Komunikaty Ottawskie - KomOTT.net


Przeglad wiadomosci internetowych - ARCHIWUM od 30 stycznia do 30 kwietnia 2011

UWAGA: Kliknij na tytuł artykułu lub [wiecej...], żeby otworzyć stronę z tym artykułem.
Użyj suwaka w prawym marginesie strony lub pokretla w komputerowej "myszce", żeby zobaczyć wszystkie linki do artykułów (scroll down).


Strony internetowe "Rzeczpospolitej"
Zawsze najswiezsze i sprawdzone informacje, wiadomosci dzwiekowe i video, liczne rozmowy z waznymi ludzmi. "Rzeczpospolita" miesiac po miesiacu pozostaje liderem w rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce prowadzonym przez Instytut Monitorowania Mediów. [wiecej... "Rz"]


Strony "Naszego Dziennika"
Rowniez najswiezsze i sprawdzone informacje, liczne wywiady z waznymi ludzmi. [wiecej...]


Wszystko juz bylo
Dziela nas i szczuja, ale Krakowskie Przedmiescie 10 kwietnia 2011 roku pokazalo, jak wielu Polaków jest na to szczucie odpornych. I tego przekazu - jak z "Trybuny Ludu" i "Zolnierza Wolnosci" - zwyczajnie nie kupuje - pisze publicystka.
"Byles w ZOMO, byles w ORMO, teraz jestes za Platforma"
"Naród z Tuskiem sie rozliczy"
Bylo to uderzajace takze na Krakowskim Przedmiesciu 10 kwietnia. W przypadku tego hasla, siegajacego stanu wojennego, zmiana polegala na tym, ze skandowano: "Naród z partia sie rozliczy". Transparent "Polsko powstan" móglby spokojnie wisiec w latach 80., tak jak wisial nad glowami teraz. Odzylo niemal zapomniane: "Raz sierpem, raz mlotem czerwona holote" lub swojskie "Precz z komuna", które tego dnia skandowano rytmicznie jak za dawnych lat.
Najbolesniejsza chyba, choc cicha i zupelnie niewidoczna w mediach, byla reakcja Polaków, która wyrazili... nogami. Po prostu nie przyszli na uroczystosci oficjalne, z udzialem prezydenta i premiera. Zupelnie je zlekcewazyli - i bylo to adekwatne do zapalu, z jakim podchodza do spraw katastrofy rzadzacy. Tlumy na Krakowskim Przedmiesciu i placu Zamkowym podczas uroczystosci niepanstwowych przy pustce wokól obchodów oficjalnych nasuwaja jednak to samo skojarzenie - mysmy to juz przerabiali.
"Chodzcie z nami moherami", "Precz z Targowica", "Rzadza nami tchórze i chloptasie", "Chciales kochac sie po rusku, glupi Tusku, glupi Tusku"
Inwektywy, zniewagi i rzeka nienawisci, jaka wylala sie na tych, którzy przyszli na Krakowskie Przedmiescie, zdradza jednak, ze ich autorzy tez zobaczyli podobienstwa z przeszlosci. Ze klamstwo jest zbyt widoczne dla zbyt wielu, by system mógl bezpiecznie trwac w obecnym ksztalcie. Dlatego tak gwaltowna reakcja - bo przyszlo nie kilka, ale kilkadziesiat tysiecy ludzi. [wiecej... "Rz"]


Jak Platforma "odpolitycznila" TVP
KRRiT zaakceptowala zarzad zaproponowany przez rade nadzorcza. Na Woronicza beda rzadzic PO, PSL i lewica.
Zarzad TVP tworza: Juliusz Braun (byly posel Unii Demokratycznej i Unii Wolnosci, obecnie urzednik w Ministerstwie Kultury), Marian Zalewski (wiceminister rolnictwa, zaufany czlowiek Waldemara Pawlaka) i Boguslaw Piwowar (kojarzony z lewicowym Stowarzyszeniem "Ordynacka").
Partyjny parytet. Wczesniej o niepowolywanie zarzadu w takim skladzie apelowalo do KRRiT Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. "Ich wybór do wladz TVP traktujemy jako zastosowanie parytetu politycznego i podwazenie idei nowej ustawy medialnej o odpolitycznieniu mediów publicznych" - pisano w oswiadczeniu.
- Tyle Platforma mówila o odpartyjnieniu mediów publicznych, a wlasnie za jej przyzwoleniem wybrano najbardziej dotad upartyjniony zarzad telewizji - mówi "Rz" osoba z telewizji. [wiecej... "Rz"]


Abp Glódz o katatastrofie smolenskiej
Katastrofa smolenska uswiadomila wartosc i cene milosci, pamieci, ojczyzny - mówil metropolita gdanski, abp Slawoj Leszek Glódz podczas oredzia wielkanocnego. Wyglosil je w czasie mszy rezurekcyjnej w Katedrze Oliwskiej. Apelowal o "przywrócenie naleznej harmonii spolecznej".
- Smolenska katastrofa uswiadomila wartosc i cene: milosci, pamieci, ojczyzny. Od tamtego miejsca, od mogil ofiar na cmentarzach ojczyzny, od wawelskiej krypty, w której zlozono doczesne szczatki prezydenta Najjasniejszej Rzeczypospolitej i jego malzonki, biegnie wezwanie adresowane szczególnie do tych, którzy angazuja sie w sluzbe wspólnocie, w strone samorzadów i instytucji panstwa - powiedzial hierarcha.
Arcybiskup podkreslal, ze "polskie panstwo stanowi wielkie dobro, wyrosle z walki, modlitwy, ofiarnego trudu pokolen i mamy prawo zadac i oczekiwac, aby ten depozyt dobra nie byl w jakikolwiek sposób umniejszany, spychany w obszary niepamieci, niekiedy lekcewazenia".
- Mówil przed laty Wincenty Witos, ze wielkosci panstwa nie zbuduje zaden geniusz, lecz swiadomy swych praw i obowiazków naród. Nalezy wiec przykladac 'ucho' i wsluchiwac sie w ten glos narodu. Bo tylko on ma poczucie dumy, godnosci, wartosci wystawianej na rozmaite próby - dodal. [wiecej... "Rz"]


Prof. Zdzislaw Krasnodebski: Tradycja w sluzbie modernizacji
IV RP nie powstanie przez jeden wyborczy zryw, przez dorazna akcje, nie zbudujemy jej emocjami, choc te sa równiez niezbedne, lecz jedynie madra, wytrwala i systematyczna praca.
Do projektu IV Rzeczypospolitej warto wrócic przede wszystkim dlatego, ze III RP skompromitowala sie doszczetnie. Nikomu z krytyków III RP, do których ja takze sie zaliczalem, nie przyszloby do glowy, ze moze dojsc do takiej katastrofy, jak ta, która zdarzyla sie w Smolensku, ze tak bedzie prowadzone sledztwo, ze panstwo polskie okaze taka bezsilnosc, ze forpoczty imperium rosyjskiego znowu pokaza sie nad Wisla, a znaczna czesc "elit" powita je z niskim poklonem.
Dzis wiemy, ze nawet najgorsze, najbardziej krytyczne opisy III RP byly jeszcze nazbyt optymistyczne i lagodne. Rzeczywistosc okazala sie gorsza, niz sie wydawalo.
IV RP miala oznaczac panstwo, które opiera sie na kilku zasadach. Po pierwsze - na uczciwym rozliczeniu sie z komunistyczna przeszloscia, bo bez tego nie jest mozliwe przywrócenie szacunku dla prawa i sprawiedliwosci, zbudowanie dobrze funkcjonujacych instytucji oraz stworzenie spoistej wspólnoty politycznej. Po drugie - na zdecydowanym ukróceniu korupcji, która znowu rozkwitla w czasie rzadów PO, czego najlepszym przykladem jest afera hazardowa.
Niezbednym tego warunkiem jest odsuniecie PO od wladzy, co oznaczac musi takze postawienie przed sadem polityków i urzedników panstwowych odpowiedzialnych za katastrofe smolenska. Jest to warunek konieczny, ale niewystarczajacy, gdyz prawdziwa zamiana bedzie mozliwa przez trwale pozbawienie pokomunistycznych elit III RP ich wplywu na panstwo. Musimy przy tym zdawac sobie sprawe, ze IV RP nie powstanie przez jeden wyborczy zryw, przez dorazna akcje, nie zbudujemy jej emocjami, choc te sa równiez niezbedne, lecz jedynie madra, wytrwala i systematyczna praca. [wiecej... "NDz"]


Prof. Andrzej Zybertowicz: Dwa kroki do IV RP
Jesli przez projekt IV Rzeczypospolitej rozumiec zadanie takiego unowoczesnienia naszego kraju, które zachowa polska tozsamosc i uczyni nas dumnymi z bycia Polakami, to odpowiedz na pytanie, jak to zrobic, jest prosta i sklada sie z dwóch kroków. Po pierwsze, trzeba umacniac te srodowiska, które okreslamy jako "obóz niepodleglosciowy". Po drugie, trzeba budowac mosty porozumienia z tymi grupami Polaków, którzy sadza, iz publiczne mówienie: naród, Polska, polskosc, to znak jakiegos czajacego sie za rogiem totalitaryzmu. Tylko te dwie rzeczy trzeba robic - nic wiecej.
Trzeba wytwarzac, ciezka, niekiedy nieprzyjemna, mozolna praca, nowe wiezi spoleczne, mnozyc kapital spoleczny, gromadzic to, czego obóz niepodleglosciowy ciagle ma zbyt malo.
Co robi w reakcji na te przemoc wielu Polaków? Ucieka. Od polityki, od aktywnosci spolecznej, od Polski, wreszcie z Polski, gdy emigruja.
Trzeba te ucieczke powstrzymac. Przestanmy sie bac rozmawiac ze soba o polityce. To dzisiejsze oficjalne elity maja interes w tym, bysmy sie od polityki odwracali. Bysmy - zrazeni klótniami polityków - przelaczali kanal telewizora na "Taniec z gwiazdami". Odwracajac sie od polityki - odwracamy sie od swojego kraju. Zatem moja rada jest prosta: uczmy sie - nawzajem - umiejetnosci przywódczych i wyciagajmy reke do tych, którzy spoza ciagów liter snutych przez "Gazete Wyborcza" nie widza juz swojej Ojczyzny. Albo widza w sposób tak inny od naszego, iz wydaje nam sie absurdalny. Nie jest przeciez tak, ze po naszej stronie jest sto procent racji, a po ich stronie tylko samo zlo. Zacznijmy od próby zrozumienia, dlaczego nas sie boja, dlaczego nas nie rozumieja. [wiecej... "NDz"]


Wegry w walce o odnowe
To historyczny moment dla Wegier. Zgromadzenie Narodowe przeglosowalo w minionym tygodniu przyjecie nowej konstytucji. Dokument odwoluje sie do Boga i Swietej Korony Wegierskiej. Socjalisci i liberalowie nie chcieli przyjac do wiadomosci wprowadzanych - opartych na tradycji - "nowosci", jak definicja malzenstwa jako zwiazku kobiety i mezczyzny oraz zapisu o ochronie ludzkiego zycia od momentu poczecia. W rezultacie nie wzieli udzialu w procesie tworzenia tekstu tego podstawowego zestawu praw kraju i narodu ani w glosowaniu parlamentarnym - ich krzesla pozostaly 18 kwietnia puste.
Dotychczasowa konstytucja panstwa wegierskiego narzucona zostala narodowi w Wegierskiej Republice Ludowej w 1949 roku, a oparto ja na konstytucji ZSRS z 1936 roku. Jej generalne przetworzenie nastapilo co prawda w 1989 r., jednak byla to jak gdyby tylko przeróbka starego ubrania, by wygladalo jak nowe. Nie bylo - jak podaja twórcy konstytucji obecnie przeglosowanej - ciaglosci konstytucyjnej, powolywania sie na tysiacletnie istnienie chrzescijanskiej panstwowosci wegierskiej zapoczatkowanej prawami sformulowanymi przez pierwszego króla Wegier Stefana I Swietego i przez stulecia broniacej Europy. [wiecej... "NDz"]


Plusy i minusy tygodnia
Brawo Wegrzy! Stara stalinowska konstytucja z 1949 roku - pudrowana co rusz po 1989 roku - trafila wreszcie do kosza. Lewica zachodnioeuropejska zaalarmowana telefonami od swoich kolegów z Budapesztu ze zgroza relacjonuje teraz, ze nowa konstytucja zawiera same bezecenstwa.
Chrystus ze Swiebodzina - nasza lubuska Makabryla" - bije sie w piersi jedna z lokalnych gazet w Gorzowie.
W miniona sobote zajrzalem do Swiebodzina, aby na wlasne oczy obejrzec pomnik Chrystusa Króla. Pomnik zyje. Tlumy przybyszów przybywaja tu samochodami z róznych stron. Wdrapuja sie na wzgórze, gdzie stoi statua. Ile ich jest? W jeden weekend jest tu chyba wiecej niz 4 tysiace estetów z portalu Bryla.pl. Mój przyjaciel - gorzowianin - mówi mi, ze pomnik staje sie autentycznym wotum mieszkanców zachodniej Polski. Ludzi, którzy maja tu teraz swój wlasny znak na tej ziemi. Nawet wycieczki z Niemiec, które tu przystaja w drodze do Berlina - jakos powaznieja i gubia gdzies swoja normalna halasliwosc. [wiecej... "Rz"]


Nie bedzie zarzutów dla smolenskich kontrolerów
Wojskowa Prokuratura Okregowa wylaczy kolejny watek ze sledztwa w sprawie katastrofy smolenskiej. Watek niedopelnienia obowiazków przez urzedników i zolnierzy rosyjskich, w tym wojskowych kontrolerów na lotnisku Smolensk-Siewiernyj zostanie wylaczony ze sledztwa w sprawie katastrofy pod Smolenskiem. [wiecej... "Rz"]


Ewa Stankiewicz: Pasmo upokorzen i klamstw
Panie prezydencie, pelnimy dyzury w namiocie na Krakowskim Przedmiesciu. Ten namiot nie jest pelen nienawisci. Jest pelen nadziei na wolna, demokratyczna, normalna Polske - pisze dokumentalistka.
Upominam sie o normalnosc i demokracje metodami pokojowymi. Spotykam sie z agresja fizyczna i inwektywami ze strony wladzy. Domagam sie elementarnych standardów, które funkcjonuja w krajach demokratycznych. I sam fakt, ze jest to nazywane przez niektórych "radykalnymi postulatami" albo "szalenstwem", sytuuje nasze panstwo blizej jakiegos ksiestwa Trzeciego Swiata rzadzonego przez lokalnego, bezkarnego kacyka. Daleko od demokracji.
Te elementarne standardy to odpowiedzialnosc premiera i ministrów za podejmowane decyzje. Wladza nie jest poza prawem. I jesli pomiedzy wyborami zlamie prawo lub umowe spoleczna, do której zostala zobowiazana, demokracja przewidziala mechanizmy, aby te wladze unieszkodliwic i osadzic. Zajmuje sie tym konstytucyjny organ - Trybunal Stanu. Wystarczy wniosek poslów. [wiecej... "Rz"]


Stowarzyszenie Prokuratorów "Ad Vocem" odwaznie pyta Seremeta o sledztwo smolenskie
Niezalezne Stowarzyszenie Prokuratorów "Ad Vocem" nadeslalo do nas oswiadczenie zawierajace niezwykle wazne pytania do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta w sprawie sledztwa smolenskiego.
  1. Czy, kiedy i w jaki sposób, przeprowadzone zostaly przez polskich bieglych - ekspertów - wszechstronne badania wraku samolotu prezydenckiego Tu - 154M oraz urzadzen i przedmiotów w nim sie znajdujacych?
  2. Czy, kiedy i w jaki sposób, polscy biegli zbadali oryginalne rejestratory lotu (czarne skrzynki) oraz znajdujace sie w nich oryginaly zapisów i czy wykluczyli manipulowanie tymi zapisami?
  3. Czy, i kiedy, zostaly wydane opinie specjalistyczne polskich bieglych - ekspertów - z których wynikaloby, iz nie doszlo do uszkodzenia - w skutek umyslnego dzialania osób trzecich - zadnego istotnego elementu, mechanizmu, samolotu, w szczególnosci elementów systemu sterujacego statkiem powietrznym oraz jego silnikami (wykluczajace dzialanie osób trzecich)?
  4. Czy, i jakie, inne dowody pozwolily na wykluczenie przez Pana oraz prokuratorów prowadzacych sledztwo wersji udzialu osób trzecich w tym zdarzeniu?
[wiecej... "wpolityce.pl"]


Jak nie palka to palem Jan Pietrzak felieton
Nienawistne ostre traktowanie opozycji. [wiecej... "egida1"]


Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 49: Prezydent nadziejom studentuf
Prezydent Komorowski nie wie kiedy byla konstytucja 3 maja! Prezydent Komorowski nie zna historii! - taki nienawistny okrzyk wzniesli wyzyskiwacze i podzegacze wojenni, pacholkowie Hitlera i Kaczynskiego. Lud jednak nie dal wiary oszczerstwom rzucanym przez reakcyjnych karlów. Lud wie, ze historia nie jest jednoznaczna, a dzieki tej prostej pozornej pomylce Prezydent Komorowski jest blizej ludu pracujacego miast i WSI. Prezydent dal nadzieje milionom studentów na calym swiecie, ze kazdy moze zostac magistrem. Bo jak mówi stare porzekadlo: Nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera! [wiecej..."minPRAWDY"]


Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 42: Zbrodniczy atak na Fejsbuku
W polowie marca fejsbukowa strona Ministerstwa Prawdy stala sie celem zbrodniczego ataku bobrzej dywersji. Caly demokratyczny swiat zastygl w przerazeniu. Ale niezwyciezona wola Slonca Peru jest silniejsza niz reakcyjne knowania. Rzad Ludowy wychodzac naprzeciw potrzebom ludu pracujacego miast i WSI w przyspieszonym trybie wydal dekret o podwyzce cukru i reaktywacji Ministerstwa Prawdy na Fejsbuku. Wezwano tez wszystkich obywateli do lajkowania strony Ministerstwa. By zylo sie lepiej! By zylo sie lepiej wszystkim! [wiecej..."minPRAWDY"]


Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 39: Wszystko po 5 zl
Lud pracujacy miast i WSI z wdziecznoscia przyjal nowy program gospodarczy Partii - wszystko po 5 zlotych. W pierwszym kwartale realizacji tego smialego planu udalo sie Rzadowi Ludowemu wprowadzic jednakowy poziom cenowy dla cukru i benzyny. Odetchnely wiec z ulga masy studenckie, mlodzi wyksztalceni z wielkich miast, którzy teraz otrzymawszy 5 zlotych za godzine swojej pracy beda mogli kupic za nie kilogram cukru. A zatem pracujac po 10 godzin przez 6 dni w tygodniu mozna kupic miesiecznie 270 kilogramów cukru i ani grama mniej. W taki oto sposób Partia realizuje haslo: "By zylo sie lepiej." By zylo sie lepiej wszystkim! [wiecej..."minPRAWDY"]


Aleksander Scios: PRZECIW OBLUDNYM ZURNALISTOM
Drodzy przyjaciele, wyznawcy swiatlych idei i stronnicy partii postepu! Nasza mloda demokracja, wykuta przez Ojców Zalozycieli w trudzie negocjacji "okraglego stolu" obchodzi wlasnie 22 lecie istnienia, a od blisko czterech lat wkroczyla na wyzszy poziom zalozen ideowych i programowych. I chociaz cieszymy sie ze zdobyczy ludowladztwa danego nam przez Ojców Reformatorów i z radoscia czerpiemy z bogactwa naszych poprzedników, to swiadoma realizacja nakreslonych zadan zmusza nas do krytycznego przeanalizowania obecnej sytuacji. Wszyscy mamy w pamieci ponury okres rzadów kaczystowskich siepaczy, zywe sa doswiadczenia krzywd i klesk, jakie dotknely wówczas nasza ojczyzne.
Od czasu, gdy katynska kosc niezgody w relacjach Warszawy i Moskwy zostala pochowana razem z bylym prezydentem, wzrastala nienawisc i zaslepienie tych politycznych bankrutów. Nie szanujac woli mas pracujacych oraz podwazajac sluszna linie pojednania i przyjazni z przywódcami bratniego kraju, wrogie elementy reakcyjne atakowaly nasze panstwo i jego konstytucyjne organy, stawiajac absurdalne zarzuty i nacechowane zla wola pytania. [wiecej... "BezDekretu"]


Aleksander Scios: Buldozery
Wystarczylo, ze Rosjanie podmienili tablice powieszona na obelisku w miejscu katastrofy smolenskiej i zlikwidowali na niej napis o "sowieckiej zbrodni ludobójstwa w lesie katynskim", by natychmiast w Polsce rozlegly sie glosy zatwierdzajace powtórne klamstwo katynskie. Na podstawie wypowiedzi Sikorskiego o "polu do sporu czy Katyn byl ludobójstwem" oraz slów doradcy Komorowskiego o "definiowaniu Katynia jako zbrodni wojennej" wiemy juz, ze najwyzsi urzednicy panstwowi podzielaja stanowisko wladz Rosji i wbrew faktom oraz interesom polskiej racji stanu propaguja falsz w sprawie Katynia.
Trzeba przypomniec, ze sami Rosjanie dwukrotnie przyznawali, iz Katyn jest zbrodnia ludobójstwa. Po raz pierwszy nastapilo to w roku 1946 r., podczas procesu w Norymberdze, gdy sprawca zbrodni wystepowal w roli prokuratora i sedziego we wlasnej sprawie. Wówczas strona sowiecka chcac przypisac mord Niemcom nazwala go ludobójstwem.
Równiez Senat III RP w uchwale z dnia 14 wrzesnia 2007 r., nie mial watpliwosci, czym byla sowiecka napasc na Polske i czym byl Katyn. W uchwale napisano, ze 17 wrzesnia 1939 r. "rozpoczela sie sowiecka okupacja polowy Polski i ludobójstwo wobec obywateli polskich, którego najbardziej tragiczna czescia byl Katyn, jako symbol mordu wobec wzietych do niewoli polskich oficerów (...) Senat RP przypomina o tym tragicznym rozdziale w polsko-rosyjskich stosunkach, odrzucajac próby falszowania historii, pomniejszania zbrodni komunistów, odmowy nazywania zbrodni katynskiej ludobójstwem".
W obecnej sytuacji, uchwala polskiego Senatu nabiera szczególnego znaczenia bowiem stwierdza sie w niej wyraznie, ze odmowa nazwania Katynia zbrodnia ludobójstwa stanowi próbe falszowania historii i pomniejszania zbrodni komunistów. To zatem, co czynia dzis przedstawiciele wladz III RP wolno nazwac powtórnym klamstwem katynskim, nawiazujacym wprost do hanby okresu PRL-u. [wiecej... "BezDekretu"]


Aleksander Scios: Droga do cerkwi
Sa w polskiej historii ponure karty, na których ludzie Kosciola zapisali sie najciezsza zdrada i sprzeniewierzeniem interesom narodu. Dosc wspomniec Targowice i haniebna role prymasa Poniatowskiego czy postawe biskupów Kossakowskiego, Massalskiego, Skarszewskiego, Okeckiego i innych, wzywajacych Rosje do zbrojnej interwencji i naklaniajacych poslów do podpisania traktatu rozbiorowego. Szubienice wzniesione przez mieszkanców Warszawy w majowa noc 1794 roku przyniosly zasluzona kare zdrajcom ojczyzny, a powieszeni wówczas biskupi Kossakowski i Massalski stali sie symbolem zaprzanstwa i sluzalczosci wobec Rosji.
Dlatego najpowazniejszym zagrozeniem, przed którym stanelismy po roku 1989 nie byly rzady agentury i miernot okrzyknietych "elitami" - tych bowiem nigdy nie brakowalo w postsowieckiej rzeczywistosci lecz zaangazowanie ludzi Kosciola w proces tworzenia III RP, panstwa sankcjonujacego patologie i zlo komunizmu. Nie mozna zapomniec, ze w czasie, gdy niektórzy z hierarchów Kosciola paktowali potajemnie z komunistami, mordercy z SB dokonali krwawej rozprawy z niepokornymi kaplanami. 20 stycznia 1989 roku zamordowano ksiedza Stefana Niedzielaka, 30 stycznia zostal zamordowany ksiadz Stanislaw Suchowolec, a w dniu 11 lipca 1989 roku zabito ksiedza Sylwestra Zycha. Te zbrodnie, podobnie jak zabójstwo ksiedza Jerzego staly sie prawdziwym kamieniem wegielnym, na którym zbudowano III RP.
Zabraklo tego glosu, gdy na "nieludzkiej ziemi" zginal prezydent i polskie elity. Nikt wówczas nie powiedzial Polakom, ze ukrywa sie prawde o tragedii smolenskiej, ze obecna wladza w pakcie z kremlowskim ludobójca pozbawia nas resztek godnosci i suwerennosci. Nie uslyszelismy apelu o wyjasnienie przyczyn tragedii, nie zadbano o uszanowanie pamieci ofiar ani obrone tych, którzy zgineli za Polske. [wiecej... "BezDekretu"]


Kaczynski i Janke: wspomnienia o prezydencie
W rocznice katastrofy smolenskiej rozmowa Igora Janke z Jaroslawem Kaczynskim. Prywatna, ciepla, wzruszajaca. Dowiadujemy sie jakie dziecinstwo mieli bracia Kaczynscy. Jako mali chlopcy gralismy w pikuty, pilke - mówi Kaczynski. Wspomina czasy studenckie i debiut filmowy. Zycie dorosle Jaroslawa toczy sie w Warszawie a Lecha w Spocie. Dla Lecha Kaczynskiego Sopot to wiele zmian, przede wszystkim poznaje milosc swojego zycia - "Marylke". Po kilku latach biora slub. Dla Lecha Kaczynskiego zycie rodzinne bylo bardzo wazne. To wlasnie Maria dbala, pilnowala o rzeczy,na które Lech sam nie zwracal uwagi. Leszek byl w stanie zalozyc dwa rózne buty - wspomina z usmiechem Jaroslaw. [wiecej... "Rz - TV.RP.pl"]


Lemingi ewoluuja - Cafe Rzeczpospolita
Tydzien w cieniu obchodów rocznicy katastrofy pod Smolenskiem komentuja publicysci: Stanislaw Jacecki, Wiktor Swietlik, Rafal Ziemkiewicz [wiecej... "Rz - TV.RP.pl"]


To co robia Rosjanie jest podle - Bronislaw Wildstein przedstawia
Rok po katastrofie pod Smolenskiem. Magda Merta, wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie, opowiada jak dzis wyglada miejsce po katastrofie; o tym jak zamontowano tam tablice pamiatkowa; jak rodzinom ofiar pomaga dzis rzad i jak prowadzone jest sledztwo w tej sprawie. Bronislaw Wildstein przedstawia. [wiecej... "Rz - TV.RP.pl"]


Opowiesc o niedzialajacym panstwie - Cafe Rzeczpospolita
W Cafe Rzeczpospolita publicysci Igor Janke z goscmi Rafalem: Ziemkiewiczem i Bronislawem Wildsteinem. Sklad nieco zaskakujacy, lecz w szczególna okazje. Rocznica katastrofy smolenskiej, ogromnej tragedii narodowej. Nasi publicysci podsumowuja miniony rok. Nie tylko emocjonalnie, ale tez omawiaja sytuacje w kraju . Okazalo sie,ze zyjemy w kraju zle zorganizowanym. Dochodzi do tragedii, do której dojsc nie powinno. Pierwsze tygodnie zaloby byly budujace, potem przerodzila sie ona w nienawisc. Zapraszamy do obejrzenia Cafe "Rz". [wiecej... "Rz - TV.RP.pl"]


Kiedy Katyn przestal byc w Polsce ludobójstwem
Ludobójczy charakter zbrodni katynskiej dlugo nie budzil sporów. Zmienilo sie to niedawno. Dlaczego?
- Slowo "ludobójstwo" nie oddaje sprawy w przypadku Katynia - stwierdzil w srode Andrzej Wajda.
Nie tylko znany rezyser w ostatnich dniach negowal ludobójczy charakter Katynia. Podobnie wypowiedzial sie doradca prezydenta prof. Roman Kuzniar. W "Gazecie Wyborczej" jeden z autorów stwierdzil z satysfakcja: "Uznanie Katynia za "ludobójstwo"" jest dzis tylko postulatem srodowisk zwiazanych z PiS".
To akurat nieprawda. O ludobójstwie caly czas mówi byly wiceprezes IPN prof. Witold Kulesza (np. w wywiadzie dla "Rz" z 14 kwietnia 2011 r.). Takze byly szef IPN, dzis senator PO, Leon Kieres nie zaczal mówic niczego innego, a poprzednio glosno domagal sie od Rosji uznania Katynia za ludobójstwo.
Przez pierwszych kilkanascie lat III RP nikt w Polsce nie kwestionowal ludobójczego charakteru Katynia. Nikt tez nie atakowal osób, które domagaly sie od Rosji uznania wydarzen z wiosny 1940 r. za zbrodnie przeciw ludzkosci.
"To bylo ludobójstwo, zbrodnia przeciw ludzkosci, co znaczy, ze Katyn mozna mierzyc tylko norymberska miara" - mówil w 1994 r. w wywiadzie dla "GW" prokurator Stefan Sniezko. Prowadzacy wywiad Jacek Zakowski nie oponowal przeciw tym slowom.
Podobnie wygladala rozmowa w "GW" 11 lat pózniej z prezesem IPN Leonem Kieresem, który z oburzeniem wypowiadal sie tam na temat postawy strony rosyjskiej. Autorki wywiadu - Monika Olejnik i Agnieszka Kublik - same podpowiadaly Kieresowi: "Przeciez juz w Norymberdze radziecki prokurator domagal sie osadzenia przez trybunal zbrodni ludobójstwa w Katyniu wedlug niego popelnionego przez Niemców. Jeszcze w 1993 i 1994 r. Rosja mówila, ze Katyn to zbrodnia ludobójstwa".
Kiedy i dlaczego Katyn przestal byc ludobójstwem? [wiecej... "Rz"]


Hipokryci kontra oszusci
Juliusz Braun - polityk Unii Demokratycznej i Unii Wolnosci, dzis zwiazany z PO, Marian Zalewski - aktualny wiceminister rolnictwa z Polskiego Stronnictwa Ludowego, oraz Boguslaw Piwowar - kojarzony ze Stowarzyszeniem "Ordynacka", swego czasu bliski wspólpracownik Roberta Kwiatkowskiego, przez wielu komentatorów uwazanego za najbardziej politycznego prezesa TVP po 1989 roku.
Platforma Obywatelska wielokrotnie obiecywala, ze za jej kadencji bedzie wreszcie normalnie, ze jej rzady beda zupelnie inne - bez zawlaszczania panstwa i upolityczniania instytucji publicznych. Czas powiedziec glosno, ze po prostu oszukala Polaków.
Jeszcze do niedawna mozna bylo marzyc o tym, ze jakis kruchy kompromis w sprawie mediów publicznych jest mozliwy. Dzis nie ma juz co marzyc, ze politycy zostawia w spokoju TVP. To moze niech chociaz przyznaja otwarcie, ze ja sobie przywlaszczyli. [wiecej... "Rz"]


;) ".. Jak PiS dojdzie do wladzy, to..?! .." - Kabareton ;)
Skecz w wykonaniu Kabaretu Pod Wyrwigroszem, Ani Mru Mru i innych...
Chwileczke... czy to na pewno skecz? ;) [wiecej... "Rz"]


Krzyz - Solidarni 2010 - czesc 2
Film "Krzyz - Solidarnosc2010 - czesc 2". Dalszy ciag filmu "Solidarni2010" - wywiady z ludzmi na tematy, ktore sa dla nich wazne. Obrazy filmowe z Krakowskiego Przedmiescia. Wymiana pogladow miedzy obywatelami. Sprawa krzyza pod Palacem Prezydenckim. [wiecej... "Azbuz"]


Krzysztof Maslon: Dla dobra Herberta...
Katarzyna Herbertowa zagryzala zeby przez 30 lat, czytajac wiersze swojego meza. Dopiero po jego smierci mogla dac swiadectwo prawdzie, opowiedziec, jak to jej Zbyszek, coraz bardziej chory, poddawal sie manipulacjom - ironizuje krytyk literacki "Rzeczpospolitej"
Katarzyna Herbertowa przyznala, ze prawo do twórczosci jej zmarlego meza jest równe dla wszystkich, oczywiscie poza Jaroslawem Kaczynskim. Jej zdaniem bowiem, prezes PiS dopuscil sie naduzycia, instrumentalnie uzywajac imienia, idei oraz spuscizny twórczej autora "Przeslania Pana Cogito", z którego to wiersza smial zaczerpnac slowa o "zdradzonych o swicie". No, istne horrendum...
Katarzynie Herbert, z domu Dzieduszyckiej, zalezy - rzecz jasna - na popularyzacji dorobku jej zmarlego meza. Ale nie przez kazdego i nie byle jak.
Hrabianka Dzieduszycka przezyla w zwiazku malzenskim ze Zbigniewem Herbertem 30 lat. W slawnym wywiadzie, który przeprowadzil z nia Jacek Zakowski ("Pan Herbert", "Gazeta Wyborcza" z 31 grudnia 2000 roku), zalila sie: "W 1967 roku zaczelo sie nieszczescie, które ciagnelo sie za Zbyszkiem cale zycie."
Bo tez szalony czlowiek zarzucil takim tuzom naszej humanistyki, jak: Kazimierz Brandys, Jan Kott, Stefan Zólkiewski czy Adam Wazyk, ni mniej, ni wiecej tylko... zaprzanstwo. I to za co! Za ich postawe w latach stalinowskich, które wcale nie trwaly tak dlugo, bo Stalin umarl juz w 1953 roku.
To jedno dobre, ze cenil jeszcze wtedy przynajmniej niektórych z tych, których cenic nalezalo i nalezy. Na przyklad Adama Michnika, z którym równo ciagnal wódeczke jeszcze po uroczystosciach odsloniecia pomnika Ofiar '56 w Poznaniu w czerwcu 1981 roku. Kiedy naczelny "GW" rozciagnal parasol ochronny nad Jaruzelskim, ich drogi bezpowrotnie sie rozeszly, a Herbert nazwal Michnika "komunistycznym Dyzma".
Bo jakze to?! Nie cenic Jaruzelskiego i Kwasniewskiego, Mazowieckiego i Geremka? Tymczasem poeta w wyborach prezydenckich poparl Walese. Do Walesy zrazil sie zreszta Herbert bardzo szybko, bo i trudno bylo sie nie zrazic. Po co mu bylo jednak pisac do niego listy w sprawie pulkownika Kuklinskiego, na którym ciazyl jeszcze wyrok smierci, a autorowi "Trenu Fortynbrasa" zachcialo sie widziec w nim bohatera?
A co miala z tym wszystkim poczac hrabianka Dzieduszycka? Zagryzala zeby przez 30 lat i jeszcze troche, by wreszcie póltora roku po smierci meza dac swiadectwo prawdzie. I opowiedziala wtedy Zakowskiemu, jak to jej Zbyszek, coraz bardziej chory, poddawal sie manipulacjom.
To oczywiste - wyrecze w tym miejscu Katarzyne Herbertowa - ze te jego wybory byly nietrafne i gleboko niesluszne. O czym nie wolno nam zapominac, dla dobra Herberta oczywiscie. I dlatego do woli moze cytowac jego wiersze np. Janusz Palikot, a wara, by czynil to Jaroslaw Kaczynski. Oczywiscie. Oczywiscie. [wiecej... "Rz"]


W holdzie ofiarom: obelisk, krzyz i las
W Gostyninie pod Plockiem (Mazowieckie) odbyla sie uroczystosc poswiecenia kamiennego obelisku, krzyza i zasadzonego specjalnie lasu okolo 4 tys. drzew, które upamietniaja ofiary katastrofy smolenskiej.
- Wierze, ze dobra pamiec o wszystkich, którzy polegli pod Smolenskiem, przetrwa na dalsze pokolenia, nie tylko dzieki takim wspanialym inicjatywom, ale takze dzieki setkom i tysiacom pomników, jakie istnieja w sercach i pamieci wielu Polaków - powiedziala podczas uroczystosci Ewa Blasik, wdowa po gen. Andrzeju Blasiku.
Las, upamietniajacy ofiary katastrofy smolenskiej, który zasadzila mlodziez i lesnicy z Gostynina ma 0,5 ha powierzchni. Jak wyjasnil nadlesniczy Jacek Lizinkiewicz, las ma charakter symboliczny takze dlatego, ze wsród lisciastych buków, debów, jaworów i brzóz, zasadzono takze sosny, które tworza litere "V".
- Mam nadzieje, ze ci, którzy odeszli, beda z góry widzieli te litere "V", jako znak zwyciestwa prawdy, dobra i milosci nad wszelkim falszem, podloscia, której teraz nie brakuje - powiedzial nadlesniczy. Na obelisku ustawionym w lesie umieszczono tablice z nazwiskamy wszystkich 96 ofiar katastrofy smolenskiej i napisem: "Pamietamy". Obok postawiono debowy krzyz z napisami: "Katyn 1940" i "Smolensk 10.4.2010". [wiecej... "Rz"]


Fundacja Kurtyki bedzie promowac historie
Powolanie Fundacji im. Janusza Kurtyki, zajmujacej sie wydawaniem najlepszych ksiazek historycznych i promujacych historie Polski w swiecie, zapowiedziala w Krakowie wdowa po b. prezesie IPN Zuzanna Kurtyka. Jak wyjasnila, celem takiego dzialania bedzie to, "zeby piekna i wielka historia Polski byla równiez swiadectwem w swiecie o naszym narodzie".
Jak wyjasnila Zuzanna Kurtyka, "do 10 kwietnia 2010 roku nie zdawala sobie sprawy, jak wielkie poczucie odpowiedzialnosci ciazy na czlowieku, który uprawia zawód historyka". Jej zdaniem, "suwerennosc panstwa polskiego, wydawaloby sie ewidentna, a jakze zludna, obnazyla katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku". [wiecej... "Rz"]


Wróg Ludu - 15.04.2011
Cotygodniowy komentarz Tomasza Sakiewicza, glownie na temat uroczystosci rocznicowych. [wiecej... "YouTube"]


Zlowrogi absurd czy prowokacja - Jan Pietrzak, felieton
PO PIERWSZEJ ROCZNICY KATASTROFY SMOLENSKIEJ. [wiecej... "egida1"]


Tydzien Sakiewicza 15.04.11
program publicystyczny Tomasza Sakiewicza - podsumowanie wydarzen ostatniego tygodnia. Zaprasza red. Sakiewicz + goscie. Goscmi sa Joanna Lichocka, wspolautorka filmu "Mgla" i publicystka, oraz Cezary Gmyz "Rzeczpospolita". Rozmowy na tematy tulipanow na Krakowskim Przedmiesciu, klamstw na temat lotu samolotu TU-154, SMS-u wyslanego do politykow PO. [wiecej... "NiezaleznaTV"]


TULIPANY DLA MARII
13 kwietnia o godz. 12.00 na Krakowskim Przedmiesciu zostaly zlozone "nielegalne" kwiaty - tulipany - w holdzie Marii Kaczynskiej. Jan Pietrzak spiewa "Nielegalne kwiaty, zakazany krzyz". [wiecej... "YouTube"]


Testament sluzby
Naród pamieta! Pragnie utrwalic - takze z mysla o tych, którzy przyjda po nas - imiona patriotycznej elity Narodu, która zginela w poblizu katynskich mogil, w sluzbie prawdy i Ojczyzny.
Homilia ks. abp. Slawoja Leszka Glódzia, metropolity gdanskiego, wygloszona podczas Mszy sw. w pierwsza rocznice katastrofy smolenskiej w bazylice Mariackiej w Gdansku, 10 kwietnia 2011 r.
Zadrzaly polskie serca, poplynely lzy
Rocznica tragedii smolenskiej. Rocznica tamtego tragicznego poranka, kiedy Ojczyzna zostala razona gromem. Zadrzaly polskie serca. Poplynely lzy. Kazdy z nas dzis tu obecnych pamieta tamta chwile, kiedy dowiedzial sie o tragedii pod Smolenskiem. Pamieta swoje reakcje, mysli, swój ból... Wielu z was, Bracia i Siostry, wieczorem tego pamietnego sobotniego dnia smolenskiej tragedii przyszlo do archikatedry oliwskiej, a nazajutrz do bazyliki Mariackiej. W godzinie narodowej tragedii plynely slowa modlitwy, slowa prosby: "Boze, uwolnij me serce od smutku, wyzwól mnie od udreki. Spojrzyj na mój ból i utrapienie" (Ps 25, 17-18).
Powracaly zaczerpniete z rzymskiego mszalu slowa starozytnej sentencji: "Media vita in morte sumus" - posrodku zycia w smierci jestesmy... W tamtej godzinie duchowej trwogi powtarzalismy w pokorze: "Niezbadane sa Twoje wyroki, Panie, Twoje rozrzadzenia, Twoje drogi...". Dzis, w pierwsza rocznice smolenskiej tragedii, takze modlimy sie - wspólnota Narodu i Kosciola - za tych, którzy wtedy zgineli. Laczy nas z nimi duchowa wiez. Gleboka i autentyczna. Wyrastajaca ze zródel milosci. Wielki jest krag tej wspólnoty modlitwy i pamieci. Najblizsi, krewni, przyjaciele... Wszyscy, którzy jak Marta z dzisiejszej Ewangelii, zaplakali nad ich smiercia - nagla i niespodziewana. Smiercia w drodze... Motywowala te droge milosc Ojczyzny i sluzba Ojczyznie. Wielki jest krag tej wspólnoty. Dotarl do Budapesztu, Tbilisi, Chicago i Toronto.
Dlatego ci wszyscy, którzy sa dziecmi Ojczyzny w sercu i duchu, tamtego poranka stali sie dziedzicami testamentu tych, którzy zgineli pod Smolenskiem. Testamentu ich milosci i sluzby. Wypelniaja ten testament. Bywa, ze na przekór okolicznosciom, na przekór osobom i formacjom, które ten testament lekcewaza, umniejszaja jego znaczenie, deprecjonuja jego wartosc dla jutra Polski. [wiecej... "NDz"]


Wladza, która boi sie tulipanów
Z Andrzejem Maciejewskim, ekspertem z Instytutu Sobieskiego, rozmawia Paulina Jarosinska.
- Rok po katastrofie smolenskiej Polacy tlumnie przyszli na Krakowskie Przedmiescie oddac hold ofiarom katastrofy smolenskiej. 10 kwietnia moglo byc nawet 100 tysiecy osób na Trakcie Królewskim. W calej Polsce ludzie gromadzili sie na Mszach Swietych w intencji ofiar tragedii, z wlasnej woli przychodzili na groby. Jak Pan zdefiniowalby ten spoleczny fenomen?
- Postrzegam te wydarzenia w kategoriach takiego nieposluszenstwa obywatelskiego na to, jak wyglada sledztwo w sprawie wyjasnienia katastrofy smolenskiej. Spoleczenstwo nie jest nalezycie informowane na ten temat, a przeciez ma pelne prawo sie tego domagac. Przeklada sie to w sposób oczywisty na generalny stosunek do obecnego rzadu. Otóz rzad nie jest wiarygodny w sprawie Smolenska. Ogromna czesc spoleczenstwa, mimo ze jego glos nie jest slyszany w mediach - on w ogóle nie dociera do rzadzacych - pokazala, ze chce partycypowac jako spoleczenstwo obywatelskie w zyciu publicznym. Ludzie zbierajacy sie na Krakowskim Przedmiesciu tego dnia udowodnili, ze sa swiadomymi obywatelami. Malo tego, dali wyraz temu, iz nie chca byc oszukiwani, nie chca dluzej pozostawac poza nawiasem debaty publicznej. [wiecej... "NDz"]


Jurek: to obciaza panstwo polskie
Tlumaczyli, ze ma to zwiazek m.in. z wypowiedzia prezydenckiego doradcy Romana Kuzniara. Chodzi o slowa Kuzniara, który - wedlug Marka Jurka - "twierdzi, ze Katyn nie byl ludobójstwem".
- Chcemy zaapelowac przede wszystkim o jasne stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej w kwestii wypowiedzi jego doradcy pana prof. Kuzniara. Najwlasciwsza reakcja prezydenta - mówie to z prawdziwa przykroscia - byloby odwolanie jego doradcy - powiedzial Jurek podczas konferencji. Europosel PJN Pawel Kowal i szef Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek zaapelowali do prezydenta Bronislawa Komorowskiego o "zajecie stanowiska ws. ludobójstwa katynskiego". Podkreslil, ze zacheca do lektury dokumentów sprawy katynskiej wydanych przez Archiwa Panstwowe.
- Zawiera m.in. stanowisko zespolu ekspertów Naczelnej Prokuratury Wojskowej Federacji Rosyjskiej z sierpnia 1993 roku, które jasno stwierdza, ze Katyn byl ludobójstwem - powiedzial.
- Premier zgodnie z konstytucja odpowiada za ksztaltowanie polskiej polityki zagranicznej, doktryny panstwa. Wszystkie duze panstwa maja swoje zelazne zasady, od których nie ustepuja, szczególnie nie ustepuja pod wplywem incydentów stworzonych przez inne strony - powiedzial Kowal.
- Bedziemy wzywali do tego, by zajmowal sie tym takze Parlament Europejski - dodal. [wiecej... "Rz"]


To nie byl blad pilotów?
Eksperyment z Tu-154 mial potwierdzic, ze mozna poderwac samolot, podchodzac do ladowania na autopilocie.
Po nacisnieciu przycisku "uchod" mozna odejsc na autopilocie znad lotniska, na którym nie ma systemu precyzyjnego ladowania ILS (pozwala ladowac przy braku widocznosci). Ma to wynikac z pierwszego eksperymentu na Tu-154M o numerze 102, przeprowadzonego we wtorek przez komisje Jerzego Millera badajaca katastrofe smolenska.
Z odczytów czarnych skrzynek rozbitego Tu-154 wynika, ze dowódca kpt. Arkadiusz Protasiuk na 20 sekund przed katastrofa wydal komende "odchodzimy", chcac przerwac ladowanie (tupolew byl kilkadziesiat metrów nad ziemia). Ale samolot dalej znizal lot. W kabinie zapanowala dziwna cisza, jakby zaloga zamilkla zaskoczona brakiem reakcji maszyny. [wiecej... "Rz"]


Macierewicz: Rosja sfalszowala materialy ze sledztwa
Zdaniem Antoniego Macierewicza w rosyjskich protokolach sa dowody, które swiadcza o tym, ze sledztwo w watku badan sekcyjnych jest zafalszowane - Nie mamy co do tego najmniejszych watpliwosci - mówi szef zespolu parlamentarnego.
W opinii Macierewicza, "prokuratura udaje przed opinia publiczna, ze wszystko jest w porzadku, ze nadal postepuja jakies dzialania, cale postepowanie toczy sie poprawnie".
- Wydaje sie, ze jesli rzad polski w sposób jasny i jednoznaczny nie zwróci sie do strony rosyjskiej o ujawnienie prawdziwych materialów, prawdziwej, zapewne filmowej dokumentacji, jaka z pewnoscia strona rosyjska posiada, to sledztwo polskie bedzie tak samo niewiarygodne, jak stanowisko w sprawie czarnych skrzynek bez czarnych skrzynek - powiedzial Macierewicz.
Macierewicz mówil, ze piloci, "kiedy doszli juz do wysokosci 100 metrów, zgodnie ze sztuka lotnicza podjeli decyzje przerwania podchodzenia". Wcisneli przycisk "uchod", który - jak mówil posel - "w normalnym trybie i zgodnie ze wszystkimi przepisami zrywa dotychczasowe dzialania mechanizmów i sprawia, ze samolot odlatuje".
- Wiemy juz na pewno od kilku dni, ze wtedy, kiedy samolot jest sprawny, ten przycisk wlasnie sprawia, iz samolot odlatuje. Wtedy nie odlecial. Jest pytanie, dlaczego tak sie stalo - powiedzial posel PiS. Zdaniem Macierewicza "nie ma watpliwosci, ze mamy do czynienia z dzialaniem osób trzecich", co nie przesadza - zastrzegl - ze byl to zamach. [wiecej... "Rz"]


