladnie dlaczego wymagane sa paszporty polskie od Polakow z WYLACZNIE dwoch krajow.

Jest to wynikiem zwyklej zemsty tow. Jerzego Jaskierni i jego postkomunistycznych kolesiow (glownie z "Centrali", to znaczy z siedziby MSZ w Warszawie), prezydenta i wspoltowarzyszy z SdRP.

Te dwa kraje to Kanada i Australia. Wlasnie on byl w MSZ 3 lata temu, gdy byla tam bardzo glosna sprawa mianowania tow. Jerzego Jaskierni ambasadorem w Kanadzie. Kanada wyrazila stanowczy sprzeciw. Wtedy pan prezydent Kwasniewski probowal dac Jaskierni posade ambasadora w Australii. Ale tamci wyrazili nie mniejszy sprzeciw. Oburzenie towarzyszy nie mialo granic. W zadzy zemsty postanowili ukarac krnabnych Polakow z Kanady i Australii.

Dalej informator podal, ze MSZ mozna by okreslic "panstwem w panstwie". Nie ma jakiejkolwiek kontroli ze strony rzadu, czy Sejmu. Jego zdaniem sytuacje moglaby uzdrowic moze jakas niezalezna komisja powolana przez Sejm. Okolo dwie trzecie pracownikow MSZ w kraju i za granica to postkomuna - funkcjonariusze roznego stopnia z czasow PRL. Skargi i protesty Polonii z Kanady beda pokrywane lub sabotowane przez urzednikow MSZ.

W zwiazku z otrzymaniem takich informacji przystapilem do weryfikowania tych wiadomosci. Wyslalem zapytanie kanalami prywatnymi do Polski w celu potwierdzenia tych informacji o procencie obsadzenia stanowisk przez postkomune. W odpowiedzi dostalem wiadomosc, ze to nieprawda, ze 2/3 to recydywa postkomunistyczna. Po dluzszym konsylium kilku osob, ktore zebraly informacje na ten temat ich zdaniem ten procent pewnie przekracza 80%. Moze 2/3 bylo kilka lat temu. Ale jesli dzis doda sie wszystkich bylych pracownikow roznego rodzaju sluzb specjalnych jak SB, wywiadu wojskowego, bylych pracownikow aparatu dosc wysokiego szczebla, dzieci UB-ekow i bylych dzialaczy komunistycznych, osoby tak zwane dyspozycyjne, to ta liczba powinna byc wieksza niz 80%. Niektore osoby pracujace w MSZ to juz trzecie z kolei pokolenie bylych pracownikow UB! Takiego typu informacje sa co najmniej niepokojace.

Sprawdzilem, czy Kongres Polonii Kanadyjskiej (KPK) slyszal o probie obsadzenia stanowiska ambasadora w Ottawie w osobie tow. Jaskierni, czy to jest prawda? Tak, jak najbardziej prawdziwa wiadomosc. Nie tylko slyszeli o takim zamiarze, ale wrecz aktywnie dzialali, zeby temu obsadzeniu zapobiec.

Spytalem ludzi z Rady Naczelnej Polskich Organizacji w Australii, ktora jest odpowiednikiem kandyjskiego KPK, czy cos bylo slychac na temat mianowania tow. Jaskierni ambasadorem w ich kraju. W odpowiedzi dostalem potwierdzenie:

------------<>----------
Panie Czeslawie,

Przez krotki okres, po odrzuceniu kandydatury Jaskiernii przez Kanade, byla propozycja wyslania Jaskierni do Australii.

Jaskiernia wtedy zapalal miloscia do Australii ale jak tylko sie o tym dowiedzielismy zaczelismy rozmowy z czolowymi politykami australijskimi, przygotowujac grunt pod odrzucenie jego kandydatury. Informacje o niechetnych Jaskierni nastrojach wsrod australijskich politykow przeciekly do Polski i Jaskiernia upadl.
------------<>----------
Przyszly jeszcze dodatkowe informacje innymi kanalami z Australii i wszystkie potwierdzily, ze Kwasniewski planowal tow. Jaskiernie na ambasadora w tamtym kraju. Ponizej cytat z listu wyrazajacego opinie Polaka-Australijczyka:

"Wtedy o tym nie wiedzielismy, ale obsada pozycji Konsula Generalnego i Ambasadora w Australii byla niezmiernie wazna dla Kwasniewskiego. Dzisiaj juz jest dla nas jasne, ze juz wtedy przygotowywano wyborcza kampanie prezydencka. Wybory prezydenckie w Polsce odbeda sie w kilka tygodni po Olimpiadzie w Sydney. Kwasniewski i jego oboz traktuje te sprawe na miare "byc albo nie byc", niezmiernie powaznie. Ambasadorem zostal Tadeusz Szumowski, osoba z wielkimi, wrecz chorobliwymi ambicjami bycia kims. Po "wyczynach" Tadeusza Szumowskiego w londynskiej ambasadzie RP, gdzie przysporzyl sobie wielu wrogow, min. A. Rapackiego, szanse Szumowskiego na posadke Ambasadora w Australii byly zadne. Tym bardziej, ze Rapacki w tym czasie byl osoba ktora opiniowala kandydatow.

Szumowski ambasadorem chcial byc bardzo, uchodzil za "fachowca" od Australii ale jego prawdziwa wiedza byla zerowa. Wiedzial tylko tyle, ile wyczytal w folderach o Australii dostepnych w biurach podrozy w Londynie. Zaskoczeniem wiec dla nas byla wiadomosc o jego nominacji. Po sprawdzeniu, okazalo sie, ze tesc Szumowskiego, to wieloletni pracownik Sztandaru Mlodych, bliski przyjaciel Kwasniewskiego. Tesc wslawil sie min. opisami powitan z kwiatami wyzwolicieli, siepaczy Armii Czerwonej w Budapeszcie w 1956 roku. Opisywal z jakim entuzjazmem ludnosc wegierska witala wolnosc przyniesiona przez Sowietow, blotem i fekaliami obrzucajac uczestnikow walk wyzwolenczych, Wegrow-patriotow.

Konsulem Generalnym mianowano Wieslawa Osuchowskiego, absolwenta Moskiewskiej Akademii Dyplomatycznej, prostaka, bez szansy na kariere dyplomatyczna. Dla obu tych "dostojnikow" przyszlosc, kariera dyplomatyczna lezy w "psim" oddaniu Kwasniewskiemu."
------------<>----------
W dalszym ciagu oczekuje dodatkowych informacji na powyzsze tematy. Ale postanowilem podrzucic te dostepne, zeby nasz Polak-student z Kanady wiedzial, komu zawdziecza uniemozliwienie mu wyjazdu na wakacje do kraju jego dziadow. Drugim powodem tego przyspieszonego moze numeru KL jest fakt, ze i tak objetosciowo bedzie on przekraczal typowe wydanie. Moze dojdzie wiecej informacji o tych polskich dyplomatach z USA i Kanady, ktorzy nie lubia Polonii kanadyjskiej, oraz ich ewentualnych powiazaniach z tow. Jaskiernia.

<worc na poczatek biuletynu>


Komu "zawdzieczamy" dyskryminacje

W zwiazku z tym, ze moze niektore osoby nie za bardzo znaja osobe towarzysza Jaskierni, ponizej skrocony zyciorys tego "wielkiego europejczyka", bo obecnie pracuje on w sluzbach zagranicznych - reprezentuje on Rzeczypospolita Polska w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Nomen-omen posel Jaskiernia dziala w Komisji Zagadnien Prawnych i Praw Czlowieka w tym Zgromadzeniu!!??

JERZY ANDRZEJ JASKIERNIA (SdRP)

Urodzil sie 21 marca 1950 r. w Kudowie-Zdroju (woj. walbrzyskie). W 1972 r. ukonczyl studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellonskiego. Agent MSW od 4 grudnia 1973 roku (zarejestrowany na obu listach lustracyjnych, tzwn. "Liscie Milczanowskiego" oraz "Liscie Macierewicza"). W latach 1972-1981 pracownik naukowy Zakladu Prawa Panstwowego na wydziale Prawa i Administarcji UJ, ostatnio na stanowisku adiunkta. W 1977 r. uzyskal tytul doktora nauk prawnych, a w 1994 r. w Instytucie Nauk Prawnych PAN stopien doktora habilitowanego.