Rodziny beda wnioskowac o ekshumacje
Niekompletne materialy sekcyjne skutkuja tym, ze rodziny ofiar smolenskich maja powazne watpliwosci, czy rzeczywiscie pochowaly swoich bliskich.
Rodziny ofiar katastrofy smolenskiej domagaja sie od prokuratury przeprowadzenia ekshumacji zwlok ich najblizszych. Powodem jest rozbieznosc miedzy stanem faktycznym, czyli wiedzy rodzin na temat stanu zdrowia i pewnych cech osobniczych ich najblizszych, a tym, co jest zawarte w protokolach sekcyjnych sporzadzonych w Moskwie. [wiecej... "NDz"]


Nie wstydze sie patriotyzmu
Z Jakubem Milewskim, mlodym kompozytorem, autorem "Tryptyku Smolenskiego. Wiara, nadzieja, milosc" w holdzie ofiarom katastrofy smolenskiej, którego premiera plytowa odbyla sie 10 kwietnia, rozmawia Paulina Jarosinska.
- Jak zrodzil sie "Tryptyk Smolenski"?
- Pierwsza inspiracja byly odczucia w dniu katastrofy... Staram sie byc patriota, dlatego podstawowe wartosci: Bóg - Honor - Ojczyzna, sa dla mnie najwazniejsze. Caly czas sie ucze, jestem uczniem klasy maturalnej. Przede mna, mam nadzieje, jeszcze dluga droga edukacji muzycznej. Czuje sie jednak na silach, by tworzyc juz cos samemu. "Tryptyk Smolenski" jest takim moim artystycznym zwierciadlem - w nim odbijaja sie moje mysli i emocje z 10 kwietnia.
- O jakiej Polsce marzy mlody polski kompozytor?
- Przede wszystkim chcialbym poznac cala prawde o katastrofie smolenskiej. Marze o Polsce wolnej, bezpiecznej, zasobnej, a przede wszystkim o Polsce opartej w pelni na trzech wartosciach: Bóg - Honor - Ojczyzna. Jesli bedziemy umieli w Polsce zyc, kierujac sie zasadami wyplywajacymi z tych wartosci, a nie tylko mysla o pieniadzach, to nasza Ojczyzna bedzie wielka. Chcialbym, aby Polacy nie emigrowali masowo, ale zeby przekonali sie, ze Polska jest pieknym, wspanialym krajem z ogromnym dziedzictwem i historia, w którym naprawde warto zyc. [wiecej... "NDz"]


Falszowano protokoly sekcji
Rodziny ofiar podaja szczegoly falszowania aktow zgonu i dokumentow sekcji zwlok, oraz brak dokumentow. Jak minister Kopacz oraz minister Arabski oszukali rodziny ofiar. Polscy reprezentanci nie uczestniczyli w badaniach sekcyjnych. [wiecej... "NiezaleznaTV"]


Tajna instrukcja po katastrofie. Petelicki: Mam ten SMS
Tuz po katastrofie w Smolensku politycy PO dostali SMS, by sugerowac w mediach naciski na pilotów - twierdzi gen. Slawomir Petelicki i ujawnia skad ma te wiedze.
- Gdy pokazalem moim znajomym z Platformy - w celu unikniecia mozliwych przeklaman - raport Zespolu Ekspertów Niezaleznych, który skonsultowalismy z ekspertami amerykanskimi i brytyjskimi, jeden z tych polityków pokazal mi wtedy tego SMS-a. Powiedzial mi, ze nie podejrzewal wczesniej, iz mógl byc tak bardzo manipulowany w sprawie sledztwa przez rzad - stwierdzil w rozmowie z "Super Expressem" twórca jednostki specjalnej GROM.
"Katastrofe spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle ponizej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego sklonil" - mieli przeczytac wszyscy politycy PO tuz po katastrofie, jako instrukcje do rozmów z mediami. Chetniej zdradza kto mógl byc autorem wiadomosci. Uwaza, ze jest to ktos z trójki: Donald Tusk, Tomasz Arabski, Pawel Gras. Jego zdaniem tresc wiadomosci swiadczy, ze premier czegos sie przestraszyl. Uwaza, ze swiadomie odrzucono mozliwosc zbadania katastrofy przez NATO. - Raport NATO bylby dla niego miazdzacy i móglby oznaczac dymisje rzadu. Ci, co podjeli decyzje o przekazaniu sledztwa Rosjanom, doskonale wiedzieli, ze MAK zawsze zwalal wine na pilotów. [wiecej... "Rz"]


Uchod zadzialal w 102
"Nasz Dziennik" ujawnia: eksperyment automatycznego odejscia na drugi krag znad lotniska pozbawionego systemu ILS, przy wlaczonej dalszej radiolatarni, zakonczyl sie powodzeniem.
Komisja Jerzego Millera badajaca okolicznosci katastrofy rzadowego tupolewa na Siewiernym juz wie: mozna odejsc w autopilocie po nacisnieciu przycisku "uchod" znad lotniska niewyposazonego w system precyzyjnego ladowania ILS. Manewr taki z powodzeniem wykonali na wojskowym lotnisku w Powidzu piloci blizniaczej maszyny o numerze burtowym 102 - ustalil "Nasz Dziennik". Korzystajac z systemu automatycznego odejscia, w Smolensku mjr Arkadiusz Protasiuk podjal prawidlowa sekwencje dzialan. A jednak maszyna nie nabrala wysokosci. Dlaczego? To teraz glówne zmartwienie polskich ekspertów.
Jak tlumaczy w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" doswiadczony pilot samolotów Tu-154M, który wylatal wiele godzin w lewym fotelu dowódcy, w dniu katastrofy zaloga w sposób prawidlowy korzystala z automatycznego pilota, gdyz podczas podejscia w trudnych warunkach atmosferycznych, jakie panowaly na Siewiernym, pozwala on na dokladniejsze pilotowanie: mniejsze odchylenie od kierunku drogi startowej nie powoduje zbednych przechylen samolotu. - Fakt zadzialania przycisku "uchod" potwierdza, ze zaloga dzialala prawidlowo. Ona sie zabezpieczyla poprzez wykorzystanie tego systemu i miala swiadomosc wlaczenia "uchodu", gwarantujacego im odejscie automatyczne. Po jego wlaczeniu maszyna powinna pójsc do góry - zaznacza pilot. [wiecej... "NDz"]


Niebezpieczna gra Katyniem
Polska stoi przed ryzykiem, ze na oltarzu poprawy relacji z Rosja jak domek z kart rozsypie sie nasza panstwowa doktryna w kwestii Katynia, bedaca jednym z fundamentów naszej niepodleglosci - przestrzegaja politycy.
Prawda o ludobójstwie ma tymczasem znaczenie zasadnicze. Mord na polskich oficerach nie byl "pojedynczym" aktem eksterminacji jenców wojennych (Polska zreszta nie byla w stanie wojny ze Zwiazkiem Sowieckim). Byl dokonany z premedytacja z zamiarem zniszczenia istotnej czesci narodu polskiego, co scisle odpowiada okresleniu art. II konwencji ONZ ws. zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa.
To klamstwo katynskie wlasnie bylo u zródel zerwania przez Stalina stosunków z legalnym polskim rzadem i powolania PKWN w 1944. Zadanie prawdy, takze w sensie ujawnienia dokumentacji dotyczacej zbrodni i konkretnych dzialan prawnych, bylo fundamentem powstawania III Rzeczypospolitej.
Najwlasciwsza reakcja prezydenta RP na zamiane tablicy powinno bylo byc zatem przelozenie wizyty w Katyniu. Realizm polityczny wyklucza ignorowanie niewygodnych okolicznosci, a te domagaja sie reakcji. Jesli jednak Bronislawa Komorowski pojechal do Rosji, powinien byl jednoznacznie zareagowac na miejscu. Powinien zdecydowanie potepic negacjonizm, czyli zaprzeczanie sowieckiej odpowiedzialnosci, z czym ciagle w Rosji sie spotykamy.
Warto przypomniec, ze kategorie ludobójstwa dla zbrodni katynskiej stosowaly wladze ZSRR podczas procesu norymberskiego, gdy próbowaly nim obciazyc Niemcy. Ten sposób myslenia nie ma zatem charakteru partykularnego stanowiska partyjnego PiS, jak sugeruje w "Gazecie Wyborczej" Marcin Wojciechowski, ale jest utrwalony w polskiej swiadomosci historycznej i prawnej. [wiecej... "Rz"]


prof. Andrzej Zybertowicz: Dwie wrazliwosci, dwie Polski
Czy tak trudno zrozumiec, ze skoro w glównych pudlach rezonansowych polskiej masowej komunikacji o niepokojach takich jak moje nie mozna spokojnie dyskutowac, to znajduja one ujscie na politycznych wiecach? - pyta socjolog.
Niepokoi mnie to, ze wiele wskazuje na to, iz Polska staje sie coraz bardziej terenem lowieckim, którego zasoby sa lupione przez rózne grupy interesów przy biernosci polityków przez Polaków wybranych.
Niepokoi mnie bezczelnosc rosyjskiej agentury wplywu, która przy biernosci polskich elit i mediów (oraz, jak sie zdaje, takze kontrwywiadu) regularnie propaguje "wrzutki" dotyczace rzekomych okolicznosci smolenskiej katastrofy.
Tak jak niepokoi mnie nieuargumentowane mówienie o zamachu, równie mocno niepokoi mnie autorytatywne gloszenie, ze zamachu nie bylo - i to w sytuacji gdy kluczowe informacje dla wyrobienia sobie zdania w tej sprawie nadal nie sa dostepne. Niedobre emocje budzi we mnie promowanie osób publicznie wypowiadajacych sie w stylu Stefana Niesiolowskiego i Janusza Palikota. I obawiam sie, ze to wlasnie brak reakcji komentatorów i intelektualistów na palikotyzacje przestrzeni publicznej przyczynil sie do zamordowania dzialacza PiS w Lodzi.
Mój niepokój budzi systematyczne promowanie niewiary w polskosc, lamanie i tak watlego naszego kregoslupa moralnego przez domaganie sie ciaglego rachunku sumienia za rzekome zaniechania okresu okupacji. Budzi to we mnie niedobre emocje, gdyz domagaja sie tego srodowiska, których rodziny uczestniczyly w zbrodniach komunistycznych i które dotad nie mialy odwagi uczciwego odniesienia sie do problemu agenturalnego donosicielstwa po swojej stronie.
Mój powazny niepokój budzi to, iz byc moze ci moi rodacy, którzy spiewaja: "ojczyzne wolna racz nam zwrócic Panie", nie tylko wyrazaja swoje subiektywne "zle" emocje, ale moze takze komunikuja cos waznego o jakosci instytucji naszego panstwa. [wiecej... "Rz"]


Smolensk - wolanie o wiarygodnosc
Niektórzy mówia: dosc zaloby. Dosc wspominania. Dosc zniczy i zalu. Do czego to prowadzi? - pytaja. Polityka nie moze byc zakladnikiem smierci.
Ostatecznie dyskusja o tym, co wydarzylo sie w Smolensku, i o tym, jak próbowano katastrofe wyjasnic - trzeba pamietac, ze to mimo wszystko dwa rózne problemy - jest dyskusja o wiarygodnosci polskiego panstwa. Tu nie chodzi ani o zemste, ani o poszukiwanie winnych.
Dazenie do odkrycia prawdy o katastrofie jest dla panstwa rzecza niezbedna. Nie da sie powaznie wierzyc w jego sprawnosc, skutecznosc, niepodleglosc i podmiotowosc, jesli panstwo to nie potrafi wyjasnic w przekonujacy sposób, jak doszlo do tak wielkiej tragedii. Panstwo, które nie potrafi chronic swej symbolicznej glowy i swych najwyzszych urzedników, nie bedzie tez potrafilo ujac sie za zwyklymi obywatelami. Panstwu, które nie potrafi osadzic odpowiedzialnych za katastrofe, nie mozna ufac. I nie sposób uznawac jego autorytetu.
Brzmi to gorzko, ale tego testu wiarygodnosci rzad nie zdal. I to nie tylko dlatego, ze do tej pory nie wiadomo, jak wygladaly ostatnie sekundy lotu i dlaczego po komendzie "odchodzimy" wydanej przez kapitana Arkadiusza Protasiuka samolot dalej spadal. Rozumiem, ze sprawdzenie róznych hipotez wymaga czasu. Lepiej w takich kwestiach nie ferowac pochopnych wyroków. Jednak lista zarzutów jest nieporównanie dluzsza.
aden inny premier nie mówil tyle o potrzebie odbudowy zaufania obywateli do wladz co Donald Tusk. Tymczasem rok po wszczeciu sledztwa przewazajaca wiekszosc Polaków uwaza, ze katastrofa ani nie zostala, ani nie zostanie rzetelnie wyjasniona. Czyz nie jest to swoiste wotum nieufnosci dla premiera i jego dzialan w tej sprawie?
Oto powód, sadze, przedluzonej smolenskiej zaloby. Jest ona nie tylko wyrazem holdu skladanego tragicznie zmarlym, choc z pewnoscia tez. W znacznym stopniu to jednak, sadze, znak sprzeciwu. Rózne formy wspominania - msze, modlitwy, flagi w oknach - sa równiez wolaniem o prawde. Wolaniem o odzyskanie przez polskie panstwo wiarygodnosci. Wolaniem o panstwo, które potrafi bronic swoich obywateli. [wiecej... "Rz"]


Ewa Stankiewicz (Solidarni 2010) Gosciem Rafala Ziemkiewicza (12.04.2011)
Ewa Stankiewicz opowiada o brutalnym bandyckim pobiciu przez straz miejska dziennikarza Gazety Polskiej Michala Strózyka i protescie Solidarnych 2010 na Krakowskim Przedmiesciu. [wiecej..."Youtube"]


Jan Pospieszalski i Ewa Stankiewicz w rozmowie z Jerzym Jachowiczem
Ewa Stankiewicz, Jan Pospieszalski i Jerzy Jachowicz rozmawiaja o sytuacji na polskiej scenie politycznej rok po Tragedii w Smolensku, komentujac wydarzenia sprzed Palacu Prezydenckiego 10.04.2011. Komentarze na temat wywiadow do filmu "Lista pasazerow" - wrazenia z rozmow z rodzinami ofiar katastrofy.
UWAGA: kliknij na stronie na "posluchaj teraz". [wiecej..."Radio WNET"]


Katyn to bylo ludobójstwo
Gdyby uznac inaczej, trzeba by podwazyc kwalifikacje niektórych zbrodni III Rzeszy.
Rz: Kto jako pierwszy chcial uznania zbrodni katynskiej za ludobójstwo?
Prof. Witold Kulesza, prawnik: Prokuratorzy sowieccy, którzy wystapili z oskarzeniem Niemców przed Miedzynarodowym Trybunalem Wojskowym. Za te teze odpowiadal ich szef Roman Rudenko. W akcie oskarzenia podpisanym przez wszystkich prokuratorów, a wiec i alianckich, napisano: "oskarzeni kierowali przemyslanym i systematycznym ludobójstwem, to jest eksterminacja grup rasowych i narodowych, dokonanym na ludnosci cywilnej na czasowo okupowanych terytoriach w celu wyniszczenia okreslonych ras i klas ludzkich i grup narodowych, rasowych i religijnych, w szczególnosci Zydów, Polaków, Cyganów i innych". Teze te dobitnie podkreslil sowiecki prokurator Jurij Pokrowski. W trakcie procesu norymberskiego w jego wystapieniu na temat Katynia znalazlo sie charakterystyczne sformulowanie: "byla to zaplanowana, fizyczna eksterminacja narodów slowianskich". Innymi slowy, eksterminacja grup narodowosciowych to jedna z postaci ludobójstwa. [wiecej... "Rz"]


POD AMBASADA ROSJI 09.04.2011
Reportaz video z demonstracji pod ambasada Rosji w Warszawie w dniu 9 kwietnia 2011. [wiecej..."SolidarniTV"]


Na Krakowskim stanal Krzyz
Utwór ze spektaklu poetycko -muzycznego "Miejcie Nadzieje" - Wysluchaj !
Scenariusz, muzyka i rezyseria Bohdan Blazewicz. Spiewa Maria Gabler. Produkcja: Warsztaty Idei, Akademicki Komitet Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczynskiego w Poznaniu oraz Stowarzyszenie Solidarni 2010.
Kolejny utwor to "Prexydent idzie na Wawel". [wiecej..."SolidarniTV"]


Obchody rocznicy w Kanadzie
Warto bylo. Protest i marsz solidarnosci zorganizowany przez ottawska Gmine Nr 25 im Prof. Lecha Kaczynskiego Zwiazku Narodowego Polskiego zaczal sie pare minut po dwunastej w poludnie. Zebralismy sie na ulicy Daly, na wprost wejscia do siedziby Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Kanadzie. Po odspiewaniu hymnów polskiego i kanadyjskiego, Stefan Skulski, prezes Gminy ottawskiej, odczytal oswiadczenie i postulaty. Nastepnie odczytano apel poleglych. Jakze nierealnie i nieodwracalnie brzmialy te drogie nam wszystkim nazwiska odczytywane tutaj, na kanadyjskiej ziemi. Nie do wiary, ze odczytujemy tutaj, teraz, nazwiska tych najlepszych, najwierniejszych, tych którzy byli cala nasza narodowa nadzieja i wiara. Czesc Ich pamieci. Czesc! Nie do wiary, ze robimy to z rocznej perspektywy zaprzanstwa, klamstwa, pogardy i manipulacji.
Naprawe nie do wiary, ze znowu, pod Ambasada R.P. w Kanadzie jest demonstracja. Ostatnie byly w stanie wojennym. Cwierc wieku temu. Wydawalo sie, ze to przeszlosc. Ze to minelo. Niestety, nie minelo.
Przed odejsciem spod budynku, wreczona jeszcze zostanie przedstawicielowi Ambasady koperta z postulatami i zadaniami Zwiazku Narodowego Polskiego w Kanadzie. Jeszcze spiewamy Boze cos Polske. W refrenie, jednoglosnie, "..racz nam wrócic Panie...". Nie do wiary. Jak przez lata komunizmu. jak ponad cwierc wieku temu. [wiecej..."niepoprawni.pl"]


Polonia Ottawska protestowala w sobote 9 kwietnia 2011 pod ambasadami Polski i Rosji w sobote 9 kwietnia 2011
W sobote 9 kwietnia 2011 przed polska i rosyjska ambasada w Ottawie odbyly sie demonstarcje upamietniajace rocznice Tragedii Narodowej - katastrofy smolenskiej, w wyniku ktorej zginal Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczynski z Malzonka, oraz 94 inne osoby na pokladzie wojskowego samolotu TU-154, lecacego na uroczystosci 70. rocznicy ludobojstwa w Katyniu. Organizatorem demonstracji byl Zwiazek Narodowy Polski w Kandzie, Gmina nr 25 im. prof. Lecha Kaczynskiego w Ottawie. Cele demonstracji podane byly we wczesniejszym Komunikacie Prasowym ZNP (PDF)

Pogoda dopisala, chociaz jeszcze dwa dni wczesniej zapowiadano mozliwosci opadow. Demonstranci mieli liczne plakaty z haslami nawolujacymi do powolania miedzynarodowej komisji sledczej w sprawie kastrofy, zadan oddania "czarnych skrzynek" oraz szczatkow samolotu, ktore sa polska wlasnoscia, zastopowania akcji dezinformacji ze strony rzadu RP i mediow, "MAK klamie", itd.
Na demonstarcje do Ottawy przyjechala grupa Polonusow z Boston, USA. [wiecej...Komunikaty Ottawskie]


Rocznica katastrofy smolenskiej 10.04.2011 w Toronto - video
[wiecej..."Youtube"]


Pod ambasada Rosji w Warszawie 09.04.2011
Wystapienie Andrzeja Gwiazdy, Ewy Stankiewicz, Andrzeja Malaka i innych, aresztowanie dziennikarza Filipa Rdesinskiego za spalenie kukly Putina. [wiecej... "SolidarniTV"]


Utwory wykonywane w czasie spektaklu "Miejmy Nadzieje", Poznan 8 kwietnia 2011
Utworyr ze spektaklu poetycko -muzycznego "Miejcie Nadzieje". Scenariusz, muzyka i rezyseria Bohdan Blazewicz. Spiewa Maria Gabler. Produkcja: Warsztaty Idei, Akademicki Komitet Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczynskiego w Poznaniu oraz Stowarzyszenie Solidarni 2010.
  • Na Krakowskim stanal Krzyz
    Na Krakowskim stanal krzyz
    milion zniczy zapalono
    dywan kwiatów rozeslano
    poplynely z oczu lzy.
    ...
    Pamieci zabic sie nie da.
    Zadne grozby i wolanie.
    Pamiec jest niesmiertelna.
    Ona zawsze zmartwychwstanie!
  • Prezydent idzie na Wawel [wiecej... "YouTube"]


    Aleksander Scios: BY SIE BALI...
    "Nie bedziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na "zdrade o swicie" i na falsz przekraczajacy ludzka miare. Nie mozemy byc razem, bo nasz gniew jest dzis bezsilny, gdy zabrano nam tylu "niezastapionych". Nigdy nie bedziemy razem, bo pamietamy - kto sial nienawisc i chcial zebrac jej zniwo". Dzis, po roku od ich napisania, powtórze te same slowa - nie mozemy byc razem. Nie mozemy, bo to co nas podzielilo trwa nadal i przybralo postac granicy nieprzekraczalnej. Zebralo kolejne ofiary i czyha na nastepne.
    Tragedia smolenska nie rozbila nas na "dwie Polski", nie przeciela linia "politycznych podzialów". Obnazyla to tylko, co ukrywano przez dziesieciolecia i odslonila prawde, której bano sie wykrzyczec. Nie nazwe rodakami tych, którzy na niej zbudowali wladze, którzy z niej drwili i jednali sie z katem. Nie nazwe rodakami siewców nienawisci i falszerzy pamieci. Sa tylko bekartami w granicach mojej ojczyzny. Apatrydami i ludzmi bez ziemi.
    Na klamstwie o 10 kwietnia, na rezygnacji z dochodzenia prawdy zbudowali swoje dzisiejsze pozycje. Smierc mojego Prezydenta, ofiary zycia dziesiatków Polaków - pozwolily im utrzymac wladze i zachowac marne przywileje. Groby smolenskich ofiar sa miara ich "politycznego sukcesu", a ich jezyk nienawisci, - to jezyk smierci. Nawet, gdy zginal mój Prezydent zadali od nas milczenia, wezwali do "pojednania" i narodowej amnezji. Zniewolenie kazac nazywac "pragmatyzmem", klamstwo - "polityka pojednania", a zdrade - "racja stanu". W obronie zafajdanych zyciorysów narzucaja nam semantyczne oszustwo i zadaja odstapienia od prawa do zaloby. Chca dialektyki, w której prawa oprawcy mierzy sie zdolnoscia do deptania grobów ofiar.
    Dzis boja sie. Tak straszliwie, ze chcieliby zabic pamiec o ofiarach, zabic tych, którzy pozostali i tych, którzy beda pamietac. Wysylaja przeciwko nam policje i tchórzy bez mundurów, strasza glosem medialnych opryczników i groza prowokacja. Boja sie tak, jak moze bac sie tylko oprawca.
    Wiedza, ze bac sie powinni. Zbrodnia wymaga kary, a ten swiat rzadzi sie prawem skutku i przyczyny. Chocby dzis zatkali nam usta, zdlawili cenzura i otoczyli szpiclami - las smolenski przyjdzie po nich. Za kilka miesiecy badz kilka lat. Dopadnie ich za zycia lub w godzine smierci. Nie bedzie mial wzgledu na stanowisko ani szate. Po równo zazada zaplaty - od prezydenta, premiera, biskupa. Tylko tego od nich oczekuje. By sie bali. [wiecej..."bezdekretu"]


    Wywiad zniknal, bo gen. Petelicki krytykowal rzad?
    Portal Wprost24.pl usunal wywiad, w którym gen. Slawomir Petelicki zarzucil rzadowi odpowiedzialnosc za doprowadzenie do katastrofy smolenskiej.
    W sobote we wczesnych godzinach porannych na portalu Wprost 24.pl opublikowano wywiad z generalem Slawomirem Petelickim, twórca GROM i czlonkiem Zespolu Ekspertów Niezaleznych. Petelicki mówil w nim m.in o zaniechaniach rzadu, które doprowadzily do katastrofy smolenskiej. Po kilku godzinach wywiad z nim zostal jednak usuniety ze stron Wprost24.pl
    Pytany o ustalenia ZEN dotyczace katastrofy smolenskiej gen. Petelicki w rozmowie z Wprost24.pl powiedzial m.in., ze nie ulega watpliwosci, ze lot 10 kwietnia do Smolenska mial status wojskowy, a odpowiedzialnosc za jego przygotowanie ponosi Kancelaria Premiera Donalda Tuska. Mówil tez, ze zachowanie premiera Tuska tuz po katastrofie spowodowalo, iz Polska - zdaniem Petelickiego - stracila wiarygodnosc w NATO.
    Byly szef GROM w rozmowie z Wprost24.pl ujawnil równiez, ze tuz po katastrofie smolenskiej czolowi politycy PO otrzymali esemesy z instrukcja na temat tego, jak maja sie wypowiadac na temat katastrofy. Mieli mówic, ze katastrofe spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle ponizej 100 metrów. "Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego sklonil".
    - Podejrzewam, ze wlasnie wypowiedz o esemesach powstalych w trójkacie Donald Tusk - Tomasz Arabski - Pawel Gras kogos bardzo zabolala. Do tego stopnia, ze zadecydowano o usunieciu wywiadu - mówi "Rz" gen. Petelicki. I dodaje, ze wedlug jego wiedzy na skasowanie ze stron internetowych Wprost 24.pl rozmowy z Petelickim mial naciskac, choc formalnie nie kieruje portalem, naczelny tygodnika "Wprost" Tomasz Lis.- To jest wlasnie "lisia wolnosc slowa"- komentuje gen. Slawomir Petelicki Z Tomaszem Lisem nie udalo nam sie skontaktowac. [wiecej..."Rz"]


    "Oddajcie skrzynki, wezcie premiera"
    Ponad 1,5 tysiaca osób demonstrowalo przed ambasada rosyjska w Warszawie domagajac sie oddania Polsce "dowodów w sprawie katastrofy smolenskiej".
    Demonstranci przyniesli ze soba transparenty z haslami: "Pamieci nie gascie. Mord katynski 1949. Mord smolenski 2010"; "Putin - morderca, Tusk zdrajca"; "Sopot przeprasza za Tuska", "Mgla nie osloni zdrajców POlski", "10.04 - pamietamy", "Mozecie gasic znicze, ale pamieci nie zgasicie", bialo-czerwone flagi i kukle przedstawiajaca premiera Federacji Rosyjskiej Wladimira Putina. Skandowali "Chcemy prawdy" i "Putin morderca".
    Manifestanci, skandujac haslo "Oddaj skrzynki, wez premiera" spalili kukle przedstawiajaca Wladimira Putina. Juz po oficjalnym zakonczeniu wiecu czesc z jego uczestników skandujac "Komorowski won do Moskwy" i "zdrajca Polski Komorowski" przemaszerowala pod Belweder. Czesc z nich udala sie pózniej pod Palac Prezydencki. [wiecej..."Rz"]


    Rosjanie podmienili tablice. "Ludobójstwo w Katyniu" wyciete
    Rosjanie podmienili tablice powieszona po katastrofie prezydenckiego tupolewa 10 kwietnia 2010 r. Nikt nie uzgodnil tej zmiany ze strona polska. - O zamianie dowiedzielismy sie rano - mówi rzecznik MSZ.
    "Pamieci 96 Polaków na czele z prezydentem RP Lechem Kaczynskim, którzy 10 kwietnia 2010 roku zgineli w katastrofie lotniczej pod Smolenskiem w drodze na uroczystosci upamietnienia 70 rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w lesie katynskim dokonanej na jencach wojennych oficerach Wojska Polskiego w 1940 roku" - tak brzmial tekst na tablicy, która zostala powieszona na obelisku w miejscu katastrofy smolenskiej.
    Tablica zostala podmieniona przez Rosjan tej nocy. Na nowej tablicy brak informacji o tym, ze polska delegacja leciala do Smolenska by uczcic 70. rocznice mordu katynskiego.
    "Pamieci 96 Polaków na czele z prezydentem RP Lechem Kaczynskim, którzy 10 kwietnia 2010 roku zgineli w katastrofie lotniczej pod Smolenskiem" - taka tresc jest teraz zamieszczona na tablicy. [wiecej..."Rz"]


    Manifestacja przed rosyjska ambasada
    Przemarszem pod Belweder i Palac Prezydencki zakonczyla sie manifestacja przed ambasada rosyjska, gdzie kilka tysiecy demonstrantów domagalo sie oddania Polsce wszystkich istotnych dowodów w sledztwie smolenskim. Pod ambasada spalono kukle rosyjskiego premiera Wladimira Putina.
    Z wielu miast Polski, m.in.: Trójmiasta, Gliwic, Poznania i Wroclawia, przyjechaly do Warszawy tysiace ludzi, aby wyrazic swój sprzeciw przeciwko rosyjskim klamstwom w sprawie Smolenska. Ambasada zostala ogrodzona barierkami, a ze wzgledu na manifestacje w jej okolicach nie kursowala komunikacja miejska. Bylo bardzo duzo uzbrojonych po zeby policjantów. Wsród uczestników manifestacji byli tez funkcjonariusze policji w cywilu (niektórych z nich zdradzily sluchawki z mikrofonem ukryte pod naciagnietymi na glowe kapturami).
    Tlum pod ambasada skandowal m.in.: "Chcemy prawdy", "Precz z komuna", "Precz z Platforma", "Tu jest Polska, a nie Moskwa", a takze "Norymberga dla Putina", "Mordercy" i "Smolensk pamietamy, Smolensk pomscimy". Demonstranci mieli transparenty klubów "Gazety Polskiej" i "Solidarnosci Walczacej", a takze transparenty z haslami: "Pamieci nie gascie". "Mord katynski 1940. Mord smolenski 2010", "Putin morderca, Tusk zdrajca", "Sopot przeprasza za Tuska", "Mgla nie osloni zdrajców Polski", "Smolensk 2010. Milczenie jest klamstwem". "Dajcie skrzynki, wezcie Bronka", "Komorowski won do Moskwy" i "Zdrajca Polski Komorowski". Relacje filmowe z demonstracji 9 kwietnia przed ambasada Rosji w Warszawie
    [wiecej..."Niezalezna.pl"]


    Policja zatrzymala organizatora wiecu pod rosyjska ambasada
    Filip Rdesinski, wspólorganizator manifestacji pod ambasada rosyjska w Warszawie i dziennikarz "Gazety Polskiej", zostal zatrzymany przez policje.
    Do zatrzymania doszlo w tramwaju na Pradze po zakonczeniu pikiety. Do Filipa Rdesinskiego podeszlo dwóch policjantów w cywilu i bez podania zadnego powodu kazalo mu wysiasc. Nastepnie podjechaly dwa radiowozy z funkcjonariuszami w mundurach i dziennikarza przewieziono na komisariat przy ul. Wilczej 21.
    Spróbowalismy sie dowiedziec, co takiego zrobil dziennikarz, ze do jego zatrzymania uzyto az takich sil. - Filip R. zostal zatrzymany za zaklócanie porzadku i rzucanie petard - dowiedzial sie portal Niezalezna.pl w Komendzie Stolecznej Policji. Dlaczego jednak do zatrzymania doszlo na drugim koncu miasta, przy pomocy "tajniaków", a nie na miejscu popelnienia rzekomego wykroczenia? Tego nie wiadomo. Adwokatowi Rdesinskiego policja w ogóle nie chciala powiedziec, za co dokladnie zostal zatrzymany dziennikarz.
    Filip Rdesinski zostal zwolniony z dwoma zarzutami. Jego zbrodnia przeciwko Rosji i jej wasalom jest spalenie kukly Putina. Filip Rdesinski zlozyl do protokolu oswiadczenie o popelnieniu przez funkcjonariuszy policji przestepstwa z art. 231 kk, polegajacego na nielegalnym zatrzymaniu. Filip zostal zatrzymany przez funkcjonariuszy Wydzialu Kryminalnego KSP, dzialajacych na polecenie Wydzialu Terroru Kryminalnego Komendy Stolecznej Policji.
    Z ostatniej chwili: zamiast zarzutu o zniewazenie glowy panstwa Filipa Rdesinskiego oskarzono o "nieostrozne obchodzenie sie z ogniem" (art. 82 kodeksu wykroczen) [wiecej..."Niezalezna.pl"]


    Uczyli nas regul, teraz sami je zlamali
    Nigdy w praktyce badawczej ani w opisach badan nie spotkalem sie z tak prymitywna organizacja badan, z taka nonszalancja w podejsciu do specyfiki katastrofy jak do katastrofy smolenskiej. I z taka arogancja opisu jej przyczyn.
    Z gen. bryg. rez. Janem Baranieckim, bylym zastepca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej, posiadajacym duze doswiadczenie w badaniu przyczyn katastrof lotniczych, rozmawia Marcin Austyn.
    Mija rok od katastrofy, a my tak naprawde wciaz nie wiemy, co bylo jej przyczyna, nie otrzymalismy wraku do badan... W tej sytuacji mozna bylo juz wykluczyc wersje zamachu? - To, co uslyszelismy na ostatniej konferencji prasowej polskiej prokuratury wojskowej, w mojej ocenie jest skandalem na skale swiatowa. Bylo to przeciez oficjalne przyznanie sie panstwa polskiego do wspóluczestnictwa w mordzie smolenskim. Prosze pamietac, ze prokuratura prowadzi dochodzenie i ustala wine po zakonczeniu badan komisji technicznej, a przeciez wyników jej prac jeszcze nie ogloszono. Po drugie, jakie to dowody wykluczaja zamach? Zamach mozna bylo wykluczyc w pierwszych dniach po katastrofie i mogla w tym temacie wypowiedziec sie komisja polsko-rosyjska pracujaca z udzialem ekspertów miedzynarodowych z krajów NATO. Takie rozwiazanie byloby prawdziwie transparentnym badaniem w tej specyficznej katastrofie.
    Przykro to mówic, ale w obecnej sytuacji nalezaloby podjac badania nowej hipotezy: "niezamierzonej lub zaplanowanej katastrofy z winy organizacji lotu z powodu zmowy rzadu polskiego i Federacji Rosyjskiej o przebiegu tego lotu".
    - Wracanie dzis do rozpatrywania hipotez przyczyn powstania tej tragedii wydaje sie smutna koniecznoscia. Niestety, to, co dzialo sie przez ten czas od katastrofy, pozwala twierdzic, a przynajmniej stawiac pytania o to, czy rzady Polski i Rosji nie zrobily wszystkiego, co bylo mozliwe (dopuszczalne i niedopuszczalne), aby zatrzec slady ewentualnego zamachu. Przeciez tuz po katastrofie caly swiat patrzyl przychylnie na Polske i wspólczujac, chcial nam pomóc. Kiedy rzad polski porozumial sie z przeciez potencjalnie wrogim panstwem, nie proszac przyjaciól z NATO o rade i jakakolwiek pomoc.
    - Moze to mocne slowa, ale ostatni rok mozna by okreslic mianem "roku zdrady smolenskiej". Niestety, wszystko to, czego doswiadczylismy po katastrofie, dzialo sie przy aprobacie zarówno rzadu, jak i najwiekszych polskojezycznych mediów.
    Tymczasem taki rok powinien zakonczyc sie rewolta lub co najmniej upadkiem rzadu i przedwczesnymi wyborami. W drugiej RP tak by sie stalo. [wiecej..."NDz"]


    Polonia Ottawska protestuje w sobote 9 kwietnia 2011 zbiorka o godz.11:45 pod ambasada RP, 443 Daly Ave
    PROTEST I MARSZ SOLIDARNOSCI zorganizowany przez ZWIAZEK NARODOWY POLSKI GMINA # 25 IM. PROF. LECHA KACZYNSKIEGO W OTTAWIE.
    PRZYJDZ I WYRAZ SWOJA SOLIDARNOSC! ZAPROTESTUJ PRZECIWKO NAJWIEKSZEJ TRAGEDII I POLITYCZNEMU SKANDALOWI W POWOJENNEJ HISTORII POLSKI! [wiecej...]


    Lista Pasazerów cz.1 i cz.2 (playlist)
    Film Lista Pasazerów Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego cz.1 oraz cz.2 (playlist) Zgoda na publikacje filmu przez autorów znajduje sie na stronie pomniksmolensk.pl Zapraszamy do komentowania na stronie pomniksmolensk.pl w watku poswieconym filmowi http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=93
    Katastrofa ma wyniar panstwowy, polityczny, miedzynarodowy. Film probuje zwrocic uwage widza na czysto ludzki i osobisty aspekt tej tragedii. Rozmowy z najblizszymi osobami kilkunastu pasazerow tragicznego lotu to niezwykle poruszajacy material. [wiecej... "Youtube"]


    Gorycz i chwala
    Film zostal wyemitowany krótko po katastrofie w Smolensku. Sa to wspomnienia córki i przyjaciól pana prezydenta i pierwszej damy.
    Wspomnienie z okazji rocznicy katastrofy. [wiecej... "Youtube"]


    Najtragiczniejsza stacja polskiej Golgoty
    3 kwietnia przygotowano list Prezydenta do Rodzin Katynskich (omylkowo uznany przez media za ostateczna wersje przemówienia). List ten - po wydrukowaniu w kilkuset egzemplarzach - zostal przekazany 6 kwietnia organizatorom wyjazdu Rodzin Katynskich na uroczystosci rocznicowe.
    Szanowni Przedstawiciele Rodzin Katynskich! Szanowni Panstwo!
    W kwietniu 1940 roku ponad 21 tysiecy polskich jenców z obozów i wiezien NKWD zostalo zamordowanych. Tej zbrodni ludobójstwa dokonano z woli Stalina, na rozkaz najwyzszych wladz Zwiazku Sowieckiego. Sojusz III Rzeszy i ZSRR, pakt Ribbentrop-Molotow i agresja na Polske 17 wrzesnia 1939 roku znalazly swoja wstrzasajaca kulminacje w zbrodni katynskiej. Nie tylko w lasach Katynia, takze w Twerze, Charkowie i w innych, znanych i jeszcze nieznanych miejscach stracen wymordowano obywateli II Rzeczypospolitej, ludzi tworzacych podstawe naszej panstwowosci, nieugietych w sluzbie ojczyzny. W tym samym czasie rodziny pomordowanych i tysiace mieszkanców przedwojennych Kresów byly zsylane w glab Zwiazku Sowieckiego, gdzie ich niewypowiedziane cierpienia znaczyly droge polskiej Golgoty Wschodu. [wiecej... "Rz"]


    "Wolnosc i Prawda" - przemówienie Prezydenta RP z 10 kwietnia
    Przemówienie przygotowywane przez Prezydenta RP Lecha Kaczynskiego na uroczystosci 10 kwietnia 2010 roku.
    Przemówienie na grobach Ofiar Zbrodni Katynskiej bylo dla Prezydenta Lecha Kaczynskiego niezwykle wazne. Ostatni tydzien przed wylotem do Smolenska to czas intensywnego namyslu Prezydenta nad koncowa wersja przemówienia. Tekst ostatniej wersji rozwinietych tez Prezydent zabral w piatek, 9 kwietnia, do Belwederu, gdzie przygotowywal sie do wygloszenia swego przeslania.
    Jak wiadomo, Prezydent Lech Kaczynski nie czytal swoich najwazniejszych wystapien. Wolal "mówic z glowy". Pozwalalo Mu to do konca doprecyzowywac, doskonalic swe przeslanie. Czasami - oznaczalo to zmiane stylu, pominiecie jakiegos watku, slowa czy metafory. Tak bylo 1 wrzesnia 2009 roku na Westerplatte, tak byloby 10 kwietnia 2010 roku. Tragiczna katastrofa spowodowala, ze tam, w Katynskim Lesie, Jego slowa nie zabrzmialy.

    1. To bylo 70 lat temu. Zabijano ich - wczesniej skrepowanych - strzalem w tyl glowy. Tak by krwi bylo malo. Pózniej - ciagle z orlami na guzikach mundurów - kladziono w glebokich dolach. Tu, w Katyniu takich smierci bylo cztery tysiace czterysta. W Katyniu, Charkowie, Twerze, w Kijowie, Chersoniu oraz w Minsku - razem 21.768.
    Zamordowani to obywatele Polski, ludzie róznych wyznan i róznych zawodów; wojskowi, policjanci i cywile. Sa wsród nich generalowie i zwykli policjanci, profesorowie i wiejscy nauczyciele. Sa wojskowi kapelani róznych wyznan: kaplani katoliccy, naczelny rabin WP, naczelny kapelan greckokatolicki i naczelny kapelan prawoslawny.
    [...]
    7. Katyn i klamstwo katynskie staly sie bolesna rana polskiej historii, ale takze na dlugie dziesieciolecia zatruly relacje miedzy Polakami i Rosjanami. Nie da sie budowac trwalych relacji na klamstwie. Klamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawisc i zlosc. Dlatego potrzeba nam prawdy. Racje nie sa rozlozone równo, racje maja Ci, którzy walcza o wolnosc.
    Sprawmy, by katynska rana mogla sie wreszcie zagoic i zabliznic. Jestesmy na tej drodze. Mimo róznych wahan i tendencji, prawdy o Zbrodni Katynskiej jest dzis wiecej niz cwierc wieku temu. Doceniamy dzialania Rosji i Rosjan sluzace tej prawdzie, w tym srodowa wizyte premiera Rosji w lesie katynskim, na grobach pomordowanych.
    Jednak prawda potrzebuje nie tylko slów ale i konkretów. Trzeba ujawnienia wszystkich dokumentów dotyczacych zbrodni katynskiej. Okolicznosci tej zbrodni musza zostac do konca zbadane i wyjasnione. Trzeba tu, w Katyniu, rozmowy mlodziezy: polskiej i rosyjskiej, ukrainskiej i bialoruskiej. Wazne jest, by zostala potwierdzona prawnie niewinnosc ofiar, By klamstwo katynskie zniknelo na zawsze z przestrzeni publicznej. [wiecej... "Rz"]


    Niewygloszone przemówienie Jaroslawa Marka Rymkiewicza, przygotowane na rozprawe z Agora
    Wysoki Sadzie!
    Pelnomocnik powoda twierdzi, ze to, co powiedzialem w sierpniu zeszlego roku "Gazecie Polskiej" bylo, po pierwsze, "nieprawdziwe", po drugie - "znieslawiajace", wreszcie, po trzecie, "obrazliwe", a nawet "wyjatkowo obrazliwe". To sa cytaty z pisma, jakie otrzymalem od owego pelnomocnika.
    Po pierwsze. Powiedzialem "Gazecie Polskiej", ze redaktorzy "Gazety Wyborczej" sa duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski, która propagowala idee Rózy Luksemburg. A cóz w tym jest obrazliwego lub znieslawiajacego? O tym, ze Komunistyczna Partia Polski nie chciala odstapic, wbrew wyraznym poleceniom Dzierzynskiego i Stalina, od tak zwanego "bledu luksemburgizmu", mozna sie dowiedziec z kazdego podrecznika historii ruchu robotniczego, wiec tym nie bede sie tu zajmowac.
    Po drugie, powiedzialem, ze ojcowie lub dziadkowie redaktorów "Gazety Wyborczej" byli czlonkami Komunistycznej Partii Polski. Powiedzialem: "wielu z nich" - i to byl pewien stylistyczny nadmiar, za co tych redaktorów, których rodzice nie byli komunistami, od razu tu przepraszam - jesli tylko sobie tego zycza. Mialem oczywiscie na mysli tych najwazniejszych redaktorów - tych, którzy "Gazete Wyborcza" zalozyli i sformulowali jej cele polityczne. Ze to byly dzieci z rodzin komunistycznych, to jest w Polsce, jak to sie mówi, tajemnica poliszynela. Ale znów: co jest obrazliwego czy znieslawiajacego w powiedzeniu, ze czyjs dziadek czy ojciec byl tym, kim byl? Mój dziadek, w latach dwudziestych zeszlego wieku dyrektor gimnazjum w Pultusku, byl endekiem. Ja endeków nie lubie, a majowy zamach stanu Marszalka Pilsudskiego, który dziadek potepial - podziwiam. Ale czy to znaczy, ze mam sie wstydzic mojego dziadka? Przeciwnie, jestem z niego dumny, bo byl moim dziadkiem. Prosze was wszystkich - nie wstydzcie sie swoich rodziców! Kimkolwiek byli - wy badzcie z nich dumni.
    Po trzecie wreszcie, powiedzialem "Gazecie Polskiej", ze redaktorzy "Gazety Wyborczej" nienawidza polskiego Krzyza oraz pragna, zeby Polacy przestali byc Polakami. Dlaczego tego wlasnie pragna, to juz wytlumaczylem - bo sa wierni niesmiertelnym ideom Niesmiertelnej Rózy Luksemburg. A skad bierze sie ich nienawisc do nas - tego nie wiem, nawet nie chce wiedziec. Ale ta nienawisc to jest rzecz niewatpliwa. Jesli ktos oskarza zolnierzy Armii Krajowej o to, ze mordowali Zydów - to znaczy, ze nienawidzi. Jesli ktos zamieszcza - jak zrobila to "Gazeta Wyborcza" - wywiad z czlowiekiem znanym z tego, ze Polske przedstawia jako psie gówno - to znaczy, ze nienawidzi. Jesli ktos artykulowi o zniewazaniu i biciu starych kobiet modlacych sie pod Krzyzem daje tytul "Nocny happening pod krzyzem" - to znaczy, ze nienawidzi. Nie bede przytaczal innych przykladów - nawet w cytowaniu jezyka nienawisci jest, moim zdaniem, cos niestosownego i nieobyczajnego. [wiecej... "Gazeta Polska"]


    Sowieckie metody PO
    Platforma Obywatelska stosuje metody sowieckich zbrodniarzy. Walka z pamiecia o sp. prezydencie Lechu Kaczynskim przybiera formy zdziczalego chamstwa i brutalnego zezwierzecenia. Wyrzucanie do smieci palacych sie zniczy i portretów tragicznie zmarlej pary prezydenckiej, wyrywanie kobietom z rak kwiatów i wienców oraz plugawe komentarze pod adresem ludzi skladajacych je przed Palacem Prezydenckim to juz codzienny rytual. Teraz doszedl do tego zakaz organizacji koncertu 10 kwietnia poswieconego pamieci ofiar tragedii smolenskiej. [wiecej... "Gazeta Polska"]


    Trubadurzy wladzy
    Wieksza czesc obecnej elity w Polsce byla nominowana jeszcze w PRL, stanowila elite dworaków.
    Z dr. Bohdanem Urbankowskim, poeta, dramatopisarzem, filozofem, autorem ksiazki "Czerwona msza, czyli usmiech Stalina", rozmawia Justyna Wiszniewska
    - W tworzeniu kultury sowieckiej w Polsce po 1944 r. szczególna role odegrali pisarze, a zwlaszcza poeci. Z jednej strony wspóldzialali w niszczeniu tradycyjnej kultury polskiej, z drugiej wprowadzali w jej miejsce sowiecka. Opowiada o tym Pana slynna ksiazka "Czerwona msza", której trzecie wydanie wlasnie sie ukazalo. Jakie byly jej poczatki?
    - Dzieje pisania to wlasciwie material na osobna ksiazke. Pierwsza prezentacja eseju, który stal sie "Czerwona msza", odbyla sie dokladnie 15 listopada 1974 r. o godz. 18.00. Moze bym nie pamietal, ale przypomnial mi to donos TW "Jana", który znalazlem w jednym z 11 tomów akt IPN, poswieconych mojej osobie i Konfederacji Nowego Romantyzmu. Poeta "Jan" byl kiepskim, ale jako donosiciel plasuje sie wsród mistrzów tego gatunku, bodaj najlepiej rozwinietego w PRL. To da sie porównac tylko z lirycznym donosicielstwem "Marii Wolskiej", czyli Barbary Kmicic i historiozoficznym kapownictwem "X-a", czyli Józefa Kurylaka. Dzieki temu wiem, kiedy dokladnie czytalem wiersze o Powstaniu Warszawskim i o Katyniu, o najezdzie na Czechoslowacje i smierci Jana Palacha. No i kiedy mialem jakies nielegalne wystapienia w szkolach czy klubach.
    - Duzo bylo tych donosicieli w Pana otoczeniu? - Jak dotad IPN rozszyfrowal mi 16 pseudonimów, w ten sposób stracilem dwóch przyjaciól, jedna romantyczna milosc, no i kilkunastu bliskich znajomych, bo tylko bliscy znajomi donosili. Wcale sie nie dziwie, ze ludzie boja sie akt IPN, wola zyc w klamstwie. Dowiedziec sie, ze przez cale zycie towarzyszyli nam donosiciele, "Wielki Brat cie widzi". Brrr! [wiecej... "TVTrwam"]


    Amerykanska opowiesc o polskim bohaterstwie
    Na Zachodzie, który na wlasnej skórze nie odczul, czym byl sowiecki raj, "Niepokonani" wywolaja szok. Okazuje sie, ze w latach 1939 - 1945 nie tylko Niemcy byli szwarccharakterami - publicysta "Rzeczpospolitej" ocenia superprodukcje Petera Weira.
    Wiele osób w Polsce z niecierpliwoscia czeka na premiere "Niepokonanych" Petera Weira (na ekrany naszych kin wchodzi 8 kwietnia). Film poprzedza bowiem fama najbardziej propolskiej i zarazem antysowieckiej zachodniej produkcji ostatnich kilkudziesieciu lat. Po obejrzeniu "Niepokonanych" na pokazie prasowym moge zapewnic, ze oczekiwania te nie zostana zawiedzione.
    Dla widzów na Zachodzie - którzy raczej maja niewielkie pojecie o sowieckich zbrodniach - "Niepokonani" beda zapewne szokiem. Z filmu jasno wynika bowiem, ze obraz II wojny swiatowej ksztaltowany od kilkudziesieciu lat przez tamtejsza kulture masowa jest falszywy. Okazuje sie, ze w latach 1939 - 1945 nie tylko Niemcy byli szwarccharakterami. A alianci zachodni, aby pokonac diabla, sprzymierzyli sie z szatanem. [wiecej... "Rz"]


    Wildstein: Dlugie rece Urbana czyli zlecenie na Graczyka
    "Press" to dodatek branzowy "GW". Formalnie, zdaje sie, ze nie. Podobno ma jakiegos redaktora naczelnego. Nagrody jakies przyznaje.
    W sumie nie ma to zadnego znaczenia. Dodatek "Wyborczej". Zajmowac sie nie warto. Sa jednak wyjatki. Takim jest parszywe zlecenie na Romana Graczyka, opublikowane jako reportaz "Cena trwania?", a sygnowane przez niejakiego Mariusza Kowalczyka.
    Zdaje sie równiez, ze autor "Immunitetów" publikuje w "Pressie" i w "Wyborczej", w kazdym razie to robil. Cóz, przyjazn Michnika z Urbanem ma solidny ideowy fundament, a podobienstwo metod jest uderzajace. Nie dziwi wiec wspólnota autorów.
    Smiem twierdzic, ze Skoczylas klamie. Sa na ten temat dokumenty w IPN. Jego klamstwa rozpowszechnia "Press" nie dopelniajac najbardziej elementarnych powinnosci dziennikarskich. Czego jednak oczekiwac po branzowym dodatku "Wyborczej"? [wiecej... "Rz"]


    Antoni Macierewicz-Glos Polski (31.03.2011)
    Cotygodniowy felieton dla TV Trwam i Radia Maryja. Miedzy innymi o tym jak marszaěek Niesioěowski przyznal sonbie "szczegolna nagrode" za ciezka prace w sprawie kastrofy smolenskiej. [wiecej... "TVTrwam"]


    Wróg ludu - 01.04.2011
    Komentarz Tomasza Sakiewicza na temat oswiadczenia prokuratury w pirima aprilis: nie bylo zamachu. Oswiadczenie takie zrobiono, mimi iz prokuratura nie przeprowadzila zadnego sledztwa w tym kierunku, nie przesluchala swiadkow na taka okolicznosc... [wiecej... "NiezaleznaTV"]


    Macierewicz: powolac komisje sledcza
    Posel Antoni Macierewicz komentuje oswiadczenie prokuratury, ze nie bylo zamachu. Zada powolania sejmowej komisji sledczej. Glowne materialy zwiazane z katastrofa smolenska do dzis nie zostaly zbadane, gdyz rzad Tuska przekazal te materialy Rosjanom do ich dyspozycji. Wiecej szczegolow w tym video. Polscy specjalisci nigdy nie zbadali ani czarnych skrzynek, ani wraku, ani nie dokonano sekcji zwlok, ani nie dokonano ekshumacji... Juz 10 kwietnia 2010 prokuratorzy polscy wspolnie z prokuratorami rosyjskimi orzekli, ze nie bylo zamachu. Kogo przesluchano w tej kwestii, jakie materialy zbadano? Zadne!
    Wstrzasajace jest, ze do dnia dzisiejszego nie przesluchano osob, ktore mialy wplyw na decyzje w sprawie wizyty, ani osoby, ktore cos w tej materii mialy do czynienia... [wiecej... "NiezaleznaTV"]


    Zamachu na pokladzie nie bylo
    - Prokuratura wojskowa nie znalazla dowodów na to, by w czasie lotu do Smolenska doszlo do zamachu - oglosil prokurator generalny Andrzej Seremet w piatek podczas konferencji podsumowujacej dotychczasowe ustalenia sledztwa w sprawie katastrofy Tu-154M. Sledczy zakonczyli badanie watku zamachu, bo - jak wyjasnial Andrzej Seremet - "wyczerpali wszelkie czynnosci dowodowe" mogace potwierdzic lub zaprzeczyc, by do katastrofy Tu-154 doszlo z tego powodu.
    Definitywne wykluczenie zamachu wywolalo wzburzenie. Mecenas Rafal Rogalski, pelnomocnik kilku rodzin ofiar katastrofy, mówi "Rz": - To decyzja przedwczesna i niezrozumiala. Wciaz brak kluczowych dowodów: wraku i czarnych skrzynek, nikt ich nie zbadal. Prokuratorzy nie dysponuja wiec materialem dowodowym, który pozwala na tym etapie sledztwa wykluczyc zamach. Rogalski przypomina, ze Rosjanie dotad nie przekazali nawet protokolów ogledzin wraku.
    A jak mówi Antoni Macierewicz (PiS), szef sejmowego zespolu ds. wyjasnienia katastrofy, prokuratura nie dysponuje podstawowymi materialami. - Do dzisiaj nie zostalo zakonczone odczytywanie skrzynki ATM, która jest w Polsce. Jak wiec prokuratura moze wykluczyc teze o zamachu, skoro nie zostala zakonczona ekspertyza - twierdzi. - Czy przesluchano wszystkich ze strony polskiej, którzy byli angazowani w remont Tu-154?
    Posel Macierewicz zapowiedzial, ze zwróci sie do Jaroslawa Kaczynskiego, aby Klub PiS zlozyl wniosek o powolanie komisji sledczej w sprawie katastrofy smolenskiej. - Nastapila sytuacja modelowa, opisana w konstytucji, ze jezeli organa panstwa nie sa w stanie sprostac sytuacji, Sejm powoluje komisje sledcza - uzasadnial Macierewicz. [wiecej... "Rz"]


    Macierewicz skarzy do prokuratury Edmunda Klicha
    Szef parlamentarnego zespolu badajacego katastrofe smolenska Antoni Macierewicz (PiS) zawiadomil prokurature o mozliwosci popelnienia przestepstwa przez bylego akredytowanego przedstawiciela przy Miedzypanstwowym Komitecie Lotniczym (MAK) Edmunda Klicha.
    Macierewicz zarzuca Klichowi utrudnianie prowadzonego przez Wojskowa Prokurature Okregowa w Warszawie postepowania karnego w sprawie katastrofy smolenskiej, a takze "dzialania na szkode Polski jako jej przedstawiciel na terenie Federacji Rosyjskiej".
    Wedlug Macierewicza, Klich przekroczyl swoje uprawnienia, gdy 13 kwietnia 2010 r. w Smolensku zazadal od bedacych na miejscu przedstawicieli Naczelnej Prokuratury Wojskowej przerwania przesluchania szefa meteo na lotnisku w Smolensku. W opinii posla PiS Klich "utrudnil toczace sie postepowanie karne, dzialal na szkode polskiego wymiaru sprawiedliwosci oraz wbrew interesom RP".
    Macierewicz zarzuca tez Klichowi, ze 15 kwietnia 2010 r. na terenie lotniska w Smolensku "uniemozliwil obserwatorom ze strony polskiej udzialu w oblocie srodków radiotechnicznej kontroli lotów lotniska Smolensk "Pólnocny" oraz niezapelnienie wlasciwego udokumentowania wizji lokalnej tych srodków".
    Ponadto wedlug posla Klich 15 kwietnia 2010 mógl uniemozliwic polskim ekspertom badajacym wrak rozbitego samolotu "dokonczenie prac przed zniszczeniem i wywiezieniem jego szczatków przez przedstawicieli Federacji Rosyjskiej, czym dzialal na szkode RP". [wiecej... "Rz"]


    Blogpress: "Jak Smolensk zmienil polska polityke?"-debata z udzialem A. Macierewicza
    Debata na Wydziale Prawa UW. 30.03.2011. Uczestniczyli Antoni Macierewicz, Marek Wikinski, Pawel Lisicki. Zorganizowane przez portal Rebelya i Centesimus+Annus... [wiecej... "PortalBlogpress"]


    Kaczynski: Tusk jak wlasciciel panstwa
    Konferencja prasowa Praw i Sprawiedliwosci, 1 kwietnia 2011 na temat bezprawnych zachowan rzadu RP. [wiecej... "NiezaleznaTV"]


    Jaroslaw Kaczynski o manipulacji TV
    Jaroslaw Kaczynski odpowiada na pytania dziennikarzy w sprawie katastrofy smolenskiej... [wiecej... "NiezaleznaTV"]


    prof. Zdzislaw Krasnodebski: Lech Kaczynski chcial uaktywnic Polaków
    Wystapienie prof. Zdzislawa Krasnodebskiego podczas konferencji "Lech Kaczynski - pamiec i zobowiazanie" [wiecej... "Youtube"]


    Inauguracja Ruchu Kaczynskiego 10 kwietnia
    "Ruch spoleczny im. prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Lecha Kaczynskiego" - to nazwa ruchu, który zainauguruje dzialalnosc 10 kwietnia w Sali Kongresowej w Warszawie.
    Zjazd zalozycielski ruchu odwolujacego sie do dorobku Lecha Kaczynskiego ma rozpoczac sie o godz. 14.30, w rocznice smierci Lecha Kaczynskiego - dowiedziala sie PAP od osób tworzacych ten ruch. W Sali Kongresowej zostanie przyjeta m.in. deklaracja programowa ruchu. W spotkaniu wezma udzial m.in. politycy PiS wraz z prezesem Jaroslawem Kaczynskim oraz osoby dzialajace w spolecznych komitetach poparcia Kaczynskiego w zeszlorocznych wyborach prezydenckich. [wiecej... "Rz"]


    Jacek "Jas Fasola" Zakowski
    Tydzien Jacka Zakowskiego. Jak to mówia w radiu - co miks, to kiks.
    Pierwszego babola palnal, gdy bronil prezydenckiej pisowni. Gdyby ograniczyl sie do sugerowania, ze "wynoszenie sie" ponad prezydenta tylko dlatego, ze pisze on "bul", jest "pólinteligencka pycha" - nie byloby o czym wspominac. Nawet stwierdzenie, ze za zrobienie dwóch powaznych bledów w dwóch sasiednich slowach prezydent zasluguje na pochwale, bo dodal ducha mlodym ludziom, którzy maja klopoty z nauka ortografii, tez mozna by puscic mimo uszu, choc niesie ciekawe implikacje - ta sama karkolomna metoda mozna by równie dobrze bronic Kwasniewskiego, ze wielokrotnie wystepujac publicznie w stanie poalkoholowej niedyspozycji pomógl setkom tysiecy Polaków zagrozonych alkoholizmem walczyc ze swa choroba.
    Ale chcac maksymalnie przypochlebic sie prezydentowi, Zakowski przedobrzyl: zaapelowal, zeby Bronislaw Komorowski poddal sie oficjalnie badaniu na dysleksje. No, prosze sobie wyobrazic, ze prezydent by Zakowskiego posluchal. I okazaloby sie - a czegos jestem pewien, ze tak by sie okazalo, bo dysleksja raczej nie atakuje nikogo w tak póznym wieku - ze prezydent dyslektykiem nie jest?!
    No to kim jest, w takim razie? No... wlasnie. I to mamy miec stwierdzone urzedowo i podstemplowane, jak slawne orzeczenie komisji wojskowej, którym chlubil sie dzielny wojak Szwejk?
    Niezrazony Zakowski pare dni pózniej zabral sie za wspieranie wladzy w walce z Leszkiem Balcerowiczem. Cóz, kiedy i tu Zakowski przedobrzyl. Podczas piatkowych obrad swego radiowego politbiura w Tok FM pojechal po Balcerowiczu tak, ze odmówil mu nawet profesorskiego tytulu. Bo, scisle biorac, zauwazyl przenikliwie Zakowski, nie powinno sie zwracac do Balcerowicza "panie profesorze", skoro jest on tylko doktorem habilitowanym.
    Chodzi o zupelnie inna mine, na która wdepnal Zakowski. Panstwo juz sie zapewne domyslaja, o kogo konkretnie. No bo, zalózmy, ze to scisle biorac racja. Komus, kto ma tylko doktorat i habilitacje nie przysluguje tytul profesorski. A komus, kto nie ma habilitacji, tylko doktorat? No, tez nie.
    A jesli ma tylko magisterium? Tez nie.
    A jesli nie ma w ogóle dyplomu, i nawet nie do konca wiadomo, jak z matura?
    Aaaa, wlasnie, redaktorze Zakowski. Zamachneliscie sie na najwiekszy autorytet moralny naszego spoleczenstwa! Na najczcigodniejszego z czcigodnych! I fakt, ze zrobiliscie to niechcacy was nie usprawiedliwia! Jak smiecie odmawiac nestorowi III RP, czlowiekowi o tak fantastycznym zyciorysie, o tylu zaslugach, tych marnych paru literek, dolaczajac w tym do najgorszych moherów od Rydzyka?! [wiecej... "Rz"]


    Jam session z premierem
    Premier spotkal sie z obywatelami. Tzn. spotkal sie z obywatelami za posrednictwem ich reprezentantów, którymi w III RP sa celebryci.
    Spotkanie poprzedzily dramatyczne wydarzenia. Marcin Meller, naczelny "Playboya" i prowadzacy w TVN 24 "Sniadanie mistrzów" oglosil w Internecie, ze rozczarowal sie rzadami PO pod wodza Donalda Tuska. Bylo to najwazniejsze wydarzenie polityczne tygodnia, a moze i miesiaca. W kazdym razie biorac pod uwage ilosc poswieconej mu przez media uwagi.
    Premier przejal sie utrata zwolennika i podjal sie publicznie go do siebie przekonac. Ba, przekonac cala reprezentacje celebrytów i stawic im czola na niebezpiecznej ziemi TVN-u. Najwazniejsze bylo, ze celebryci staneli przed Tuskiem jako "zwykli obywatele" - ekipa muzyków (Zbigniew Holdys, Pawel Kukiz i Tomasz Lipinski).
    Do programu, który swojego czasu prowadzilem na antenie TVP1 "Bronislaw Wildstein przedstawia" i który mial liczniejsza widownie niz program Mellera, (co skadinad oczywiste, TVP1 oglada wiecej ludzi niz TVN 24), wielokrotnie zapraszalem premiera, czlonków rzadu i sprawujacych najwyzsze panstwowe urzedy. W pierwszym programie pojawil sie szef MSZ-tu Radoslaw Sikorski, potem raz marszalek Sejmu, Bronislaw Komorowski wówczas kandydat w prezydenckich prawyborach PO. We wszystkich innych wypadkach spotykala mnie odmowa. Smiem twierdzic, ze przyczyna byla mozliwosc brylowania naszych rzadzacych u wyrobników medialnych, których kompetencjami zawstydzaja czlonkowie ekipy Mellera. Po co narazac sie na niewygodne pytania kogos kto wie np. jak wygladala wychwalana przez premiera wspólpraca polsko-rosyjska w pierwszych trzech miesiacach smolenskiego sledztwa, kiedy to wraz z niezabezpieczonym wrakiem tupolewa bezpowrotnie ginely i byly niszczone dowody w sprawie?
    Pomimo apeli Mellera, premier nie potrafil obyc sie bez straszenia PiS-em. Stwierdzil, ze odwaga pytajacych go jest owocem wolnosci, która przyniósl Polsce jego rzad. Powinni sie byli obrazic. Pod koniec mijajacego tygodnia pobity zostal dziennikarz, Pawel Miter, który wykazal, ze wystarczy powolac sie na szefa Kancelarii Prezydenta, aby uzyskac dobry program w "odpolitycznionej telewizji". Napastnicy straszyli go przed kontaktami z prasa. Czy cos podobnego zdarzylo sie cztery lata temu? [wiecej... "Rz"]


    Bohater tekstu "Rz" pobity przez nieznanych sprawców
    Pawlowi Miterowi, 25-latkowi, który podszyl sie pod znajomego szefa Kancelarii Prezydenta i osmieszyl najwazniejszych decydentów w TVP, wybito zab i ostrzezono przed kontaktami z prasa.
    Miter twierdzi, ze zaatakowalo go dwóch mezczyzn, którzy podjechali terenowym fordem na wroclawskich numerach.- Gdy szedlem przez parking dopadli mnie, uderzyli dwa razy w twarz i kopneli w kolano. Powiedzieli, zebym uwazal z kim rozmawiam i nie kontaktowal sie juz z prasa - powiedzial "Rz" Pawel Miter.
    Nadkomisarz Zaporowski poinformowal "Rz", ze policja zbada wszelkie okolicznosci tego pobicia. - Równiez i to, czy w ogóle do nigo doszlo. [wiecej... "Rz"]


    Josef Mlejnek: Zamiast argumentów kruczki prawne
    Adamowi Michnikowi grozi, ze znana maksyma "Za mlodu rewolucjonisci, na starosc reakcjonisci" sprawdzi sie w jego przypadku w najglupszy i najbardziej przygnebiajacy sposób - napisal czeski poeta i tlumacz w "Lidovych Novinach"
    W czwartek (17 marca) w Warszawie odbylo sie pierwsze posiedzenie sadu w sprawie, która przeciwko Jaroslawowi Markowi Rymkiewiczowi prowadzi koncern medialny Agora. Powodem jest opinia wyrazona przez tego 75-letniego poete, który stwierdzil, ze redaktorzy dziennika "Gazeta Wyborcza" sa duchowymi dziedzicami tradycji przedwojennej Komunistycznej Partii Polski, która byla wylacznie wykonawca rozkazów przychodzacych z Moskwy, laczy ich bowiem ten sam cel: "aby Polacy przestali byc Polakami". Trzeba dodac, ze slowa te padly w wyjatkowo emocjonalnie wyczerpujacych dniach po katastrofie smolenskiej w kwietniu ubieglego roku.
    Moze to zabrzmiec jak paradoks, ale poeta - deklarujacy sie jako czlowiek niewierzacy - stwierdzil w tym samym wywiadzie dla "Tygodnika Solidarnosc": "Tych redaktorów wychowano tak, ze musza zyc w nienawisci do polskiego krzyza. Uwazam, ze ludzie ci sa godni wspólczucia - polscy katolicy powinni sie za nich modlic". Nie nawoluje wiec do nienawistnych gestów, lecz naklania do dzialania pewnie o wiele bardziej efektywnego, aczkolwiek mniej popularnego, równiez w Polsce. [wiecej... "Rz"]


    ONI albo MY
    Los tak zrzadzil, ze przyszlo mi sie urodzic, dorastac i wkraczac w swiat ludzi doroslych w kraju, w którym obowiazywal podzial na MY i ONI. ONI to byla cala ta komunistyczna wladza z przyleglosciami i ich przydupasami, czyli to cale wyselekcjonowane przez Kreml szemrane towarzystwo, któremu powierzono nadzór nad plebsem zamieszkujacym tereny miedzy Odra, a Bugiem. Ten plebs z kolei to wlasnie bylismy MY.
    W 1989 roku dolaczylem niestety, choc na krótko, do grona tych glupich i naiwnych, którzy uwierzyli, ze wlasnie nadszedl historyczny moment. Rodzi sie nowa wolna Polska gdzie ten podzial na MY i ONI przestaje obowiazywac. Teraz jestesmy juz po wszech czasy tylko MY.
    Ten specyficzny tekst byl wzorowany na Kisielu sprzed ponad cwierc wieku, który obchodzac cenzure opublikowal w Tygodniku Powszechnym bez zadnego komentarza nazwiska slugusów peerelowskiej wladzy. Róznica polega jednak na tym, ze Michnik wymienil w wiekszosci wszystkich tych, którzy z promowanym przez niego pookraglostolowym porzadkiem i wladza akurat sie nie zgadzaja. Tym samym osobiscie i w bardzo glupi oraz dziecinny sposób potwierdzil slowa o sobie samym wypowiedziane przez Stefana Kisielewskiego, którego pomyslem nieumiejetnie sie posluzyl:
    "Przeciez ten dzisiejszy Michnik to totalitarysta. Demokrata jest ten, kto jest po mojej stronie. Kto sie ze mna nie zgadza, jest faszysta i nie mozna mu podac reki. A tylko Michnik wie, na czym polega demokracja i tolerancja. On jest tutaj sedzia, alfa i omega."
    Teraz, tuz przed pierwsza rocznica katastrofy smolenskiej widzimy jak na dloni strach owych samozwanczych elit i paniczne poszukiwanie jakiegos kolejnego klamstwa, a byc moze i szykowanie wiekszej prowokacji, aby rozladowac jakos to rosnace wzburzenie i napiecie wsród coraz bardziej swiadomej i ciagle rosnacej rzeszy Polek i Polaków, którzy zaczynaja dostrzegac w co tak naprawde gra sie w ich kraju.
    Dzis wiemy na pewno, ze nie ma juz nie tylko zadnego wspólnego MY, ale nie ma tez szans by zgodnie wspólistnieli MY i ONI.
    MY albo ONI, innej alternatywy juz nie ma. [wiecej... wzzw.wordpress.com]


    Klamstwa generala Kozieja
    Byly pracownik BBN dr Leszek Pietrzak nadeslal oswiadczenie, w którym zaprzecza informacjom szefa Biura gen. Stanislawa Kozieja, jakoby sam wylaczyl ostatni rozdzial z dokumentu "Ludobójstwo katynskie w polityce wladz sowieckich i rosyjskich 1943-2010". Wczesniej "Gazeta Polska" pisala, ze rozdzial ten - mówiacy o tym, iz prezydent Lech Kaczynski chcial oddac sprawe sledztwa katynskiego do Miedzynarodowego Trybunalu Sprawiedliwosci w Hadze - ocenzurowalo kierownictwo BBN mianowane przez Bronislawa Komorowskiego.
    Niedawno "Gazeta Polska" wydrukowala wspomniany fragment dokumentu (tzw. rekomendacje), sugerujac, ze zostal on ocenzurowany przez kierownictwo BBN. Szef Biura gen. Koziej umiescil w zwiazku z tym na stronie internetowej BBN odpowiedz, w której stwierdzil, ze "Gazeta Polska" klamie, a fragment dotyczacy skierowania sprawy Katynia do instytucji miedzynarodowych wycial sam wspólautor opracowania - Leszek Pietrzak.
    Leszek Pietrzak: Jak kazdy zawodowy historyk zawsze staram sie publikowac dokumenty historyczne w ich pelnym ksztalcie, a nie w formie okrojonej. Tak bylo równiez i w przypadku dokumentu, nad którym pracowalem w BBN. To nie ja zastosowalem cenzure, wylaczajac ostatni rozdzial z rekomendacjami z mozliwosci jego opublikowania. BBN. podejmujac polemike z "Gazeta Polska", która w ostatnim numerze podjela temat ostatniego rozdzialu z przygotowanego przez mnie dokumentu, nie musi przypisywac mi tej decyzji o jego ocenzurowaniu. [wiecej... "Niezalezna.pl"]


    "Krzyz", czyli III RP w zblizeniu
    Ewa Stankiewicz stoi przed Palacem Prezydenckim w Warszawie przez kilka miesiecy i filmuje. Rozmawia z ludzmi. Wbrew swej woli staje sie obiektem niecheci i agresji wreszcie - publicysta "Rzeczpospolitej" opisuje film "Krzyz".
    Ewa Stankiewicz zrobila kolejny wstrzasajacy film. Film, który analizuje III RP, ale takze stan naszej cywilizacji glebiej niz uczone traktaty. Przede wszystkim zas nie tyle mówi, ile pokazuje go w zblizeniu. W przerazajacym powiekszeniu. "Krzyz" odslania zjawisko, które nazwac mozna rodzeniem sie pogardy jako sily spolecznej.
    "Krzyz" Stankiewicz lapie na goracym uczynku i dokumentuje. Nie chce uzywac okreslenia "faszyzm" czy "nazizm" nie tylko z powodu ich wyswiechtania. Nigdy nie obcujemy z doslowna powtarzalnoscia historycznych zjawisk. Zwykle nie jestesmy jednak w stanie wyplatac sie z naszych doswiadczen i walczymy z nieistniejacymi zagrozeniami przeszlosci, choc analogiczne do nich, w nowej formie, sytuuja sie juz zupelnie gdzie indziej.
    Film Stankiewicz pokazuje wspólczesne zródla postaw, które kiedys plodzily nazizm czy faszyzm. Dokumentuje wyrastajaca z nihilizmu pogarde prowadzaca do nienawisci wobec tych, którzy procesom tym nie ulegaja i staja sie zywym wyrzutem sumienia w "wyzwolonym" swiecie. Filmuje nienawisc, która przeradza sie w akceptacje dla zbrodni.
    W dzisiejszej Polsce zaczyna sie rozszerzac alternatywny obieg filmowy. Takie obrazy jak "List z Polski", "Mgla", a teraz "Krzyz" sa produkowane i dystrybuowane poza oficjalnym obiegiem i niepokazywane przez media. Te dwa ostatnie powstaly - wydawaloby sie - wbrew zdrowemu rozsadkowi, bez zadnych srodków, wylacznie dzieki pasji i poswieceniu ich twórczyn oraz pracujacych spolecznie ekip. "Krzyz" Stankiewicz jest filmem, który chwyta na goraco nasz czas i jego najglebsze problemy. Malo prawdopodobne, zeby pokazaly go polskie telewizje.
    Film jest do kupienia w ksiegarniach (EMPiK i inne) [wiecej... "Rz"]


    Krzyz - relacja z projekcji filmu w kinie Wisla
    Komentarze uczestnikow projekcji, w tym Wildstein, Semka... [wiecej... "SolidarniTV"]


    SMS-y z pogrózkami za prawde o TVP
    Takiego skandalu w TVP dawno nie bylo! 24-latek, Pawel Miter, absolwent politologii z Wroclawia wykorzystujac strone internetowa tworzaca dowolne adresy mailowe podszyl sie pod Jacka Michalowskiego, szefa kancelarii prezydenta Bronislawa Komorowskiego i napisal w jego imieniu maila do ówczesnego prezesa TVP Wlodzimierza Lawniczaka. W mailu piszac jako Michalowski poprosil o prace dla siebie samego informujac, ze taka jest wola prezydenta. Szefostwo TVP nie dalo sie dlugo prosic urzednikowi prezydenckiemu, a tak naprawde samemu Miterze. Prowokacja zakonczyla sie sukcesem. Mlody czlowiek oszukal wyjadaczy telewizyjnych udajac "chlopaka od prezydenta" i szybko dostal umowe na 39 tys. zl i program dla mlodziezy w TVP1. "Naszej Polsce" udalo sie porozmawiac z autorem prowokacji.
    - Marian Kubalica informowal mnie, ze w telewizji mozna zrobic wszystko; ze jak cos sie nakaze to tak bedzie. Mówiono mi wówczas, ze mój program wejdzie za "Warto rozmawiac" Janka Pospieszalskiego. Szefowie TVP twierdzili, ze dosc juz "listka figowego dla opozycji". Odebralem to jako realna propozycje, poniewaz po dwóch dniach od momentu kiedy uslyszalem, ze dostane program w miejsce programu Pospieszalskiego media oglosily, ze Janek stracil prace w telewizji.
    To byla umowa o dzielo na okres 3 miesiecy. Umowa opiewala na 39 tys. zl. platne w trzech ratach to 13 tys. Mialem tez zaanektowane, ze jezeli program wejdzie to etatowo bede zarabiac 13 tys. zl miesiecznie na reke, a takze za kazdy program, który mial ukazywac sie raz w tygodniu.
    - Jakie wrazenie na wladzach TVP robila etykieta "czlowieka od prezydenta"?
    - Wrazenie bylo ogromne i piorunujace. Chodzilem gdzie chcialem po 8 i 9 pietrze telewizji, gdzie niejeden znany i zasluzony pracownik na Woronicza nie ma wstepu. Spotkania ustalalem tam pod siebie. Ubieralem sie nonszalancko chodzac w bluzie z kapturem i siadajac przy stole jakby niedbale, jakbym byl u siebie w domu. Sluzbowy samochód, którym mnie wozono, nawet na zakupy, tez swiadczy o mocy slów "czlowiek od prezydenta".
    - Wiem, ze otrzymywal Pan nie dawno SMS-y z pogrózkami.
    - Dostawalem SMS-y z pogrózkami, ale sie ich nie boje. Ze mnie dopadna; ze mnie znajda we Wroclawiu; byla w nich podana ulica na której mieszkam. SMS-y z pogrózkami zaczalem dostawac kiedy przestalem pokazywac sie na Woronicza, szykowalem sie do upublicznienia efektów mojej udanej prowokacji. W kazdym razie nie wiem kto personalnie jest autorem SMS-ów z pogrózkami, ale wiem, ze to przypomina stare esbeckie metody.
    Ja szykuje sie juz do kolejnej prowokacji. Tym razem pokaze patologie w trójkacie Prokuratura Generalna, Minister Sprawiedliwosci, Premier Rzadu, ale nic wiecej o tym nie moge dzisiaj powiedziec.
    KO: przypone, ze 10 marca 2011 podana byla informacja w "Rz" Jak Pawel trafil do TVP
    Zobacz rowniez ponizej artykul o pobiciu dziennikarza... [wiecej... "KSDmedia.pl"]


    Pobito dziennikarza za prawde o TVP
    Pawel Miter, 24-latek, czlonek KSD, który dzieki skutecznej prowokacji dziennikarskiej obnazyl skrajne upolitycznienie obecnych wladz Telewizji Polskiej, zostal skatowany przez nieznanych sprawców - dowiedzial sie Portal Ksd.media.pl - Zostalem poobijany, wybito mi przedni zab i przekazano ostrzezenie, zebym uwazal z kim rozmawiam i nie kontaktowal sie juz z prasa - powiedzial nam Pawel Miter.
    Do pobicia doszlo na jednym ze strzezonych osiedli wroclawskich. Zajscie mialo miejsce 24 marca 2011 r. (czwartek). Dwa dni wczesniej w tygodniku "Nasza Polska" ukazal sie wywiad z Pawlem Miterem, w którym mlody dziennikarz powiedzial po raz pierwszy, ze otrzymywal SMS-y z pogrózkami (czytaj wywiad "NP" "Grozby za prawde o TVP"). Pobicie zostalo zgloszone jednostce policyjnej we Wroclawiu.
    Jednak czy polskie media pozwola na bezkarne katowanie dziennikarzy za ich odwage i beda milczec nad ta sprawa? Na to pytanie odpowiedziec moga jedynie przedstawiciele prasy, radia i telewizji, do których apelujemy o odwage i rzetelne opisywanie rzeczywistosci, która obnazyl Pawel Miter.
    Czas skonczyc z milczeniem o esbeckich metodach kneblujacych usta odwaznym dziennikarzom, metodach dalej stosowanych w XXI wieku w Polsce, o grozbach, pobiciach i zastraszaniu. W Polsce nie bedzie drugiej Politkowskiej, a prawda o Telewizji Publicznej, tubie propagandowej polityków, nie moze zostac ukryta pod blichtrem nowomowy osób odpowiedzialnych za skandal, który pokazal swiatu red. Pawel Miter. [wiecej... "KSDmedia.pl"]


    Aleksander Scios: CENZURA W SPRAWIE KATYNIA
    Podstawowym kryterium w ocenie stosunków polsko-rosyjskich, zawsze bedzie sprawa ludobójstwa katynskiego. W czasach komunizmu prawda o tej zbrodni - jako akcie zalozycielskim PRL-u, byla ukrywana we wspólnym interesie Sowietów i ich polskojezycznych namiestników. Klamstwa tzw. komisji Burdenki powtarzaly swiadomie kolejne rzady PRL, powstale na bazie sowieckiej agentury, nazywajacej sie partia komunistyczna. Poniewaz ten sam porzadek i ci sami ludzie stali u podstaw budowy III RP, równiez panstwo powstale po 1989 roku nigdy nie wykazalo determinacji, by wyjasnic kulisy zbrodni, ujawnic sprawców i zadac moralnego i prawnego zadoscuczynienia. Stalo sie tak, poniewaz niemal wszyscy ludzie "opozycji demokratycznej" - budujacy wespól z ekipa Jaruzelskiego podwaliny III RP, to osoby w rózny sposób zwiazane z partia komunistyczna: jej czlonkowie, sympatycy, beneficjanci ówczesnych wladz, artysci uwiklani w zaleznosc od rezimu, piewcy wszelakich odmian "komunizmu z ludzka twarza", agenci bezpieki, a w najlepszym przypadku "pozyteczni idioci" pelniacy z nadania SB role koncesjonowanej opozycji. Ich dyspozycyjny stosunek do ZSRR/Rosji nie podlegal niemal zadnej ewolucji i niezmiennie przez dziesieciolecia okreslany byl falszywym mianem "realizmu geopolitycznego".
    W kwestii Katynia, symbolem tego stosunku moglaby stac sie postawa Adama Michnika i Jana Litynskiego. Przed kilkoma miesiacami, zalozyciel Instytutu Katynskiego Adam Macedonski wspominal w "Gazecie Polskiej", jak w 1979 roku chcial przekazac Michnikowi i Litynskiemu komplet materialów wydawniczych na temat Katynia w celu ich dalszego druku i rozpowszechniania. Uslyszal wówczas od Litynskiego, ze KOR nie jest za ujawnianiem sprawy Katynia: "bo to poglebi przepasc miedzy Rosjanami i Polakami". Podobnie zareagowal Michnik, stwierdzajac, ze "to jest przeszlosc, a KOR sie nia nie interesuje". Ten przyklad - stokroc lepiej, niz obszerne analizy powinien uswiadomic, ze zakladnicy klamstwa katynskiego nadal decyduja o polskiej historii.
    Prezydent Lech Kaczynski w nie wygloszonym 10 kwietnia przemówieniu mial powiedziec w Katyniu: "Nie da sie budowac trwalych relacji na klamstwie. Klamstwo dzieli ludzi i narody. Przynosi nienawisc i zlosc. Dlatego potrzeba nam prawdy. Racje nie sa rozlozone równo, racje maja Ci, którzy walcza o wolnosc. My, chrzescijanie wiemy o tym dobrze: prawda, nawet najbolesniejsza, wyzwala. Laczy. Przynosi sprawiedliwosc. Pokazuje droge do pojednania". [wiecej... "bezdekretu"]


    MSZ sabotowalo Lecha Kaczynskiego?
    Podczas wysluchania przed zespolem ds. katastrofy smolenskiej Witold Waszczykowski oswiadczyl, ze na poczatku 2009 roku Radoslaw Sikorski wydal dokument nakazujacy nieprzekazywanie prezydentowi Kaczynskiemu depesz dotyczacych spraw miedzynarodowych.
    Byly szef BBN zwrócil takze uwage, jak wielkie zagrozenie stanowi utrata telefonów Blackberry w wyniku katastrofy smolenskiej.
    - Jesli telefony Blackberry wpadly w rece Rosjan, to maja oni dostep do tajnych danych, jakie ta droga przekazywano sobie w NATO. Poprzez taki telefon moglem odczytywac wiadomosci z mojego komputera w Ministerstwie Spraw Zagraniczncznych. - powiedzial Witold Waszczykowski.
    Ok. godziny 16.00 urzednicy prezydenccy zostali zaproszeni przez marszalka Bronislawa Komorowskiego na spotkanie. Tam dowiedzielismy sie ze szefem Kancelarii Prezydenta bedzie pan Jacek Michalowski, a szefem BBN gen. Koziej. Mielismy wrazenie natychmiastowego wrogiego przejecia wladzy. - tlumaczyl Witold Waszczykowski.
    Pytany o to, jak zareagowal Bronislaw Komorowski na wiesc o katastrofie i smierci prezydenta, byly wiceszef BBN stwierdzil, ze ówczesny marszalek byl zaskoczony i pytal, jak to mozliwe, ze Jacek Sasin zyje.
    - Z tego co pamietam, marszalek byl zaskoczony ta informacja. Pytal jak to mozliwe, ze tam nie znalazl sie Jacek Sasin. Powtarzam, byl zaskoczony tym, ze minister Sasin zyje - oswiadczyl Waszczykowski. [wiecej... "Niezalezna.pl"]


    Jak Rosjanie "dysponowali" skrzynkami
    Edmund Klich: Czy ja przekazalem Rosjanom rejestratory, nie majac do tego zadnych uprawnien? No, oczywiscie moglem sie rzucic na nie i powiedziec: "To jest polskie i wam nie dam".
    Brak dobrej woli, opieszalosc i zaniedbania ze strony polskiego rzadu sprawily, ze blisko rok po katastrofie smolenskiej nie mamy dostepu do oryginalnych czarnych skrzynek: rejestratora dzwieku (CVR - Cockpit Voice Recorder) oraz rejestratora parametrów lotu (Flight Data Recorder), które znajduja sie obecnie w moskiewskim sejfie MAK. Rzad nie zrobil nic, by zabezpieczyc obie skrzynki na miejscu w dniu katastrofy. W efekcie Rosjanie mieli do nich swobodny dostep, przenoszac je z jednego miejsca na drugie.
    Jak zauwaza dr Przemyslaw Czarnek, konstytucjonalista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawla II, podpisanie przez Millera zobowiazania o pozostawieniu w reku Rosjan rejestratorów lotu z Tu-154M bylo dzialaniem godzacym wprost w interesy panstwa polskiego. - Nie ma najmniejszej watpliwosci co do tego, ze takie dzialanie klóci sie ze slubowaniem, jakie sklada pan minister. Jednoczesnie stanowi podstawe do pociagniecia go do odpowiedzialnosci. [wiecej... "NDz"]


    Film sledczy o katastrofie smolenskiej w "GP"!
    Juz 6 kwietnia do rak czytelników "Gazety Polskiej" trafi film Anity Gargas pt. "10.04.10". Ten niemal póltoragodzinny dokument jest zapisem relacji licznych swiadków katastrofy smolenskiej, których obserwacje w istotny sposób podwazaja ustalenia komisji MAK.
    Film powstal po ogloszeniu raportu MAK. W znacznej czesci oparty jest na materialach nagranych w Smolensku. Zawiera takze niepublikowane dotad zdjecia z 10 kwietnia 2010 r. oraz kilku nastepnych dni. Dokument powstal mimo wielu trudnosci - poczatkowo ambasada Federacji Rosyjskiej odmówila ekipie Anity Gargas wydania wiz.
    Szczególnym walorem filmu jest relacja Jadwigi Kaczynskiej, która po raz pierwszy po smierci syna zdecydowala sie zabrac glos w sprawie toczacego sie sledztwa. Autorka filmu rozmawiala takze z mieszkancami osiedla sasiadujacego z lotniskiem, pilotami i pracownikami jednostki wojskowej, którzy wciaz dobrze pamietaja okolicznosci katastrofy. Ich relacje mocno odbiegaja od tych prezentowanych w oficjalnych komunikatach z rosyjskiego sledztwa i stoja w jawnej sprzecznosci z glównymi tezami MAK obciazajacymi wina za spowodowanie katastrofy wylacznie polskich pilotów.
    W filmie "10.04.10" wystepuja jedynie swiadkowie i eksperci, przez co nabiera on szczególnego znaczenia w dyskusji na temat rzeczywistych przyczyn katastrofy . [wiecej... "Niezalezna.pl"]


    Jan Pietrzak: Brawo Wolwowicz
    Skandal w Polsacie. Cenzura tepi patriotyzm... [wiecej... "YouTube"- Egida1]


    Antoni Macierewicz Monachium 27.02.2011
    Spotkanie posla Antoniego Macierewicza z Polonia w Monachium w dniu 27 lutego 2011 - video playlist. [wiecej... "YouTube"]


    Antoni Macierewicz w Olsztynie - 25 lutego 2011
    Antoni Macierewicz z wizyta w Olsztynie na zaproszenie Klubu Gazety Polskiej w Olsztynie - video playlist. [wiecej... "YouTube"]


    Bronislaw Wildstein - Biala Podlaska 18.3.2011
    Spotkanie Solidarnych 2010 z Bronislawem Wildsteinem w dniu 18.03.2011r. [wiecej... "YouTube"]


    prof. Jan Zaryn: Aparat Bezpieczenstwa wobec Polonii 1945 - 1989
    Na zaproszenie Oddzialu Ottawskiego Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie i Kolo nr 8 Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Ottawie wyklad wyglosil prof. Jan Zaryn. Wyklad odbyl sie we wtorek, 22 marca 2010, o godz. 19:30 w auli Saint Paul University w Ottawie. Profesor Zaryn w sposob bardzo interesujacy przedstawil wiele ciekawych watkow pracy roznych organow PRL-owskich w inwigilacji Polonii. Profesor sklasyfikowal etapy rozwoju i dzialania aparatu inwigilacji w poszczegolnych okresach transformacji komunizmu w Polsce: okres stalinowski (1944-1956), i w przyblizeniu kolejne dekady do roku 1989. Spotkanie trwalo ponad 3 godziny. Mozna je wysluchac w calosci klikajac na link... [wiecej... "KO"]

    Zniewaga pod wegierska tablica
    Najpierw pomnik dla bolszewików pod Ossowem, a teraz strach przed zawieszeniem tablicy upamietniajacej wegierska pomoc w wojnie z Sowietami.
    Dyplomatyczny skandal w Kancelarii Prezydenta z ambasada Wegier w tle. Ludzie Bronislawa Komorowskiego do ostatnich chwil przed wizyta prezydenta Pala Schmitta blokowali inicjatywe umieszczenia na frontonie jednego z warszawskich budynków tablicy upamietniajacej pomoc Budapesztu w czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku. Kancelaria zwlekala tez z podjeciem decyzji o uczestnictwie Bronislawa Komorowskiego w uroczystosci odsloniecia tablicy. Minister Jaromir Sokolowski tlumaczyl to obawa przed reakcja... Rosjan. Doszlo do tego, ze ambasada Wegier musiala "zagrozic", ze jesli do odsloniecia tablicy nie dojdzie, o kompromitujacym Kancelarie Prezydenta zdarzeniu poinformuje media.
    Bojkot transportów do Polski oglosila takze II Miedzynarodówka Socjalistyczna wspierajaca bolszewików, podburzala marynarzy i dokerów do blokowania przeladunku równiez w porcie gdanskim. Jedyna szansa na pomoc byly transporty wysylane przez Rumunie z Wegier. W zwiazku z tym na poczatku lipca 1920 r. rzad wegierski nakazal tamtejszej fabryce amunicji Manfreda Weissa przekazanie wszystkich zapasów broni Polsce i przez kolejne tygodnie produkowanie uzbrojenia tylko na potrzeby walczacych Polaków.
    W decydujacym okresie wojny z Rosja sowiecka nieodplatnie przekazali Polakom i dostarczyli wlasnym wysilkiem 48 milionów pocisków karabinowych typu Mauser, 13 milionów pocisków typu Mannlicher, trudna do oszacowania ilosc pocisków artyleryjskich róznych kalibrów, 30 tysiecy karabinów typu Mauser i kilka milionów czesci zapasowych, 440 kuchni polowych, 80 pieców polowych. Zdaniem dr. Krzysztofa Cwiklinskiego z Uniwersytetu Mikolaja Kopernika w Toruniu, gdyby nie Wegrzy w 1920 r., do bolszewików pod Warszawa nie byloby czym strzelac. [wiecej... "NDz"]


    "Rozmowa Dnia". Semka - Macierewicz: demonstracje 10 kwietnia beda (video)
    Jak Antoni Macierewicz uczci pierwsza rocznice katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Jak zwolennicy Prawa i Sprawiedliwosci planuja upamietnic te wydarzenia? Czy warszawskie Krakowskie Przedmiescie bedzie sparalizowane przez manifestacje. Z poslem PiS rozmawia Piotr Semka.
    Informacje na temat pracy Komisji d/s Katastrofy Smolenskiej. [wiecej... "Rz"]


    Trzynascioro nowych Sprawiedliwych
    Trzynascioro Polaków zostalo odznaczonych medalami Sprawiedliwy wsród Narodów Swiata, przyznawanymi przez panstwo Izrael za ratowanie Zydów w czasie okupacji. Podczas uroczystosci w Warszawie medale Sprawiedliwy wsród Narodów Swiata wreczyl ambasador Izraela w Polsce, Zvi Rav-Ner. [wiecej... "Rz"]


    Doktoranci pulkownika Putina
    To, ze Gazprom, który jest narzedziem realizacji imperialnej polityki rosyjskiej, nawiazuje wspólprace z najwiekszym polskim uniwersytetem na program stypendialny dla doktorantów, nie jest normalne - twierdzi publicysta.
    Dzisiaj, po 20 latach od upadku komunizmu, agentów wplywu bedzie sie szkolic oficjalnie na czolowym polskim uniwersytecie za pieniadze rosyjskiego koncernu gazowego. To wymowny symbol degrengolady swiata akademickiego, który w imie rzekomego rozwoju badawczego przyjmuje pieniadze od firmy realizujacej imperialne interesy Rosji bylego pulkownika KGB Wladimira Putina.
    Specjalnie dla studentów UW Aleksander Miedwiediew wyglosil wyklad o dzialaniach Gazpromu na rzecz poprawy bezpieczenstwa energetycznego Europy i swiata. W tym samym czasie przed brama glówna UW grupka studentów sprzeciwiajacych sie fundowaniu stypendiów przez Gazprom zorganizowala happening. "Pojednajmy sie z Gazpromem, Moskwa znowu bedzie domem", "To napisza stypendysci, co im zleca KGB-isci", "Do Putina czujesz chemie, zrób doktorat w ISM-ie" - skandowali. [wiecej... "Rz"]