W latach 1972-1981 pracowal w Zakladzie Prawa Panstwowego UJ jako nauczyciel akademicki, ostatnio na stanowisku adiunkta.

Byl przewodniczacym Zarzudu Glownego ZSMP (1981-1984) i sekretarzem generalnym PRON (1984-1987).

Od 1987 r. pracowal w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, najpierw jako doradca ministra, a w latach 1988-1990 jako radca Ambasady Polskiej w Waszyngtonie.

Posel na Sejm IX, I i II kadencji. Od 1991 r. jest poslem zawodowym; przewodniczacy Komisji Ustawodawczej Sejmu RP i czlonek Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego (przewodniczy Podkomisji Organow Wladzy Ustawodawczej, Wykonawczej i Samorzadu Terytorialnego); przowodniczacy Polsko-Brytyjskiej Grupy Parlamentarnej. Jest czlonkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, gdzie zasiada w Komisji Zagadnien Prawnych i Praw Czlowieka.

Od 1990 r. nalezy do SdRP, w latach 1991-1992 byl czlonkiem Centralnego Komitetu Wykonawczego, a od 1993 r. prezydium Rady Naczelnej tej partii. W rzadzie Jozefa Oleksego (II.1995-II.1996) byl ministrem sprawiedliwosci. i prokuratorem generalnym. Bardzo aktywny i skuteczny w zwalczaniu opozycji, oraz w obronie interesow swojej partii, SdRP, oraz wspoltowarzyszy partyjnych. To jemu zawdzieczaja wybrniecie z trudnej sytuacji:
  • tow. Oleksy i tow. Kwasniewski w czasie afery szpiegowskiej z Alganowem.
  • tow. Kwasniewski za poskromienie sprawcow wyjawienia braku dyplomu przez pana prezydenta.
  • towarzysze wspolpartyjni za uciszenie tzwn. afery pozyczkowej (pozyczka PZPR od Komunistycznej Partii Zw. Radzieckiego)
  • ... i wielu, wielu innych.

    Zonaty, ma dwoje dzieci.

    Zapiski ze wspomnianych wyzej list (zrodlo: Gazeta Polska 22/1994):

    "Jerzy Jaskiernia

    Ur. 21.03.1950. SLD. Zarejestrowany pod numerem 37279 w dniu 4 grudnia 1973 roku przez Wydz. XI Dep. I MSW - jako KO/DI pseudonim "Prym" vel "Prymus". Pozyskany do wspolpracy przed wyjazdem na stypendium do USA. Wspolprace zerwano na poczatku roku 1980. Materialy zlozono do archiwum dnia 6 marca 1980 roku, pod numerem J-7062. W roku 1981 ponownie zarejestrowany do numeru 13600 - sprawa dotyczy rozpracowywania Konfederacji Polskiej Niepodleglej.

    [wystepuje zarowno na liscie Milczanowskiego jak i Macierewicza]."
    ------------<>----------
    Objasnienia do w/w podanych symboli:
    KO = Kontakt Operacyjny, jedna z kategorii wspolpracownika tajnych sluzb PRL
    DI = w zasadzie najwyzsza kategoria wspolpracownika w Wywiadzie

    <worc na poczatek biuletynu>


    Kilka zdan na dzisiejsze zakonczenie

    Kilka zdan refleksyjnych na powyzszy temat. Wszyskie uzyskane informacje potwierdzaja te wiadomosci przekazane przez osobe z Polski. Daja sie wytlumaczyc niektore zdarzenia i wypowiedzi przedstawicieli polskiej dyploamcji w Kanadzie i USA. Proba podzielenia Polonii na tych sprzed 1980 roku, ktorzy nawet nie bardzo wiedza, kto to byl tow. Jaskiernia i na tych po 1980 roku, ktorzy go znaja moze zbyt dobrze. Polacy z Kanady i Australii ukarani za nieposluszenstwo. Postkomuna nie dba o dobro narodowe, nie jest zainteresowana podtrzymywaniem wiezow Polonii z krajem. W dalszym ciagu traktowani jestesmy jako wrogowie, mimo ze tyle staramy sie dla kraju robic, a jednoczesnie zachowujac lojalnosc wobec naszego nowego kraju zamieszkania.