    W Smolensku zdjec robic "nie nada"
    Rosjanie wprowadzili calkowity zakaz fotografowania miejsca katastrofy Tu-154M - przekonala sie ekipa reporterska "Naszego Dziennika" podczas pracy nad materialem dotyczacym sledztwa smolenskiego. Skorodowany wrak z Siewiernego nie tylko nie trafil do tej pory do Polski, ale zastosowano nowe administracyjne bariery, zeby swiat nie mógl sledzic kolejnych etapów jego destrukcji. Nad ich przestrzeganiem czuwaja policjanci. Oficjalny powód to wzgledy bezpieczenstwa. Zakaz obejmuje równiez krzyz, obelisk i wience upamietniajace ofiary tragedii sprzed roku. W czym takie zdjecia zagrazaja Moskwie?
    Jesienia wprowadzono w calej administracji rzadowej nowe regulacje dotyczace kontaktów z mediami. Teraz urzednikom panstwowym nie wolno rozmawiac z zagranicznymi dziennikarzami bez zgody na poziomie ministerstwa. [wiecej... "NDz"]


    Jako ostatni zegnalem delegacje
    Z Andrzejem Klarkowskim, socjologiem, psychologiem spolecznym, doradca prezydenta Lecha Kaczynskiego w kwestiach spoleczno-gospodarczych, rozmawia Paulina Jarosinska.
    Wciaz nie mam odpowiedzi na pytanie: jak mam sie czuc bezpiecznie w naszym kraju, skoro nawet prezydent nie jest bezpieczny? Takie pytania powinny sobie stawiac osoby, które sa obecnie odpowiedzialne za ksztalt naszego panstwa. Mija rok, a ja nadal nie wiem, jaki jest stan kraju na tych poziomach, na których 10 kwietnia poniósl on najwieksza porazke.
    - My nie powinnismy watpic w to, ze prawde o tragedii pod Smolenskiem, tragedii, która juz wpisala sie w nasza historie, jednak poznamy?
    - Powiem tak: urzedy sie zmieniaja, zmieniaja sie systemy, uklady polityczne, a symbole, marzenia sie materializuja. [wiecej... "NDz"]


    Bylam pewna, ze Wladek przezyl i ratuje innych
    Z Barbara Stasiak, zona ministra Wladyslawa Stasiaka, szefa Kancelarii Prezydenta RP, który zmarl tragicznie w katastrofie rzadowego samolotu Tu-154M niedaleko Katynia, rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler.
    Nie mialam zadnych zlych przeczuc. 9 kwietnia obchodzilam swoje urodziny. Spedzilismy je z mezem milo i wesolo. Mój maz mial byc w sobote wczesniej niz zwykle w domu, powiedzial mi, ze bedzie juz po 17.00.
    - Tuz po katastrofie smolenskiej wina za zla organizacje wizyty obarczano m.in. Kancelarie Prezydenta RP. Maz dzielil sie z Pania wiedza na temat przygotowan do tego lotu?
    - Organizatorem takich lotów jest kancelaria premiera, natomiast inne Kancelarie: Prezydenta, Sejmu i Senatu, sa zleceniodawcami. Reguluje to specjalne porozumienie zawarte miedzy tymi instytucjami.
    -Prokuratura nie wykluczyla ostatecznie kwestii zamachu.
    - To prawda. Jest to jeden z rozpatrywanych watków. Obowiazkiem panstwa jest dolozenie wszystkich wysilków, zeby wyjasnic prawde o tej strasznej katastrofie. Tu chodzi równiez o obrone honoru i prestizu panstwa polskiego. [wiecej... "NDz"]


    Nie chca orderu
    Joanna Lukasiewicz-Wyrwich i Miroslaw Mateusz Wyrwich, byli dzialacze "Solidarnosci", odmówili przyjecia od Bronislawa Komorowskiego Krzyzy Kawalerskich Orderu Odrodzenia Polski.
    Jak poinformowala ich Kancelaria Prezydenta, ordery mieli dostac za dzialalnosc w stanie wojennym.
    Wczoraj do redakcji "Rz" wplynelo ich oswiadczenie: "Nie honor nam przyjac Krzyza Kawalerskiego od tego, który nie znalazl miejsca na Krzyz przed palacem prezydenckim" - napisali.
    "Rz" nie udalo sie uzyskac komentarza od przedstawicieli Kancelarii Prezydenta. [wiecej... "Rz"]


    Nie przyjalem orderu od Komorowskiego
    Z Miroslawem Mateuszem Wyrwichem, dziennikarzem i wydawca prasy podziemnej, który odmówil przyjecia odznaczenia z rak prezydenta Bronislawa Komorowskiego, rozmawia Maciej Walaszczyk.
    Wraz z zona Joanna znalezli sie Panstwo w grupie dziennikarzy odznaczonych w poniedzialek przez prezydenta Komorowskiego. Ale Panstwa nazwiska zniknely z listy odznaczonych...
    - Tak, stalo sie to po telefonicznej rozmowie z Kancelaria Prezydenta, podczas której pracujaca tam pani pytala nas, kiedy odbierzemy odznaczenia. Nasza odpowiedz brzmiala: w ogóle ich nie chcemy. Na tym zakonczyla sie nasza rozmowa.
    Wtedy bylismy wszyscy razem, choc jak sie dzis okazuje, niektórzy byli równiez tajnymi wspólpracownikami SB. Byly oczywiscie miedzy nami róznice, to takze zrozumiale. Jednak to, co Bronislaw Komorowski zaczal robic jako polityk Platformy Obywatelskiej, a w szczególnosci jako prezydent, wola o pomste do nieba. Nie godzi sie po prostu zajmowac takiej postawy.
    - Dlugo trzeba by bylo mówic na ten temat. Ale te trzy zdania wyrazaja sedno sprawy, a w szczególnosci to, ze jesli Bronislaw Komorowski nie znalazl miejsca na krzyz przed Palacem Prezydenckim, to nie mamy honoru przyjmowac z jego rak Krzyza Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski i zawieszac go na piersi. Po drugie - nie godzimy sie na reanimowanie autorów stanu wojennego i zbrodniarzy tego czasu, przede wszystkim Wojciecha Jaruzelskiego. A po trzecie - postawa prezydenta wobec katastrofy smolenskiej jest wystarczajacym argumentem, by odmówic przyjecia tego odznaczenia. [wiecej... "NDz"]


    Aleksander Scios: DLA "PRZEPASANYCH ELIT"
    "Stanislaw August - mimo solennej obietnicy, iz ordery i godnosci bedzie nadawal tylko za istotne zaslugi - handlowal nimi jak przekupka kielbasami na rynku.Za 10-20 dukatów sprzedawal tytuly chorazego, czesnika, podkomorzego, za 30-50 starosty; czerwona wstege orderu sw. Stanislawa mozna bylo nabyc za 100, po ostrym targu nawet za 80 dukatów. Najwyzsze odznaczenie - Orzel Bialy - tez byl na ladzie.
    Nie inaczej postepowano w czasach PRL-u, gdy sowieccy namiestnicy siegali po ordery i zaszczyty, by zapewnic sobie poparcie lub nagrodzic pokornych.
    Ten sam proces obserwujemy po tragedii smolenskiej, gdy przystapiono do przywracania dominium rosyjskiego, a miejsce prezydenta Kaczynskiego zajal czlowiek oddany interesom Kremla. Smolenska katastrofa, w której smierc ponioslo wielu przedstawicieli autentycznych elit pozwolila zaistniec w zyciu publicznym ludziom, którzy w normalnych okolicznosciach nigdy nie znalezliby sie na politycznych salonach i nie odegraliby zadnej, znaczacej roli. To smierc w Smolensku otworzyla szeroko drzwi nikczemnej bylejakosci, obwiescila tryumf miernoty i nienawisci, ucieczke od odpowiedzialnosci i zasad, spychajac jednoczesnie ludzi honorowych do egzystencji na marginesie zycia publicznego. Po 10 kwietnia mielismy do czynienia z cala seria nominacji na stanowiska wakujace po ofiarach tragedii smolenskiej. W niemal wszystkich przypadkach, mozna mówic o deprecjacji tych stanowisk i powolywaniu na nie ludzi zupelnie innego formatu, niz reprezentowali poprzednicy.
    Tym wieksza nadzieje musza budzic postawy ludzi, którzy maja dosc odwagi, by przeciwstawic sie nikczemnym zachowaniom lokatora Belwederu i pokazac, jak w czasach tryumfu podlosci zachowuja sie ludzie honoru. Poniewaz sa to postawy godne najwyzszego szacunku i nasladownictwa, warto zwrócic uwage na zachowanie dziennikarzy, którzy odmówili przyjecia z rak Bronislawa Komorowskiego Krzyza Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski.
    Oswiadczamy, ze nie przyjmujemy nadanych nam przez Pana Krzyzy Kawalerskich Orderu Odrodzenia Polski. Nie honor nam przyjac Krzyza Kawalerskiego od tego, który nie znalazl miejsca na Krzyz przed palacem prezydenckim. W calosci tez nie akceptujmy Pana postawy politycznej i moralnej, Pana stosunku do ludzi odpowiedzialnych za zbrodnie Grudnia 1970 i stanu wojennego. W szczególnosci zas Pana stosunku - do katastrofy smolenskiej.
    W czasach, gdy osrodki propagandy i podazajaca za nimi gawiedz, zachlystuje sie glównie bredniami wypowiadanymi przez tzw. polityków, "celebrytów" lub sportowców, trzeba pokazac, ze sa ludzie prawdziwie wielcy - ludzie honoru, o zasadach moralnych niedostepnych "przepasanymi wstegami" elitom. [wiecej... "bezdekretu"]


    Burza przed rocznica
    Na 10 kwietnia manifestacje juz zglosily osoby zwiazane z PiS. Ratusz spodziewa sie kontrdemonstracji
    PiS zarzuca bowiem warszawskim sluzbom miejskim, ze usuwaja palace sie znicze, kwiaty oraz zdjecia Marii i Lecha Kaczynskich skladane przed Palacem Prezydenckim.
    - My niczego nie wyrzucamy, wszystkie obrazki, wszystkie zdjecia zawsze oddajemy BOR - zapewniala wczoraj w TOK FM prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Teraz PiS celowo eskaluje przed 10 kwietnia, przeciez to ich wehikul polityczny.
    Zaprzecza temu mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik Biura Ochrony Rzadu. W rozmowie z "Rz" przekonuje, ze BOR nie ma zadnych zdjec. - Nie sa nam one przekazywane - twierdzi.
    . O losy zdjec spytalismy tez urzedników Palacu Prezydenckiego. Wczoraj nie otrzymalismy odpowiedzi.
    Tymczasem w Warszawie trwaja przygotowania do obchodów rocznicy. Do urzedu miasta wplynely wnioski o rejestracje czterech manifestacji w holdzie ofiarom katastrofy.
    Ratusz spodziewa sie 10 kwietnia takze kontrdemonstracji wobec osób stawiajacych znicze. Np. Dominik Taras, znany z ubieglorocznej akcji "Krzyz", zapowiadal niedawno, ze 10 kwietnia przed palacem beda obchodzone 59. urodziny Stevena Seagala. Wczoraj nie udalo nam sie z nim skontaktowac. [wiecej... "Rz"]


    Gross musi sie liczyc z bojkotem
    Polsce jest dobrze: mozna napisac taka ksiazke, jaka sie chce, i mozna nawolywac, aby tej ksiazki nie kupowac.
    A Grossa jako ewentualnego celu "nagonki" szczególnie trudno zalowac. Jego niedawne zachowanie w TVP - kiedy zwymyslal ksiedza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, a naszych redakcyjnych kolegów Michala Majewskiego i Pawla Reszke nazwal "patalachami", bo go zlapali na dezinformacji - pokazuje Grossa jako czlowieka nietolerancyjnego, z trudem znoszacego krytyke.
    Malo kto zwrócil uwage na wypowiedz Jana Grossa dla "Tygodnika Powszechnego". Nazwal "muzealnym" podejscie Pawla Machcewicza do metody pisania historycznych ksiazek. Profesor Machcewicz, szef Muzeum II Wojny Swiatowej z nominacji Donalda Tuska i z pewnoscia nie sympatyk prawicy, zarzucil Grossowi dowolne traktowanie zródel. Ta odpowiedz pokazuje autora "Zlotych zniw" jako czlowieka wolnego od takich "burzuazyjnych" przesadów jak rzetelnosc. Ale skoro tak kocha chodzic na skróty, musi byc tez przygotowany na protesty, nawet bardzo bezwzgledne. [wiecej... "Rz"]


    Za ksiazke jak za zloto
    Akcje przeciwko ksiazce Jana T. Grossa. Plakaty i zaporowe ceny.
    "Tu sprzedaja antypolskie ksiazki" - takie kartki formatu A4 od kilkunastu dni pojawiaja sie na witrynach ksiegarn w centrum Gdanska, które na swoich wystawach umiescily ksiazke "Zlote zniwa" Jana Tomasza Grossa i Ireny Grudzinskiej-Gross. Autorzy zarzucaja w niej Polakom wspóludzial w zagladzie Zydów i prowadzone na masowa skale szabrownictwo pozydowskich majatków.
    - Celem naszej akcji jest zniechecenie ksiegarzy do sprzedazy tej ksiazki, zwrócenie im uwagi, ze sprzedajac ja, uczestnicza w czyms haniebnym - mówi "Rz" jeden z organizatorów plakatowej kampanii.
    Ksiegarnia Selkar.pl sama postanowila zniechecic potencjalnych klientów. "Zlote zniwa" wystawila na sprzedaz w cenie 4499 zl. Internauci zauwazyli, ze to kwota zblizona do rynkowej ceny uncji zlota.
    - Mamy kilka egzemplarzy "Zlotych zniw", ale w zwiazku z bardzo krytycznymi komentarzami, jakie wzbudza, nie chcemy jej sprzedawac - mówi Rz" Adam Skreczko, pracownik ksiegarni Selkar.pl. - Ustalilismy cene, która ma zniechecic do jej zakupu . To, ze jest zblizona do ceny uncji zlota, to przypadek. Czesc wlascicieli ksiegarn w ogóle z dystrybucji dziela Grossa zrezygnowala. [wiecej... "Rz"]


    Polski "bul" z jezykiem
    Ortograficzne bledy prezydenta. Dla jednych - wstyd. Dla innych - lustro dla wielu Polaków
    Wpis Prezydenta RP Bronislawa Komorowskiego do ksiegi kondolencyjnej w ambasadzie Japonii, wyrazajacy wspólczucie Polaków dla narodu dotknietego dramatem, przycmil dotychczasowe jego wpadki i wywolal lawine kpin.
    "Pier...l szkole, zostan prezydentem"
    Bledy ortograficzne pierwsi dostrzegli internauci, uwaznie ogladajacy serwisy informacyjne. Skany wpisu, w powiekszeniu, szybko znalazly sie w sieci. I cala Polska mogla przeczytac: "Jednoczymy sie w imieniu calej Polski z narodem Japoni w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy".
    - Szok, rece opadaja - napisal internauta Retro na jednym z ogólnopolskich forów. - To prezydent 38-milionowego kraju, mgr historii, przez 20 lat zajmowal wysokie stanowiska, a ja wiem, ze gdybym sadzil takie byki, to nie skonczylbym gimnazjum, nie mówiac juz o maturze.
    Posypaly sie drwiny z "prawdziwego wyksztalciucha" i "Wielkiego Jezykoznawcy z Budy Ruskiej". I szydercze obrazki, jak np. na kwejk.pl - kadr z twarza Komorowskiego na tle flagi narodowej, z napisem: "Pie..ol szkole, zostan prezydentem". [wiecej... "Rz"]


    Wildstein: O buncie raz jeszcze
    W muzycznym programie Polsatu "Must be the Music" czy jakos podobnie (och, ta nowopolszczyzna) uczestnik, mlody chlopak, zostal zrugany za... nieprzyzwoite tresci. Juz w trakcie wykonywania przez niego piosenki Andrzeja Rosiewicza "Mówisz mi" czlonkowie czteroosobowego jury dawali odczuc swoja gleboka dezaprobate.
    Wypozyczona z Witkacego Kora Jackowska wydymala spuchniete wargi, jeden z dwóch rózniacych sie czapkami mlodzienców cucil sie kolorowym plynem, nauczycielka spiewu chowala glowe w dloniach. Wprawdzie elementem owych sadomasochistycznych programów jest znecanie sie nad teskniacymi za slawa ofiarami, ale tym razem sprawa byla powazniejsza. Jury nie rozliczalo jakosci wokalnych czy interpretacyjnych, ale dawalo wyraz swojemu oburzeniu tresciami ideowymi utworu, który - bede musial to napisac - odwolywal sie do patriotyzmu. Nic dziwnego, ze ten stopien nieprzyzwoitosci eliminowal go na wstepie.
    "Jakies bogoojczyzniane, takie patriotyzmy - to jest cos okropnego. Nie idz ta droga!" - napominala mlodego czlowieka nauczycielka spiewu. "No, prawie ze umarlam" - oswiadczyla Kora z wlasciwa sobie intelektualna precyzja. Jeden z dwóch trudnych do odróznienia mlodzianów tez cos powiedzial. A moze obaj powiedzieli chórem? [wiecej... "Rz"]


    Dlaczego Grossowie powinni przeprosic
    Dzis chyba tylko Irena i Jan Tomasz Grossowie - jako jedyni na swiecie - upieraja sie, ze zamieszczona przez nich w ksiazce "Zlote zniwa" fotografia przedstawia kopaczy z Treblinki - pisza publicysci "Rzeczpospolitej".
    Jan Tomasz Gross po programie "Mam inne zdanie" w TVP 1, podczas którego polemizowalismy, podszedl do nas i z wyrzutem powiedzial: "Jestescie patalachami nie dziennikarzami, nic nie ustaliliscie".
    Irena Gross i Jan Tomasz Gross oskarzyli grupe ludzi ze slynnej fotografii o rabowanie masowych grobów bez zadnych dowodów. Naszym zdaniem powinni za to przeprosic. Autorzy "Zlotych zniw" sa oburzeni: "To my mamy przepraszac?" - rzucila w czasie programu telewizyjnego pani Gross.
    Tak, bo jest za co.
    Naszym zdaniem jest wrecz przeciwnie. To nie my nazwalismy bohaterów zdjecia kopaczami, bez zadnych dowodów. Pytamy, gdzie zostalo zrobione to zdjecie? Kiedy? Przez kogo? Co przedstawia? Na jakiej podstawie Grossowie oskarzaja ponad 30 osób o to, ze rozgrzebywaly ludzkie popioly?
    Trudno wyobrazic sobie cos gorszego niz nazwanie czlowieka hiena cmentarna. Naszym zdaniem Grossowie powinni przedstawic dowody albo przeprosic. [wiecej... "Rz"]


    Pisarze bronia Rymkiewicza przeciw "Agorze"
    Duza grupa pisarzy poparla w liscie otwartym poete Jaroslawa Marka Rymkiewicza w jego sadowym sporze z Agora S.A., wydawca m.in. "Gazety Wyborczej"
    "Stanowczo sprzeciwiamy sie próbie ograniczenia w Polsce wolnosci slowa" - czytamy w liscie otwartym.
    Agora S.A. zada od Rymkiewicza przeprosin i 10 tys. zl na cel charytatywny. Narazil sie on swoimi slowami o tym, ze redaktorzy "GW" sa "duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski". Cywilny proces za naruszenie dóbr osobistych Agory przeciw Rymkiewiczowi ruszyl w czwartek przed Sadem Okregowym Warszawie.
    Literaci pisza, ze "prawo kazdego obywatela do gloszenia wlasnych opinii jest podstawowym warunkiem funkcjonowania demokracji". - Kwestionowanie tego prawa w odniesieniu do poety to praktyka haniebna, naruszajaca zarówno swobode obywatelska, jak i dobro polskiej kultury - podkreslaja. Pod tekstem podpisalo sie ponad 40 pisarzy. [wiecej... "Rz"]


    Antoni Macierewicz-Glos Polski 17.03.2011
    Antoni Macierewicz-Glos Polski (17.03.2011) cotygodniowy felieton dla TV Trwam i Radia Maryja. Tym razem Antoni Macierewicz komentuje ostatnie antypolskie nagonki Grossa, Grabowskiego i ich kolesiow... [wiecej... "TV Trwam"]


    "Krzyz" - relacja z premiery filmu
    Film "Krzyz" mozna kupic w ksiegarni 'Gazety Polskiej" - http://ksiegarniagazetypolskiej.pl [wiecej... "NiezaleznaTV"]


    1/4 Józef Szaniawski - plk. Ryszard Kuklinski
    Inuguracyjny wyklad Uniwersytetu Wolnej Polski. Wyklad zorganizowalo stowarzyszenie Solidarni2010.
  • 2/4 Józef Szaniawski - plk. Ryszard Kuklinski
  • 3/4 Józef Szaniawski - plk. Ryszard Kuklinski
  • 4/4 Józef Szaniawski - plk. Ryszard Kuklinski [wiecej... "SolidarniTV"]


    Jakub Jalowiczor: Szpieg z lotniska Siewiernyj
    13 maja 1981 r. byl w Rzymie, a 10 kwietnia 2010 r. w Smolensku. Co ukrywa peerelowski agent Tomasz Turowski?
    W lipcu 2009 r. w oswiadczeniu lustracyjnym Tomasz Turowski zeznal, ze nie pracowal sluzbach specjalnych PRL. Watpliwosci w tej sprawie mialo wielu jego znajomych, jak chocby sp. Janusz Krupski, który w 1986 r. goscil na slubie Turowskiego i zauwazyl tam oficerów komunistycznych tajnych sluzb. Mimo to Turowski móglby przejsc lustracje, gdyby nie popelnil prostego bledu. We wniosku o resortowa emeryture skierowanym do Zakladu Emerytalno-Rentowego MSWiA podal, ze sluzyl w wywiadzie i podal date wstapienia do tej sluzby.
    Komunistyczny szpieg w wolnej Polsce zostal dyplomata. Przez lata pracowal w polskiej placówce w Moskwie i otrzymal tytul ambasadora tytularnego. W 2007 r. opuscil sluzbe zagraniczna i przeszedl do biznesu. 14 lutego 2010 r., wbrew ogólnie przyjetym zasadom, przywrócono go do pracy i powierzono organizacje uroczystosci w Katyniu. 10 kwietnia Tomasz Turowski byl na plycie lotniska Siewiernyj.
    - Jego zachowanie nie tylko mnie, ale i moim wspólpracownikom wydawalo sie dosc dziwne. (...) Byl osoba, z której zdaniem wszyscy pracownicy konsularni sie liczyli. (...) Nie odstepowal ambasadora Bahra na krok. Caly czas szeptal mu do ucha - mówil o nim w programie "Warto rozmawiac" Jakub Opara, byly pracownik kancelarii prezydenta Lecha Kaczynskiego. Opara wspominal tez, ze Turowski utrudnial ministrowi Jackowi Sasinowi wylot ze Smolenska.
    Dlaczego to wlasnie Turowskiego wyznaczono do organizacji wizyt? [wiecej... Tygodnik "S"]


    Polska neokolonia
    z profesorem Witoldem Kiezunem rozmawia Krzysztof Swiatek.
    - Glosi Pan poglad, ze Polska podlega rekolonizacji. Na czym to polega, kto realizuje te koncepcje i jakie beda jej skutki?
    - Problem rekolonizacji znam o tyle dobrze, ze przez 10 lat prowadzilem jeden z najwiekszych programów ONZ modernizacji krajów Afryki Centralnej. I mialem mozliwosc zorientowania sie, jak wyglada polityka wielkiego kapitalu w stosunku do dawnych krajów kolonialnych.
    - Czy podobnie rekolonizowano inne kraje, które wychodzily z komunizmu?
    - Tak, te koncepcje zrealizowano w calej Europie Srodkowej.
    - Jak ocenia Pan aktualna sytuacje Polski?
    - Jest tragiczna. Suma dlugu panstwa i dlugu prywatnego przekracza poziom dochodu narodowego. A dlug rosnie, bo cale te 20 lat mamy ujemny bilans w handlu zagranicznym. Zyjemy wedle filozofii sformulowanej przez premiera Tuska - "tu i teraz". Nie ma zadnego planu strategicznego. [wiecej... Tygodnik "S"]


    Komorowski "laczy sie w bulu"
    Prezydent Bronislaw Komorowski najwyrazniej potrzebuje korepetycji z jezyka polskiego. Swiadczy o tym jego wpis do ksiegi kondolencyjnej ambasady Japonii. Prezydent zapewnia mianowicie w imieniu Polaków, ze laczy sie z Japonczykami w bulu i nadzieji.
    Fragment tego wpisu emitowany byl w telewizji TVN 24, gdzie wyraznie widac bylo powyzsze bledy ortograficzne. Tymczasem Polska Agencja Prasowa zaprezentowala w swoim serwisie poprawiona wersje wpisu. "Jednoczymy sie w imieniu calej Polski z narodem Japonii w bólu i w nadziei na pokonanie skutków katastrofy" - tak rzekomo wyglada wedlug PAP wpis, jaki Komorowski zamiescil w ksiedze kondolencyjnej w ambasadzie Japonii. Taka sama wersja byla takze w serwisie "Gazety Wyborczej".
    Co ciekawe, blednej pisowni prezydenta nie dopatrzyli sie najwyrazniej urzednicy jego kancelarii. Zdjecie z "bykami" figurowalo jeszcze wczoraj na jej oficjalnych stronach internetowych. No cóz, mozna te sytuacje podsumowac, parafrazujac slowa samego Komorowskiego: "Jaki prezydent, taka kancelaria". [wiecej... "Rz"]


    Aleksander Scios: PROKURATORSKIE GWARANCJE
    Najwyrazniej grupa rzadzaca musi realnie zakladac scenariusz utraty wladzy, skoro juz dzis podejmuje wyprzedzajace dzialania oslonowe. Nietrudno rozpoznac je w decyzji o zarekomendowaniu do skladu Prokuratury Generalnej kilku prokuratorów, skompromitowanych politycznymi sledztwami z okresu PRL-u. Pod wnioskami o ich powolanie podpisal sie wybrany przez Komorowskiego szef Rady Prokuratorów Edward Zalewski, równiez byly komunistyczny prokurator. Chodzi o Andrzeja Kaucza, Leszka Pruskiego i Artura Kassyka, którzy w latach 1981-88 oskarzali opozycjonistów w procesach politycznych. Choc trafnie zwracano uwage, ze decyzja o skierowaniu do Prokuratury Generalnej tego rodzaju oskarzycieli, moze niesc zapowiedz przygotowan do rozprawy z opozycja, sadze, ze trzeba takze rozwazyc inny scenariusz.
    Nigdy wczesniej srodowisko prokuratorskie nie przejawialo takiej troski o swoja niezaleznosc, jak za rzadów PIS-u i nigdy bardziej nie podlegalo politycznym regulacjom, jak dzieje sie to obecnie.
    Trudno zatem przypuszczac, by ludzie dyspozycyjni wobec wladzy komunistycznej i zawdzieczajacy swój awans obecnej ekipie, mieli po ewentualnym zwyciestwie wyborczym PiS-u prowadzic sledztwa zagrazajace ich protektorom politycznym. O tym, ze taka perspektywa istnieje, moglismy sie przekonac z ostatniego wywiadu udzielonego Gazecie Polskiej przez Jaroslawa Kaczynskiego. Prezes PiS pytany o szanse ustalenie prawdy o katastrofie smolenskiej powiedzial m.in.:
    "Gdybysmy wygrali wybory, dokonalibysmy rzetelnego przegladu informacji, którymi juz dzis dysponuja instytucje panstwa polskiego. Jestem przekonany, ze juz samo takie dzialanie rzuciloby nowe swiatlo na sprawe przyczyn katastrofy. Powstalby raport nie podszyty strachem, w przeciwienstwie do tego, który tworzy komisja ministra Millera." [wiecej...]


    Aleksander Scios: KADRY I AKTYWA
    W raporcie z maja 1992 roku, opracowanym przez Wydzial Studiów Gabinetu Ministra Spraw Wewnetrznych rzadu Jana Olszewskiego znalazl sie nastepujacy fragment:
    "Stwierdzono fakty piastowania przez bylych tajnych wspólpracowników sluzb specjalnych PRL wysokich i odpowiedzialnych stanowisk w parlamencie, administracji panstwowej. Kancelarii Prezydenta i we wladzach sadowniczych. Ustalono obecnosc tego typu ludzi w kierownictwach niemal wszystkich liczacych sie partii politycznych, w panstwowych srodkach masowego przekazu, bankach, sluzbie dyplomatycznej i instytucjach gospodarczych. Wszystkie te osoby moga byc bardzo latwymi obiektami szantazu zmierzajacego do wymuszenia na ich decyzji przynoszacych krajowi niepowetowane szkody: polityczne, materialne i moralne."
    Choc od sporzadzenia tego dokumentu minelo blisko 20 lat, w strukturach panstwowych III RP nadal dziala rzesza "zaufanych wsród przyjaciól" i niemniej liczna grupa tajnych wspólpracowników i oficerów komunistycznej bezpieki. Wciaz zatem aktualne sa zagrozenia, o których wspomina raport z 1992 roku. Swoista stajnia Augiasza, w której czas zatrzymal sie na poziomie "czerwonych dynastii" wydaje sie sluzba dyplomatyczna. Doskonale trzymaja sie tam stare struktury, a za granica reprezentuja nas ludzie minionego systemu, zaangazowani w aktywna obrone komunizmu i sojuszu z ZSRR.
    Przed kilkoma laty Slawomir Cenckiewicz, wówczas szef Komisji Likwidacyjnej WSI przypomnial, ze Rosjanie doskonale znali personalia oficerów "wojskówki", metody pracy oraz aktywa operacyjne (w tym agenture) i oficerów prowadzacych. Wyjawil równiez, ze najcenniejsza, nieewidencjonowana agentura tej sluzby zostala przez ostatnie lata wyprowadzona poza WSI. Podzielil sie przypuszczeniem, ze moze byc teraz kontrolowana w zupelnie innych srodowiskach. [wiecej...]


    Zwyciestwo krzyza
    Wlochy wygraly przed Europejskim Trybunalem Praw Czlowieka w Strasburgu.
    Obecnosc krzyza w przestrzeni publicznej nie lamie prawa do wolnosci religijnej. Stosunkiem glosów 15 do 2 sedziowie izby wyzszej Europejskiego Trybunalu Praw Czlowieka w Strasburgu odrzucili wyrok pierwszej instancji w sprawie Wlochy przeciwko Lautsi. Uznano, ze obecnosc krzyza w szkole nie jest zlamaniem praw rodziców do wychowania dzieci wedlug ich przekonan ani prawa dziecka do wolnosci religijnej. Decyzja jest ostateczna. Ogloszony wczoraj w Godzinie Milosierdzia wyrok jest zwyciestwem prawdy nad tchórzliwa polityczna poprawnoscia.
    - Wyrok Trybunalu w Strasburgu daje poczucie ulgi. Ci, którzy ksztaltuja swiadomosc Europy, zdali egzamin, wyszli z tej próby zwyciesko - mówi ks. prof. Waldemar Chrostowski. - Sedziowie zdecydowali, ze krzyz moze wisiec w sali szkolnej we Wloszech, a tym samym wydali wyrok, który szanuje wszystko to, czym jest Europa i czym byc powinna - dodaje. Nalezy miec nadzieje, ze ten ostateczny wyrok Trybunalu w Strasburgu ostudzi zapal liberalnych i ateistycznych srodowisk, które wczesniejsze orzeczenie wykorzystywaly do atakowania wszystkiego, co chrzescijanskie w przestrzeni publicznej. Oby przyczynil sie takze do zahamowania tendencji do uchwalania absurdalnych przepisów, które w rzeczywistosci uderzaja w wolnosc religijna chrzescijan w Europie. [wiecej... "NDz"]


    Zle tlo dla minister
    Minister Katarzyna Hall zgodzila sie wystapic w katolickiej szkole. Ale nie na tle krzyza.
    Tym razem krzyz okazal sie przeszkoda w wystapieniu minister edukacji Katarzyny Hall, która odwiedzila Zespól Szkól Katolickich im. ks. Jana Dlugosza we Wloclawku. Zostal wiec zasloniety na czas jej przemówienia.
    Do tej pory ten krzyz jeszcze nikomu nie przeszkadzal. - Krzyz na tamie wloclawskiej wpisuje sie w historie Polski i naszego miasta. Odbywaja sie przy nim uroczystosci ponad podzialami politycznymi z udzialem duchowienstwa, mieszkanców, a takze polityków róznych opcji - mówi Katarzyna Zarzecka, wicedyrektor szkoly, odpowiedzialna za oprawe spotkania.
    Tym bardziej bulwersuje fakt, ze do zdarzenia doszlo w katolickiej szkole publicznej. Jaki to przyklad dla mlodziezy? Dlatego Stanislaw Ozóg zapowiada, ze niezwlocznie skieruje do minister Hall interpelacje poselska.
    - Niech minister Hall wyjasni, niech publicznie przyzna sie do swojego zdania. Dlaczego tak sie zdarzylo, czemu mialo to sluzyc i czy jest to pojedynczy przypadek, czy moze takze w zwiazku z wizytacjami placówek oswiatowych minister za kazdym razem wydaje dyspozycje, by zaslaniac wszelkie symbole religijne? Nie po to po okresie niewoli komunistycznej Polacy zawieszali krzyze w szkolach i miejscach publicznych, by teraz wladza, która mieni sie spadkobierczynia pokolenia "Solidarnosci", znów wymazywala je z zycia - oburza sie posel Ozóg.
    Decyzja z Wloclawka wpisuje sie w caly ciag podobnych dzialan. Nasi rozmówcy zastanawiaja sie, czy goszczac w szkole muzulmanskiej, Katarzyna Hall odwazylaby sie zaslonic pólksiezyc, a w zydowskiej - menore. I jakie mialoby to dla niej konsekwencje. [wiecej... "NDz"]


    Amerykanie pogrozili Gronkiewicz-Waltz?
    Co sklonilo Radoslawa Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, do interwencji u Hanny Gronkiewicz-Waltz w obliczu grozby zamkniecia Muzeum plk. Ryszarda Kuklinskiego? Wiele wskazuje na to, ze zareagowaly wladze USA, które zapowiedzialy, ze w przypadku zamkniecia izby pamieci prezydent Warszawy nie bedzie mogla wjechac na terytorium Stanów Zjednoczonych. Faktem jednak jest, ze oburzenie Polaków w kraju i za granica mialo niebagatelny wplyw na cofniecie decyzji Urzedu m.st. Warszawy o podwyzszeniu czynszu, a co za tym idzie - zachowaniu placówki. [wiecej... "NDz"]


    Ginace atuty naszej dyplomacji
    Anna Fotyga: Minister Radoslaw Sikorski wypina piers do orderów za rzekomo twórcze i autorskie podejscie do polityki wschodniej, tymczasem koncepcja dezintegracji panstw regionu i wlaczenia ich w sfere wplywów Rosji dawno powstala w gabinetach polityków czolowych panstw Unii Europejskiej.
    Polska byla liderem
    Wszystko zaczelo sie od wyjazdu sp. prezydenta na szczyt GUAM (skrót od nazw panstw: Gruzja, Ukraina, Azerbejdzan, Moldowa). Na plynacym po Dnieprze statku, w trakcie przyjmowanego z rezerwa przez "gmach" (MSZ) spotkania, zaprojektowal wazne przedsiewziecie swojej prezydentury. Wielokrotnie obserwowalam, jak sp. Lech Kaczynski przelamywal lody z kolejnymi przywódcami panstw strefy postsowieckiej, zaszczepial w nich pragnienie poszerzania obszaru suwerennych decyzji. Wiedza o ich panstwach, która dysponowal, czesto wprawiala ich w zdumienie. [wiecej... "NDz"]


    Kaczynski: niech Rosja przyzna sie do ludobójstwa
    Prezes PiS Jaroslaw Kaczynski powiedzial, ze w sprawie zbrodni katynskiej oczekuje od Rosjan przede wszystkim przyznania sie do ludobójstwa oraz wyplacenia rodzinom odszkodowan.
    Kaczynski byl pytany na konferencji prasowej w Sejmie o obchody 71. rocznicy zbrodni katynskiej, w których maja uczestniczyc prezydenci Polski i Rosji.
    - Oczekuje od Rosjan nie tyle obecnosci nawet prezydenta na uroczystosciach, co przyznania sie, ze to bylo ludobójstwo, i wyciagniecia z tego wszystkich wniosków w sferze prawa karnego, jezeli jest to jeszcze mozliwe - podkreslil lider PiS.
    W jego ocenie postawienie przed sadem osób odpowiedzialnych za mord w Katyniu jest "jeszcze ciagle mozliwe".
    - Przypomne, ze we Francji sadzi sie ludzi dziewiecdziesieciokilkuletnich - zaznaczyl. Jak dodal, oczekuje tez "wyciagniecia wszystkich wniosków w sferze odszkodowawczej". [wiecej... "Rz"]


    Prezes PiS otworzy wystawe w Brukseli
    Prezes PiS Jaroslaw Kaczynski otworzy 12 kwietnia w Brukseli wystawe poswiecona ubieglorocznej katastrofie smolenskiej - powiedzial europosel PiS Ryszard Czarnecki.
    Dodal, ze w uroczystosci wezma udzial m.in. szefowie PE i KE - Jerzy Buzek i Jose Barosso.
    "Bedzie to wystawa kilkudziesieciu zdjec i filmów pokazujacych to wszystko, co dzialo sie zarówno w Polsce, jak i pod Smolenskiem, w tych tragicznych dniach. Patronem wystawy, która zaprezentowana bedzie w gmachu Komisji Europejskiej w Brukseli jest Jaroslaw Kaczynski" - powiedzial Czarnecki.
    Dodal, ze wsród wielu zdjec znajda sie równiez te niepublikowane, które pokazuja m.in. niszczenie wraku samolotu TU-154M przez Rosjan. [wiecej... "Rz"]


    Oddac czarne skrzynki
    Rzad musi wreszcie powiedziec, ze chcemy konkretów: dokumentów i zwrotu wraku oraz czarnych skrzynek - mówi ekspert prawa.
    Prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa miedzynarodowego: Skoro od miesiecy nie ma zadnej odpowiedzi na to, kiedy strona rosyjska zwróci Polsce czarne skrzynki, rzad powinien zareagowac. Moze nawet "tupnac noga" i zapytac dlaczego to tak dlugo trwa? Rzad musi wreszcie wyraznie powiedziec, ze chcemy konkretów: dokumentów i zwrotu naszego majatku, jakim jest wrak i skrzynki. Takiej reakcji brak, widac wyczekiwanie, marazm. [wiecej... "Rz"]


    Biala Ksiega katastrofy smolenskiej
    Posiedzenie sejmowej Komisji Obrony Narodowej 16 marca 2011. [wiecej... "Youtube"]


    Komisja Macierewicza - Jakub Opara, dyr. w Kancelarii Prezydenta L. Kaczynskiego
    Posiedzenie sejmowej Komisji Obrony Narodowej z udzialem dyr. Jakuba Opary. [wiecej... "Youtube"]


    Jan Zaryn szefem Stowarzyszenia "Polska Jest Najwazniejsza"
    "Polska Jest Najwazniejsza" ma nowego szefa. Historyk Jan Zaryn zostal przewodniczacym stowarzyszenia Polska Jest Najwazniejsza - poinformowal wiceprezes ruchu Wojciech Boberski. Chodzi o stowarzyszenie zrzeszajace wiekszosc czlonków Spolecznego Warszawskiego Komitetu Poparcia Jaroslawa Kaczynskiego w wyborach prezydenckich.
    Jan Zaryn zastapil na tym stanowisku Wlodzimierza Klonowskiego.
    - Prof. Jan Zaryn jest od poczatku czlonkiem tego stowarzyszenia, wchodzil równiez w sklad spolecznego komitetu poparcia Jaroslawa Kaczynskiego w wyborach prezydenckich - powiedzial Boberski.
    Boberski powiedzial, ze Zaryn przedstawil wstepne wizje dzialalnosci stowarzyszenia - "bedzie nakierowana z jednej strony na edukacje historyczna, adresowana do mlodziezy, ale równiez i do nauczycieli"; w przyszlosci stowarzyszenie ma ambicje poszerzania swej dzialalnosci. W ramach edukacji historycznej i patriotycznej, która zamierza podjac stowarzyszenie zorganizowany ma zostac - wedlug Boberskiego - cykl paneli dyskusyjnych z udzialem mlodziezy, "zaprzyjaznionych stowarzyszen, takich jak Solidarni 2010".
    - Równiez chcemy zaistniec w biezacych wydarzeniach, w obchodach rocznicy tragedii smolenskiej planujemy jakis udzial - powiedzial Boberski.
    W oswiadczeniu przeslanym w czwartek stowarzyszenie Polska Jest Najwazniejsza podkreslilo, ze jest jedynym podmiotem, któremu przysluguje prawo do tej nazwy.
    Sad Okregowy w Warszawie zobowiazal stowarzyszenie Polska Jest Najwazniejsza zalozone przez bylych polityków PiS (Joanne Kluzik-Rostkowska i Elzbiete Jakubiak) do zmiany nazwy, by odrózniala sie od innych stowarzyszen. Trwa proces rejestracji stowarzyszenia, które ma nosic nazwe Stowarzyszenie Obywatelskie Polska Jest Najwazniejsza. [wiecej... "Onet"]


    Czlonkowie Rady IPN bez glosów PiS
    Nie sprawdzono, czy kandydaci spelniaja ustawowe wymagania - tak Prawo i Sprawiedliwosc tlumaczy bojkot glosowania.
    Sejm wylonil w piatek pieciu czlonków Rady Instytutu Pamieci Narodowej. Wejda do niej: dotychczasowi czlonkowie Kolegium IPN profesorowie Andrzej Paczkowski i Andrzej Chojnowski, prof. Andrzej Friszke (czlonek Kolegium w poprzedniej kadencji), a takze Antoni Dudek i Tadeusz Wolsza, którzy nie zasiadali dotad w organie doradczym prezesa IPN.
    Poslowie PiS odmówili wziecia udzialu w glosowaniu, gdyz marszalek Sejmu Grzegorz Schetyna przyznal, ze nie wie, czy kandydaci spelniaja ustawowe wymogi. Jak ujawnila "Rz", nikt nie sprawdzil, czy nie pracowali w Urzedzie ds. Wyznan oraz cenzurze, a takze czy nie sa pracownikami lub wspólpracownikami obecnie dzialajacych sluzb specjalnych.
    - Niestety, wiekszosc sejmowa podjela decyzje, nie wiedzac, czy kandydaci spelniaja kryteria - mówi "Rz" prof. Ryszard Terlecki, posel PiS. - Sytuacja moze sie powtórzyc przy wyborze prezesa IPN. Moze sie zdarzyc, ze wybrana zostanie osoba, która jest wspólpracownikiem, a nawet oficerem ABW, i nic nie bedzie mozna zrobic. [wiecej... "Rz"]


    Samochwaly droga przez meke
    Filozofia rzadzenia Donalda Tuska to polaczenie masochizmu z autoreklamiarstwem i ucieczka od odpowiedzialnosci - lider PiS odpowiada na tekst premiera opublikowany w "Gazecie Wyborczej" z 12 - 13 marca.
    Rzad Donalda Tuska jest jak socjalizm w slynnym powiedzonku Stefana Kisielewskiego: bohatersko pokonuje trudnosci nieznane pod zadnymi innymi rzadami oprócz jego wlasnych.
    Wciaz nie moge zapomniec, co w 1987 r. powiedzial Donald Tusk, gdy miesiecznik "Znak" pytal go, czym jest dla niego polskosc. "Co pozostanie z polskosci, gdy odejmiemy od niej caly ten wznioslo-ponuro-smieszny teatr niespelnionych marzen i nieuzasadnionych urojen? Polskosc to nienormalnosc - takie skojarzenie nasuwa mi sie z bolesna uporczywoscia, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskosc wywoluje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzucily na moje barki brzemie, którego nie mam specjalnie ochoty dzwigac... Piekniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak czesto nas oglupia, zaslepia, prowadzi w kraine mitu. Sama jest mitem" - powiedzial wtedy Donald Tusk. [wiecej... "Rz"]


    Piotr Szubarczyk, IPN Gdansk: Najlepszy zolnierz "Lupaszki"
    Gdy po odwiedzinach w domu rodzinnym Zdzislaw Badocha "Zelazny" wychodzil na dworzec kolejowy, by powrócic do 5. Wilenskiej Brygady AK, ciotki blagaly z placzem, by zostal. On odpowiedzial tylko: "Obowiazek".
    Podporucznik czasu wojny Zdzislaw Badocha "Zelazny" traktowal powojenna walke jako sprawe honoru. Slowa dowódcy podziemnego wojska przyjal za wlasne: "Walki z Sowietami nie chcemy prowadzic, ale nigdy nie zgodzimy sie na inne zycie, jak tylko w calkowicie suwerennym, niepodleglym isprawiedliwie urzadzonym spolecznie Panstwie Polskim". Aby dochowac wiernosci tym zasadom, przyszlo mu zlozyc najwyzsza ofiare. Zaskoczony przez grupe operacyjna NKWD-UB i milicji nie poddal sie i zginal trafiony odlamkiem granatu. Miejsce pochówku zostalo przez bezpieke utajnione.
    Kazdego 1 marca od godziny 20.00 do 20.45 bedziemy palic w oknach naszych mieszkan i domów swiece pamieci. Tak bedziemy czynic co roku, czczac pamiec Pana Pulkownika Lukasza Cieplinskiego i jego wspóltowarzyszy z IVZarzadu Glównego WiN, ale tez pamiec wszystkich "zolnierzy wykletych". "Wykletych" przez sowieckiego okupanta i jego kolaborantów, lecz nie przez Rodaków! Bedziemy ich wspominac przy kazdej okazji, by wydobywac ich z zapomnienia, na które zostali skazani przez wroga i jego pomocników. Czolem, Panie Pulkowniku! Czolem, Poruczniku "Zelazny"! Czolem, Zolnierze Wykleci! Polacy pamietaja! [wiecej... "NDz"]


    Czego "Wyborcza" sie nie wstydzi
    Jaroslaw Kurski ("Gazeta Wyborcza") to szczesliwy czlowiek. Wlasciwie niczego sie nie wstydzi.
    Nie wstydzi sie za bylego pracownika "GW" Michala Cichego, który kiedys na jej lamach opluwal Armie Krajowa. Nie wstydzi sie, ze jego gazeta oklaskuje paszkwile Jana Tomasza Grossa. Nie wstyd mu, ze jego dziennikarze pisza nieprawde - jak wtedy, gdy notke MON o tzw. incydencie gruzinskim powstala w tym roku opisywali jako dokument który powstal zaraz po owych wydarzeniach. Nie wstydzi sie, ze jego redakcja przez lata zatrudniala groznego konfidenta SB Leslawa Maleszke i pozwalala mu gardlowac przeciw lustracji.
    edna tylko osoba napawa Kurskiego "piekacym wstydem" - wyznaje dzis redaktor "Wyborczej". Otóz wstyd mu za poete Jaroslawa Marka Rymkiewicza.
    Rymkiewicz zostal pozwany przez koncern Agora za to, ze glosno wyraza swoje opinie. Traf chce, ze sa one nieprzychylne wobec srodowiska "Gazety Wyborczej". Ale zamiast polemizowac z poeta przy pomocy kontr-opinii, Agora woli targac go po sadach - nie pierwszy raz, bo tak bylo wczesniej z Rafalem Ziemkiewiczem czy prof. Zdzislawem Krasnodebskim. Za to takze Kurskiemu nie wstyd, bo niby czemu? To chyba normalne, ze wolnosc slowa konczy sie w sadzie, prawda? Adam Michnik wie o tym najlepiej - posiedzial w koncu w PRL-u. Na pewno podzielil sie wiec swoja wiedza z pracownikami, zapewne i z Kurskim. [wiecej... "Rz"]


    Agencja dla zony i ziecia
    "Kumoterstwo i nepotyzm o niespotykanej skali" - to opinia po kontroli w Polskiej Agencji Zeglugi Powietrznej.
    W agendzie odpowiedzialnej za bezpieczenstwo lotów na polskim niebie 40 proc. pracowników (678 z 1715) ma wsród innych zatrudnionych blizszych lub dalszych krewnych. 12 proc. (198 osób) jest ze soba wprost powiazanych rodzinnie, bo maja te same adresy zamieszkania. Takie sa ustalenia kontroli Kancelarii Premiera w Polskiej Agencji Zeglugi Powietrznej, do których dotarla "Rz".
    O nepotyzmie w PAZP "Rz" pisala juz w polowie 2010 r. Raport Kancelarii Premiera potwierdzil nasze ustalenia. Jednym z rekordzistów jest Leszek Golab, dyrektor Biura Zarzadzania Przestrzenia Powietrzna i Przygotowania Operacyjnego w agencji. W agencji pracuja jego zona, dwie córki oraz dwóch zieciów. Zatrudnione w PAZP sa tez zona i siostra jej prezesa Krzysztofa Banaszka. [wiecej... "Rz"]


    Kandydatura Macierewicza odrzucona
    Prezydium Sejmu odrzucilo kandydature posla Antoniego Macierewicza na przedstawiciela PiS w komisji ds. sluzb specjalnych - poinformowal wicemarszalek Sejmu Stefan Niesiolowski.
    To lamanie obyczajów parlamentarnych i praw opozycji - uwaza szef klubu PiS Mariusz Blaszczak.
    Macierewicz zostal zgloszony przez PiS do skladu komisji po tragicznej smierci posla Zbigniewa Wassermanna pod Smolenskiem. Szef klubu PiS Mariusz Blaszczak w wydanym w czwartek oswiadczeniu stwierdzil, ze "kandydatura posla Antoniego Macierewicza byla blokowana przez wicemarszalka Stefana Niesiolowskiego, który powolywal sie na przepis regulaminu Sejmu, który nie istnieje".
    "Niezrozumiale dzialania wicemarszalka Sejmu w sprawie kandydata jednego z klubów parlamentarnych do skladu komisji sejmowej, wskazuja, ze kierowal sie on prywatnymi uprzedzeniami, a nie obyczajem i regulaminem Sejmu" - napisal Blaszczak.
    Zdaniem Blaszczaka odrzucenie kandydatury Macierewicza jest decyzja, która lamie obyczaje parlamentarne oraz prawa opozycji. "Ta decyzja pokazuje równiez, ze rzadzacy nie chca rzetelnego nadzoru parlamentu nad sluzbami specjalnymi" - ocenil szef klubu PiS. [wiecej... "Rz"]


    "Krzyz" kontynuacja "Solidarnych 2010"
    Nadal oczekujemy wyjasnienia przyczyn katastrofy smolenskiej - powiedziala rezyserka Ewa Stankiewicz. Na konferencji przedstawila wraz z Janem Pospieszalskim wspólnie zrealizowany dokument "Krzyz".
    Film jest kontynuacja powstalego w kwietniu ubieglego roku filmu "Solidarni 2010". Dokument "Solidarni 2010" pokazywal ludzi przed Palacem Prezydenckim w pierwszym tygodniu po katastrofie samolotu w Smolensku. "Krzyz" przedstawia kolejne miesiace po katastrofie i wydarzenia na Krakowskim Przedmiesciu.
    Ewa Stankiewicz. - Krecac "Solidarnych 2010" nie snilo mi sie, ze bede swiadkiem takich wydarzen. Wspólczesnie w centrum Warszawy w Polsce. Mialam skojarzenia z rodzeniem sie faszyzmu. Wydaje mi sie, ze jestesmy u progu takiego zjawiska. Podjudzaly do tego niektóre media - dodala.

    - Tam dzialy sie rzeczy straszne, dochodzilo do przemocy fizycznej i naruszana byla ludzka godnosc. Trzeba sie temu przeciwstawic, zdiagnozowac i powiedziec temu zjawisku stop. W tym filmie mozna zobaczyc na wlasne oczy odbieranie pewnej grupie ludzi prawa do szacunku - powiedziala na czwartkowej konferencji prasowej autorka filmu Ewa Stankiewicz.
    Film "Krzyz" wydany na DVD w nakladzie 20 tys. sztuk od czwartku dostepny bedzie w ksiegarniach. [wiecej... "Rz"]


    Nielegalny stan wojenny
    WRON i Rada Panstwa zlamaly polska konstytucje i umowy miedzynarodowe.
    - To wielkie posmiertne zwyciestwo mojego meza. Ale przede wszystkim akt sprawiedliwosci wobec ofiar stanu wojennego - mówi "Rz" Ewa Kochanowska, wdowa po tragicznie zmarlym w katastrofie smolenskiej rzeczniku praw obywatelskich.
    Trybunal Konstytucyjny przychylil sie w srode do wniosku zlozonego w 2008 r. przez Janusza Kochanowskiego i uznal wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. za sprzeczne nie tylko z konstytucjami PRL i III RP, ale tez z prawem miedzynarodowym.
    Wyrok TK otwiera droge do uzyskania odszkodowan lub zmian wyroków sprzed lat dla wszystkich, którzy zostali skazani na podstawie zakwestionowanych przepisów. Nie chodzi tylko o osoby dzialajace w opozycji, lecz na przyklad osoby skazane za nieprzestrzeganie godziny milicyjnej. Rekompensaty moga uzyskac równiez inni, którzy stracili z powodu dekretu, np. przedsiebiorcy. [wiecej... "Rz"]


    Turowski jak capo di tutti capi
    Zespól parlamentarny ds. katastrofy smolenskiej spotkal sie z pracownikiem kancelarii Lecha Kaczynskiego, Jakubem Opara. Twierdzi on, ze krótko po katastrofie Tomasz Turowski z polskiej ambasady w Moskwie powiedzial mu, ze prawdopodobnie trzy osoby ja przezyly.
    Jak mówil, informacje o tym, iz prawdopodobnie trzy osoby katastrofe samolotu Tu-154M przezyly i zostaly odwiezione karetkami, przekazal mu Tomasz Turowski z polskiej ambasady w Moskwie. Bylo to na plycie lotniska w Smolensku. "Powiedzial, ze widzial, czy slyszal jak (...) trzy karetki zabraly trzy ciala, które okazywaly znaki zycia" - mówil Opara. Zaznaczyl, ze byly przy tym obecne równiez inne osoby z ambasady, ale slowa te powiedzial Turowski.
    Szef zespolu Antoni Macierewicz (PiS) pytal tez Opare o zachowanie Turowskiego w dniu katastrofy. Wedlug Opary Turowski sprawial wrazenie osoby, która byla "capo di tutti capi polskiej placówki". "(Byl) osoba, z która wszyscy sie liczyli, osoba, która tak naprawde nie odstepowala pana ambasadora (Jerzego) Bahra na krok, byla jego cieniem" - relacjonowal. "Caly czas cos tam podszeptywal, chodzil (...) pracownicy polskiej placówki na pewno bardzo liczyli sie z panem Turowskim" - ocenil.
    W zwiazku z dzialalnoscia zespolu Macierewicza, klub PiS we wtorek wieczorem przyjal przez aklamacje uchwale mówiaca o zastraszaniu pracowników Biura Zespolu Parlamentarnego Ds. Katastrofy Smolenskiej. Jak informuja poslowie PiS, chodzi o szefa tego biura - Bartlomieja Misiewicza oraz szefa zespolu doradców Piotra Baczka. [wiecej... "Rz"]


    Nie bedzie "bialej ksiegi"
    Nie bedzie "bialej ksiegi" z kalendarium i dokumentacja dzialan rzadu w sprawie badania przyczyn katastrofy smolenskiej. Uchwalenia dezyderatu w tej sprawie domagali sie poslowie PiS.
    Projekt, który przygotowalo Prawo i Sprawiedliwosc, zobowiazywal komisje obrony, zeby zwrócila sie do premiera o jak najszybsze przygotowanie i publikacje "bialej ksiegi".
    Posel Ludwik Dorn tlumaczyl, ze taki dokument pozwoli zdobyc szeroka wiedze na temat dzialan rzadu w sprawie wyjasnienia katastrofy smolenskiej. "Obecnie nasza wiedza jest prawie zerowa" - argumentowal Ludwik Dorn.
    Antoni Macierewicz przekonywal, ze we wniosku PiS o "biala ksiege" nie ma zadnej tezy. Poslowie z tej partii chca tylko dostac jawna dokumentacje, która zobrazuje to, co rzad zrobil w sprawie wyjasnienia przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. [wiecej... "Rz"]


    Kaczynski: polityka zagraniczna rzadu Tuska to wielka porazka
    Prezes PiS Jaroslaw Kaczynski ocenil, ze polityka zagraniczna rzadu Donalda Tuska jest "jedna wielka porazka". W jego opinii stosunki Polski z Rosja sa "nierównoprawne" i degraduja nasz kraj na arenie miedzynarodowej.
    Kaczynski zarzucil rzadowi, ze zrezygnowal z przywódczej polityki wobec czesci krajów postradzieckich.
    Obecna na konferencji szefowa MSZ w rzadzie PiS Anna Fotyga zarzucila szefowi polskiej dyplomacji Radoslawowi Sikorskiemu brak odpowiedniego wsparcia dyplomatycznego przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczynskiego w Katyniu w kwietniu ubieglego roku. Jej zdaniem w ten sposób "zostalo narazone bezpieczenstwo glowy panstwa". [wiecej... "Rz"]


    Rozpoczal sie proces poety
    Sprawa Agora kontra Jaroslaw Marek Rymkiewicz przyciagnela do warszawskiego sadu tlumy.
    - To bedzie proces, który pokaze, na czym polega i jak wyglada wolnosc slowa w tym panstwie, w którym teraz zyjemy, a które mialo byc niepodlegla Polska - zapowiadal wczesniej poeta Jaroslaw Marek Rymkiewicz i wzywal wszystkich swoich sympatyków, by przyszli do sadu.
    Zgromadzeni nie kryli oburzenia, ze na tak glosna rozprawe sad wyznaczyl salke, w której moglo zmiescic sie zaledwie kilkanascie osób. [wiecej... "Rz"]


    Alarm internautów: rzad chce cenzury sieci
    Tysiace uzytkowników Internetu protestuja przeciw projektowi nowelizacji ustawy medialnej.
    To reakcja na rzadowe zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji, nad którymi bedzie w srode debatowac Senat. Tydzien temu Sejm przyjal zapisy umozliwiajace filtrowanie tresci publikowanych w Internecie i wprowadzajace nakaz rejestrowania w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji internetowych serwisów audiowizualnych.
    - Ten projekt pachnie cenzura - mówi "Rz" dr Maria Nowina-Konopka, ekspert do spraw demokracji w sieci z Wyzszej Szkoly Biznesu w Nowym Saczu. I dodaje: Mozna odniesc wrazenie, ze kiedy internauci popierali rzad i PO, to o pracach nad takimi zapisami bylo cicho. A gdy pojawilo sie w sieci sporo krytycznych akcji wymierzonych w rzad, to w pilnym trybie przyjeto ustawe. [wiecej... "Rz"]


    Esbecki sposób na rente
    Tysiace bylych wysokich oficerów SB uniknelo obnizki emerytur. Jak? Uciekajac na renty zdrowotne.
    Po wejsciu w zycie ustawy dezubekizacyjnej, która objela ok. 40 tys. osób, kilka tysiecy bylych funkcjonariuszy zglosilo sie na komisje lekarskie.
    Dodaje, ze Sejm powinien tez znalezc sposób na ograniczenie swiadczen tym funkcjonariuszom sluzb specjalnych, których akta przechowywane sa w tzw. zbiorze zastrzezonym IPN. Poniewaz wszystkie dane znajdujace sie w tym zasobie sa tajne, nie wiadomo nawet, ilu funkcjonariuszy ocalilo dzieki temu swiadczenia. [wiecej... "Rz"]


    Zwiazki w TVP o Miterze: to skandal
    Pracownicy telewizji publicznej zadaja dymisji odpowiedzialnych za zatrudnienie Pawla Mitera, który mial dostac 39 tys. zl.
    Zarzad Zwiazku Zawodowego Pracowników Twórczych TVP Wizja jest oburzony opisana przez "Rz" sprawa 25-letniego Pawla Mitera, który zalatwil sobie posade i wlasny program w TVP, podszywajac sie w e-mailu pod Jacka Michalowskiego, szefa Kancelarii Prezydenta.
    W liscie do p.o. prezesa TVP Juliusza Brauna zwiazek zada odwolania prowadzacego z Miterem rozmowy Mariana Kubalicy (byly dyrektor biura zarzadu) i podpisujacego umowe Andrzeja Jeziorka (szef Agencji Produkcji Telewizyjnej).
    Pracownicy TVP uwazaja ich postepowanie za "skandaliczne", a zawieranie umów na tak wysokie kwoty (Miter za trzy miesiace pracy mial dostac 39 tys. zl) za "niemoralne w obecnej sytuacji, kiedy trwaja zwolnienia pracowników, a kwalifikacji do tych zwolnien dokonuja miedzy innymi obaj panowie". [wiecej... "Rz"]


    Tuska metoda malych kretactw
    KO: "Gazeta Wyborcza" - organem rzadu Tuska...
    Donald Tusk, premier rzadu RP, wystapil jako publicysta "Gazety Wyborczej". Niestety, jak wszyscy jej publicysci, nierzetelny. Redaktor naczelny gazety, Jaroslaw Kurski, dumny z pozyskania tak lubianego autora, reklamuje jego tekst z emfaza, ze oto oskarzany o nieróbstwo lider PO sypie tutaj twardymi faktami, dowodzacymi, iz jego rzad wcale nie jest bezczynny. Tego artykulu i zawartych w nim konkretów, zapewnia redaktor Kurski, krytycy rzadu nie moga nie brac pod uwage. No, chyba, ze nie maja dobrej woli. No, ale przeciez liczyc na ich dobra wole byloby "dziecieca naiwnoscia". [wiecej... "Rz"]


    "Marsz pamieci" przeszedl ulicami Warszawy
    Klamstwo katynskie nie moze sie powtórzyc i sie nie powtórzy m.in. dzieki tym, którzy sa gotowi tu co miesiac przybywac - mówil lider PiS Jaroslaw Kaczynski do zgromadzonych pod Palacem Prezydenckim w Warszawie.
    Jedenascie miesiecy po katastrofie smolenskiej ulicami stolicy przeszedl kolejny "marsz pamieci". Demonstranci przemaszerowali przed Palac Prezydencki spod archikatedry sw. Jana na Starym Miescie, gdzie brali udzial w mszy sw. w intencji ofiar tragedii z 10 kwietnia. Pod palacem lider PiS dziekowal wszystkim, którzy tu przychodza.
    - Jestescie tymi wytrwalymi; to dzieki wam (...) sprawa smolenska zyje, manipulatorzy i oszusci przegrywaja i przegraja - powiedzial. - Chcemy prawdy, bo mamy do tej prawdy prawo, bo nie jest to zadanie skrajne - dodal. Podkreslil, ze prawda jest fundamentem demokracji i niepodleglosci.
    Na Krakowskim Przedmiesciu przed Hotelem Europejskim w tym samym czasie odbywal sie tez happening z okazji 71. rocznicy urodzin aktora filmów sensacyjnych Chucka Norrisa. Jak napisala "Gazeta Wyborcza", zorganizowal go Dominik Taras, który byl takze autorem sierpniowej "Akcji krzyz". Ok. 150 demonstrantów gwizdalo w trakcie przemówienia Kaczynskiego, skandujac "Niech zyje Chuck", któremu odspiewali "Sto lat!". Zapowiedzieli, ze 10 kwietnia spotkaja sie tu, by obchodzic 59. urodziny Stevena Seagala, amerykanskiego aktora kina akcji. Kilku z nich mialo na sobie koszulki Ruchu Poparcia Palikota. [wiecej...]


    Sarkofag pary prezydenckiej byl otwierany
    Okolo 10 dni po pogrzebie Lecha i Marii Kaczynskich na Wawelu otwarto ich sarkofag - ujawnil w Krakowie jego autor, rzezbiarz Jan Siuta.
    - Byly odpowiednie sluzby, otworzylismy wieko - oswiadczyl Siuta na konferencji prasowej. - Nie mialo to charakteru jednak religijnego, raczej techniczny. Nie wiem, czy cos wkladano do sarkofagu czy trumien, bo nie bralem w tym udzialu.
    Pelnomocnik rodziny Kaczynskich mecenas Rafal Rogalski powiedzial natomiast w czwartek, ze okolicznosci sekcji zwlok prezydenta i sprawe dwóch pogrzebów, do których mialo, wedlug mediów, dojsc na Wawelu wyjasnia prokuratura.
    Jaroslaw Kaczynski, który nie uczestniczyl w drugiej uroczystosci, nie chce mówic o calej sprawie. Twierdzi tylko, ze "dzialy sie rzeczy skandaliczne, a cala sprawa jest zbyt bolesna, bym o niej mówil". [wiecej...]


    Polski punkt widzenia - 05.02.2011 - gen. bryg. Slawomir Petelicki
    gosciem programu byl: gen. bryg. Slawomir Petelicki
    program prowadzil: Robert Knap Koniecznie obejrzyj !
    General wypowiada sie na wiele tematow - najwazniejszych dla Polski w dniu dzisiejszym. Czlowiek godny szacunku. [wiecej...]


    Macierewicz zrekonstruuje wrak tupolewa
    Szef parlamentarnego zespolu badajacego katastrofe smolenska Antoni Macierewicz przygotowuje komputerowa rekonstrukcje wraku samolotu Tu-154M na podstawie zdjec robionych na miejscu wydarzenia, niedlugo po tragedii.
    - Poniewaz nie mamy wraku, nie mamy pomocy urzedników pana premiera, w zwiazku z tym postanowilismy ze zdjec robionych w odleglosci czasowej jak najkrótszej - godzine dwie, trzy (od katastrofy - red.), wtedy kiedy te czesci nie byly jeszcze ruszone - zrekonstruowac, jak one wygladalyby na korpusie samolotu, i ustalic, które z nich byly najbardziej narazone na oddzialywanie zewnetrzne - powiedzial Macierewicz po posiedzeniu zespolu. [wiecej...]


    Aleksander Scios: SWIETY - UMORZONY
    Katowicki IPN od kwietnia 2006 roku prowadzi sledztwo w sprawie zamachu na Jana Pawla II. Dochodzenie mialo ustalic, czy istnial spisek komunistycznych sluzb specjalnych zmierzajacy do zgladzenia Papieza oraz czy i jaki udzial mialy w ewentualnym spisku tajne sluzby PRL. Sledztwo od poczatku spotykalo sie z zywym zainteresowaniem i krytyka niektórych srodowisk. Najczesciej uzywanym argumentem byl klasyczny zarzut o marnotrawieniu publicznych pieniedzy, choc zdarzaly sie tez bardzie kuriozalne wymysly, jak np. wypowiedz wiceprzewodniczacego PO, który twierdzil, ze IPN nie powinien zajmowac sie zamachem na Papieza, poniewaz "sprawa nie dotyczy terytorium Rzeczypospolitej". Polityk z grupy rzadzacej najwyrazniej zapomnial, ze, Jan Pawel II, czyli Karol Wojtyla, do smierci mial polskie obywatelstwo, polski paszport i byl zameldowany przy ul. Kanoniczej w Krakowie. Ataki na katowicki IPN nasilily sie, gdy Instytut dostal dokumenty wloskiej komisji parlamentarnej, tzw. Komisji Mitrochina, oraz protokoly z przesluchan Alego Agcy. Prokuratorzy dotarli równiez do akt niemieckiej i czeskiej bezpieki, poszukujac w nich sladów nt. zamachu.. Na reakcje nie trzeba bylo dlugo czekac. Do dzis na stronie internetowej esbeckiego Zwiazku Bylych Funkcjonariuszy Sluzb Ochrony Panstwa widnieje artykul - paszkwil Gazety Wyborczej "IPN z Archiwum X", w którym dwie pracownice tego pisma w niewybredny sposób atakuja prokuratorów z katowickiego oddzialu Instytutu. Przed kilkoma dniami GW epatowala czytelników informacja, ze sledztwo w sprawie zamachu na Jana Pawla II kosztowalo IPN prawie 330 tys. zlotych. [wiecej...]


    Co sie sni prezydentowi
    Sprawy Polski ida w dobra strone" - oglosil Bronislaw Komorowski w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek". Istotnie prezydent ma powody do zadowolenia. Wiele na to wskazuje, ze konczy sie epoka hegemonii Donalda Tuska w Platformie Obywatelskiej. Koncza sie tez rzady dwupartyjnej koalicji PO - PSL. Czesc obserwatorów uwaza nawet, ze na wyczerpaniu jest atrakcyjnosc sporu politycznego, który od kilku lat do bialosci rozgrzewa PO - PiS.
    Prezydenta Komorowskiego moze dreczyc jeszcze gorszy sen - koalicja SLD - PSL, po cichu zyrowana przez Jaroslawa Kaczynskiego, pod warunkiem ze lewica ujawni wszystkie dokumenty z Kancelarii Premiera i MSZ w celu wyjasnienia, czy byla jakas gra na linii Tusk - Putin w okresie przygotowan do wizyty w Katyniu w 2010 roku. Przeciwko takiej mozliwosci cala Platforma i Bronislaw Komorowski beda jednak zgodnie walczyc do upadlego. [wiecej...]


    Katastrofa w jednym stenogramie
    "Nasz Dziennik" ujawnia, jak pracowali polscy urzednicy w Moskwie. Mialkie dysertacje Kopacz i Parulskiego utrwalone w rosyjskich dokumentach.
    Dotarlismy do niepublikowanego w Polsce stenogramu krótkiego posiedzenia rosyjskiej komisji panstwowej do zbadania katastrofy smolenskiej, w którym 13 kwietnia ub.r. wzieli udzial przedstawiciele strony polskiej: gen. Krzysztof Parulski, plk Edmund Klich i minister zdrowia Ewa Kopacz. Zamiast skorzystac z okazji przedstawienia Rosjanom polskich postulatów, wszyscy troje rozplywali sie w zachwytach nad goscinnoscia, profesjonalizmem i doskonalym tempem pracy Rosjan. - Pracujemy jak jedna duza rodzina - egzaltowala sie Kopacz. O czym jeszcze rozmawiali polscy urzednicy tuz po katastrofie?
    Trzeba miec na uwadze pewna subtelnosc prawna. Badanie prowadzi MAK z uzyciem zalacznika 13 do konwencji chicagowskiej, ale jako podrecznika metodologicznego, a nie podstawy prawnej. Te stanowi zas polecenie premiera Rosji z 13 kwietnia 2010 roku. [wiecej...]


    Co znaczy "zrzut zakonczylem"
    Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Panstwowego kwestionuje prawidlowosc odczytu przez MAK wielu fraz zarejestrowanych na VCR tupolewa, który rozbil sie pod Smolenskiem - ustalil "Nasz Dziennik".
    "Zrzut zakonczylem" (ros. zakonczil wybrosku) to jedno z najbardziej tajemniczych slów zapisanych przez rejestrator pokladowy Tu-154M podczas ostatnich minut tragicznego lotu do Smolenska. Podpisany jedynie slowem "bort" (zaloga, lot, dosl. poklad) nadawca komunikatu pozostaje niezidentyfikowany. Rosyjscy specjalisci z MAK w zaden sposób nie wyjasnili znaczenia tego okreslenia w swoim raporcie.
    Slowa zostaly zapisane o godz. 8.28 czasu warszawskiego. Polski tupolew jest od okolo pieciu minut nad terytorium Federacji Rosyjskiej, znajduje sie juz w obszarze kontroli lotniska Siewiernyj wystepujacego w lacznosci wojskowej pod kryptonimem "Korsarz" na wysokosci 1500 m i ma radiostacje ustawiona na czestotliwosci 124 MHz. Ktos z zalogi jakiegos samolotu zawiadamia, ze zakonczyl zrzut. Nastepnie padaja slowa "znizanie na wschód".
    Mozna wykluczyc, by cos podobnego powiedzial ktos z zalogi polskiego samolotu. Tu-154M nie nadaje sie do zrzutów. Natomiast wykonuje sie je z licznych, innych samolotów rosyjskich. Maszyny przeznaczone do zrzutów maja specjalne rampy z transporterami, z których wyrzuca sie zasobniki z ladunkiem.
    Samolotem, który przychodzi na mysl, jest Il-76 pulku transportowego z Taganrogu, który niecala godzine wczesniej próbowal wyladowac w Smolensku. Wsród okolo dwustu pytan i wniosków, jakie Polska skierowala do MAK po katastrofie do 7 pazdziernika 2010 r., nie ma pytania o zagadkowy "zrzut". [wiecej...]


    Pospieszalski na razie nie wraca do telewizji
    KO: Zdaje sie, ze to jednak "Gazeta Wyborcza" dyktuje kto ma pracowac w telewizji publicznej.
    Choc Juliusz Braun, nowy p.o. prezesa TVP, zapowiada, ze w czasie swoich rzadów na Woronicza (czyli do 15 kwietnia) nie przewiduje spektakularnych decyzji kadrowych, to zweryfikowal dwie decyzje swoich poprzedników Romualda Orla i Przemyslawa Tejkowskiego z zeszlego tygodnia.
    Na antene TVP nie wróci na razie program Jana Pospieszalskiego "Warto rozmawiac". [wiecej...]


    Jak Pawel trafil do TVP
    25-latek dostal kontrakt na 39 tys. zl i program. Wystarczyl falszywy e-mail z Kancelarii Prezydenta.
    27 listopada 2010 r. Nowa wiadomosc w skrzynce pocztowej ówczesnego prezesa TVP Wlodzimierza Lawniczaka. Jako nadawca wpisany jest: Jacek Michalowski, szef Kancelarii Prezydenta Bronislawa Komorowskiego.
    "Wielce Szanowny Panie Prezesie, Powyzszego maila kieruje do Pana na prosbe Pana Prezydenta Bronislawa Komorowskiego. Nietypowa forma, ale jakze nietypowa jest tez prosba". Zaczyna sie e-mail, w którym mowa jest o potrzebie stworzenia programu, gdzie "forum do wypowiedzi mialoby w calosci mlode pokolenie.
    Jest tez wyrazna sugestia, kto mialby taki program stworzyc. "Pan Prezydent chcialby zwrócic Pana uwage i Telewizji Publicznej na osobe mlodego dziennikarza z Wroclawia Pawla Mitera, który ma pomysl na tego typu program. Pan Prezydent chcialby, by ktos z kierownictwa TVP spotkal sie z tym mlodym czlowiekiem i poczynil z nim ustalenia co do mozliwosci powstania tego typu programu".
    4 stycznia 2011 r. Andrzej Jeziorek podpisuje z Miterem umowe o dzielo na okres trzech miesiecy. Opiewa na 39 tys. zl. "Rz" dysponuje jej kopia. Wedlug relacji Mitera w dniu podpisania umowy mial zapytac, czy ktos moze go podrzucic, bo spieszy sie na spotkanie do Kancelarii Prezydenta, a musialby dlugo czekac na taksówke.
    - Dostalem samochód z kierowca. Bialy ford mondeo z napisem TVP. Potem kilkakrotnie dostawalem do dyspozycji auto z kierowca - twierdzi Miter.
    - Pamietam, ze raz poprosilem o podrzucenie na zakupy do Galerii Mokotów. Ciagle sprawdzalem, na ile moge sobie pozwolic, gdzie jest granica. Czasem bylo to dosc zabawne, ze grono powaznych panów w garniturach nadskakuje gówniarzowi w trampkach i bluzie z kapturem. [wiecej...]


    Sprawdzony przyjaciel Polaków
    Szewach Weiss od lat walczy z okresleniem "polskie obozy smierci" i przypomina o naszych Sprawiedliwych.
    - Gdy na swiecie pytaja mnie o Jedwabne, przypominam, ze w tej samej Polsce byly takze inne stodoly. Stodoly, w których Polacy z narazeniem zycia przechowywali Zydów. Sam jestem czlowiekiem z takiej stodoly - mówil kiedys Weiss "Rz".
    "Polakom zarzuca sie, ze nie zrobili wystarczajaco duzo. Mówia to osoby, które nie maja pojecia, przed jakim strasznym dylematem stali Polacy ratujacy Zydów. Dla obcych ludzi musieli zaryzykowac zycie swoje i swojej rodziny. Polscy Sprawiedliwi byli wielkimi herosami. Nikt jednak nie moze takiej postawy wymagac od calego spoleczenstwa" - pisal w "Rz". [wiecej...]


    TVN nie lubi prof. Szewacha Weissa
    W programie Szymona Majewskiego emitowanym przez TVN parodiowano bylego ambasadora Izraela w Polsce - Szewacha Weissa.
    W "Szymon Majewskiego show" premier Netanjahu przycisniety pod sciane placzu przez Donalda Tuska zgodzil sie na wymiane handlowa pomiedzy Polska i Izraelem. Aktor parodiujacy Schewacha Weissa mówil, ze w zamian za pyszne izraelskie pomarancze z Hajfy kraj ten wezmie stare zrujnowane polskie kamienice. - Jedna pomarancza. Jedna kamienica - podkreslal i dalej rozwodzil sie nad dobrymi stronami takiego interesu. - To kiedy sie wprowadzacie na warszawska starówke? - zapytal w koncu aktor grajacy premiera Tuska. [wiecej...]


    Bedzie Instytut im. Lecha Kaczynskiego
    Przed rocznica katastrofy smolenskiej poslowie PiS oglosza powolanie Instytutu im. Lecha Kaczynskiego, chociaz podobny pomysl juz dawno oglosila Marta Kaczynska - zauwaza "Gazeta Wyborcza".
    Pomorski posel PiS Andrzej Jaworski zapewnia, ze lokal w Sopocie na Instytut Polskiej Racji Stanu 2010 im. Lecha Kaczynskiego juz jest.
    "Aby skutecznie zmieniac Polske, musimy stawiac na rozwój intelektualny i gospodarczy obywateli. Chcemy takze kontynuowac polityke solidarnosci spolecznej, do której nawolywal nasz wielki rodak Jan Pawel II, a która realizowal prezydent RP Lech Kaczynski" - mówi Jaworski. [wiecej...]


    Gen. Jaruzelski do Rzymu nie leci
    KO: Tow. general jest zbyt chory, zeby moc sie stawiac na rozprawy sadowe w sprawie Stanu Wojennego, ale do Rzymu chetnie pojedzie, jesli zaprosi go Komorowski.
    Sam Jaruzelski pytany w poniedzialek o sprawe wyjazdu, nie chcial sie na ten temat wypowiadac. Powiedzial jedynie, ze decyzja nalezy do prezydenta. [wiecej...]


    Katyn przypomina i upomina
    Poruszajaca homilia ks. pralata plk. Slawomira Zarskiego: Dzisiaj chcemy glosno powiedziec - gdyby nie bylo zbrodni ludobójstwa Golgoty Wschodu, nie byloby katastrofy smolenskiej.
    Dokladnie 71 lat uplynelo w sobote od wydania przez najwyzsze wladze Zwiazku Sowieckiego wyroku smierci na tysiace polskich jenców: oficerów i generalów Wojska Polskiego, elit Rzeczypospolitej, zamordowanych w 1940 roku w Katyniu, Charkowie i Miednoje. W rocznice podpisania decyzji o dokonaniu tej zbrodni ludobójstwa w bazylice Swietego Krzyza w Warszawie odbyla sie Msza Swieta katynska. Instytut Pamieci Narodowej zorganizowal w tym dniu konferencje o stanie sledztwa w tej sprawie. W mediach na ten temat - cisza.
    "Honor i wolnosc nie chodzi drogami klamstwa, propagandy, pijaru, zlodziejstwa, niesprawiedliwosci i nieuczciwosci. Niepodleglosci i suwerennosci. Nigdy nie jest po drodze ze zdrada ani kolaboracja dlatego w imie milosci Boga i blizniego Golgota wschodu niech bedzie stale zywa i obecna w naszej swiadomosci i pamieci Europy i swiata."
    "Czy moze Polska zapomniec o Golgocie Wschodu? Czy moze Polska zapomniec o 10 kwietnia 2010 roku? Czy moze Polska zapomniec o swoim prezydencie Lechu Kaczynskim i jego wspóltowarzyszach w walce o prawde?" - padaly kolejne pytania w warszawskiej bazylice. - Ale nawet gdybys chcial zapomniec, to wiedz, ze Bóg, który jest Pamiecia wieczna, zapyta cie: "Gdzie jest twój brat, bo krew jego glosno wola do mnie?" - mówil ks. pralat plk Zarski.
    Czego zadaja od nas umarli - ci z Katynia i ci ze Smolenska? - Dusze sprawiedliwych zyjace w Bogu wciaz wolaja o narodowy rachunek sumienia, wzywaja do milosci Boga, Kosciola i Ojczyzny. Przypominaja nam, abysmy nie zmarnowali wolnosci, za która oni zlozyli najwyzsza ofiare. Z wiecznej krainy wolaja dzisiaj o Polske prawa i sprawiedliwa, wolaja o Polske wolna od antywartosci, szydzenia z wiary ojców i ponizania Kosciola Chrystusowego, wolaja o Polske wolna od nasmiewania sie z ludzi poboznych i praktykujacych, którzy odwaznie wyznaja swoja wiare poprzez obrone Krzyza i Bozych Przykazan - podkreslil ks. Zarski.
    Jednoczesnie wezwal do zapamietania i przekazywania slów, przygotowanych przez prezydenta Lecha Kaczynskiego, których ten nie zdazyl wypowiedziec 10 kwietnia 2010 r. w Lesie Katynskim: "Wszystkie okolicznosci Zbrodni Katynskiej musza byc do konca zbadane i wyjasnione. Wazne jest, by zostala potwierdzona prawnie niewinnosc ofiar, by ujawnione zostaly wszystkie dokumenty dotyczace tej Zbrodni. Aby klamstwo katynskie zniknelo na zawsze z przestrzeni publicznej. Domagamy sie tych dzialan przede wszystkim ze wzgledu na pamiec ofiar i szacunek dla cierpienia ich rodzin. Ale domagamy sie ich takze w imie wspólnych wartosci, które musza tworzyc fundament zaufania i partnerstwa pomiedzy sasiednimi narodami w calej Europie". Po tej homilii dlugo nie milkly oklaski. [wiecej...]

    Homilia plk.pralata Zarskiego dla uczczenia pomordowanych w Katyniu
    Jest to fragment homilii plk.pralata Slawomira Zarskiego wygloszonej podczas Mszy Swietej i patriotycznej uroczystosci, która sie odbyla 5 marca 2011 roku w kosciele Sw.Krzyza w Warszawie. Bardzo mozliwe, ze znów nie spodoba sie ona p.Komorowskiemu jak ta z 11 listopada 2010 roku.
    W odprawianiu mszy uczestniczyl równiez ksiadz St.Malkowski. Na uroczystosci tej obecni byli czlónkowie rodzin katynskich i tych co zgineli w tragedii pod Smolenskiem, poczty sztandarowe kombatantów, Wojska Polskiego, Policji, orkiestra Policji, a takze wspaniala mlodziez ze swoim sztandatem z Publicznego Gimnazjum im.ks.Zdzislawa Jastrzebiec Paszkowskiego z Belska Duzego (www.gimbel.pl) oraz pelen kosciól prawych Polaków.
    Na zakonczenie tej religijno-patriotycznej uroczystosci zlozono wieniec w kaplicy Matki Bozej Katynskiej a Obroncy Krzyza zostawili tam krzyz z haslem wypowiedzianym przez papieza Jana Pawla II "BRONCIE KRZYZA OD GIEWONTU DO BALTYKU". [wiecej...]


    Katyn - Sowieckie komisje klamstwa Dr Slawomir Wasilewski
    Zbrodnia Katynska - sesja IPN. [wiecej...]


    Czy Komorowski za ciebie zaglosuje?
    Bylby to zupelnie spokojny weekend (moze poza dolkiem sondazowym PO), gdyby nie slowa prezydenta Komorowskiego z wywiadu dla "Newsweeka": "Kto musi, niech sie mnie czepia". Oto zdanie, które od wczoraj robi kariere w mediach: "Mam suwerenne prawo wybrac kandydata na premiera. Lider zwycieskiej partii ma najwieksze szanse, ale nie ma gwarancji".
    Zgadzam sie z ta ocena: oglaszanie na osiem miesiecy przed wyborami, ze prezydent moze miec inne preferencje niz wyborcy, ze moze nie uszanowac ich decyzji, kaze zapytac o sens glosowania. A przy okazji: jak to sie ma to tej nachalnej propagandy za dwudniowym glosowaniem (moim zdaniem niekonstytucyjnym) pod szyldem troski o frekwencje. Wlasnie prezydent Komorowski pokazuje nam ile warta jest ta nasza frekwencja. I dzieli Polske wyborcza na rozsadna i nierozsadna, reformatorska i nie. [wiecej...]


    Grzegorz Braun. Co z ta Polska?
    Reportaz filmowy. Dnia 09.02.2011r gosciem klubu Polonia Christiana byl rezyser Grzegorz Braun. Na spotkaniu zaprezentowano film "New Poland" (2010), rez. Robert Kaczmarek, Grzegorz Braun.
    Po projekcji rozmawiano m.in. o biezacych wydarzeniach politycznych. ukladzie wroclawskim, perspektywach dla Polaków, roli mediów w Polsce. [wiecej...]


    Pokorna wobec Boga i sztuki
    "Nie szukalam nigdy zaplaty za cos, co zdzialalam. To nie dla zaplaty bylo robione, to byl mój obowiazek, nakaz. Nie ja wybieralam, ale Pan Bóg stawial przede mna pewne zadania" - wielka aktorka scen polskich Irena Kwiatkowska odeszla wczoraj w wieku 98 lat
    Wielka aktorka i wielki czlowiek. Pierwsza dama estrady i kabaretu ostatnich dziesiecioleci XX wieku. Znana i kochana przez widzów zarówno doroslych, jak i najmlodszych, zwlaszcza za niezapomniana role z "Czterdziestolatka", za telewizyjny Kabaret Starszych Panów. Odwazna patriotka - zolnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego. W uhonorowaniu Jej zaslug dla niepodleglosci Polski, rozwoju polskiej kultury i osiagniec w pracy artystycznej zostala odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczynskiego Krzyzem Komandorskim z Gwiazda Orderu Odrodzenia Polski. Wierna Radiu Maryja, bronila tego Radia, publicznie mówiac o tym, jakie glosi wartosci i czym jest dla Niej osobiscie. Swietej pamieci Irena Kwiatkowska odeszla wczoraj do Pana w wieku 98 lat. [wiecej...]


    Irena Kwiatkowska - Czlowiek przez duze "C"
    Grazyna Gralek, dyrektor Domu Aktora Weterana w Skolimowie:
    Pania Irene poznalam blizej okolo 20 lat temu, kiedy zaczela przyjezdzac do naszego osrodka. W miare, jak uplywaly lata, brakowalo sil, przyjezdzala coraz czesciej, gdyz juz coraz gorzej sie czula. Kiedys zapytalam: "Pani Ireno, jak pani naprawde sie czuje, czy nie teskni pani za Warszawa?". Odpowiedziala spokojnie: "Nie, nie tesknie, tutaj jest mój dom, tu mam swoich najblizszych - aktorów, tu jest moja najblizsza rodzina". Caly czas teatr traktowala jako swoja najblizsza rodzine. Kochala ludzi, kochala swoja widownie. Bardzo szanowala swoja publicznosc. Mówila: "Nigdy nie wyszlam na scene nieprzygotowana". [wiecej...]


    Sp. Irena Kwiatkowska - wsponienia cz.1
    Jedna z najlepszych polskich aktorek ról teatralnych i filmowych w XX wieku wspominaja Barbara Dobrzynska oraz Temida Stankiewicz-Podhorecka [wiecej...]
    Sp. Irena Kwiatkowska - wsponienia cz.2
    Jedna z najlepszych polskich aktorek ról teatralnych i filmowych w XX wieku wspominaja Barbara Dobrzynska oraz Temida Stankiewicz-Podhorecka [wiecej...]


    Gadowski: Sprawa Pyjasa - kiedy zaplacimy esbekom odszkodowania?
    7 maja 1977 roku w Krakowie znaleziono martwego Stanislawa Pyjasa. Sterowane przez SB sledztwo przynioslo spodziewany wynik: pijany student spadl ze schodów i zabil sie. Po 1990 roku, kiedy SB juz nie posiadalo takiej wladzy, sledztwo ruszylo od nowa. Przez prawie 18 lat usilowano wyjasnic przyczyny tragedii z 1977 roku. Postawiono zarzuty szesciu wysokim funkcjonariuszom SB, dwóch w miedzyczasie zmarlo, dwóch uznano za niezdolnych do uczestniczenia w procesach (Pudysz i martwy juz dzis Stachura), dwóch jednak skazano. Zarzuty grozily jeszcze dwóm innym esbekom z Krakowa.
    Okazuje sie jednak, ze sprawa Stanislawa Pyjasa nie zakonczyla sie. Biegli, wynajeci przez Instytut Pamieci Narodowej, na podstawie badan przeprowadzonych po ekshumacji szczatków krakowskiego studenta, stwierdzili, ze...Pyjas zginal na skutek upadku ze schodów. Biegli nie znalezli sladów pobicia. Poczatkowo, gdy sluchalem entuzjastycznie rozdmuchanych przez media przecieków o wynikach badan bieglych, myslalem, ze to ponury zart. Potem ze smutkiem zrozumialem o co w tej hucpie chodzi. [wiecej...]


    Aleksander Scios: TOMASZ TUROWSKI - ARCHITEKT PRZYJAZNI Z MOSKWA
    15 kwietnia 2010 roku zapadla ostateczna decyzja o pochowaniu Pary Prezydenckiej na Wawelu. Kilka godzin pózniej, wyladowal kolejny samolot z cialami 34 ofiar tragedii smolenskiej. Trwal piaty dzien zaloby narodowej. Nie dla kazdego byl to dzien smutku. 1200 km od Warszawy, w moskiewskiej Akademii Ekonomii i Prawa (MAEiP) rozpoczynala sie wlasnie miedzynarodowa konferencja poswiecona "bohaterstwu zolnierzy radzieckich - wyzwolicieli", zatytulowana "Czyn narodu radzieckiego w Wielkiej Wojnie Ojczyznianej 1941/45".
    W tym doborowym towarzystwie, z uwaga wysluchano równiez wystapienia chargé d'affaires ambasady RP w Moskwie Tomasza Turowskiego. Na zbiorowym zdjeciu uczestników konferencji przystrojonych w okolicznosciowe kotyliony, usmiechniety Turowski znajduje sie na eksponowanym miejscu. Zapewne - mozna byloby zapytac, co polski dyplomata robil w takim gronie piec dni po narodowej tragedii, w której zginal prezydent panstwa i elita polskiego zycia publicznego? Czy w tym szczególnym okresie nie bylo innych zajec dla urzednika ambasady RP w Moskwie? Po tym, co dzis wiemy o osobie Turowskiego - ani zlowroga symbolika tej sceny ani obecnosc pulkownika komunistycznej bezpieki na uroczystosciach "bohaterów Zwiazku Radzieckiego" - nie moga juz dziwic.
    Dzis wiemy, ze aktywnosc Turowskiego nie dotyczyla tylko organizacji wizyt premiera i prezydenta w Katyniu, a czekajacy 10 kwietnia na smolenskim lotnisku agent "Orsom", mial juz za soba niezwykle pracowity okres. [wiecej...]


    Antoni Macierewicz Czlowiekiem Roku
    Posel PiS zostal Czlowiekiem Roku 2010 "Gazety Polskiej".
    - Wyróznienie nalezy sie tym ludziom w calej Polsce, którzy nie zawiedli - mówil Antoni Macierewicz podczas gali w warszawskim Teatrze Muzycznym Roma, przyjmujac nagrode z rak Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego "GP", i Katarzyny Hejke, redaktor naczelnej "Nowego Panstwa" (wszyscy troje na zdjeciu). "Nowe Panstwo" przyznalo nagrode Grzegorza I Wielkiego ks. Stanislawowi Malkowskiemu, kapelanowi "S". Tytulem Czlowieka Roku Klubów "Gazety Polskiej" uhonorowany zostal sp. Lech Kaczynski. [wiecej...]

    Gala "Gazety Polskiej" 2010 Czlowiek Roku Gazety Polskiej Antoni Macierewicz
    Reportaz filmowy (NiezaleznaTV) z przyznania tytulu Czlowieka Roku 2010 dla ministra Antoniego Macierewicza - koniecznie obejrzyj!
    Dziekuje panstwu najmocniej, dziekuje przede wszystkim Gazecie Polskiej za to wyroznienie, ktore w sposob oczywisty przyjmuje przede wszystkim jako olbrzymie zobowiazanie. Ale chyba najwieksze podziekowania naleza sie tym wszystkim Polakom, ktorzy po tej wielkiej tragedii wyszli na ulice i place miast polskich... ale i w Chicago, Monachium - na calym swiecie. Niestety zawiodla administracja, zawiodl rzad. Nie chce mowic rzad polski, wole powiedziec rzad Donalda Tuska. Ale Polacy nie zawiedli! Ale to poruszenie serc, wielkie poruszenie polskich serc i polskich sumien, ktore moglismy wtedy ogladac, pokazalo, ze prawdziwa jest teza, iz Polakow jest tyle, ile glosow wrzuconych do urn...
    Ta najwieksza tragedia w dziejach Polski jest skutkiem dlugiego procesu. Mowie o tych wydarzeniach, ktorych przejawem byla "Nocna Zmiana" - nawet aktorzy sa ci sami...
    Podziekowal wszystkim pracownikom rzadowym, funkcjonariuszom, ktorzy pomogli rozpaczac proces lustracyjnyw 1992 roku, a do dzis nikt im nie podziekowal...
    Trzeba panstwu wiedziec, ze dzisiaj na prawde mamy szanse na zbadanie i ujawnienie, jak doszlo do tragedii smolenskiej. To w duzym stopniu wlasnie dzieki anonimowemu dla opinii publicznej, ale skutecznemu wysilkowi tych wlasnie ludzi, ktorzy zdobyli glowne dowody, na ktorych bedziemy sie w tej sprawie opierali - raz jescze za to Polska wam dziekuje! [wiecej...]

    Gala GP 2010 Nagroda Klubów Gazety Polskiej - prof Lech Kaczynski
    Reportaz filmowy NiezaleznaTV...Gala GP 2010 Nagroda Klubów Gazety Polskiej - prof Lech Kaczynski [wiecej...]

    Gala GP 2010 nagroda Grzegorza I Wielkiego - ksiadz Stanislaw Malkowski
    Reportaz filmowy NiezaleznaTV... Ks. Malkowski- laureat nagrody im. Grzegorza I Wielkiego [wiecej...]



    1 marca - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
    Przyjal smierc z podniesionym czolem
    Z Franciszkiem Batorym, bratem Józefa Batorego, który wraz z szescioma innymi czlonkami IV Zarzadu Glównego Zrzeszenia "Wolnosc i Niezawislosc" 1 marca 1951 r. zostal zamordowany w mokotowskim wiezieniu, rozmawia Mariusz Kamieniecki
    Na wlasne oczy widzialem od poczatku do konca wyrezyserowany proces zgotowany IV Zarzadowi Glównemu Zrzeszenia WiN, którego finalem byla okrutna zbrodnia
    - Dlaczego, Pana zdaniem, tak dlugo trzeba bylo czekac, az czyny i ofiara bohaterów WiN znajda uznanie panstwa polskiego?
    - Wladze PRL byly zainteresowane wylacznie zacieraniem sladów postaw patriotycznych i falszowaniem historii, a nie eksponowaniem pamieci tych, którzy walczyli o niepodlegly byt Polski. Potem tez nie bylo odpowiedniego klimatu. Dobrze jednak, ze po wielu latach niegdys zapomniani, odarci z wszelkiej czci i godnosci i na smierc zakatowani dzialacze Zarzadu Glównego Zrzeszenia WiN, którzy w pokojowy sposób chcieli ratowac suwerennosc Ojczyzny po II wojnie swiatowej, teraz powracaja w chwale do panteonu narodowej pamieci. Czas najwyzszy. [wiecej...]