    Mysle, ze sprawa traktowania Polonii przez wladze polskie powinna byc dyskutowana przez naszych przedstawicieli i ambasade RP jak najszybciej. Nie dosc, ze takich rozmow sie nie prowadzi, to daja sie zauwazyc proby podwazania rangi KPK przez wladze polskie, MSZ i polskie placowki w Kanadzie. Jawne ignorowanie KPK, brak konsultacji z KPK, nie przekazanie wiadomosci o uchwaleniu nowej ustawy, ktora zmienila sposob traktowania Polonii kanadyjskiej, itp. A bylismy tacy optymistyczni, ze w Polsce zachodza takie zmiany, wkroczyla demokracja, zmienilo sie podejscie wladz polskich do Polonii, itd. Otworzylismy szeroko drzwi naszych organizacji polonijnych, naszych obiektow polonijnych dla przedstawicieli polskiej dyplomacji, walczylismy, zeby Polska weszla jak najszybciej do NATO.

    Czyzby to byly tylko zludzenia, ze nastapila poprawa? Obym sie mylil!

    Mam nadzieje, ze przedstawiciele dyplomacji polskiej, z odpowiednimi uprawnieniami od wladz polskich, siada wspolnie za stolem z przedstawicielami Polonii i znajda jakies rozsadne rozwiazanie problemu.

    Czy moglismy dopuscic do tego, zeby zgodzic sie na Jaskiernie?!

    Zacytuje opinie z Warsaw Voice z tamtego okresu, przypominajacego praktyki nominacji dzialaczy PZPR na placowki zagraniczne:

    ------------------<>-----------------

    From Disgrace to Diplomacy

    Discredited former Justice Minister and Prosecutor General Jerzy Jaskiernia to become Republic of Poland's ambassador to Canada?

    If yes, then the 1970s are back. After his return from Gdansk - the Gdansk of ashes and corpses - St. Kociolek, a former deputy prime minister, headed for Moscow with an ambassadorial rank. Totally colorless L. Motyka, a former minister of culture and art, visited the capitals of Czechoslovakia, Bulgaria and Switzerland - as an ambassador.

    At the moment when "tensions in the countryside" appeared, J. Okuniewski was transferred from the agriculture minister's post to that of the Polish ambassador to The Netherlands. At the peak of the mining industry's crisis, J. Mitrega, the Ministry of Industry's head, resigned to take over the ambassador's post in Prague. Other "unlucky" ministers who traveled in this way to European capitals included S. Jedrychowski and J. Tejchma.

    Jerzy Jaskiernia, the Republic of Poland's ambassador to Canada? If yes, then we're back in the 1980s, when Polish diplomatic posts around the world were filled with about one-third of then-prime Minister Zbigniew Messner's cabinet. It's enough to mention S. Kukuryka (from the construction ministry to Tripoli), B. Kapitan (from physical culture to the Leningrad consulate), J. Wozniak (from material management to Bucharest), Cz. Piotrowski (from mining to Belgrade), or K. Zygulski (from culture to the UN). And so on.

    The conclusion? It also comes from times that seemed to be gone for good. At the 10th Meeting of the Polish United Workers' Party (PZPR) Central Committee, Prof. Hieronim Kubiak strongly opposed "littering diplomacy."

    ------------------<>-----------------
    Ciag dalszy spraw paszportowo-wizowych w drodze.



    
    - Czytaj prase polonijna.
    - Ogladaj polskie programy w TV.
    - Kupuj polskie i kanadyjskie.
    - Odwiedzaj polonijne strony na Internet. Kilka odnosnikow do
      polskich stron znajdziesz na stronie:
      http://www.compmore.net/~czeslaw/links.htm 
    - Bierz czynny udzial w zyciu polonijnym - wstap do organizacji
      polonijnej.
    - Uczeszczaj na imprezy polonijne w Twojej miejscowosci.
    - Przyslij krotkie sprawozdanie z imprezy, w ktorej
      uczestniczyles/uczestniczylas na adres czeslaw@compmore.net


    <worc na poczatek biuletynu>

    Komunikaty Lokalne
    REDAKCJA: Czeslaw Piasta czeslaw@compmore.net
    Numery archiwalne: http://www.compmore.net/~czeslaw/komott/