    Aleksander Scios: MUZEUM ZBRODNI KOMUNIZMU
    U zbiegu ulic Chalubinskiego i Oczki w Warszawie wybudowany zostal w latach trzydziestych XX wieku gmach dla formacji wojskowej Korpus Ochrony Pogranicza. Budynek przetrwal zawieruchy wojenne, w tym Powstanie w 1944 roku. W budynku tym zainstalowalo sie w 1945 roku sowieckie NKWD, przenoszac sie za swej poprzedniej siedziby we Wlochach pod Warszawa. Gmach zostal szybko przystosowany do swojej nowej roli - siedziby Glównego Zarzadu Informacji czyli wojskowej policji politycznej. Bardzo przydatne okazaly sie do tego celu podpiwniczenia gmachu - doskonale nadajace sie do stworzenia aresztu - miejsca kazni i tortur.
    12 grudnia 2006 roku, w gmachu nowej Sluzby Kontrwywiadu Wojskowego przy ul. Oczki 1, zostala otwarta Izba Pamieci Ofiar Terroru Komunistycznego i udostepniona multimedialna ekspozycja odslaniajaca kulisy komunistycznych zbrodni. Otwierajac ekspozycje, minister Antoni Macierewicz, szef SKW powiedzial:
    W historii naszego kraju sa karty, których zapomniec nie wolno. Na zawsze pozostana takimi zbrodnie dokonane przez funkcjonariuszy rezimu komunistycznego, w tym Informacji Wojskowej. Dla licznej rzeszy oficerów o przed-wrzesniowym rodowodzie, zolnierzy Polskiego Panstwa Podziemnego i Polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie ta nazwa oznaczala wiezienie, przesladowania, czesto bezimienna mogile. Dla prawie 17 tysiecy aresztowanych byla synonimem terroru i bezprawia. Komunistyczne wladze uczynily wiele, by ukryc prawde o haniebnych dzialaniach Informacji Wojskowej, o zbrodniach popelnionych przez prokuratorów i sedziów wojskowych oraz oficerów czerpiacych z sowieckich wzorów. [wiecej...]

    Wracaja na karty historii
    Po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzien Pamieci "Zolnierzy Wykletych". Kiedy postawimy pomnik bohaterom?
    Nowe swieto panstwowe, które dzis obchodzimy po raz pierwszy, ustanowione z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczynskiego, przywraca do panteonu bohaterów narodowych "zolnierzy wykletych" - formacje niezwykla: Polaków, którzy w obronie najwyzszych wartosci rzucili wyzwanie komunistycznej dyktaturze. Szli "wyprostowani wsród tych, co na kolanach, wsród odwróconych plecami i obalonych w proch" (Zbigniew Herbert). Za walke z sowietyzacja kraju nie odebrali nigdy zadnej nagrody - przez dziesiatki lat napietnowani mianem "bandytów" i otoczeni pogarda, zyli tylko w pamieci najblizszych i wiernych towarzyszy broni. Ale tak jak dobro nie moze nigdy przegrac ze zlem, tak szlachetna walka zolnierzy powstania antykomunistycznego odnosi zwyciestwo. Narodowy Dzien Pamieci "Zolnierzy Wykletych" jest skromnym zadoscuczynieniem i splata moralnego dlugu wobec najbardziej niezlomnych. [wiecej...]

    "... poniewaz zyli prawem wilka..."
    1 marca pierwszy raz obchodzimy Narodowy Dzien Pamieci Zolnierzy Wykletych.
    1 marca zostal wybrany nieprzypadkowo. Przed 60 laty 1 marca 1951 r. w warszawskim wiezieniu mokotowskim po sfingowanym procesie politycznym rozstrzelano siedmiu czlonków IV Zarzadu Glównego Zrzeszenia Wolnosc i Niezawislosc, podziemnej organizacji niepodleglosciowej powstalej w 1945 r.
    - To dzien i wydarzenie historyczne. Mozna powiedziec, ze w symboliczny sposób zamyka proces dekomunizacji Polski - mówi "Rz" Jerzy Scheur, prezes fundacji "Polska sie upomni". - Juz nikt nie bedzie mógl mówic o zolnierzach wykletych jako o bandytach z lasu. Mam nadzieje, ze dotrze do Polaków, iz byli to bohaterowie, którzy walczyli z sowiecka okupacja Polski.
    Wedlug historyków, po II wojnie swiatowej co najmniej kilka tysiecy zolnierzy AK, NSZ i innych formacji niepodleglosciowych zakatowano podczas przesluchan lub zamordowano po procesach politycznych, dziesiatki tysiecy na wiele lat trafilo do wiezien. [wiecej...]

    Pamieci "zolnierzy wykletych"
    W calym kraju bedziemy dzisiaj po raz pierwszy obchodzic Narodowy Dzien Pamieci "Zolnierzy Wykletych". Rodziny zamordowanych przez komunistów przywódców WiN odbiora ordery od prezydenta Bronislawa Komorowskiego, które nadal bohaterom sp. prezydent Lech Kaczynski.
    Narodowy Dzien Pamieci "Zolnierzy Wykletych" jako swieto panstwowe ku czci zolnierzy antykomunistycznego i niepodleglosciowego podziemia zostal ustanowiony z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczynskiego, a jednym z jego pomyslodawców byl takze Janusz Kurtyka, prezes IPN. Zuzanna Kurtyka, wdowa po szefie Instytutu, jest przekonana o potrzebie upowszechniania pamieci o zolnierzach antykomunistycznego podziemia. - Mój maz byl przekonany o potrzebie wyciagniecia tych postaci z niepamieci. "Zolnierze wykleci" sa bowiem jednym z fundamentów naszej tozsamosci narodowej, trzeba o tym pamietac i to naglasniac - uwaza Zuzanna Kurtyka. Podkresla, ze jest duza luka, która czeka na wypelnienie. - Chodzi o nauczanie historii w szkolach srednich. [wiecej...]

    Zolnierz "Lupaszki": doceniono nas zbyt pózno
    Wielu naszych zmarlo w nedzy, a oprawcy dostaja po 7 tysiecy zlotych emerytury - mówi ppor. Józef Bandzo ps. Jastrzab
    Rz: Dzis Polska po raz pierwszy obchodzi Narodowy Dzien Pamieci Zolnierzy Wykletych. Wypada wiec chyba zlozyc panu zyczenia.
    Józef Bandzo: Bardzo panu dziekuje. To rzeczywiscie milo, ze Polska nas docenila. Ale obawiam sie, ze stalo sie to za pózno. Z mojego oddzialu, sposród zolnierzy liniowych, zyje nas juz tylko dwóch. Ja i kolega, który mieszka w Stanach. Przez ostatnie 20 lat wielu naszych zmarlo. Taki dzien powinien zostac wprowadzony, ale w roku 1989. Wielu moich kolegów, którzy walczyli za Polske, a potem byli represjonowani, zmarlo w nedzy. Do dzis wielu zolnierzy wykletych ma emerytury po tysiac zlotych, podczas gdy nasi oprawcy dostaja od niepodleglej Rzeczypospolitej po 7 czy 8 tysiecy. Zadnego z nich nie pociagnieto tez do odpowiedzialnosci. To wywoluje wsród nas rozgoryczenie. [wiecej...]

    Zolnierzom wykletym czesc
    Jedna z ladniejszych tradycji II RP byl szacunek odrodzonego panstwa polskiego dla powstanców styczniowych.
    Gdy Józef Pilsudski doszedl do wladzy w 1926 roku, osobiscie zadbal o to, aby wszystkich zyjacych jeszcze weteranów zrywu z 1863 roku odznaczono Orderem Virtuti Militari, przyznano im prawo do godnej emerytury oraz prawo pobytu w specjalnie dla nich przeznaczonych domach opieki. Kazdy wojskowy - od generala po szeregowca - musial pierwszy salutowac powstancom z 1863 roku. Józef Pilsudski mial na glowie tysiace spraw, a jednak zadbal o to, by zaden z bojowników tego gorzkiego zrywu nie umieral w nedzy i nie pozostal anonimowy.
    O nielicznych zyjacych jeszcze weteranach walk lesnych z lat 1944 - 1963 - bo to wtedy wybito ostatnich partyzantów - przez prawie dwie dekady elity III RP niemal nie pamietaly. Prezydent Aleksander Kwasniewski wzywal, zeby "wybrac przyszlosc", ale jednoczesnie skrupulatnie dbal o nienaruszalnosc ubeckich emerytur. Podobnej troski o zolnierzy powojennej walki w elitach solidarnosciowych nie bylo. Trzeba bylo az 21 lat po upadku PRL, by Sejm ustanowil Dzien Pamieci Zolnierzy Wykletych. [wiecej...]

    Opowiesc o polskim bohaterze
    Postrach komunistów, wielki polski patriota, znakomity oficer. Sposród dziesiatków tysiecy wykletych zolnierzy wlasnie nazwisko majora Zygmunta Szendzielarza "Lupaszki" jest najslynniejsze.
    Weteran kampanii wrzesniowej, zolnierz wilenskiej AK, kawaler Virtuti Militari. W 1944 r. nie mial zadnych watpliwosci, ze wkroczenie Sowietów to nie zadne "wyzwolenie", ale poczatek nowej okupacji. Los "Lupaszki" jest symboliczny dla losu wszystkich zolnierzy wykletych. Jego brawurowa walka z Sowietami zakonczyla sie tragicznie. Zostal aresztowany przez UB i oskarzony o "wspólprace z SS". 8 lutego 1951 r. zamordowano go na Mokotowie. Do dzis nie wiadomo, gdzie jest jego cialo. Znakomity album "Brygady "Lupaszki"" - przygotowany przez Kazimierza Krajewskiego, Tomasza Labuszewskiego i Piotra Niwinskiego - to opowiesc w fotografiach o jednym z najwiekszych polskich bohaterów. Lektura obowiazkowa. (BRYGADY "LUPASZKI" IPN, Oficyna RYTM Warszawa 2010) [wiecej...]

    Inicjatywa prezydenta Kaczynskiego
    Z Ewa Leniart, dyrektorem rzeszowskiego Oddzialu Instytutu Pamieci Narodowej, rozmawia Mariusz Kamieniecki.
    - Skad wzielo sie okreslenie "zolnierze wykleci"?
    - Termin ten pojawil sie w kontekscie wszystkich opozycjonistów i osób niezgadzajacych sie na wprowadzony w Polsce sila system komunistyczny, w stosunku do których komunisci podjeli szereg dzialan majacych na celu wyeliminowanie ich z zycia publicznego. Celem komunistów bylo takze skazanie tych polskich patriotów na niepamiec Narodu. Okreslano ich mianem "bandytów" po to, by zbagatelizowac ich ofiare. Przedstawiano ich takze jako odpowiedzialnych za nielad w panstwie. [wiecej...]


    Komorowski nie jest Ludwikiem XIV. Powinien sie wytlumaczyc
    Wywiad Agnieszki Niesluchowskiej z Zyta Gilowska
    Zle zrobiono, ze okrzyknieto MAK organizacja miedzynarodowa. To jest biznes sowiecki, wiec mamy prawo uwazac, ze sposób w jaki opisano katastrofe jest czescia intrygi dyplomatycznej.
    - Problem w tym, ze ludzie nie pilnuja swojego interesu. Nie widza, ze rzadzacy dobieraja im sie do portfela, podwyzszaja podatki, inwigiluja na potege, a teraz chca inwigilowac nawet nasze dzieci. Zmierzamy w kierunku swiata opisywanego przez Orwella. Przecietny Kowalski powinien zainteresowac sie polityka, bo zostanie goly i bezbronny jak przyslowiowy swiety turecki.
    - Grzegorz Schetyna stwierdzil ostatnio, ze straszenie PiS juz nie wystarczy. Mysli pani, ze PO bedzie musiala zmienic strategie, aby nie tracic wyborców?
    - Strach jest szatanskim, uniwersalnym motywatorem. Obawiam sie, ze teraz uruchomia inne strachy. Na Zachodzie uruchamia sie strach przed terroryzmem.
    - A jak odebrala pani zaproszenie generala Jaruzelskiego na posiedzenie Rady Bezpieczenstwa Narodowego?
    - To bylo zdumiewajace. Prawie 90-letni czlowiek, od ponad dwudziestu lat poza polityka, nie jest przeciez ekspertem, chyba ze w sprawie sojuszu ze Zwiazkiem Radzieckim, który, chwala Bogu, rozpadl sie w 1991 r. Zawsze uwazalam, ze stan wojenny byl strasznym ciosem dla polskich aspiracji wolnosciowych, a w zyciu spoleczno-gospodarczym ukradl nam 10 lat. [wiecej...]

    Nie bylo powodów, by nie leciec
    Na kazdym kroku mozna zauwazyc niedopuszczalne dzialania i niedociagniecia po stronie rosyjskiej, poczynajac od pospiesznego pociecia i zabrania wraku z miejsca katastrofy. Mam tez watpliwosci, czy Tu-154M byl w ostatnich sekundach sprawny.
    Z kpt. Stanislawem Blasiakiem, pilotem PLL LOT (loty na Tu-154M oraz Boeingu 767), rozmawia Marta Ziarnik.
    - A jak Pan ocenia kwestie domniemanych nacisków na zaloge Tu-154M?
    - To bierze sie z zupelnie innego zródla niz lotnicze. Teza ta ma wyraznie polityczne podloze. [wiecej...]

    PiS chce pilnowac komisji wyborczych
    PiS w wyborach parlamentarnych chce miec przedstawicieli we wszystkich obwodowych komisjach wyborczych - oswiadczyl szef olsztynskiego PiS Jerzy Szmit. Dzialaczy PiS - jak mówi - zastanowilo bowiem 1,5 mln niewaznych glosów w ostatnich wyborach do samorzadu.
    "Bedziemy zabiegali o to, zeby w kazdej komisji byl nie jeden, ale dwóch naszych czlonków. Jeden jako formalny czlonek komisji, a drugi jako maz zaufania, zeby stale ktos z PiS byl obecny w komisji" - powiedzial Szmit.
    Jak tlumaczyl, wynika to z 1,5 mln niewaznych glosów, oddanych w ostatnich wyborach samorzadowych. "To jest rzecz, która nas gleboko zastanowila, dlaczego tak sie dzieje, z czego to wynika. Musimy w zwiazku z tym odpowiednio na to zareagowac" - stwierdzil Szmit. [wiecej...]

    Minister zablokowal niewygodne pytanie
    Po interwencji Tomasza Arabskiego, szefa Kancelarii Premiera, reporter PAP nie spytal w Izraelu Donalda Tuska o reprywatyzacje.
    Dziennikarz Polsatu Tomasz Machala ujawnil w blogu, ze Arabski interweniowal u prezesa Polskiej Agencji Prasowej. Dowiedzial sie bowiem, ze reporter chce pytac premiera podczas konferencji w Izraelu o reprywatyzacje. "Próbowal sklonic dziennikarza do zmiany pytania. Gdy to mu sie nie udalo, wyciagnal komórke i zadzwonil do szefa PAP. Po kilku minutach w kieszeni reportera PAP zadzwonil telefon. Reporter odebral. Dzwonil jego szef. Szef zakazal mu zadawania pytania o ustawe reprywatyzacyjna. Reporter pytania nie zadal" - pisze Machala. [wiecej...]

    Ilu PRL-owskich szpiegów prowadzi polska polityke zagraniczna? - "Warto Rozmawiac" 22 lutego 2011
    Ostatni odcinek skasowanego programu "Warto rozmawiac" - video
    Rozpoczal sie proces lustracyjny Tomasza Turowskiego, groznego szpiega PRL-owskiej Sluzby Bezpieczenstwa, dzialajacego w Watykanie, Paryzu i w Kraju. W III RP Tomasz Turowski kontynuowal swoja szpiegowska dzialalnosc bedac równoczesnie dyplomata w Moskwie i Hawanie. Ostatnia jego misja na zlecenie MSZ bylo przygotowanie wizyty prezydenta Lecha Kaczynskiego w Katyniu. W trakcie posiedzen Sadu Lustracyjnego Tomasz Turowski chroniony jest przez specjalne sily policyjne. Dlaczego Tomasz Turowski, zasluzony dyplomata III RP wymaga takiej eskorty. Co takiego wie, ze strzega go w sadzie funkcjonariusze cywilni i mundurowi? [wiecej...]

    Oswiadczenie Zarzadu Skrzydla Warszawa
    W obronie dobrego imienia sp. Generala Andrzeja Blasika i Zalogi Tu-154M 101
    Od dluzszego czasu w polskich mediach obciazano Dowódce Sil Powietrznych Polski, generala broni pilota Andrzeja Blasika o poczynania przyczyniajace sie do zaistnienia katastrofy samolotu rzadowego Tu-154M 101 w Smolensku w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Wysuwano bezpodstawne zarzuty, ze naciskal na pilotów, a nawet wymuszal ladowanie w Smolensku, ze nieupowazniony przebywal w kabinie pilotów, nawet, ze zasiadl za sterami Tu-154 w miejsce jednego z pilotów. Te zarzuty byly bezpodstawne. Bazowaly w duzej mierze na rosyjskich informacjach, znacznie odbiegajacych od prawdy. Mimo to nawet wczesniej opublikowane transkrypcje rozmów z kabiny pilotów dokonane przez MAK, budzace wiele zastrzezen w kwestii rzetelnosci, nie potwierdzily jakiegokolwiek nacisku Generala na pilotów.
    ...
    Solidaryzujemy sie z Rodzinami Poleglych Lotników w ich walce o dobre imie ich bliskich.
    Czesc Ich pamieci!

    Za Zarzad Skrzydla Warszawa
    Jan K. Gasztold, prezes [wiecej...]

    Dziesiec milimetrów róznicy cisnienia to sto metrów róznicy wysokosci
    Z kpt. pil. Michalem Wilandem (7 tys. godzin nalotu, w tym 4,5 tys. na Tu-134), pilotem sportowym i akrobatycznym w kadrze narodowej, zdobywca m.in. miedzynarodowego odznaczenia cywilnego za szczególne osiagniecia w sporcie szybowcowym - Zlotej Odznaki Szybowcowej (FAI) z diamentem, rozmawia Marta Ziarnik.
    - Jak ocenia Pan dotychczasowe sledztwo w sprawie katastrofy smolenskiej?
    - Na temat prowadzonego sledztwa w stu procentach zgadzam sie z informacjami przekazywanymi w "Naszym Dzienniku". Podzielam w tej materii takze poglad posla Antoniego Macierewicza. Na temat tej tragicznej katastrofy zadawalem juz wiele pytan, na które nie otrzymalem odpowiedzi. A pytania pojawiaja sie po takich informacjach, jak np. ta, ze wrak samolotu nie moze na razie byc nam zwrócony, bo trzeba jeszcze odszukac mniej wiecej jedna trzecia kadluba. Kolejne ciagle nurtujace mnie pytanie brzmi: Dlaczego w ostatniej fazie samolot nie lecial, tylko nurkowal? Dlaczego, gdy kapitan Arkadiusz Protasiuk zapowiedzial "odchodzimy", nie odeszli? Czy nie dal rady odejsc? Czy samolot Il-76 rzeczywiscie chcial ladowac i schodzil ponizej bezpiecznej wysokosci tuz nad ziemie, prawie zaczepiajac skrzydlem o ziemie? Znal przeciez warunki pogodowe. Poza tymi ogólnymi pytaniami mam jeszcze wiele innych bardziej fachowych.
    - Skale zniszczen samolotu Rosjanie tlumacza pólbeczka po utracie panelu skrzydla.
    - Nie jest mozliwe wykonanie przez Tu-154M tzw. pólbeczki. Jest to wykluczone po kolizji z drzewem. Jako pilot-akrobata moge to stwierdzic z cala pewnoscia.
    - Czy gdy chwile po komendzie "odchodzimy" pilot zobaczy swiatla pasa, moze przerwac manewr odchodzenia i ladowac?
    - Raz podjeta decyzje nalezy wykonac, a dopiero po jej wykonaniu mozna podjac nastepna. [wiecej...]

    Powstanie Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia
    [KomOTT: Z inicjatywy Putina Sejm RP reaktywowal PRL-owskie Towarzystwo Przyjazni Polsko-Radzieckiej (TPPR) Czyzby nalezalo spodziewac sie wkrotce obchodow rewolucji pazdziernikowej, "pociagow przyjazni" i festiwalu piosenki radzieckiej?]
    Glosowalo 416 poslów, za ustawa bylo 274, przeciw - 140, wstrzymalo sie dwóch. Wczesniej poslowie nie przyjeli w glosowaniu wniosku PiS o odrzucenie projektu ustawy w calosci, który podczas srodowej debaty zlozyla poslanka Elzbieta Kruk.
    Jak zapisano w uzasadnieniu ustawy z inicjatywa powolania Centrum wystapila Polsko-Rosyjska Grupa do spraw Trudnych. Inicjatywe te poparli premierzy Donald Tusk i Wladimir Putin. 6 grudnia, podczas wizyty prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Polsce, podpisano list intencyjny w sprawie powolania Centrum. [wiecej...]

    Kaczynski: to uderzenia w demokracje
    Prezes PiS podkreslil, ze obecnie w Polsce mamy do czynienia z dwoma procesami.
    - Pierwszym z nich jest odmowa uznania opozycji. Jawna zapowiedz, wielokrotnie forulowana - moze teraz nieco rzadziej, sytuacja sie znów zmienila - anihilacji opozycji - powiedzial Kaczynski. Jego zdaniem, opozycja przestala byc elementem akceptowanym.
    Druga kwestia - jak mówil Kaczynski - dotyczy likwidacji "w glównym docierajacym najszerzej do spoleczenstwa nurcie mediów jakiegokolwiek pluralizmu".
    - Kolejne audycje likwidowane w telewizji, eliminowanie pewnych dziennikarzy, spychanie ich do mediów, które sa wazne, ale nie sa tak szeroko czytane, naciski na media, takze na tabloidy (...) to sa dzisiaj zjawiska znane i w oczywisty sposób uderzajace w demokracje, sam fundament demokracji - powiedzial. [wiecej...]

    Kaczynski: musimy bronic demokracji
    Odmowa uznania i akceptowania opozycji oraz naciski na media sa zjawiskami, które uderzaja w fundament demokracji - oswiadczyl prezes PiS Jaroslaw Kaczynski. Mówil tez m.in. o tym, ze dwudniowe glosowanie jest niezgodne z konstytucja. [wiecej...]

    Klótnia to temat zastepczy
    Rozmowa z doswiadczonym pilotem wojskowym w stopniu majora, w sluzbie czynnej, kolega mjr. Arkadiusza Protasiuka.
    - Po tym, gdy TVN 24 nie zdazyla sie jeszcze wytlumaczyc ze swojego newsa, jakoby gen. Blasik siedzial w fotelu drugiego pilota, mamy kolejna sensacje. Nagranie jakoby czesci klótni miedzy nim a mjr. Arkadiuszem Protasiukiem na plycie lotniska. Spotkal sie Pan z sytuacja, by przed startem samolotu pilot sie wyklócal?
    - Przede wszystkim z dowódca, a juz z pewnoscia ze zwierzchnikiem Sil Powietrznych zaden lotnik sie nie klóci. Owszem, mozna mu przedstawic swoje racje, ale z pewnoscia w inny sposób. Zreszta, kto w rozmowie z szefem ucieka sie do klótni? Arek mial za duzo taktu i kultury osobistej, by w ten sposób postapic.
    - Nie odniósl Pan wrazenia, ze dokladniej bada sie to, co stalo sie przed startem, niz to, co sie dzialo w ostatnich 20 sekundach lotu?
    - Dokladnie. Chodzi o to, by ludziom zawrócic w glowach. Przeciez wystarczy, ze w mediach pojawi sie taka informacja, ktos ja powtórzy i za chwile niemal cala Polska mówi tylko o tym, ze panowie poklócili sie przed lotem. To sa tzw. tematy zastepcze. [wiecej...]

    Walesa: wszyscy podpisywali i ja podpisalem
    Na pytanie Moniki Olejnik o zwiazki z SB w 1970 r. Lech Walesa odpowiedzial twierdzaco.
    Lech Walesa byl wczoraj gosciem programu "Kropka nad i" w TVN 24. Pytany przez Monike Olejnik, czy zaluje, ze podpisal kwity, zastrzegl, ze podpisal zobowiazanie do wspólpracy ze Sluzba Bezpieczenstwa... Wszyscy podpisywali i ja podpisalem - mówil. Nie odpowiedzial na pytanie, czy bral pieniadze i donosil na kolegów.
    31 sierpnia ubieglego roku Walesa przegral proces z bylym dzialaczem Wolnych Zwiazków Zawodowych i "Solidarnosci" Krzysztofem Wyszkowskim, który od lat utrzymuje, iz SB prowadzila od 1970 r. Walese jako tajnego wspólpracownika o pseudonimie Bolek.
    O relacjach bylego prezydenta ze sluzba Bezpieczenstwa i jego ewentualnej wspólpracy z nia traktuje glosna ksiazka dwóch historyków Slawomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka "SB a Lech Walesa. Przyczynek do biografii", wydana przez IPN. [wiecej...]
    Kropka nad i - Lech Walesa - 24.02.11 - cz. 1
    Kropka nad i - Lech Walesa - 24.02.11 - cz. 1 - Walesa przyznal, ze podpisal zobowiazanie do wspólpracy ze Sluzba Bezpieczenstwa... [wiecej...]
    Kropka nad i - Lech Walesa - 24.02.11 - cz. 2
    Kropka nad i - Lech Walesa - 24.02.11 - cz. 2 - Walesa przyznal, ze podpisal zobowiazanie do wspólpracy ze Sluzba Bezpieczenstwa... [wiecej...]

    Pokazal, jak pracowac dla Ojczyzny
    General August Emil Fieldorf "Nil" powinien byc wzorem wychowawczym dla mlodziezy - nie maja watpliwosci krakowscy kombatanci, którzy wczoraj uczcili pamiec zamordowanego przez komunistów wielkiego patrioty. - Nie chodzi dzisiaj o ofiare zycia, danine krwi. Wymóg wspólczesnego patriotyzmu to twórcza, ofiarna, wytrwala praca. Sluzba kazdego z nas na kazdym odcinku dzialalnosci - podkreslil Stanislaw Oleksiak, prezes Zarzadu Glównego Swiatowego Zwiazku Zolnierzy Armii Krajowej.
    Polski Lech Kaczynski odznaczyl "Nila" posmiertnie Orderem Orla Bialego. Sledztwo w sprawie mordu sadowego na gen. Fieldorfie zostalo wszczete w 1992 roku przez Glówna Komisje Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Objelo ono osoby, które zaangazowane byly w sprawe gen. "Nila". To m.in. prokuratorzy: Helena Wolinska, Benjamin Wajsblech i Paulina Kern, oraz sedzia sadu wojewódzkiego Maria Górowska i dwóch lawników: Bronislaw Malinowski i Mieczyslaw Szymanski. Wyrok smierci uprawomocnilo orzeczenie Sadu Najwyzszego w skladzie: Emil Merz, Gustaw Auscaler i Igor Andrejew. [wiecej...]

    Pokazano film z miejsca katastrofy TU 154M
    Operator Telewizji Polskiej Slawomir Wisniewski, który jako jeden z pierwszych byl w Smolensku na miejscu tragedii 10 kwietnia, w czwartek poslom podczas posiedzenia parlamentarnego zespolu ds. katastrofy smolenskiej materialy jakie wówczas nagral.
    Wisniewski powiedzial, ze byl na miejscu katastrofy okolo godziny 8.49. Wtedy, wedlug niego, interwencje podjela straz pozarna. Jak mówil, wówczas pojawily sie pierwsze karetki. Dodal, ze na miejscu katastrofy bylo wtedy kilka osób.
    Wisniewski mówil tez poslom o okolicznosciach zatrzymania go przez rosyjskie sluzby 10 kwietnia. Podkreslil, ze rosyjskim funkcjonariuszom towarzyszyl polski dyplomata. Pracownik TVP podkreslil, ze polski dyplomata nie przedstawil sie. - Rozmowa byla dosc krótka. Przedstawilem sie kim jestem, powiedzialem, ze jestem dziennikarzem, mam akredytacje. Zapytali sie polskiego dyplomate, czy wie kim jestem. Powiedzial: "nie znam tego czlowieka, prosze go aresztowac, zabrac mu i zniszczyc sprzet" - relacjonowal.
    Poinformowal tez, ze nie zeznawal jako swiadek w rosyjskiej prokuraturze; nie byl tez proszony przez polska komisje (badajaca przyczyny katastrofy), której przewodniczy szef MSWiA Jerzy Miller o zlozenie wyjasnien. [wiecej...]
    Posiedzenie Zespolu Smolenskiego poswiecone filmowi nagranemu tuz po katastrofie - pelne nagranie video z tej sesji
    Nagranie video posiedzenia Zespolu Sejmowego d/s Katastrofy Smolenskiej [wiecej...]
    Slawomir Wisniewski na posiedzeniu zespolu parlamentarnego Macierewicza
    Fragment nagrania video - jak pracownik Ministra Spraw Zagranicznych Radka Sikorskiego II sekretarz Ambasady Rzeczpospolitej w Moskwie Grzegorz Cyganowski "bronil" polskiego dziennikarza w Smolensku: wydaje polecenie funkcjonariuszom rosyjskich sluzb, zeby zabrac mu sprzet i zniszczyc, a reportera aresztowac. [wiecej...]


    Kto chcial zniszczyc dowody
    - Tak, to zdaje sie ten czlowiek, nawet krój plaszcza sie zgadza - mówil Slawomir Wisniewski, reporter TVP, kiedy pokazalismy mu zdjecie ze Smolenska z dnia katastrofy rzadowego tupolewa na Siewiernym. Wedlug relacji Wisniewskiego, to wlasnie ta osoba miala powiedziec rosyjskim funkcjonariuszom, zeby zabrali mu kamere i zniszczyli ja wraz z nagraniem. Jak ustalil "Nasz Dziennik", mezczyzna na fotografii to Grzegorz Cyganowski, II sekretarz Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Moskwie.
    Wisniewski powiedzial, ze byl na miejscu katastrofy okolo godziny 8.49. Wtedy, wedlug niego, interwencje podjela straz pozarna. Jak mówil, wówczas pojawily sie pierwsze karetki. Dodal, ze na miejscu katastrofy bylo wtedy kilka osób.
    Wisniewski mówil tez poslom o okolicznosciach zatrzymania go przez rosyjskie sluzby 10 kwietnia. Podkreslil, ze rosyjskim funkcjonariuszom towarzyszyl polski dyplomata. Pracownik TVP podkreslil, ze polski dyplomata nie przedstawil sie. - Rozmowa byla dosc krótka. Przedstawilem sie kim jestem, powiedzialem, ze jestem dziennikarzem, mam akredytacje. Zapytali sie polskiego dyplomate, czy wie kim jestem. Powiedzial: "nie znam tego czlowieka, prosze go aresztowac, zabrac mu i zniszczyc sprzet" - relacjonowal.
    Poinformowal tez, ze nie zeznawal jako swiadek w rosyjskiej prokuraturze; nie byl tez proszony przez polska komisje (badajaca przyczyny katastrofy), której przewodniczy szef MSWiA Jerzy Miller o zlozenie wyjasnien. [wiecej...]

    Zabrac mu sprzet
    Z reporterem TVP Slawomirem Wisniewskim rozmawia Zenon Baranowski.
    - Ten mezczyzna podszedl do Pana...
    - Podszedl z grupa funkcjonariuszy Federalnej Sluzby Ochrony i Federalnej Sluzby Bezpieczenstwa.
    - Jak uslyszeli, ze jest Pan polskim reporterem, spytali dyplomate, czy on Pana zna?
    - Tak. Rosjanie uslyszeli od niego odpowiedz: "Nie znam tego czlowieka".
    - Z jego ust padlo takie wyrazne stwierdzenie: "zniszczyc kamere"?
    - Sens byl taki: Zabrac tego czlowieka i wyprowadzic go stad, zabrac i zniszczyc mu sprzet. Slabo mi sie zrobilo, ze Polak wydaje takie polecenie. To tak jakby ktos panu dal po glowie, mówiac delikatnie. Szkoda mi bylo tego materialu, który nakrecilem. Mialem poza tym swoje prywatne nagrania.
    - On mówil po polsku?
    - Czesciowo mówil po polsku, a czesciowo po rosyjsku.
    - Czy w jakis sposób sie do Pana zwracal?
    - Tak, powiedzial, ze nie interesuje nikogo moja akredytacja. [wiecej...]

    Kto namawial do zniszczenia nagran?
    Slawomir Wisniewski, autor slynnego nagrania z miejsca katastrofy smolenskiej odpowiada na pytania poslów z komisji Antoniego Macierewicza. Kto z Polaków 10 kwietnia zadal zniszczenia nagran ze Smolenska? Wisniewski znów mówil o tajemniczym polskim dyplomacie.
    Operator Telewizji Polskiej, Slawomir Wisniewski, który jako jeden z pierwszych byl w Smolensku na miejscu tragedii, przedstawil poslom podczas posiedzenia parlamentarnego zespolu ds. katastrofy smolenskiej materialy, jakie wówczas nagral. Mówil tez o czlowieku, który mial nawolywac do zniszczenia materialu.
    Mezczyzna mial wzywac Rosjan do konfiskaty i zniszczenia zapisu oraz aresztowania montazysty. "Nie znam tego czlowieka, prosze go aresztowac, zabrac mu i zniszczyc sprzet" - mówil rosyjskim funkcjonariuszom. Montazysta dosc dobrze pamieta te zagadkowa postac. W miare szczególowo go opisuje: mówil plynnie po polsku, mial metr osiemdziesiat wzrostu, byl szpakowaty, na sobie mial dlugi bezowy plaszcz. [wiecej...]

    Nieznane nagrania z katastrofy smolenskiej
    Dotychczas nieznane materialy filmowe z miejsca katastrofy samolotu Tu-154M pod Smolenskiem maja byc zaprezentowane w czwartek w Sejmie. Juz dzis pojawily sie w Internecie.
    Nowe materialy maja zostac zaprezentowane w trakcie posiedzenia zespolu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M - poinformowal szef biura zespolu Bartlomiej Misiewicz. Posiedzenie zespolu bedzie otwarte dla mediów.
    Wisniewski - wedlug informacji Misiewicza - ma przedstawic poslom obszerny, godzinny material filmowy z miejsca katastrofy i dwa kilkuminutowe filmy, w tym jeden dotychczas nieznany opinii publicznej. Ich autor bedzie odpowiadal tez na pytania poslów. [wiecej...]

    Smolensk, film Wisniewskiego nagrany kilka minut po katastrofie
    Slawomir Wisniewski zrobil pierwsze zdjecia z katastrofy w Smolensku, które pojawily sie w telewizji. Zwróc uwage, ze odglosy wystrzalow slychac na filmie mniej wiecej na tyle samo czasu od dzwieków syreny jak na slynnym filmie z komórki nagranym przez lokalnego czlowiekczka. [wiecej...]

    Tasmy z awantura Tuska z rodzinami
    "Super Express" ujawnil nagrania ze spotkania z bliskimi ofiar tragedii smolenskiej, podczas którego doszlo do spiecia miedzy Ewa Kochanowska a premierem.
    11 grudnia 2010 r. czesc rodzin z oburzeniem opuszczala Kancelarie Premiera. - Premier byl agresywny i bez powodu obrazil pania Ewe Kochanowska, wdowe po rzeczniku praw obywatelskich - relacjonowala Malgorzata Wassermann, córka sp. posla PiS Zbigniewa Wassermanna.
    Inaczej zajscie przedstawial rzecznik rzadu Pawel Gras, który twierdzil, ze to Kochanowska byla agresywna. - Panie premierze, czy pan wydal rozkaz zamordowania mnie i tych, którzy smia zadawac glosne pytania o Smolensk - przytaczal rzekoma wypowiedz wdowy po RPO, która miala wyprowadzic z równowagi Donalda Tuska.
    Czesc rodzin ofiar i politycy PiS domagali sie ujawnienia nagran ze spotkania, aby stwierdzic, kto mówi prawde. Kancelaria Premiera odmówila.
    W srode nagrania ujawnil "Super Express". Wynika z nich, ze Kochanowska nie powiedziala tego, co zarzucal jej Gras. Przytoczyla jedynie slowa wypowiedziane w Parlamencie Europejskim przez bylego prezydenta Litwy Vytautasa Landsbergisa, który stwierdzil, ze powinny sie z córka obawiac o zycie. "Chcialam zapytac, czy zadawanie pytan jest zagrazajace zyciu? spytala premiera. [wiecej...]

    Bronislaw Wildstein przedstawia: Czy potrafimy pisac o najnowszej historii?
    Czy potrafimy pisac o najnowszej historii i stawic jej czola? Bronislaw Wildstein rozmawia z prof. Wojciechem Roszkowskim, specjalista od historii najnowszej. Punktem wyjsciowym jest ksiazka Romana Graczyka - "Cena przetrwania? SB wobec Tygodnika Powszechnego". - Historia powinna byc przedmiotem debaty publicznej - mówi publicysta "Rzeczpospolitej" [wiecej...]

    Turowski nie mógl zlozyc tajnego oswiadczenia
    "Gazeta Wyborcza" sugeruje, ze dyplomata zlozyl tajne oswiadczenie lustracyjne, którego nie zna Instytut Pamieci Narodowej.
    W srode "GW" napisala, ze Tomasz Turowski - byly pracownik Ambasady RP w Moskwie - mógl sie przyznac do tego, iz byl funkcjonariuszem komunistycznego wywiadu, w tajnym oswiadczeniu lustracyjnym, którego nie zna IPN.
    Problem w tym, ze Turowski nie mial prawa zlozyc tajnego oswiadczenia. Prawo takie przysluguje tylko czynnym funkcjonariuszom. Tymczasem kluczowym dowodem przeciw Turowskiemu jest podpisany przez niego osobiscie wniosek emerytalny, z którego jasno wynika, ze Turowski jest resortowym emerytem. [wiecej...]

    Kolonia "zaufanych przyjaciól" Rosji
    W czasach PRL rezydentury NKWD, a pózniej KGB i GRU werbowaly "przyjaciól", kwalifikujac ich na szkolenia do Moskwy. Setki funkcjonariuszy bezpieki cywilnej i wojskowej oraz rzesze aparatczyków i partyjnego narybku studiowalo na sowieckich uczelniach, zdobywajac zaszczytne miano "zaufanych wsród przyjaciól". Podczas farsy "okraglego stolu" spadl na nich ciezar legalizacji PRL oraz trudne zadanie przeprowadzenia "transformacji ustrojowej" i stworzenia podwalin bratniej III RP. Byli niezastapieni w budowaniu "nowych" sluzb specjalnych, w zakladaniu partii i platform obywatelskich, w rozlicznych kampaniach medialnych, wystepujac w nich jako "autorytety" i "eksperci".
    Nowe materialy maja zostac zaprezentowane w trakcie posiedzenia zespolu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M - poinformowal szef biura zespolu Bartlomiej Misiewicz. Posiedzenie zespolu bedzie otwarte dla mediów.
    Wisniewski - wedlug informacji Misiewicza - ma przedstawic poslom obszerny, godzinny material filmowy z miejsca katastrofy i dwa kilkuminutowe filmy, w tym jeden dotychczas nieznany opinii publicznej. Ich autor bedzie odpowiadal tez na pytania poslów. [wiecej...]

    Misja Schetyny, czyli uklad wroclawski
    niezwykly wywiad Brauna - o ukladzie wroclawskim i o tajemniczej postaci pana marszalka Schetyny. O zaufanych oficerach Stasi i jednoczesnie producentach programu "Ojczyzna Polszczyzna", czy szefie policji wroclawskiej. O przedziwnym i godnym podziwu zaglebiu bohaterów we Wroclawiu, które to zaglebie zasila struktury panstwowe i partyjne przez dziesieciolecia...
    Wszystko zaczelo sie od wypadku, jakich wiele. Ot, pewnego dnia w 1986 we Wroclawiu pewna Lada walnela w pewien autobus. Nic niezwyklego, tyle, ze w samochodzie zgineli dwaj ludzie, którzy nie powinni sie spotkac w jednym samochodzie w zaden sposób i nigdy. Otóz byli tam jeden z przywódców wroclawskiej konspiry, czlonek zarzadu Solidarnosci, prawa reka Frasyniuka i wiceszef miejscowego SB, pulkownik. I tu sie zaczyna fascynujaca opowiesc, rodem z Jamesa Bonda i tozsamosci Bourna. Najlepiej samemu popatrzec, bo warto, co ja bede to streszczal.
    [wiecej...]

  • Link do video nagranego w kwietniu 2009: Uklad wroclawski - Grzegorz Braun: Losy Polski waza sie we Wroclawiu...i
  • linki do nowego nagrania (w HD) na ten sam temat Rozmowy niedokonczone (5 odcinkow) - Uklad Wroclawski - dobry material na film
    1. Uklad Wroclawski - cz.1
    2. Uklad Wroclawski - cz.2
    3. Uklad Wroclawski - cz.3
    4. Uklad Wroclawski - cz.4
    5. Uklad Wroclawski - cz.5


    Slad wspólpracy B. Geremka z SB
    W latach 60. Bronislaw Geremek byl tajnym wspólpracownikiem SB - wynika z dokumentu opublikowanego w Internecie przez portal Fronda.pl, na który powoluje sie "Nasz Dziennik".
    Gazeta dodaje, ze w Instytucie Pamieci Narodowej badane sa nowe zródla dotyczace paryskiej rezydentury wywiadu PRL w okresie gdy Geremek byl szefem Osrodka Kultury Polskiej w stolicy Francji.
    Do dokumentu pochodzacego z komputerowego zbioru danych Sluzby Bezpieczenstwa (ZSKO) dotarla redakcja portalu Fronda.pl. Jest on jedynym sladem potwierdzajacym, ze byly szef MSZ i doradca "Solidarnosci" w latach 60. byl tajnym wspólpracownikiem Sluzby Bezpieczenstwa. Dokument zawiera informacje, ze Geremek byl zdjety z ewidencji 5 lutego 1969 r. [wiecej...]

    NaszDz: Slad wspólpracy B. Geremka z SB
    Uczestnik obrad Okraglego Stolu w aktach bezpieki.
    W latach 60. Bronislaw Geremek byl tajnym wspólpracownikiem SB - wynika z dokumentu opublikowanego wczoraj w internecie. Ale to nie wszystko, bo w Instytucie Pamieci Narodowej badane sa nowe zródla, które moga dac odpowiedz na wiele pytan. Wedlug nich materialy dotyczace wszystkich osobowych zródel informacji bedacych w dyspozycji paryskiej rezydentury wywiadu PRL znajduja sie aktualnie w zbiorze zastrzezonym IPN, nad którym pracuja naukowcy. Dotycza okresu, gdy Geremek byl szefem Osrodka Kultury Polskiej w stolicy Francji.
    W 2007 roku Bronislaw Geremek jako europosel odmówil zlozenia oswiadczenia lustracyjnego, choc nakazywala to znowelizowana ustawa lustracyjna. "Decyzja ówczesnego europosla mogla jednak wynikac z obawy, ze odnalezione zostaly niewygodne dla niego dokumenty SB" - komentuje portal, który opublikowal wczoraj dokument. Geremek, broniac sie przed zlozeniem oswiadczenia, wykorzystal m.in. zachodnie media oraz zagranicznych polityków, którzy przeciw polskiemu rzadowi rozpetali negatywna kampanie, przedstawiajac Polske jako kraj, gdzie przesladuje sie przeciwników politycznych. [wiecej...]

    Wedlug TVP juz nie warto rozmawiac
    Z telewizji publicznej znikl program Jana Pospieszalskiego. Poruszal trudne tematy, np. aborcji, eutanazji, lustracji, i budzil skrajne emocje.
    - Musze sie z panstwem pozegnac. Nie wiem na jak dlugo, na tydzien, miesiac, rok czy siedem lat. Byly w tym programie informacje o Polsce, o nas samych, o tym, ze Polska nie odpowiedziala sobie na pewne pytania, co byc moze sprawia, ze dzis musimy sie z panstwem rozstac - powiedzial we wtorek Jan Pospieszalski na zakonczenie programu "Warto rozmawiac" w TVP 1.
    Ostatni odcinek autorzy poswiecili historii Tomasza Turowskiego, PRL-owskiego szpiega dzialajacego takze m.in. w Watykanie, który w III RP byl ambasadorem Polski w Hawanie, a potem dyplomata w Moskwie. To on przygotowywal wizyty premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczynskiego w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 r.
    Prof. Zdzislaw Krasnodebski, jeden z gosci ostatniego odcinka: - To dosc symptomatyczne, ze ludzie tacy jak Turowski nie znikaja z naszego zycia publicznego, ale znikaja z niego programy, które wlasnie o tym mówia.
    - "Warto rozmawiac" to program, w którym naprawde mogli porozmawiac ludzie o róznych pogladach i nie byl to dialog pozorowany - ocenia Piotr Semka, publicysta "Rz", który pracowal kiedys przy programie. [wiecej...]

    Motywy? Co najmniej dwa
    Z Eugene´em Poteatem, prezesem amerykanskiego Stowarzyszenia Bylych Oficerów Wywiadu, rozmawia Piotr Falkowski.
    Wystarczy, ze blizsza radiolatarnia bedzie nieco przesunieta na lewo, a kontroler zapewnia, ze maszyna jest na wlasciwym kursie, i wtedy nie sposób uniknac katastrofy. W podobnych okolicznosciach rozbije sie kazdy samolot, niezaleznie od jego wyposazenia.
    - Gdy dowiedzial sie Pan o katastrofie polskiego samolotu pod Smolenskiem, jaka byla Pana pierwsza mysl?
    - Przeczytalem o tym najpierw w portalu gazety "The Washington Post", a zaraz potem wlaczylem telewizor na jeden z kanalów informacyjnych i zobaczylem relacje. Gdy dowiedzialem sie, ze zginelo tylu ludzi z najwyzszego szczebla wladzy w Polsce i ze samolot kierowal sie do Smolenska, a jego pasazerowie mieli wziac udzial w ceremonii upamietniajacej mord w Lesie Katynskim, to natychmiast pomyslalem, ze to Rosjanie musieli stac za tym wypadkiem. Przypomniala mi sie cala historia sowieckich, jawnych i skrytych, zabójstw na polityczne zlecenie, manipulowania dzialaniem radiolatarni lotniczych, zestrzelenia samolotu Korean Air 007 [1 wrzesnia 1983 r. - przyp. red.] i wielu innych.
    poleczny Komitet Budowy Pomnika zaprasza wszystkich zainteresowanych na strone internetowa www.pomniksmolensk.pl [wiecej...]

    Sondowanie pamieci i sumienia
    Symbole, jesli maja spelnic swoja funkcje, musza byc lokowane bezposrednio w przestrzeni publicznej, a wiec w tej, która jest wspólna dla wszystkich uznajacych sie za obywateli RP. Gdziez jest zatem miejsce najwlasciwsze dla uczczenia ofiar tragedii narodowej pod Smolenskiem, jesli nie centralna arteria stolicy panstwa?.
    Pani prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowila przeprowadzic sondaz w sprawie wybudowania w centrum stolicy pomnika upamietniajacego tragedie narodowa z 10 kwietnia 2010 roku. Ten, kto po roku od tego wydarzenia chce zadac Polakom pytanie, czy powinno sie te tragedie upamietnic, stawia zarówno siebie, jak i swoje srodowisko w dwuznacznej sytuacji moralnej. Decyzja ta jest dla mnie oburzajaca.
    To wlasnie dzialania wladz spowodowaly pojawienie sie jesienia ubieglego roku inicjatywy powolania stowarzyszenia, którego glównym celem byloby dazenie do upamietnienia tragedii narodowej z 10 kwietnia poprzez wybudowanie monumentu w miejscu wprost laczacym sie z urzedem sprawowanym przez sp. prezydenta Lecha Kaczynskiego. Tym miejscem jest Krakowskie Przedmiescie. Stowarzyszenie zostalo powolane do zycia w nastepstwie zebrania zalozycielskiego, jakie odbylo sie 23 wrzesnia 2010 roku. Przybralo ono nazwe Spoleczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smolenskiem. oleczny Komitet Budowy Pomnika zaprasza wszystkich zainteresowanych na strone internetowa www.pomniksmolensk.pl [wiecej...]

    Polaków kreca spory o najnowsza historie
    Ksiazki o wspólczesnych dziejach Polski sprzedaja sie lepiej niz bestsellery literatury pieknej. Warunek? Kontrowersyjny temat i odwazny autor.
    Dzis do ksiegarn w calym kraju trafia budzaca wielkie emocje ksiazka Romana Graczyka "Cena Przetrwania? SB wobec "Tygodnika Powszechnego". Publikacja, w której autor opisuje uwiklanie niektórych znaczacych redaktorów "Tygodnika" we wspólprace z sluzbami PRL, od tygodni jest szeroko omawiana i dyskutowana w mediach.
    Wystarczy wspomniec ogromne zamieszanie, jakie towarzyszylo wydaniu ksiazki ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego "Ksieza wobec SB" (2007). Autor opisywal w niej przypadki wspólpracy ksiezy z archidiecezji krakowskiej z sluzbami PRL. Na dlugo przed premiera stala sie bomba.
    Ksiazka "SB a Lech Walesa. Przyczynek do biografii" okazala sie jednak wielkim sukcesem wydawniczym. IPN opublikowal ja w niemal 50 tys. egzemplarzy i caly naklad rozszedl sie blyskawicznie. Przed placówkami Instytutu ustawialy sie dlugie kolejki osób, które chcialy kupic ksiazke.
    Wczoraj list otwarty do wydawnictwa Znak i Grossa upublicznil na portalu Wpolityce.pl historyk Piotr Gontarczyk. "Po lekturze bylem wrecz wstrzasniety poziomem grafomanstwa autora, który w wypisywaniu ewidentnych, wielokrotnie wytykanych mu falszerstw i manipulacji jest po prostu nieuleczalny" - pisze. [wiecej...]

    Ten film wywola poruszenie
    Wydarzenia Grudnia 1970 r. to jedno z najwazniejszych wydarzen w powojennej historii Polski i jedna z najmroczniejszych kart PRL-u - uwazaja twórcy filmu "Czarny czwartek. Janek Wisniewski padl". Wedlug grajacego w nim Piotra Fronczewskiego, film "wywola pokutne poruszenie w narodzie".
    "Ten film to spelnienie mojego zobowiazania, by opowiedziec o jednym z najwazniejszych epizodów w powojennych dziejach Polski" - powiedzial na spotkaniu z dziennikarzami rezyser filmu Antoni Krauze. W poniedzialek wieczorem w Teatrze Polskim w Warszawie odbedzie sie premiera filmu. W piatek trafi on na ekrany kin.
    Wedlug rezysera, krwawe wydarzenia z grudnia 1970 r., w wyniku których zginelo 45 osób, a ponad 1160 zostalo rannych, nigdy wlasciwie nie zostaly opowiedziane. Czarny czwartek. Janek Wisniewski padl to przejmujaca i wierna historycznym faktom opowiesc o brutalnej pacyfikacji protestujacych robotników przez oddzialy wojska i milicji, do której doszlo na ulicach Gdanska i Gdyni 17 grudnia 1970 r.
    W glównych rolach wystapili m.in. Michal Kowalski i debiutujaca na ekranie Marta Honzatko. W filmie zagrali takze Piotr Fronczewski - jako czlonek biura politycznego KC PZPR Zenon Kliszko, oraz Wojciech Pszoniak jako I sekretarz KC PZPR Wladyslaw Gomulka. [wiecej...]

    Szpieg przed sadem
    Byly ambasador tytularny w Moskwie pojawil sie w warszawskim sadzie w towarzystwie policyjnej ochrony. Jednym z ochroniarzy Tomasza Turowskiego byl antyterrorysta.
    Mimo pytan do policji nie udalo nam sie ustalic, kto i dlaczego zadecydowal o przyznaniu bylemu dyplomacie ochrony. Nie potrafil tego wytlumaczyc równiez rzecznik sadu sedzia Wojciech Malek.
    Jak ustalila "Rz", Turowski, który w 1975 r. wstapil do zakonu jezuitów, dzialal w Rzymie jako szpieg sluzb specjalnych PRL. Przypisano mu trzy kryptonimy: Orsom, Dzierzon oraz Ritter, a takze dwa numery, którymi oznaczano jego meldunki: 9596 i 10682. Z zapisów ewidencyjnych wynika, ze byl pracownikiem tzw. wydzialu nielegalnego. Szpiegowal równiez srodowisko Editions Spotkania, opozycji demokratycznej, ale takze Stronnictwa Demokratycznego. Turowski przekazywal bardzo cenne dla komunistycznego wywiadu informacje. Mial dostep m.in. do dokumentów papieskich. 15 lutego 2010 r. zostal skierowany na placówke w Moskwie z zadaniem przygotowania wizyt Donalda Tuska i Lecha Kaczynskiego w Katyniu.
    Obejrzyj komentarz wideo Cezarego Gmyza. Wlasnie Turowski przygotowywal wizyte prez. Kaczynskiego, ktora zakonczyla sie katastrofa... (Wczesniej Turowski byl szpiegiem w Watykanie, w czasie gdy dokonano zamachu na papieza Jana Pawala II). [wiecej...]

    Amnezja czy polityka pamieci?
    - Jakis rodzaj strazy niedopuszczajacej do wszelkiej historycznej amnezji o szalbierskich bezecenstwach, a nierzadko zbrodniach, bardzo by sie przydala - pisze prawnik i publicysta.
    Vive la France!
    Takim okrzykiem najczesciej koncza wazne przemówienia prezydenci francuscy. Czemu przez minione 20 lat zadne przemówienie polskich prezydentów nie zostalo zakonczone okrzykiem: niech zyje Polska!?
    Otóz kiedy prezydent Francji konczy swa oracje wspomnianym wykrzyknikiem, nad Sekwana istnieje absolutna pewnosc, ze prezydentowi moze chodzic wylacznie o Francje generala de Gaulle’a, a nie marszalka Petaina. Tymczasem nad Wisla do glowy moze przyjsc zasadnicza watpliwosc: jaka Polska? Polska generala Nila-Fieldorfa czy generala Kiszczaka?
    "Wazne jest, aby pamietac - przypomnial niedawno Norman Davies - ze sowiecka propaganda i polscy komunisci uzywali wyrazu "faszysta" jako obrazliwego epitetu w stosunku do absolutnie kazdego, kto sie im nie spodobal. I wobec tego w powojennym slowniku politycznym wszyscy nacjonalisci, liberalowie, demokraci, niebedacy komunistami socjalisci, katolicy oraz wygnani z kraju politycy byli obsmarowywani faszystowskim blotem".
    Podobnie budzi nadzieje droga prof. Nalecza jako historyka, któremu niegdys blizszy byl prof. Henryk Wereszycki niz falszerze historii w rodzaju Celiny Bobinskiej czy Heleny Michnikowej. Dlatego doradcy prezydenta RP byc moze latwiej bedzie odpowiedziec na kluczowe pytanie polityki pamieci: czy polskimi patriotami byli Kazimierz Kaminski "Huzar", Zygmunt Szyndzielarz "Lupaszka", Wladyslaw Lukasik "Mlot" czy tez ci, którzy ich pozbawili zycia? [wiecej...]

    Szewach Weiss: Szczególna wiez miedzy Polakami a Zydami
    22-02-2011
    W srode na terenie panstwa zydowskiego odbedzie sie wspólne posiedzenie rzadów Polski i Izraela. To ukoronowanie wspanialych kontaktów, jakie panuja miedzy naszymi krajami od 20 lat.
    Pamietam doskonale, jak upadl komunizm i niepodlegla Polska nawiazala stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Stosunki, które zostaly zerwane przez wladze PRL po wybuchu wojny szesciodniowej.
    Dlaczego stosunki polsko-zydowskie sa tak szczególne? Odpowiedz jest prosta. Jezeli zyje sie razem na jednej ziemi przez 800 lat, to miedzy ludzmi wytwarza sie szczególna wiez, której nawet dluga rozlaka nie jest w stanie zerwac.
    Dzis, aby politycy z obu krajów mogli sie porozumiec, potrzebni beda tlumacze. Gdyby jednak takie posiedzenie odbylo sie pod koniec lat 40. ubieglego wieku, zaraz po powstaniu Panstwa Izrael, nikomu nie przyszloby to nawet do glowy. Niemal wszyscy ministrowie izraelscy wywodzili sie z Polski i znakomicie znali ten jezyk. Nawet dzis, jezeli polscy goscie znajda czas i pójda na spacer po bulwarach Tel Awiwu, uslysza jezyk polski. Wieczorami na tarasach siedza starsze panie, które graja w karty i plotkuja - po polsku. Tak jak kiedys w Warszawie, Bialymstoku, Lwowie czy Wilnie. [wiecej...]

    Stanislaw Fudakowski - o wolnosci slowa cz.1/2
    Wolnosc wyboru czy wybor wolnosci? Mysmy parli na wolnosc. Mysmy chcieli byc wolni, ale potem okazalo sie bardzo szybko, zesmy sie zatrzymali na wolosci wyboru. Otoz, tylko wybor wolnosci jest budowaniem wolnosci w nas.
    Kiedy obywatel zaczyna byc niebezpieczny? Wtedy, kiedy sie wymyka manipulacji tych, ktorzy sprawuja wladze - ktokolwiek to by byl.
    Jak spowodowac, zeby przecietny Kowalski nabyl umiejetnosci treningu nawykow przetwarzania informacji biezacej w wiedze? Przetworzenie informacji biezacej w wiedze uodparnia odbiorce na manipulacje. Odbiorca zaczyna uzyskiwac zdolnosc roznicowania i czulosc odbioru informacji. A manipulatorom chodzi odwrotnie - zeby rosl szum w urzadzeniu
    W plecaku i w bagazu naszych doswiadczen jest duzo roczarowan, duzo frustracji i duzo zniechecenia, i najchetniej bysmy to wszystko rzucili w diably. Ale, prosze panstwa to jest nasz dom, to jest nasz dom i mamy tylko jedno wyjscie, jezeli chcemy rzeczywiscie pojsc do przodu i nie kopac wlasnego grobu - musimy wytrzymac, musimy byc silniejsi od naszego bólu, dzwignac to wszystko i pojsc w droge, wspoldzialajac ze soba. To jest bardzo trudny marsz, bo ten marsz wymaga wlasnie zrozumienia i swiadomosci, tej swiadomosci, ktora towarzyszyla nam wielu w sierpniu 80-tego roku. Tylko wytrzymujac ten okres upokorzen, mozemy przelamac te bariere pogardy i upokorzenia, z ktorej wyrosla "Solidarnosc". I mysmy wytrzymali.
    Dzisiaj w Polsce przemiany moga zrobic tylko ludzie wielcy duchem - to znaczy tacy ludzie, dla ktorych panstwo polskie i Polska bedzie wartoscia nadrzedna. [wiecej...]

    Stanislaw Fudakowski - o wolnosci slowa cz.2/2
    [wiecej...]

    Co zdradzilo dyplomate szpiega
    Jutro ma ruszyc proces Tomasza Turowskiego. Tygodnik "Uwazam Rze" ujawnia szczególy jego kariery w PRL i III RP
    Proces lustracyjny Tomasza Turowskiego, do niedawna ambasadora tytularnego RP w Moskwie, wszczeto na wniosek IPN.
    W grudniu 2010 r. "Rz" ujawnila, ze Turowski co najmniej od polowy lat 70. dzialal jako "Orsom" - wtyczka komunistycznego wywiadu w Watykanie. SB wyslala go do zakonu jezuitów. Oprócz meldunków z Rzymu przekazywal tez informacje o opozycji w Polsce i przeciwnikach komunizmu we Wloszech i Francji.
    Wypelniony osobiscie, odrecznie przez Turowskiego wniosek emerytalny do Zakladu Emerytalno-Rentowego MSWiA o resortowa emeryture. Turowski wlasnym podpisem poswiadcza, ze do wywiadu wstapil w marcu 1973 r. Turowski poswiadczyl tez wlasnorecznym podpisem, ze sluzbe zakonczyl w stopniu pulkownika na stanowisku zastepcy dyrektora - naczelnika wydzialu.
    Tymczasem wypelniajac 9 lipca 2009 r. oswiadczenie lustracyjne, Turowski podal, ze nie pracowal w sluzbach specjalnych PRL. [wiecej...]

    Konferencja J. Kaczynskiego - Bronmy polskiej marki
    Konferencja J. Kaczynskiego "Bronmy polskiej marki. Czas skonczyc z dezercja polskiego panstwa i polityka bialej flagi".
    Prezes PiS Jaroslaw Kaczynski uwaza, ze zadaniem rzadu jest w tej chwili obrona polskiej marki "zagrozonej i spostponowanej" przez dzialania strony rosyjskiej w zwiazku z wyjasnianiem przyczyn katastrofy smolenskiej.
    Podczas poniedzialkowej konferencji prasowej Kaczynski powiedzial, ze marka naszego kraju w ciagu ostatnich 10 miesiecy zostala "w najwyzszym stopniu zagrozona i spostponowana". Prezes PiS wyliczal, ze "nie mamy zadnego wplywu na sledztwo rosyjskie ws. katastrofy smolenskiej". Ponadto, jak mówil, "obrazani sa polscy piloci, polscy obywatele", co - jego zdaniem - jest zauwazane na swiecie i skrajnie szkodliwe dla Polski.
    - Zadaniem rzadu jest dazenie, i to jawne, zdecydowane do tego, by te sytuacje zmienic w imie tego, by to sledztwo doszlo do prawdy, ale takze w imie obrony statusu Polski, (...) marki 'Polska', bo ta marka jest dzisiaj w najwyzszym stopniu zagrozona, oslabiona, zdegradowana - mówil Jaroslaw Kaczynski. [wiecej...]

    Rozmowy niedokonczone: Uklad Wroclawski - dobry material na film (cz.I)
    Dosc dluga interesujaca rozmowa na tematy biezace ze znanym rezyserem Grzegorzem Braunem (mp3, 76min).
    Grzegorz Braun - rezyser, scenarzysta i publicysta, autor kilkunastu filmów dokumentalnych, w tym m.in. filmu Plusy dodatnie, plusy ujemne o domniemanej wspólpracy Lecha Walesy z SB, filmy "TW Bolek" oraz "Towarzysz general".
    Braun jest wspóltwórca telewizyjnego cyklu "Errata do biografii", ujawniajacego agenturalne watki w zyciorysach znanych Polaków, w tym prof. Jan Miodek i niedawno zmarly arcybiskup Zycinski.
    CIekawe informacje na tematy agentury sowieckiej i NRD-owskiej na Dolnym Slasku. W rozmowie przewijaja sie nazwiska Wladyslawa Frasyniuka, Edwarda Majko (prawej reki Frasyniuka), Grzegorza Schetyny, Stanislawa Cioska, Rafala Dutkiewicza, Tomasza Turowskiego, Bronislawa Geremka. [wiecej...]

    Aleksander Scios: SKAZANY PRZEZ III RP - RZECZ O PULKOWNIKU (Kuklinskim)
    Gdy, w 1975 r. pulkownik Kuklinski zostal oddelegowany na elitarny kurs dowódczy do Akademii Radzieckich Sil Zbrojnych w Moskwie, tzn. "Woroszylówki", pewnego dnia pokazano mu dom, w którym przed aresztowaniem mieszkal Oleg Pienkowski - oficer GRU, który w latach 60-tych podjal wspólprace z Amerykanami. Opiekun z KGB poinformowal Kuklinskiego, ze Pienkowski po aresztowaniu, torturach i procesie sadowym zostal spalony zywcem przez swoich dawnych towarzyszy. Skrepowanego, obnazonego do polowy wsuwali do hutniczego pieca z surówka, robiac to bardzo powoli i krecac przy tym film, pokazywany nastepnie nowym rocznikom Akademii. Mialo to odstraszyc ewentualnych nasladowców Pienkowskiego.
    Wiemy, ze ucieczka z Polski nastapila w momencie, gdy Sowieci posiadali juz informacje, ze ktos ze scislego kierownictwa Sztabu Generalnego przekazuje ich plany Amerykanom. W ksiazce "General Kiszczak mówi prawie wszystko", szef policji politycznej PRL przyznaje, ze wiedza na ten temat pochodzila od agenta ulokowanego wysoko w hierarchii Watykanu.
    "Tak mówia ludzie z CIA i potwierdzaja to polscy generalowie. Przeciek przyszedl z Rzymu. Kuklinski mial swiadomosc, ze jego informacjami dzielono sie z Watykanem. To bylo niesamowite - w kraju przez dziesiec lat udalo mu sie zachowac tajemnice, a przeciek z Watykanu omal nie kosztowal go zycia." [wiecej...]

    Aleksander Scios: EKSPERCI OD BEZPIECZENSTWA
    Dla ludzi decydujacych o Polsce - madrosc polityczna jest zawsze, a nawet z koniecznosci, "madroscia etapu". Ta norma uknuta przez wszelkiej masci konformistów i tchórzy dawno juz zastapila anachroniczne pojecia patriotyzmu, niepodleglosci, czy racji stanu. Praktykowana w szeregach partii komunistycznej, zostala wraz z dobrodziejstwem inwentarza przyjeta przez caly establishment III RP. Sztandarowa postacia tego nurtu "etyki sytuacyjnej" jest bez watpienia Bronislaw Komorowski - ulokowany w zyciu politycznym od dwóch dziesiecioleci. Gdy warto - "opozycjonista", gdy trzeba - "zwolennik NATO", gdy juz mozna - "milosnik putinowskiej Rosji".
    Zaproszenie na obchody dwudziestolecia prezydenckiego BBN-u takich person, jak sekretarza Rady Bezpieczenstwa Narodowego i Obrony Ukrainy Raisy Bohatyriowej, czy bylego szefa FSB, a obecnie sekretarza Rady Bezpieczenstwa FR Nikolaja Patruszewa - musialo wywolac szczera konsternacje wsród tych, którzy pamietaja jeszcze, ze Polska nadal jest czlonkiem NATO. [wiecej...]

    Manifestacja w obronie wolnosci slowa w Polce ...URM Warszawa 19.01.2011r. - cz.2
    Manifestacja w obronie wolnosci slowa w Polce ... URM Warszawa 19.01.2011r. [wiecej...]

    TO BYL ZAMACH - trzeba mówic to glosno!
    Marek Wernic (Solidarni2010) - apel do pokolenia 89. Tusk jest zdrajca! [wiecej...]

    Sniadek jedynka w Gdansku?
    Byly przewodniczacy NSZZ "Solidarnosc" Janusz Sniadek bedzie prawdopodobnie "jedynka" na liscie PiS w okregu gdanskim. To jeszcze nieoficjalna informacja. Obie zainteresowane strony na razie nie chca niczego komentowac, ale nie wykluczaja, ze tak wlasnie bedzie. W ubieglym roku zwiazek poparl Jaroslawa Kaczynskiego w wyborach prezydenckich, a w 2005 r. Lecha Kaczynskiego.
    Janusz Sniadek, wieloletni przewodniczacy NSZZ "Solidarnosc", na razie oszczednie komentuje informacje, ze otrzyma na liscie wyborczej PiS w okregu gdanskim pierwsze miejsce, ale potwierdza, iz rozmowy i ustalenia na ten temat trwaja. - Bardzo powaznie to rozwazam, bo zadna inna lista wyborcza poza PiS w gre nie wchodzi. Jeszcze nigdzie oficjalnie na ten temat sie nie wypowiadalem. Dlatego komentarze w tej sprawie sa przedwczesne - tak informacje o swoim ewentualnym starcie komentuje sam zainteresowany. [wiecej...]

    Dawni dzialacze podziemnego NZS oskarzaja- "To dzialanie na szkode naszego kraju"
    Czesc liderów i dzialaczy opozycyjnego wobec wladz PRL - Niezaleznego Zrzeszenia Studentów w specjalnym oswiadczeniu ostro skrytykowala rzad Donalda Tuska za przekazanie Rosji sledztwa w sprawie katastrofy smolenskiej.
    "Dramat w Smolensku staje sie pewnym rubikonem w mysleniu o przyszlosci naszej Ojczyzny. W samolocie lecacym do Katynia bylo wielu naszych przyjaciól zarówno z NZS jak i tych, którzy razem z nami przez wiele lat budowali nasze Panstwo. Fakt szoku, jaki przezywamy do dzisiaj, nie zwalnia nas z obowiazku walki o honor i prawde w tej sprawie"- napisala w specjalnym oswiadczeniu przeslanym m.in. do redakcji "Rzeczpospolitej" grupa kilkudziesieciu bylych dzialaczy Niezaleznego Stowarzyszenia Studentów. [wiecej...]

    Szewach Weiss: Zapomniani prawicowi bohaterowie
    Czasami mówi sie, ze Zydzi podczas Holokaustu szli do obozów jak owce na rzez.
    Rzekomo nie stawiali Niemcom oporu, co ma swiadczyc, ze sa narodem tchórzy. Nieprawda! W rozmaitych armiach swiata walczylo - wedlug wyliczen prof. Israela Gutmana - ponad milion zydowskich zolnierzy. 80 tysiecy w Armii Czerwonej, 140 tysiecy w US Army, 80 tysiecy w Wojsku Polskim, 80 tysiecy w armii brytyjskiej. Na cmentarzach wojennych w Normandii czy pod Monte Cassino mozna zobaczyc wiele nagrobków z gwiazda Dawida.
    Najbardziej znanym i najwiekszym zrywem zbrojnym Zydów w okupowanej Europie jest oczywiscie powstanie w getcie warszawskim, do którego doszlo w 1943 roku. Wydawaloby sie, ze o tym wydarzeniu wiemy niemal wszystko.
    Znany izraelski polityk Mosze Arens jest innego zdania. Ten pochodzacy z Kowna prawicowiec postanowil przeprowadzic badania na temat udzialu w walkach w Warszawie bojowników prawicowego Bejtaru. Okazalo sie, ze na ulicach getta w polskiej stolicy bili sie oni z Niemcami niezmiernie dzielnie. Ich dowódca byl Pawel Frenkel, który stal na czele Zydowskiego Zwiazku Wojskowego. Dla wielu Izraelczyków jest to spore zaskoczenie, bo przez lata slyszeli tylko o lewicowej Zydowskiej Organizacji Bojowej. Wklad prawicowców w powstanie byl pomijany milczeniem. [wiecej...]

    Rafal A. Ziemkiewicz: Kto trzyma "wajche" od mediów?
    Donald Tusk, który uwierzyl, ze przegrac moze tylko z PiS, a z PiS wlasnie przegrac nie moze, najwyrazniej zdal juz sobie sprawe, ze przeoczyl niebezpieczny dla niego wariant wydarzen - zauwaza publicysta "Rzeczpospolitej"
    Te slowa, zacytowane przez reporterke "Polski", obiegly srodowisko dziennikarskie: ogladajac kolejny krytyczny dla siebie i swego rzadu material w telewizji, która jeszcze niedawno Andrzej Wajda wymienial na pierwszym miejscu wsród tych, które "popieraja nas", mial Donald Tusk rzucic przez zeby, po charakterystycznym dla polityków wulgaryzmie: "ktos przelozyl wajche!".
    Zwracano juz publicznie uwage na zawarte w tym komentarzu niepochlebne wyobrazenia o "niezaleznosci" mediów. Premier zapewne ma swoje powody, by tak je postrzegac, i swoja wiedze, na której wiare w istnienie uruchamiajacej media "wajchy" opiera. [wiecej...]

    Ruch Autonomii Polski Jan Pietrzak felieton - Jan Pietrzak felieton (video)
    Odchodzenie zachodniej Europy od wielokulturowosci. [wiecej...]

    Nie ma dowodów na obecnosc w kokpicie
    Wszyscy pseudoeksperci, którzy przytaczaja klamliwe, oderwane od rzeczywistosci informacje, powinni liczyc sie z tym, ze my jako rodzina bedziemy wytaczac im sprawy sadowe.
    Z Jaroslawem Buczyla, bratem Ewy Blasik, wdowy po gen. Andrzeju Blasiku, dowódcy Sil Powietrznych, który zginal w katastrofie rzadowego samolotu Tu-154M niedaleko Katynia, rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler
    - Co Pan w nim szczególnie cenil?
    - Wielkie serce, honor i patriotyzm. Byl wspanialym czlowiekiem, kochajacym nade wszystko wlasna, jak i lotnicza rodzine. Nie bylo tygodnia, zebysmy nie rozmawiali. Bardzo podobalo mi sie jego podejscie do podwladnych, nigdy o nich nie zapominal. Nawet przy swiatecznym stole zawsze dzwonil do oficera dyzurnego z zyczeniami. Traktowal ludzi na równi, bez wzgledu na zajmowane stanowisko czy róznice wieku. Moi koledzy byli tez jego kolegami, ale i on zabieral mnie na spotkania ze swoimi. Pamietam calkiem nie tak dawno slowa jednego z generalów, który mówil do Andrzeja: "Wodzu, my za toba w ogien pójdziemy!". Oboje z Ewa byli dla mnie przykladem idealnego malzenstwa. Zawsze moglem polegac na Andrzeju, nigdy sie na nim nie zawiodlem. Byl niesamowicie cierpliwym, opanowanym i dokladnym czlowiekiem. Nawet przemówienia na jego pogrzebie swiadcza o wartosci tego wspanialego czlowieka. Polacy moga byc z niego dumni. Reprezentowal nas w kraju i za granica bardzo godnie. Przy tym wszystkim byl niezwykle skromny, oddany lotnictwu i Polsce. [wiecej...]

    Przymiarki do rosyjskiego werdyktu
    10 kwietnia centralne uroczystosci powinny sie odbyc w Warszawie na placu Pilsudskiego, ale delegacje panstwowe powinny byc takze w Smolensku i Katyniu.
    Z Zuzanna Kurtyka, zona prezesa Instytutu Pamieci Narodowej Janusza Kurtyki, który zginal w katastrofie rzadowego Tu-154M pod Smolenskiem, rozmawia Mariusz Kamieniecki [wiecej...]

    Konferencja prasowa Antoniego Macierewicza - Kraków 18.02.2011
    Posel Macierewicz komentuje konferencje polskich prokuratorow... [wiecej...]

    Marta Kaczynska zada, by politycy PJN przestali sie odwolywac do spuscizny po jej ojcu
    - Nie sa, jak próbowali siebie nazywac, dziecmi Lecha Kaczynskiego. Niektóre z tych osób od dawna nie byly w kontakcie z moim tata, a teraz publicznie przypisuja sobie jakas wyjatkowa bliskosc - tak o politykach ugrupowania Polska Jest Najwazniejsza mówi w wywiadzie dla "Uwazam Rze" Marta Kaczynska.
    Córce zmarlego prezydenta nie podoba sie, ze politycy PJN powoluja sie na spuscizne po Lechu Kaczynskim: - Nie maja prawa. Wiemy, ze w sierpniu prowadzili rozmowy z Januszem Palikotem (...) Ta okolicznosc odbiera im wszelkie prawa w tej mierze, przekresla ich.
    Zdaniem Kaczynskiej spór z prezesem PiS jeszcze bardziej dyskwalifikuje polityków PJN. - Jezeli juz powoluja sie na mojego tate, to powinni wiedziec, ze nigdy by nie stanal przeciw bratu - mówila w "Uwazam Rze". [wiecej...]

    Plusnin placze sie w zeznaniach
    O co pytali polscy prokuratorzy szefa kontroli lotów pplk. Pawla Plusnina w trakcie zakonczonych wlasnie w Moskwie przesluchan? [wiecej...]

    Scigaja za defragmentacje tupolewa
    Informacji dotyczacych pociecia wraku tupolewa, który rozbil sie pod Smolenskiem, domaga sie od strony rosyjskiej polska prokuratura. Sledczy prowadza sledztwo w sprawie niszczenia materialu dowodowego, jakim sa szczatki samolotu.
    Sledztwo zostalo wszczete po zawiadomieniu jednego z pelnomocników rodzin ofiar katastrofy, mecenasa Rafala Rogalskiego. Stalo sie to po emisji materialu filmowego w telewizji publicznej, na którym pokazano ciecie wraku przez miejscowe sluzby. Wówczas prokuratura wojskowa przekazala do prokuratury okregowej wniosek w sprawie "utrudniania przez nieustalona osobe postepowania WPO ws. katastrofy", do czego mialo dojsc poprzez "niszczenie materialu dowodowego w postaci wraku samolotu". [wiecej...]

    Rozrywanie wraku to nie standard
    Z mjr. rez. pil. Zbigniewem Barszczem, bylym instruktorem w 61. Lotniczym Pulku Szkolno-Bojowym w Bialej Podlaskiej, rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler.
    - Nigdy nie spotkalem sie z czyms takim, a mialem do czynienia z dwoma czy trzema przypadkami katastrofy lotniczej. Wedlug mnie, w Smolensku zle obchodzono sie z wrakiem naszego samolotu.
    - Jak powinno sie postepowac z wrakiem samolotu, który ulegl katastrofie?
    - Zazwyczaj jest tak, ze nie tnie sie go, ale zachowuje to, co z niego zostalo, i uklada - przewaznie w hangarze - czesc do czesci, tak jakby samolot stal, czyli w rzucie pionowym. Gdy wszystkie segmenty dopasuje sie juz do siebie, wtedy - z tego, co wiem - dochodzi sie przyczyn katastrofy. Sledczy widza, jakie czesci sa, w jakim sa stanie, których brakuje, i na tej podstawie ustalaja przyczyny katastrofy. [wiecej...]

    MSZ nie wie, gdzie jest sprzet redaktorow "Naszego Dziennika"
    Nosniki informacji zarekwirowane polskim dziennikarzom 8 lutego na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie zostaly przewiezione z Centralnego Urzedu Celnego. Dokad? Nie wiadomo.
    Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie potrafi powiedziec, gdzie konkretnie znajduje sie sprzet zarekwirowany przez Rosjan dziennikarzom "Naszego Dziennika" - Piotrowi Falkowskiemu i Markowi Borawskiemu - na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo. Resort informuje jedynie, ze laptopy, karty pamieci do aparatów fotograficznych oraz dyktafony moga od razu zostac zwrócone "albo beda tez stanowic dowód w ewentualnej sprawie". I ze bedzie to zalezec od wyników ekspertyz, które w ciagu 20 dni mial przeprowadzic urzad celny w Moskwie, którego nazwy jednak resort nie potrafi podac. Doszlo do zajecia materialów w sposób dlugotrwaly, co nie tylko utrudnia prace dziennikarzy, ale takze narusza konkretne zapisy Europejskiej Konwencji Praw Czlowieka, która zapewnia ochrone dziennikarskich zródel informacji. To daje podstawe do skierowania skargi przeciw Rosji do Trybunalu Praw Czlowieka w Strasburgu - komentuja prawnicy. [wiecej...]

    Krzysztof Feusette: Oredzie z niedalekiej przyszlosci
    Szanowni panstwo, zwracam sie do was za posrednictwem telewizji, bo radio nie znosi falszu.
    Jak pamietacie, obiecywalem wam nowe drogi i szkoly, lepsza prace i place, wysokie standardy i koniec jezyka nienawisci. Dzis z czystym sumieniem moge powiedziec, ze nie wszystko sie udalo. Najpierw wulkan na Islandii, potem bledy pilotów nad Smolenskiem, nie... chyba odwrotnie, zreszta jakie to ma dzis znaczenie.
    Kryzys mielismy przejsc sucha noga, ale okazalo sie, ze idziemy nie w te strone. Nie chce wszystkiego zwalac na opozycje, choc wiecie, ze te oszolomy zostawily nam w spadku poroniony pomysl, zeby w Polsce zorganizowac mistrzostwa Europy w pilce noznej. [wiecej...]

    Cichociemni wyladowali
    Dzis, 15 lutego, mija 70. rocznica zrzucenia na teren okupowanej Polski pierwszych skoczków spadochronowych, zwanych cichociemnymi.
    Elitarna jednostke cichociemnych tworzyli zolnierze Polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie przeznaczeni do zadan specjalnych.
    Poczatkowo odlatywali do Polski z bazy pod Londynem, a od 1944 roku z Brindisi we Wloszech. W zrzutach, które odbywaly sie od lutego 1941 roku do grudnia 1944 roku uczestniczylo 344 skoczków, wsród nich 28 kurierów i 316 zolnierzy.
    Pierwsi cichociemni zostali zrzuceni w nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku w okolice Debowca na Górnym Slasku, wówczas wcielonego do Trzeciej Rzeszy. Pierwszy skok na tereny okupowane w Polsce mial dac nadzieje na wsparcie walczacych w kraju rodaków. "Idziecie jako straz przednia do kraju. Macie udowodnic, ze lacznosc z Polska jest w naszych warunkach mozliwa" - tymi slowami pozegnal skoczków general Wladyslaw Sikorski. [wiecej...]

    Dar dla Kubicy za zgoda postulatora
    Przekazanie przez kard. Dziwisza relikwii Jana Pawla II budzi watpliwosci.
    - Musimy mu dac te sile, której potrzebuje, by isc naprzód, bo jest wielu mlodych ludzi, którzy za nim podazaja. Potrzebujemy jego swiadectwa, jego zdrowia i takze dobrych rezultatów - mówil w sobote wloskiej agencji ANSA kard. Stanislaw Dziwisz, który podarowal ciezko rannemu Robertowi Kubicy medalion z kropla krwi Jana Pawla II i skrawkiem jego szaty. Metropolita krakowski zaprosil tez Kubice na beatyfikacje polskiego papieza, która 1 maja odbedzie sie w Rzymie. [wiecej...]

    Ostatnia droga abp. Józefa Zycinskiego
    Metropolite lubelskiego moze zegnac nawet 100 tysiecy wiernych.
    Trumna z cialem abp. Józefa Zycinskiego, który zmarl w czwartek w Rzymie, jest juz w Polsce. Wczoraj po poludniu dotarla do Tarnowa, gdzie abp Zycinski przez siedem lat byl biskupem.
    W czwartek i piatek zaplanowano uroczystosci zalobne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz w archikatedrze lubelskiej (m.in. msze swiete dla spolecznosci akademickiej i mlodziezy szkolnej). Przy trumnie modlic sie wtedy maja takze naczelny rabin Polski Michael Schudrich i imam Nidal Abu Tabaq, który kieruje wspólnota muzulmanska w Lublinie. W pogrzebie abp. Zycinskiego wezmie udzial prawoslawny arcybiskup Abel. [wiecej...]

    Redaktorzy "Tygodnika Powszechnego" o SB
    Nie bylem wspólpracownikiem SB - oswiadczyl na stronie wydawnictwa Znak Stefan Wilkanowicz, redaktor "Tygodnika Powszechnego".
    Najbardziej oburzony ksiazka jest jednak red. Krzysztof Kozlowski. SB niszczyla dokumenty ze swych archiwów juz w czasach rzadu Mazowieckiego. Szefem UOP, a potem szefem MSW byl w nim Krzysztof Kozlowski. Jednak - jak podkresla - gdy niszczono teczki, resortem kierowal jeszcze Czeslaw Kiszczak.
    Ksiazka powstala jednak nie tylko na podstawie archiwów IPN, w tym rozliczen funduszy operacyjnych SB, donosów i sprawozdan funkcjonariuszy. Roman Graczyk, piszac o "uwiklaniu »Tygodnika« w komunizm", wykorzystal archiwum KIK, Archiwum Panstwowe w Krakowie, archiwum Jerzego Turowicza i teksty "TP". [wiecej...]

    Stadion Slaski zmieni barwy
    Stadion mial byc bialo-czerwony. Ale Ruch Autonomii Slaska przeforsowal kolory zólty i niebieski.
    To precedens. Symbolika górnoslaska bedzie na prestizowym obiekcie - mówi "Rz" Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Slaska, który byl pomyslodawca zmiany koloru stadionowych krzeselek. - Dla mnie to takze symbol przelamania niemocy wladzy.
    Dotychczasowy projekt przebudowy stadionu w Chorzowie przewidywal, ze siedziska dla kibiców beda czerwone. To w polaczeniu z bialym dachem stadionu tworzyloby wielka bialo-czerwona flage. [wiecej...]

    Rahr: Jeden z braci Kaczynskich wciaz zyje
    Doradca niemieckiego rzadu oraz parlamentu ds. Rosji Aleksander Rahr w jednym z ostatnich wywiadów udzielonych rosyjskim mediom stwierdzil, ze to Polska jest w pelni odpowiedzialna za katastrofe w Smolensku. - Polacy nie chca przyznac, ze sami zabili swojego prezydenta - stwierdzil Rahr w rozmowie z portalem Swobodnaja Pressa, sugerujac, ze to wylacznie ludzie powiazani z Lechem Kaczynskim ponosza odpowiedzialnosc za te tragedie. Podkreslal, ze to ci sami ludzie stali za stalym pogarszaniem sie stosunków polsko-rosyjskich. Obecnie jednak, jak dodaje z ulga, na czele Polski sa osoby, które "zgadzaja sie z Rosja" i ja w pelni "rozumieja". [wiecej...]

    Zanik zasilania na duzej wysokosci
    Z zamieszczonych w rosyjskim raporcie wykresów FDR wynika, ze zamrozenie pamieci systemu zarzadzania lotem (FMS) nastapilo 60 metrów nad ziemia, na dlugo przed kolizja z drzewami.
    Zamrozenie pamieci ukladu FMS (system zarzadzania lotem), bedace wynikiem utraty zasilania, nastapilo na wysokosci 15 m wzgledem poziomu pasa startowego, na sekunde przed zderzeniem z ziemia. Tak wynika z raportu rosyjskiego Miedzypanstwowego Komitetu Lotniczego, dotyczacego katastrofy polskiego Tu-154M. Problem w tym, ze z zamieszczonych w raporcie wykresów FDR mozna odczytac, ze samolot znajdowal sie w tym czasie ok. 60 m nad ziemia. Na takiej wysokosci utrata zasilania nie mogla byc wiec spowodowana kolizja z drzewami. Co wiecej, analiza rosyjskich danych wskazuje, ze maszyna w ostatniej sekundzie lotu gwaltownie spadala, w zasadzie nurkowala, z duzej wysokosci. [wiecej...]

    Mucha i Trójkat Weimarski - Jan Pietrzak felieton (video)
    Poslanka Mucha demaskuje staruszków.
    Trójkat Weimarski moknie w Wilanowie [wiecej...]

    Jan Pietrzak: Pani Cogito - Pamieci Anny Walentynowicz (video)
    spiew - Jan Pietrzak, muzyka - Mariusz Dubrawski, tekst - Wojciech Wencel [wiecej...]

    Nie bedzie sledztwa z doniesienia Macierewicza wobec J. Millera
    Prokuratura odmówila sledztwa wobec szefa MSWiA Jerzego Millera, któremu posel PiS Antoni Macierewicz zarzucal poswiadczenie nieprawdy i dzialanie na szkode panstwa przy przejmowaniu od Rosjan zapisów czarnych skrzynek Tu-154M. Decyzja jest prawomocna.
    Posel Macierewicz w swym zawiadomieniu z listopada 2010 r. twierdzi, ze Miller podpisal w maju 2010 r. protokól przejecia zapisów czarnych skrzynek samolotu, który rozbil sie 10 kwietnia 2010 r. pod Smolenskiem. Bylo w nim stwierdzenie, iz upowaznione osoby ze strony Polski i Rosji potwierdzaja zgodnosc sporzadzonych kopii z ich oryginalem. Potem okazalo sie, ze nagranie jest niekompletne - brakowalo 17 sekund zapisu. [wiecej...]

    Historycy IPN czytaja "Zlote zniwa" Jana Tomasza Grossa
    Publikacje analizuje kilku historyków. - Ich spostrzezenia beda przedstawiane na biezaco opinii publicznej - mówi rzecznik Instytutu.
    W "Zlotych zniwach" Gross zarzuca Polakom masowy wspóludzial w zagladzie Zydów i prowadzone na równie masowa skale szabrownictwo ich majatków.
    Gontarczyk zarzucil autorowi manipulowanie faktami historycznymi i dokumentami, podawanie nieprawdziwych informacji i nadinterpretacje.
    "Istotniejsza role odgrywa tu sposób, w jaki ów autor posluguje sie cudzymi tekstami naukowymi lub wskazanymi przez innych zródlami. Jednym nadaje falszywe znaczenie, inne wypacza, robiac z nich wycinanki, jeszcze innym, opisujacym wydarzenia skrajnie patologiczne, ale incydentalne - nadaje walor opisów uniwersalnych" - pisal w "Rz" historyk IPN. [wiecej...]

    Kaczynski na obchodach PiS. "Nie mam daru bilokacji"
    Jaroslaw Kaczynski liczy, ze w rocznice katastrofy smolenskiej Polacy dadza wyraz temu, ze katastrofa to "nie wlamanie do garazu na Pradze", tylko cos arcypowaznego.
    Kaczynski uwaza, ze "zaplecze obecnej wladzy potrafi takze zmarlych obrazac w sposób odrazajacy". - Lamane sa wszelkie reguly najbardziej elementarnej kultury, dochodzi do zdziczenia - powiedzial. [wiecej...]

    Komorowski pozegna arcybiskupa
    Prezydent Komorowski wezmie udzial w pogrzebie abp. Józefa Zycinskiego - poinformowala dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek.
    Metropolita lubelski, arcybiskup Józef Zycinski zmarl w czwartek w Rzymie, dokad przyjechal na obrady plenarne watykanskiej Kongregacji Wychowania Katolickiego. Pogrzeb odbedzie sie w sobote w archikatedrze lubelskiej. Mszy sw. pogrzebowej bedzie przewodniczyl nuncjusz papieski w Polsce abp Celestino Migliore, kazanie zas wyglosi metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. [wiecej...]

    Krzysztof Feusette: Byc jak D. Miro
    No i mamy kolejny rekord Guinnessa, tym razem w kategorii najkrótsza pamiec na swiecie. Przyznaja panstwo, nie wierzyliscie juz w Mira Drzewieckiego.
    Bo Miro, jak donosi prasa, kandyduje do Sejmu z ramienia partii wysrubowanych jak jasny gwint standardów, czyli Platformy Obywatelskiej. Zapomnial, ze "polityka jest takim okrutnym zwierzakiem, który potrafi zjadac ludzi po prostu". Nie pamieta, ze "gardzi polityka", i w dzikim kraju, a konkretnie w Lodzi, znowu bedzie sie ubiegal o mandat. [wiecej...]

    "Tygodnik Powszechny" - pomnik ze skaza
    O inwigilacji srodowiska "TP" przez Sluzbe Bezpieczenstwa pisze w wydanej wlasnie ksiazce Roman Graczyk.
    23 lutego zadebiutuje w ksiegarniach ksiazka, która stala sie glosna na dlugo przed publikacja - gdy jej wydania odmówila oficyna Znak. To "Cena przetrwania? SB wobec Tygodnika Powszechnego" Romana Graczyka. Wydaje ja Czerwone i Czarne.
    Oprócz niezlomnych bohaterów autor ujawnia nazwiska agentów. Nawet jesli szczególnie trudno bylo mu pisac o jednym z najwazniejszych wspólpracowników bezpieki - bylym zastepcy redaktora naczelnego Mieczyslawie Pszonie. Ten zolnierz AK, delegat rzadu londynskiego na województwo krakowskie, wiezien PRL skazany na kare smierci, byl dla Graczyka wrecz guru. "Bylem jego wyznawca" - twierdzi autor ksiazki. [wiecej...]

    Polityka historycznej sciemy
    Wywiad z Romanem Graczykiem, publicysta, autorem ksiazki "Cena przetrwania? SB wobec Tygodnika Powszechnego".
    UWAGA: nalezy byc zalogowanym na rp.pl aby miec dostep do calego wywiadu... [wiecej...]

    Bronislaw Wildstein: Gross, Graczyk i Znak
    Najnowsza ksiazka Jana Grossa nie jest praca rzetelna, podobnie jak poprzedzajacy ja "Strach".
    Uderza w niej ahistorycznosc, czyli brak odniesienia opisywanych faktów do ogólnej sytuacji i zestawienia ich z podobnymi w innych krajach. Przedstawione przez autora wydarzenia w Polsce mialy swoje odpowiedniki gdzie indziej, i to, bywalo, bardziej drastyczne, a wiec sprawa nie dotyczyla wylacznie naszego narodu.
    Mniej wiecej w tym samym czasie wydawnictwo to odrzucilo ksiazke Romana Graczyka "Cena przetrwania? SB a "Tygodnik Powszechny"". Prace zamówiona u autora przez tenze tygodnik i Znak, który byl wydawca pisma.
    W przeciwienstwie do ksiazki Grossa praca Graczyka jest wyjatkowo rzetelna, wazy wszystkie racje, eksponuje wszelkie watpliwosci, chociaz nie omija niewygodnych dla opisywanego srodowiska faktów. [wiecej...]

    Marcin Meller: Nie zaglosuje juz na PO
    Marcin Meller wraz z politykami PO swietowal wygrana w wyborach parlamentarnych w 2007 r. Teraz kieruje do nich list, krytykujacy ich rzady.
    Naczelny "Playboya", który prowadzi równiez program w TVN 24 jest rozgoryczony postawa polityków, w których - jak twierdzi - pokladal duze nadzieje. "Niestety musze Was poinformowac, ze moja cierpliwosc sie wyczerpala i w najblizszych wyborach na Was nie zaglosuje. Nawet straszak w postaci powrotu PiS-u do wladzy juz na mnie nie dziala" - czytamy, w liscie który opublikowal na jednym z portali spolecznosciowych. [wiecej...]

    Platforma przestala byc trendy
    Marcin Meller jest nie tylko redaktorem naczelnym "Playboya" i dziennikarzem specjalizujacym sie w tematach lekkich. Przede wszystkim jest celebryta. Kazdy, kto go zna i kto zna Warszawe, wie, ze to czlowiek z samego centrum srodowiska 30 - 40-letnich inteligentów - ludzi sukcesu, którzy nadaja ton stolicy. To specjalisci, prawnicy, ludzie reklamy, dziennikarze wielkich stacji telewizyjnych. Srodowisko, które charakteryzowala nieslychanie silna niechec do PiS, do tonu i stylu, jaki nadawal Jaroslaw Kaczynski, a równoczesnie sympatia do Platformy. [wiecej...]

    Wildstein: Jak zostac liderem polskiego biznesu
    W miniony piatek sad uniewinnil czlonków zarzadu Grupy Stoczni Gdynia i jej prezesa Janusza Szlante. Rok temu ostatecznie oczyscil z zarzutów zarzad i wspólwlascicieli Stoczni Szczecinskiej. 24 stycznia br. na wielkiej gali BCC Leszek Miller otrzymal prestizowy tytul Lidera Polskiego Biznesu. Co laczy te wydarzenia? Leszek Miller.
    Miller jest doskonalym patronem takiego wlasnie psudokapitalizmu. Zreszta twórcy Business Centre Club moga miec do niego wrecz uczuciowy stosunek. Przeciez na swoja obecna pozycje zapracowali jeszcze w PRL. [wiecej...]

    Spotkanie z Janem Pospieszalskim - Bialystok
    Inne video klipy dostepne na Youtube na kanale SolidarniTV [wiecej...]

    Apel Polaków do obywateli Europy i Swiata. Wpisujcie sie!
    My, obywatele Rzeczpospolitej Polskiej odrzucamy rosyjski raport komisji MAK dotyczacy przyczyn i okolicznosci katastrofy lotniczej, w której zginal polski prezydent oraz 95 innych Polaków na terenie Rosji.
    Domagamy sie odpowiedzi na kluczowe pytania sledztwa w sprawie katastrofy. Dlaczego rosyjska wieza kontrolna naprowadzala samolot nie na pas ladowania, wprowadzajac polskich pilotów w blad komunikatem, ze jest "na kursie i na sciezce"? Skad tak zastanawiajacy stan wraku samolotu: strzepy korpusu oraz calkowity brak kokpitu? Domagamy sie ujawnienia zdjec satelitarnych z satelity obserwujacego ten lot oraz dostarczenia dowodów sledztwa: wraku samolotu i czarnych skrzynek, które sa polska wlasnoscia, a wciaz znajduja sie na terenie Rosji.
    Jestesmy oburzeni postawa polskiego rzadu, który nie dba o podstawowe interesy naszych obywateli. Poczawszy od przyzwolenia na to, by Rosjanie przejeli przedmioty pasazerów samolotu, takze prezydenta Polski, w tym laptopy i telefony komórkowe wraz ze wszystkimi potencjalnie wrazliwymi danymi - po calkowite oddanie sledztwa w rece Rosjan, bez zapewnienia wlasciwej podstawy prawnej. Takie dzialanie uwazamy za zdrade stanu. [wiecej...]

    Aleksander Scios: NIKT NIE UMRZE ZA "POLSKA PRAWDE"
    "Zatrzec wszelkie slady przestepstwa. Wlasnie w ten sposób, jak to czyni notoryczny przestepca kryminalny [...]. Najbardziej jednak charakterystyczna ceche tego rodzaju kryminalnego przestepstwa stanowi zawsze zaparcie sie winy, falszywe alibi lub zgola zrzucenie winy na kogo innego" - pisal Józef Mackiewicz o zbrodni katynskiej w artykule "Sowiety - panstwem doskonalej zbrodni".
    Wbrew rozpowszechnianym obecnie opiniom, jakoby reakcje rzadu Donalda Tuska byly efektem nieudolnosci lub tchórzostwa obecnej ekipy, a przyjecie wobec Rosji roli petenta swiadczylo o blednych kalkulacjach politycznych uwazam, ze przyczyna tych razacych zachowan jest znacznie powazniejsza i polega na wspóldzialaniu w zastawieniu pulapki smolenskiej, a nastepnie w zacieraniu prawdy o zdarzeniu z 10 kwietnia. Mamy zatem do czynienia z zakladnikami klamstwa smolenskiego, a rosyjska strategia wobec grupy rzadzacej oparta jest na niemal identycznym stosunku zaleznosci, który ze wszystkich rzadów "ludowej" Polski uczynil faktycznych wspólników zbrodni katynskiej. Zachowanie ludzi Donalda Tuska ukrywajacych przez 9 miesiecy prawde o okolicznosciach dotyczacych ladowania w Smolensku, potwierdza ich role wspólników i zakladników klamstwa. Takich postaw nie tlumaczy sie nieudolnoscia, ani tchórzostwem, a analogie z falszem Katynia sa w pelni uzasadnione. [wiecej...]

    Rosjanie dezorientowali rodziny
    W jakim stanie i miejscu znajdowal sie kokpit Tu-154 po katastrofie 10 kwietnia ub.r. na lotnisku Smolensk Siewiernyj?
    Wedlug raportu Miedzypanstwowego Komitetu Lotniczego (MAK) przednia czesc kadluba, z kabina zalogi, zostala zniszczona. Tymczasem, jeszcze w kwietniu, podczas pobytu w Moskwie sledczy prezentowali rodzinom dwie rózne wersje co do usytuowania kokpitu. Wedlug pierwszej, wisial na drzewie. A wedlug innej, wryl sie w ziemie na glebokosc kilku metrów - ustalil "Nasz Dziennik". Rosjanie przecza sami sobie - komentuja pelnomocnicy rodzin. Ich zdaniem, kwestie usytuowania tej czesci samolotu oraz stopien zniszczenia, jakiemu ulegl kokpit, wyjasnia dopiero protokoly z ogledzin miejsca zdarzenia. Jak dotad polska prokuratura dysponuje tylko czescia z nich. [wiecej...]

    Koniec z platnymi spotami w radiu i telewizji
    Prezydent Bronislaw Komorowski podpisal nowelizacje kodeksu wyborczego, która zakazuje komitetom wyborczym umieszczenia platnych spotów wyborczych w radiu i telewizji.
    Nowele krytykuje PiS, który zamierza zwrócic sie w tej sprawie m.in. do OBWE i Rady Europy. Szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudzinski uwaza, ze nowelizacja kodeksu wyborczego narusza wolnosc swobodnego wyrazenia opinii przez obywateli. [wiecej...]

    Jeszcze bardziej równi i jeszcze bardziej równiejsi
    Forsujac zakaz kupowania przez partie spotów reklamowych w radiu i telewizji, wiekszosc parlamentarna odniosla kolejne zwyciestwo nad wolnym rynkiem idei politycznych. Co, obawiam sie, nie wrózy najlepiej jakosci polskiej demokracji, chyba ze ktos przez jej dobro rozumie próbe wyeliminowania ze sceny politycznej jednego z jej uczestników (tym razem chodzi o PiS, ale przeciez pamietamy na przyklad rozwiazanie wymierzone w Samoobrone).
    A zatem. Czy SLD glosowalby za nowa regulacja, gdyby nie mial w garsci mediów publicznych? Smiem watpic. A czy PO glosowalaby za projektem tej ustawy, gdyby nie mogla liczyc na ogólna (choc slabnaca) przychylnosc wiekszosci mediów i nie miala sporego wplywu na to, co sie dzieje w mediach publicznych? Tez watpie. Podobnie jest z PSL, które na stosunek don wiekszosci mediów narzekac nie powinno, a i na brak wplywów w mediach publicznych - równiez nie. Moze w takim razie PJN glosowalaby za projektem tej ustawy, gdyby nie cieszyla sie niemal powszechna przychylnoscia mediów (i w dodatku nie miala ani grosza na jakiekolwiek spoty w telewizji i radiu)? Nie sadze. [wiecej...]

    Jelcynowskim szlakiem
    Platforma Obywatelska zechciala zakazac reklamowania sie partii w telewizji, radiu i prasie.
    Oczywiscie zupelnym przypadkiem. Bo przeciez trudno wyobrazic sobie, zeby istnial jakis zwiazek miedzy tym pomyslem a faktem, ze jego twórców media lubia w naturalny sposób, i dlatego spoty wyborcze nie sa im potrzebne, a nawet moga wszystko zepsuc.
    Tej troche dziwnej koalicji zupelnie za darmo podrzuce garsc spontanicznie rodzacych sie w Internecie projektów, mogacych poglebic sluszna tendencje.
    - Utajnic kandydatury. Jak sama nazwa wskazuje, do dokonywania wyboru sluzy lokal wyborczy i tylko on. Dopiero tam wyborca sie dowie, kto ubiega sie o mandat.
    - Zakazac kandydatom zdradzania komukolwiek, ze kandyduja. [wiecej...]

    Klich sam wchodzil do kokpitu
    Z gen. Waldemarem Skrzypczakiem, bylym dowódca Wojsk Ladowych i szefem Wielonarodowej Dywizji Centrum-Poludnie operujacej w Iraku, rozmawia Paulina Jarosinska.
    - Minister Bogdan Klich uprawia od poczatku demagogie - puste slowa, które nic nie znacza, tezy bez pokrycia.
    - Panie Generale, ale Pan dobrze zna sytuacje w wojsku i moze równiez rzeczowo ocenic Bogdana Klicha...
    - Tak, znam dobrze i jezeli slysze, ze mówi o profesjonalnej armii, to chcialbym zapytac, czy on w ogóle wie, o czym mówi!
    - Generalnie dobrze by bylo, gdyby pan minister sluchal tego, co wojsko o nim mówi. Byc moze wtedy zrozumialby, co to jest honor.
    - Czy Dowództwo Sil Powietrznych wydalo oficjalne pismo w obronie swojego generala i pilotów? Kto chce, moze na nich pluc, a Dowództwo milczy! Jesli chodzi o Klicha, to on ma te przewage, ze ma dostep do mediów. Nie wszyscy, którzy maja wiedze, moga sie z nia "przebic". [wiecej...]

    Rafal Ziemkiewicz: Ludzie honoru przez "ch"
    Kilka miesiecy temu (dokladnie: 16.10.2010) zamiescilem w Plusie-Minusie artykul zatytulowany "Zycie w klamstwie".
    Adam Michnik, znany z obyczaju reagowania na negatywne opinie o nim pozwami sadowymi, jakos nie znalazl podstaw do procesowania sie o tekst, z którego jasno wynika, iz praca, której jako redaktor naczelny przywodzi, nic nie ma wspólnego z dziennikarstwem, i przypomina raczej trudy peerelowskiego aparatu propagandy, które towarzysz Maciej Szczepanski definiowal jako "codzienne wbijanie miliona gwozdzi w milion desek". Choc w tekscie mowa jasno, ze "Wyborcza" w swych kampaniach, czy to obliczonych na uzyskanie spolecznego przyzwolenia dla watpliwych dzialan wladzy, czy na pozbawienie kogos czci i dobrego imienia tudziez pozbawienie go publicznej funkcji bez skrupulów siega po klamstwo i przeinaczania faktów [wiecej...]

    Ksiadz Zaleski do wydawnictwa "Znak": Wstyd mi za Was!
    Oburzony poziomem zapowiadanej przez krakowski "Znak" ksiazki Jana Grossa ksiadz Tadeusz Isakowicz-Zaleski napisal do wydawnictwa list otwarty, twierdzac: "Wstydze sie za Was".
    Kaplan przypomina równiez fakt, iz "Znak" odmówil niedawno publikacji ksiazki Romana Graczyka dotyczacej agentów SB dzialajacych w srodowisku "Tygodnika Powszechnego". [wiecej...]

    Remont TU-154 - 70 mln wydano bez przetargu
    Komunikat Zespolu Parlamentarnego d/s Zbadania Przyczyny Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Posel A. Macierewicz przedstawia informacje na temat przetargu na naprawe [wiecej...]

    Klich, podnózek rodzimego faraona
    Jest mi juz zupelnie obojetne czy minister Klich zostanie dzisiaj odwolany czy nie. Dlatego ze powinien podac sie do dymisji 10 kwietnia, w dniu smolenskiej katastrofy i opuscic stanowisko, chocby po to, by dochodzenie nie bylo obciazone podejrzeniem, ze on czy jego ludzie, mogli w czyms mataczyc. To wiec nie tylko kwestia honorowa, ale elementarz demokratycznej higieny. [wiecej...]

    Poslowie zaprosili, Seremeta nie bylo
    Prokurator generalny nie pojawil sie na posiedzeniu komisji. Politycy PiS sa oburzeni.
    - Stworzylismy wladze dla wladzy, bez kontroli - tak posel Andrzej Dera z PiS komentowal nieobecnosc prokuratora generalnego na piatkowym posiedzeniu Sejmowej Komisji Sprawiedliwosci. Poslowie oczekiwali, ze Andrzej Seremet osobiscie zreferuje stan sledztwa dotyczacego ujawnionej przez "Rz" afery hazardowej. Ale nie przyszedl. [wiecej...]

    W poniedzialek debiut "Uwazam Rze"
    Presspublica wyda pierwszy numer konserwatywno-liberalnego periodyku. Szefem gazety jest redaktor naczelny "Rz" Pawel Lisicki.
    Nowy tygodnik - pierwszy numer ukaze sie w najblizszy poniedzialek - powstanie m.in. na bazie artykulów drukowanych w "Rzeczpospolitej".
    Pawel Lisicki, redaktor naczelny "Rz" i nowego tygodnika, podkresla, ze w tej chwili, po zmianach we "Wprost", na rynku pojawilo sie miejsce dla nowego konserwatywno-liberalnego tygodnika. [wiecej...]

    "Bronislaw Wildstein przedstawia" w tv.rp.pl
    Publicysta znów poprowadzi program "Bronislaw Wildstein przedstawia". Bedzie mozna go ogladac w nowej, generowanej komputerowo scenerii. Pierwszy odcinek juz w najblizszy wtorek w telewizji internetowej tv.rp.pl
    Program o tym samym tytule od wrzesnia 2008 do pazdziernika 2010 roku emitowala TVP 1. Kilka miesiecy temu zdjeto go z anteny decyzja zarzadu TVP i nowej dyrektor Jedynki Iwony Schymalli. Powodem oficjalnym mialy byc niezadowalajace wyniki ogladalnosci. Nieoficjalnie zas wiadomo, ze zmiany byly wynikiem porozumienia PO - SLD.
    Kolejne, nowe odcinki programu "Bronislaw Wildstein przedstawia" beda dostepne w sieci w kazdy wtorek od godziny 17:00. Na stronie internetowej tv.rp.pl mozna znalezc takze inne archiwalne nagrania programów, komentarzy i rozmów Bronislawa Wildsteina. [wiecej...]

    Nowy Ekran
    Niezalezny serwis spolecznosci blogerów - nowa strona internetowa dla blogerow. [wiecej...]

    Punkt Widzenia - wywiad z Antonim Macierewiczem
    Redaktor Nawrocki - kolejny dyspozycyjny w stosunku do postkomuny "redaktor" trafil na godnego respondenta. [wiecej...]

    Skazac Lecha Kaczynskiego
    Lech Kaczynski musi byc odpowiedzialny za katastrofe smolenska. Rosjan, którzy od premiera Polski uzyskali zgode na bezwarunkowa kontrole nad sledztwem, obciazyc nie mozna, gdyz byloby to jednoczesnie oskarzenie postawy Donalda Tuska i stawialoby pod znakiem zapytania calosc jego miedzynarodowej polityki. A w takiej sytuacji wine musialby wziac na siebie rzad, który odpowiada zarówno za przeloty polskich VIP-ów, zabezpieczenie ich wizyt, jak i stan polskiego lotnictwa. Musialby... chyba ze to prezydent Kaczynski wymusil samobójcze ladowanie pod Smolenskiem.
    Andrzej Wajda w wywiadzie dla "Le Monde" ogloszonym 12 dni po tragedii, 22 kwietnia 2010 roku. Rezyser mówil: "Powinnismy sie dowiedziec, w czym pomoga nam czarne skrzynki, czy decyzje o ladowaniu podjeto na jego [Lecha Kaczynskiego] rozkaz. Czy to prezydent zaryzykowal zycie wszystkich pasazerów?".
    Wyobrazmy sobie zbudowane na podobnej zasadzie, duzo bardziej niewinne pytanie skierowane do Wajdy: "Powinnismy sie dowiedziec, czy twórca "Kanalu" dziala na zlecenie Moskwy". [wiecej...]

    Aleksander Scios: "WSPÓLNY RAPORT" - CZYLI JAK ROZBROIC OPOZYCJE
    Dwa tygodnie po opublikowaniu tzw. raportu MAK mozna dostrzec, w jaki sposób realizowany jest wspólny rosyjsko-polski scenariusz zdetonowania "bomby" smolenskiej.
    Czas, jaki uplynal od publikacji MAK winien zmienic te mylne oceny. Im szybciej uswiadomimy sobie, ze rosyjscy i polscy decydenci prowadza wspólna gre, tym wieksze sa szanse na unikniecie katastrofalnych skutków obecnej prowokacji. Cele tej gry sa od poczatku oczywiste: neutralizacja potencjalnych zagrozen wynikajacych z ustalen sejmowego zespolu PiS ds. katastrofy smolenskiej, stworzenie kolejnej i trwalej wersji klamstwa smolenskiego, zbudowanie propagandowego obrazu Tuska - mocnego polityka, marginalizacja opozycji oraz wygranie przez PO jesiennych wyborów parlamentarnych. [wiecej...]

    Aleksander Scios: TAJNE LACZA, TAJNE INTERESY - W CIENIU SMOLENSKA
    Jednym z najwazniejszych tematów zwiazanych z tragedia smolenska, moze okazac sie sprawa podsluchiwania urzedników Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczynskiego. Wiemy juz, ze w ramach dzialan Agencji Bezpieczenstwa Wewnetrznego uruchomiono specjalna jednostke celem inwigilacji prezydenta RP.
    Za szczególnie niedopuszczalne nalezy uznac objecie inwigilacja prezydenta Kaczynskiego i jego malzonki. Dlatego - jak przed kilkoma dniami powiedzial Antoni Macierewicz - "sprawa ta jest niezwykle powazna i nalezy ja wyjasnic z perspektywy wydarzen zwiazanych z przygotowaniem wyjazdu do Katynia i katastrofy smolenskiej".
    Gdy dzis mamy do czynienia z informacja o sprawdzaniu przez ABW bilingów prezydenckich, warto przypomniec, ze w tym samym roku 2009 moglo dojsc do ujawnienia systemu szyfrujacego tajne rozmowy prezydenta i innych najwazniejszych urzedników panstwowych. [wiecej...]

    Od tenisa do Smolenska
    Podobno sportowcowi nie wolno mówic tego, co mysli o polityce. A niby dlaczego? Sport moze byc na dopingu, skorumpowany do cna, ale od polityki mu wara... Az smieszne - pisze publicysta
    Wciaz glosno o "wpisach smolenskich" na blogu sióstr Radwanskich, czyli najlepszych polskich tenisistek. Polecaja one film "Mgla", przekazuja wyrazy solidarnosci z rodzinami ofiar samolotu Tu-154, wyrazaja slowa niezgody na ksztalt raportu MAK.
    Jakos nikogo nie zbulwersowalo, ze Bronislawa Komorowskiego bijacego sie o prezydenture poparli Franciszek Smuda, Krzysztof Holowczyc, Wojciech Fibak, Jerzy Dudek, Tomasz Frankowski, Szymon Kolecki, Robert Korzeniowski, Maja Wloszczowska czy Jacek Wszola. Oni nie zlamali zasady rozbratu sportu i polityki? Tymczasem Radwanscy opowiedzieli sie po zlej stronie. Pewnie lepiej by bylo, gdyby napisali na swojej stronie, ze to Kaczynski z Blasikiem, popijajac alkohol w kabinie pilotów, sprowadzili Tu-154 na ziemie... [wiecej...]

    Pytajcie Krasnokutskiego o katastrofe ila
    Z Siergiejem Wieriewkinem, bylym zastepca naczelnika portu lotniczego Moskwa-Wnukowo, rozmawia Piotr Falkowski.
    - Chce zwrócic uwage na skandaliczne naruszenie zasad obowiazujacych w lotach miedzynarodowych. Korespondencja radiowa tylko w jezyku angielskim! Przeciez mamy w Rosji odpowiednio wyszkolonych kontrolerów. Raport nie potrafil wyjasnic, dlaczego kierownik strefy ladowania caly czas dawal dane pilotowi, ze Tu-154M caly czas zniza sie wedlug sciezki, caly czas mówiac: "Na kursie, sciezce". Nawet wtedy, gdy Tu-154M byl w odleglosci 2 kilometrów od pasa startowego!
    - A co Pan moze powiedziec o pracy kierownika strefy ladowania?
    - Jego slowa "na kursie, sciezce" to najbardziej zagadkowe i niewyjasnione jeszcze slowa! "Na kursie, sciezce" oznacza, ze ladowanie przebiega nawet nie normalnie, tylko idealnie. I wysokosc jest wlasciwa, i nie odchyla sie ani w prawo, ani w lewo. I jeszcze z wlasciwa predkoscia. Samolot jest dokladnie na linii sciezki schodzenia, wiazki o nachyleniu 2 stopnie 40 minut od strefy przyziemienia na pasie startowym! To nie jest "problem", to... Nie moge znalezc slów do powiedzenia, co to jest...
    - Media i raport MAK powiedzialy jasno i wyraznie: lot odbyl sie jako oznaczony litera "A". Kiedy Wojciech Jaruzelski przed ogloszeniem (13 grudnia 1981 r.) stanu wojennego w Polsce przylecial do nas na Wnukowo (to bylo 11, a w moje urodziny, 12 grudnia, wyjechal) w wojskowym An-24, zostal zgloszony nam jako lot z litera "A". Niewazne kto, czym, w jakim celu. Przynajmniej tak bylo wtedy. Litera "A" nie odnosi sie do samolotu, zalogi, pasazerów, tylko do rejsu. I wszystkie wymogi nalezy zapewnic jak dla rejsu z litera "A". [wiecej...]

    Akcja idealna, tylko dowodów brak
    Obsada smolenskiej sluzby kontroli lotów (SKL) majac swiadomosc, ze samolot Tu-154M upadl, nie oglosila natychmiast alarmu dla wszystkich jednostek ratowniczych na Siewiernym.
    Miedzypanstwowy Komitet Lotniczy (MAK) uznal w swoim raporcie dzialania "sluzb awaryjnych" podjete w dniu katastrofy Tu-154M za "prawidlowe i terminowe". Strona polska w "Uwagach" do raportu podnosi, ze faktyczna gotowosc jednostek ratowniczych byla zupelnie inna. Pierwsze karetki - i to wedlug informacji Rosjan - dotarly na miejsce katastrofy dopiero 17 minut po upadku maszyny.
    Co ciekawe, raport pozwala sadzic, ze jednostka ratownicza PCz-3, która wg dokumentacji byla ujeta w dyzurze na lotnisku, sygnal do dzialania otrzymala takze 9 minut po zdarzeniu, a dotarcie na miejsce wypadku 400 metrów od progu pasa zajelo jej az 5 minut. [wiecej...]

    Zginal w tym samym lesie, co ojciec
    Historia katynska w rodzinie Sewerynów zatoczyla kolo.
    Wojciech Seweryn byl jedynym obywatelem amerykanskim, który zginal pod Katyniem 10 kwietnia 2010 roku. - Do dzis nie odzyskalismy telefonu komórkowego ani aparatu fotograficznego mojego ojca. Moga byc one cenne dla Rosjan, gdyz utrzymywal stosunki z wieloma osobami z pierwszych stron gazet - mówi jego córka Anna Wójtowicz z Chicago.
    Corka Anna przeczytala tysiace stron akt. Ocenia: - Same bzdury. To parodia sledztwa. Zreszta na co mozna liczyc, jesli wszystkie materialy dowodowe, oryginaly czarnych skrzynek czy wrak sa w Rosji? - pyta retorycznie.
    Anna Wójtowicz, choc reprezentuje w USA tylko jedna rodzine poszkodowana, zapowiada jednak, ze nie ustanie w wysilkach o umiedzynarodowienie sledztwa.
    - Nie spoczne w dochodzeniu do prawdy o tragedii smolenskiej, podobnie jak mój tata przez cale zycie walczyl o prawde o zbrodni katynskiej. To moja misja i obowiazek, wobec ojca, dziadka i Polski. Historia katynska w naszej rodzinie Sewerynów zatoczyla kolo. [wiecej...]

    Ksiazka, której wstydzi sie autor
    Zuzanna Kurtyka: Smolenskie klamstwo. Juz wiem, ze bede musiala z nim walczyc do konca zycia.
    Czy ten autor-anonim nie powinien byc natychmiast przesluchany jako swiadek koronny przez prokurature wojskowa?
    Zastanawialam sie, ilu ludzi mogloby na podstawie tej ksiazki zaskarzyc autora do sadu. Na pewno redakcja dwumiesiecznika "Jasna Góra", rodzina prezydenta Lecha Kaczynskiego, Jaroslaw Kaczynski, posel Karol Karski, rodziny pilotów i generala Andrzeja Blasika i jeszcze "kilku innych, którzy zgineli". [wiecej...]

    Sejm nie potepi raportu MAK
    Sejmowa Komisja Ustawodawcza odrzucila oba projekty uchwal - zaproponowane przez SLD i PiS - w sprawie katastrofy smolenskiej.
    PO odrzucila wnioski w sprawie wspolnego komunikatu. Jakiz to projekt SLD nie podobal sie poslom PO?
    W projekcie uchwaly SLD napisano m.in., ze "katastrofa samolotu Tu-154M z dnia 10 kwietnia 2010 r. wstrzasnela narodem polskim". "Ten tragiczny wypadek pograzyl w smutku bliskich ofiar i wszystkich Polaków. Sejm RP wyraza przekonanie, ze przyczyny tej niespotykanej w skali zadnego kraju tragedii zostana wyjasnione" - glosi projekt.
    Zgodnie z projektem uchwaly autorstwa PiS, "Sejm RP wyraza swój zdecydowany sprzeciw wobec tez zawartych w koncowym raporcie Miedzypanstwowego Komitetu Lotniczego". "Sejm uznaje, ze tresc koncowego raportu MAK nie sluzy dobrym stosunkom miedzy Rzeczapospolita Polska a Federacja Rosyjska i oczekuje, ze powolane zostana niezalezne i ponadpanstwowe instytucje, które pozwola obiektywnie wyjasnic przyczyny katastrofy" - napisano. [wiecej...]

    Bezpieczenstwo narodowe z agentem KGB
    Biuro Bezpieczenstwa Narodowego obchodzi 20-lecie istnienia. Z tej okazji wsród gosci zaproszonych do udzialu w konferencji w Palacu Prezydenckim poswieconej wyzwaniom w dziedzinie bezpieczenstwa zaproszeni zostali byli szefowie BBN, a takze goscie zagraniczni, m.in. byly agent KGB Nikolaj Patruszew.
    Szef BBN Stanislaw Koziej, zapowiadajac swoje dzisiejsze spotkanie z sekretarzem Rady Bezpieczenstwa Federacji Rosyjskiej Nikolajem Patruszewem, powiedzial, iz dotyczyc ono bedzie omówienia kwestii polsko-rosyjskiej wspólpracy w dziedzinach "militarnej i niemilitarnej". Koziej zaznaczyl, iz choc temat katastrofy smolenskiej formalnie nie zostal osobno zaplanowany, to w rozmowie na pewno sie pojawi. [wiecej...]

    Honor to dzis towar deficytowy
    Po informacjach, ze funkcjonariusze OMON okradli konto ministra Andrzeja Przewoznika, Moskwa zareagowala tak ostro, ze minister Pawel Gras przepraszal w jezyku rosyjskim. A jak minister Bogdan Klich broni honoru polskich oficerów?
    Z prof. Romualdem Szeremietiewem, bylym ministrem obrony narodowej, rozmawia Mariusz Majewski.
    - Bez honoru armia sie rozpada. Raport MAK ugodzil w honor oficerów polskich Sil Powietrznych. Minister obrony, przelozony gen. Andrzeja Blasika i oficerów pilotujacych rzadowy samolot, ma obowiazek bronic ich honoru. Kiedy w Polsce pojawily sie pogloski, ze funkcjonariusze OMON okradli konto ministra Andrzeja Przewoznika, który zginal w katastrofie, strona rosyjska zareagowala tak ostro, ze minister Pawel Gras, rzecznik polskiego rzadu, przepraszal Rosjan w ich jezyku. Mozna by sadzic, ze dla polskich wladz honor polskiego oficera nie ma znaczenia. Nie wypowiada sie rzad i milczy zwierzchnik Sil Zbrojnych - prezydent RP. Byc moze to milczenie wynika z obawy, aby nie znalezc sie w gronie winnych katastrofy? [wiecej...]

    Ambasador podejrzany
    Krzysztof Szumski, byly ambasador w Pekinie, jest podejrzany o klamstwo lustracyjne. Oddzialowe Biuro Lustracyjne IPN w Warszawie skierowalo wczoraj wniosek do sadu o wszczecie procesu lustracyjnego. Szumski w grudniu zeszlego roku zostal odznaczony przez Bronislawa Komorowskiego Krzyzem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
    Wedlug katalogów IPN Szumski ma bogata przeszlosc partyjna i agenturalna. W latach 60. XX w. byl czlonkiem ZMS i SZP, a w 1965 r. wstapil do PZPR. Od 1970 r. byl tajnym wspólpracownikiem wywiadu PRL o kryptonimie "Tadeusz". Od 1972 r. byl funkcjonariuszem Departamentu I MSW zajmujacego sie wywiadem. W latach 1973-1974 czlonek egzekutywy, a nastepnie I sekretarz Oddzialowej Organizacji Partyjnej PZPR sluchaczy Osrodka Ksztalcenia Kadr Wywiadowczych w Starych Kiejkutach. [wiecej...]

    Opozycjonisci: Komorowski "zhanbil" odznaczenie
    Bialostocki prawnik Zbigniew Pannert otrzymal order od prezydenta Bronislawa Komorowskiego, mimo ze oskarzal opozycjonistów w czasach PRL.
    - Przypominamy panu prezydentowi, ze zhanbil siebie, zhanbil order drugi co do waznosci w Rzeczypospolitej Polskiej - powiedzial Wasilewski. [wiecej...]

    Nie tylko Koniuchy...
    67 lat temu, 29 stycznia 1944 r., sowiecka partyzantka spacyfikowala wioske Koniuchy (pow. Lida, woj. nowogródzkie), polozona na poludniowo-wschodnim skraju Puszczy Rudnickiej. Dzis nazwa tej miejscowosci, oprócz Naliboków, stala sie symbolem martyrologii mieszkanców polskich przedwojennych Kresów. Wydawalo sie, ze przez lata tragedia w Koniuchach znana byla tylko waskiemu gronu kresowiaków. Nic bardziej blednego - okazalo sie bowiem, ze uczestnicy zbrodni, Zydzi sluzacy w partyzantce sowieckiej, opisali ja w licznych wspomnieniach i pamietnikach, publikowanych w USA lub w Izraelu.
    Niedostepnosc tej "literatury historycznej" sprawiala, iz nie mielismy pojecia, ze bolszewiccy mordercy z czerwona gwiazda na czapkach przedstawili masakre cywilnej ludnosci jako "operacje bojowa", z udzialu w której sa wrecz dumni. Przypomnijmy, jak doszlo do zaglady tej kresowej wioski. [wiecej...]

    Chca dymisji plk. Klicha
    13 z 15 czlonków Panstwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych domaga sie dymisji plk. Edmunda Klicha z funkcji jej przewodniczacego. .
    Napisali w tej sprawie list do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, który moze go odwolac. Zarzucaja Klichowi, ze m.in. jego "bierna postawa" we wspólpracy z MAK spowodowala, iz w jego raporcie na temat katastrofy smolenskiej nie uwzgledniono wielu polskich wniosków.
    Przewodniczacy PKBWL Stanislaw Zurkowski, który na pieciu stronach pisma wyslanego 14 stycznia do Ministerstwa Infrastruktury, ostro skrytykowal Klicha za "nieudolnosc", 'brak profesjonalizmu" i "skutecznosci". [wiecej...]

    Smolenski biznes
    Koncern TVN placi "ekspertom" od katastrofy smolenskiej za wystepy w swoim studiu?.
    Stacja telewizyjna TVN zawiera kontrakty ze swoimi lotniczymi "ekspertami" - ustalil "Nasz Dziennik". Innymi slowy, wypowiadajacy sie na temat katastrofy smolenskiej sa za to gratyfikowani. Podpisuja tez zobowiazanie do nieudzielania wypowiedzi w innych mediach. TVN od poczatku konsekwentnie forsuje teze o winie polskich pilotów, ladujacych pod presja "glównego pasazera". Miedioznawcy zwracaja uwage, ze taki system sponsoringu moze sprzyjac nieobiektywnemu przekazowi. "Eksperci", znajac profil stacji, artykuluja wylacznie takie tezy, których ich zleceniodawca oczekuje.
    W opinii znawców problematyki medialnej, odbiorcy TVN sa wprowadzani w blad, gdyz nie maja swiadomosci, ze udzielane przez znawców lotnictwa komentarze w formule niezaleznych opinii powstaja w rzeczywistosci na zamówienie tej stacji telewizyjnej. [wiecej...]

    Wyrzuca pilotów jaka-40?
    Ladowanie jaka-40 z dziennikarzami na lotnisku w Smolensku 10 kwietnia odbylo sie z naruszeniem procedur - wynika z ustalen dowództwa sil powietrznych.
    Wczesniej przedstawiciele komisji uznali, ze warunki pogodowe w Smolensku pozwalaly na ladowanie jaka. [wiecej...]

    Dlaczego sciezka schodzenia nagle sie zalamala
    Anomalie w locie Tu-154M, który rozbil sie na Siewiernym, wystepowaly juz na wysokosci 200 metrów. Chodzi o korekty wysokosci, których autopilot normalnie nie wykonuje - oceniaja piloci, którzy analizowali wykresy sporzadzone w oparciu o zrzut danych ze skrzynki FDR, dolaczone w formie zalacznika do raportu MAK. Problem w tym, ze zabraklo w nim technicznego opisu kluczowej, koncowej fazy lotu polskiego samolotu.
    Opublikowane przez MAK wykresy wybranych parametrów lotu Tu-154M wraz z niepelnymi stenogramami rozmów nie wyjasniaja, co dzialo sie z samolotem po wydaniu przez mjr. Arkadiusza Protasiuka komendy "odchodzimy". Dopiero dokladna analiza oryginalnych danych zawartych w FDR i CVR pozwolilaby na wyciaganie wniosków. Teoretycznie jest to wprawdzie mozliwe, ale wyniki takich analiz nie beda w pelni wiarygodne. Dlaczego? Jednym z powodów jest chociazby luka w zapisach rozmów w kokpicie, która czesciowo juz zostala obnazona przez polskich ekspertów. [wiecej...]

    Macierewicz: Miller brutalnie naciska na komisje techniczna
    Szef parlamentarnego zespolu do spraw wyjasnienia katastrofy smolenskiej Antoni Macierewicz (PiS) uwaza, ze szef MSWiA Jerzy Miller dokonuje "bezprawnych, brutalnych nacisków" na komisje techniczna badajaca przebieg katastrofy, kierowana przez plk. Miroslawa Grochowskiego.
    Zdaniem Macierewicza Miller chce zmienic ustalenia polskiej komisji, po to, aby je dostosowac do tez politycznych Platformy Obywatelskiej. Macierewicz przytoczyl wypowiedz Millera, który powiedzial, ze lot Tu-154M do Smolenska byl lotem cywilnym. - To stwierdzenie absolutnie sprzeczne z ustaleniami polskiej komisji technicznej kierowanej przez plk. Miroslawa Grochowskiego, które to ustalenie (w formie polskich uwag do raportu MAK - PAP) zostalo zawarte w oficjalnym dokumencie Rzeczypospolitej Polskiej, przeslanym do MAK - zaznaczyl posel PiS. Jak dodal, wedlug tych uwag, jednoznacznie mozna ocenic, ze lot Tu-154M do Smolenska byl lotem wojskowym. [wiecej...]

    Rosjanie ukrywali stan lotniska
    Cztery dni przed planowana wizyta Lecha Kaczynskiego Rosjanie nie wpuscili na lotnisko "Siewiernyj" Polaków, którzy chcieli sprawdzic jego stan.
    Dyplomaci i funkcjonariusze Biura Ochrony Rzadu dotarli do Smolenska samochodami 5 kwietnia. Nastepnego dnia rano ruszyli w kierunku lotniska. W drodze poinformowano ich poprzez polska ambasade w Moskwie, ze "mozliwosci obejrzenia lotniska nie ma". [wiecej...]

    Szewach Weiss: Polacy pozostali niezlomni
    Niemal w calej Europie zjawisko kolaboracji z Niemcami bylo powszechne. Polacy natomiast bili sie z nimi od poczatku do konca wojny. Nigdy nie stworzyli proniemieckiego rzadu czy proniemieckich oddzialów - w Miedzynarodowym Dniu Holokaustu pisze byly ambasador Izraela w Polsce [wiecej...]

    Wróg Ludu - komentarz red Sakiewicza 28/01/2011
    Kolejny komentarz na temat Smolenska i raportu MAK, oraz dzialan ze strony polskiej... minister Gras dostaje instrukacje bezposrednio z Kremla... Sakiewicz prostuje klamstwa "GW" na temat rocznicy 10 kwietnia... [wiecej...]

    "Skonczy jak brat"
    Tak o prezesie PiS, Jaroslawie Kaczynskim opowiadaja politycy lewicy i publicysci w ankiecie "NIE"
    Nalezacy do Jerzego Urbana tygodnik "NIE" poprosil ich o odpowiedz na pytanie: "Jak skonczy Jaroslaw Kaczynski?".
    Odpowiedzi ponad 20 osób pismo publikuje na swojej pierwszej stronie. Niektóre sa bulwersujace. Nie brakuje tez odwolan do katastrofy smolenskiej i Lecha Kaczynskiego. "Skonczy tak jak jego brat na Wawelu. Bedzie lezal ze szwagierka, bratem i noga w generalskim mundurze, o której wspomnial niedawno" - mówi lewicowy publicysta Piotr Gadzinowski, byly posel SLD.
    Publicysta "Krytyki Politycznej" Jas Kapela przewiduje, ze Kaczynski na krótko dojdzie do wladzy i zginie, lecac na miejsce katastrofy smolenskiej, by zlozyc tam wience. [wiecej...]

    Wylaczam telewizor, gdy widze polityków Platformy deliberujacych o katastrofie
    Z panem Zdzislawem Moniuszka, ojcem stewardesy Justyny Moniuszko, która na pokladzie wojskowego samolotu Tu-154M oddala zycie w sluzbie Polsce, rozmawia Adam Bialous.
    - Dlaczego, Pana zdaniem, samolot nie znalazl sie jednak na pasie?
    - Moim zdaniem, mogla byc przestawiona radiolatarnia, i to jakies 600-800 m dalej od poczatku lotniska. Wystarczy wówczas dopasowac do tego parametry naprowadzania samolotu, i to przy takim braku widocznosci zupelnie wystarczy, zeby samolot nie mógl trafic na pas lotniska. Podkreslam jednak, ze to tylko moje domysly. Dlatego konieczne jest rzetelne zbadanie technicznych przyczyn katastrofy, a nie pseudopsychologiczne wywody, jakie mamy w rosyjskim raporcie. [wiecej...]

    Krzysztof Feusette: Ruskie znowu wejda?
    Zgubilem sie. A sledzilem kazde slowo, analizowalem pauzy, tembr glosu i mimike, znam na pamiec kazdy socjotechniczny forhend i bekhend, otwarta i zamknieta dlonia. Ale wciaz nie wiem, o jaka wojne chodzilo Donaldowi Tuskowi podczas pourlopowego wystapienia w Sejmie. Przypomnijmy - bylo ono poswiecone bledom na wiezy w Smolensku popelnionym przez poslów PiS i SLD.
    Ano po to, by przed nadchodzacymi wyborami snuc przy akompaniamencie balalajki piesni o tym, ze jesli PO przegra wybory, znowu dreczyc nas bedzie pytanie: "Ruskie wejda czy nie wejda?". [wiecej...]

    Oskarzal opozycje, dostal order
    W Bialymstoku oburzenie decyzja Bronislawa Komorowskiego, który odznaczyl sedziego Zbigniewa Pannerta.
    W poniedzialek prezydent odznaczyl Krzyzem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski bylego prezesa Sadu Apelacyjnego w Bialymstoku Zbigniewa Pannerta "za wybitne zaslugi w dzialalnosci publicznej na rzecz sadownictwa powszechnego". "Nasz Dziennik" i "Gazeta Wspólczesna" przypomnialy wczoraj, ze Pannert, obecnie sedzia w stanie spoczynku, w latach 80. - jeszcze jako prokurator - zaslynal oskarzaniem podlaskich opozycjonistów w procesach politycznych.
    - W PRL facet bez mrugniecia okiem oskarzal porzadnych ludzi, którzy potem ladowali za kratami - bulwersuje sie dawny opozycjonista Krzysztof Wasilewski, obecnie prezes Klubu Wiezionych, Internowanych, Represjonowanych w Bialymstoku. I zapowiada wyslanie do Bronislawa Komorowskiego listu protestacyjnego.
    - Nawet jesli przepisy sa slabe, to odpowiedzialnosc za przyznanie odznaczen panstwowych, niezaleznie od procedury, spoczywa na prezydencie - uwaza Jaroslaw Zielinski, posel PiS. - Chcac uhonorowac kogokolwiek, takie rzeczy trzeba sprawdzac. Chyba ze zyciorys kandydata prezydentowi nie przeszkadzal. [wiecej...]

    Order za wyroki na zlecenie bezpieki
    Sedzia Zbigniew Pannert, byly prezes Sadu Apelacyjnego w Bialymstoku, który w czasie stanu wojennego oskarzal dzialaczy opozycyjnych w procesach politycznych, zostal odznaczony przez prezydenta Bronislawa Komorowskiego Krzyzem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. [wiecej...]

    Niech Tusk ujawni protokoly
    Poslowie PiS zwróca sie o ujawnienie niejawnego protokolu z posiedzenia rzadu z 10 kwietnia 2010 roku. Skoro premier tak goraco przekonywal podczas ostatniej debaty na temat katastrofy smolenskiej o slusznosci podjetych wówczas decyzji, niech teraz ujawni, w jaki sposób one zapadaly. Tym bardziej ze wydarzenia z ostatnich tygodni udowodnily, ze jako szef rzadu w tej konkretnej sytuacji zawiódl, narazajac powaznie na szwank interesy Polski. [wiecej...]

    Bedzie problem z nagraniami
    Jaka wartosc beda miec w sadzie "tasmy" Jerzego Millera? Pozyskane nieformalna droga nagrania z wiezy kontroli lotów smolenskiego lotniska moga zostac zakwestionowane w sadzie jako material pozyskany droga nieprzewidziana postepowaniem przygotowawczym.
    Polska prokuratura juz w trzecim wniosku o pomoc prawna z 20 kwietnia ubieglego roku zwracala sie o udostepnienie kopii zapisów rozmów kontroli lotów z lotniska Siewiernyj. Jezeli nagrania te pozyskano z wykorzystaniem sluzb specjalnych, o czym spekuluja politycy opozycji i media, pozostaje kwestia legalnosci uzyskania tych nagran. [wiecej...]

    Macierewicz chce sprawiedliwosci 24.01.2011
    Dzialania premiera w zwiazku z katastrofa w Smolensku komentowal na konferencji prasowej posel Antoni Macierewicz. [wiecej...]

    Sejm: Posiedzenie Polaczonych Komisji w Sprawie Katastrofy Smolenskiej (video)
    Antoni Macierewicz w Sejmie uzasadnia wniosek o zwolanie komisji w celu przedstawienia stanu faktycznego w sprawie zamachu smolenskiego. [wiecej...]

    Masakra tuska i rzadu!!! (Debata Smolenska w Sejmie 19.01.2011)
    Owiadczenia poslow po informacji rzadu w sprawie ustalenia przyczyn katastrofy TU-154 (transmisja z sejmu - video na Youtube).
    Pytania poslów do premiera Donalda Tuska, który przedstawial informacje o dzialaniach rzadu zmierzajacych do ustalenia przyczyn i okolicznosci katastrofy samolotu Tu-154M pod Smolenskiem. 83. posiedzenie Sejmu, 19 stycznia br. [wiecej...]

    Minister Antoni Macierewicz na spotkaniu w Poznaniu w dniu 21.01.2011 cz.1
    Wystapienie Ministra Antoniego Macierewicza na spotkaniu w Poznaniu w dniu 21.01.2011
    Minister Antoni Macierewicz na spotkaniu w Poznaniu cz.1
    Minister Antoni Macierewicz na spotkaniu w Poznaniu cz.2
    Minister Antoni Macierewicz na spotkaniu w Poznaniu cz.3
    Minister Antoni Macierewicz na spotkaniu w Poznaniu cz.4 [wiecej...]

    Czy to prawda, ze za pana rzadów zginelo w Polsce wiecej generalów niz w czasie II wojny?
    Pytania poslów do premiera Donalda Tuska, który przedstawial informacje o dzialaniach rzadu zmierzajacych do ustalenia przyczyn i okolicznosci katastrofy samolotu Tu-154M pod Smolenskiem. 83. posiedzenie Sejmu, 19 stycznia br.
    - Jakie byly powody milczenia najwyzszych wladz panstwa polskiego po ujawnieniu raportu MAK, milczenia, którego nie sa w stanie zrozumiec Polacy? Tym samym nasze wladze daly przyzwolenie na utrwalenie klamstwa smolenskiego. Premier znal prawde, wiedzial, jaka role w tej tragedii odegrali kontrolerzy lotu z wiezy w Smolensku i ich mocodawcy. Dlaczego premier Tusk nie podjal wszelkich dzialan, abysmy odzyskali czarne skrzynki? Dlaczego polski rzad nie reagowal, gdy fragmenty samolotu polskiego zostaly w sposób skandaliczny zniszczone? Wstrzasajace obrazy, jak Rosjanie kilofami i siekierami rozbijali pozostale czesci wraku samolotu, zostaly udokumentowane i obiegly caly swiat. Przeciez wrak samolotu wraz z czarnymi skrzynkami naleza do najwazniejszych dowodów, które moga umozliwic wyjasnienie przyczyn katastrofy smolenskiej. Gdzie wtedy byl i co robil minister Miller? Gdzie wtedy byl Edmund Klich, akredytowany do badania w MAK? Gdzie wtedy byl w koncu pan premier Donald Tusk?
    - Czy pan wie, na jakiej jest pan sciezce i na jakim jest pan kursie? Czy pan wie, kto pana naprowadza i z której wiezy? Czy pan sobie z tego zdaje sprawe? Niech pan powie, czy jest pan na sciezce prawdy, czy na sciezce klamstwa. Kto pana naprowadza? Czy bedzie pan w stanie tu, dzisiaj, stanac i przeprosic? Czy bedzie pan w stanie powiedziec: ja, Donald Tusk, przepraszam wdowe po sp. gen. Blasiku za to, ze zostal odarty z godnosci na oczach calego swiata?
    - Jaka role w organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczynskiego odgrywal ambasador tytularny Tomasz Turowski? Dlaczego zostal ponownie zatrudniony w MSZ na poczatku 2010 r.? Czy pan premier posiadal informacje na temat podejrzen o wspólprace tego pana z komunistycznymi sluzbami lub tez z innymi sluzbami zagranicznymi? Czy sa inni pracownicy MSZ, kancelarii premiera, którzy organizowali wizyte prezydenta w Katyniu, a równiez byli wspólpracownikami sluzb specjalnych PRL?
    - Panie premierze, ostatnie trzy lata pracy resortu pod kierownictwem pana ministra Klicha to cztery katastrofy, to razem 121 ofiar. Panie premierze, moje pytanie jest takie: Kto za to odpowiada?
    - 29 kwietnia 2010 r. pani minister Kopacz mówila Wysokiej Izbie: Na miejscu katastrofy z cala starannoscia przekopano ziemie na glebokosci ponad 1 m i starannie ja przesiewano. Czy w zwiazku z tymi slowami dzis pani minister moze spojrzec prosto w oczy rodzinom ofiar? Co im pani powie w sprawie uszanowania godnosci osoby ludzkiej po jej smierci, w tym wypadku tragicznej? Co pani dzis powie na temat starannosci zebrania szczatków ofiar?
    - Pan, panie premierze, pan minister Miller, miast odrzucic ten raport, bo nie mozna o nim dyskutowac, przyjmujecie wine strony polskiej, to znaczy wine pilotów. Macie racje - czy nie mam ja racji w tym momencie, panie premierze? - tylko wówczas, jesli mówicie o sobie, to jest o panu, panie premierze, o panu Millerze, o panu ministrze Klichu, o panie ministrze Arabskim, o panu ministrze Sikorskim, bo nie o pilotach wprowadzonych przez Rosjan w pulapke. Panie premierze! Nikt nie marzy, aby tragedia smolenska trwala, ale ona trwa, a wine za to ponosi rzad. Niech pan pamieta o odpowiedzialnosci nie tylko przed ludzmi - poniesie ja pan takze przed Bogiem. [wiecej...]

    UWAGA: Wiecej wiadomosci - ARCHIWUM Wiadomosci Internetowych - 16 grudnia 2010 - 29 stycznia 2011
    UWAGA: Wiecej wiadomosci - ARCHIWUM Wiadomosci Internetowych - 2 listopada do 15 grudnia 2010
    UWAGA: Wiecej wiadomosci - ARCHIWUM Wiadomosci Internetowych - 16 wrzesnia do 1 listopada 2010
    UWAGA: Wiecej wiadomosci - ARCHIWUM Wiadomosci Internetowych - 6 czerwca do 15 wrzesnia 2010
    UWAGA: Wiecej wiadomosci - ARCHIWUM Wiadomosci Internetowych - maj do 5 czerwca 2010

      Strona Głowna Komunikatów Ottawskich